240 Low - Cash :D
: wt lut 03, 2015 5:52 pm
W przypływie odwagi postanowiłem pokazać swoje akwarium.
Nigdy nie było żadnego konkretnego planu na to szkiełko i tak pozostanie. Najbliżej mu chyba do low-tech.
Akwarium zostało zakupione z olx'a jako zestaw szkła, pokrywy, filtrów, ogrzewania i żwiru.
Jako że akwarysta ze mnie żaden to nie obyło się bez wieeelu błędów, bez których swoją drogą akwa by nie powstało.
Pierwszy błąd/doświadczenie to podłoże. Okazało się totalnie jałowe i absolutnie nie nadawało się do sadzenia czegokolwiek. Padła decyzja - ziemia pod spód. Wielu odradzało, straszyło i ostrzegało, a bo woda się brudzi, a bo glon na szybę wchodzi, a że ciężko utrzymać pod żwirem itd. Na całe szczęście nie sugerowałem się zbyt mocno tymi opiniami i teraz ziemia jest na dnie mojego akwa, a wszystkie opowieści z nią związane wsadziłem na półkę między akwa bajki i mity. Najzwyklejsza ziemia ogrodowa z zielonego budowlanego okazała się strzałem w dziesiątkę. Coś zaczęło rosnąć i nieco się zielenić.
W tym miejscu chciałbym jeszcze raz podziękować wszystkim forumowiczom, którzy ochoczo ratowali gałązkami ze swoim zbiorników. Za każdym razem kiedy spoglądam na swoje szkiełko, wiem, że powstało ono dzięki Wam. Sądzę, że jakieś 80% roślin pochodzi właśnie z Fawy.
Kilka słów o samym szkle i jego zawartości:
Zbiornik to klasyczne 240l 120x40x50 - żodyn profil
Filtracja - 2 AquaSzut 750n
Ogrzewanie - Grzałka Elite 200W - bardzo chwalę i polecam. Temperatura w granicach 30 stopni.
Parametrów wody nie mierzę więc nie podam.
Oświetlenie to temat w stylu Adam Słodowy
Początkowo było standardowo 2x25W FloraSun ZooMed 36". Jednak było mi za ciemno i zaczęły się alpejskie kombinacje. Pewnego wieczora po którymś złocistym napoju przeprowadziłem bardzo burzliwą konwersację ze sobą i doszliśmy do wniosku, że przecież światło to światło Poleciałem ochoczo po żarówkę energooszczędną 11w, oprawkę i kabel zasilający. Wszystko zmontowałem zużywając spore ilości taśmy izolacyjnej oraz SuperGlue. Po kilku dniach efekt był piorunujący. W miejscach gdzie docierało nowe światełko rośliny nabrały wyrazistych kolorów i rosły dwa razy szybciej od reszty. Zachwycony rezultatem wmontowałem jeszcze dwie takie żarówy - niby są odpowiednikiem 47w ale prawdę mówiąc te cyferki już mnie jakoś przestały interesować, a całe oświetlenie robiłem "na oko". Gdzie mi ciemno było tam montowałem mój "moduł oświetleniowy" - trochę na wyrost powiedziane.
Podsumowując temat oświetlenia 2x25W FloraSun, 3x11w zwykłych żarówek.
Roślinność:
Nurzaniec
Hygrophilia Polysperma
Żabienica amazońska
Trochę rotali, kabomby i pewnie wielu innych bliżej mi nieznanych.
Zwierzaki to:
Para skalarów - żadne rasowe, a zwykłe kundelki.
Stado małych gupików pawie oczko.
Dwie dorosłe Ampularie i ich liczne potomstwo.
Gdzieś też pływa para Proporczykowców z Kap Lopez ale zbyt często ich nie widzę
To chyba byłoby na tyle...póki co.
Jest to mój pierwszy w sumie zbiornik na poważnie dlatego porady, oceny i krytyka mile widziana. (Zachwyty też mogą być )
Na początku było tak
A dziś jest tak
Nigdy nie było żadnego konkretnego planu na to szkiełko i tak pozostanie. Najbliżej mu chyba do low-tech.
Akwarium zostało zakupione z olx'a jako zestaw szkła, pokrywy, filtrów, ogrzewania i żwiru.
Jako że akwarysta ze mnie żaden to nie obyło się bez wieeelu błędów, bez których swoją drogą akwa by nie powstało.
Pierwszy błąd/doświadczenie to podłoże. Okazało się totalnie jałowe i absolutnie nie nadawało się do sadzenia czegokolwiek. Padła decyzja - ziemia pod spód. Wielu odradzało, straszyło i ostrzegało, a bo woda się brudzi, a bo glon na szybę wchodzi, a że ciężko utrzymać pod żwirem itd. Na całe szczęście nie sugerowałem się zbyt mocno tymi opiniami i teraz ziemia jest na dnie mojego akwa, a wszystkie opowieści z nią związane wsadziłem na półkę między akwa bajki i mity. Najzwyklejsza ziemia ogrodowa z zielonego budowlanego okazała się strzałem w dziesiątkę. Coś zaczęło rosnąć i nieco się zielenić.
W tym miejscu chciałbym jeszcze raz podziękować wszystkim forumowiczom, którzy ochoczo ratowali gałązkami ze swoim zbiorników. Za każdym razem kiedy spoglądam na swoje szkiełko, wiem, że powstało ono dzięki Wam. Sądzę, że jakieś 80% roślin pochodzi właśnie z Fawy.
Kilka słów o samym szkle i jego zawartości:
Zbiornik to klasyczne 240l 120x40x50 - żodyn profil
Filtracja - 2 AquaSzut 750n
Ogrzewanie - Grzałka Elite 200W - bardzo chwalę i polecam. Temperatura w granicach 30 stopni.
Parametrów wody nie mierzę więc nie podam.
Oświetlenie to temat w stylu Adam Słodowy
Początkowo było standardowo 2x25W FloraSun ZooMed 36". Jednak było mi za ciemno i zaczęły się alpejskie kombinacje. Pewnego wieczora po którymś złocistym napoju przeprowadziłem bardzo burzliwą konwersację ze sobą i doszliśmy do wniosku, że przecież światło to światło Poleciałem ochoczo po żarówkę energooszczędną 11w, oprawkę i kabel zasilający. Wszystko zmontowałem zużywając spore ilości taśmy izolacyjnej oraz SuperGlue. Po kilku dniach efekt był piorunujący. W miejscach gdzie docierało nowe światełko rośliny nabrały wyrazistych kolorów i rosły dwa razy szybciej od reszty. Zachwycony rezultatem wmontowałem jeszcze dwie takie żarówy - niby są odpowiednikiem 47w ale prawdę mówiąc te cyferki już mnie jakoś przestały interesować, a całe oświetlenie robiłem "na oko". Gdzie mi ciemno było tam montowałem mój "moduł oświetleniowy" - trochę na wyrost powiedziane.
Podsumowując temat oświetlenia 2x25W FloraSun, 3x11w zwykłych żarówek.
Roślinność:
Nurzaniec
Hygrophilia Polysperma
Żabienica amazońska
Trochę rotali, kabomby i pewnie wielu innych bliżej mi nieznanych.
Zwierzaki to:
Para skalarów - żadne rasowe, a zwykłe kundelki.
Stado małych gupików pawie oczko.
Dwie dorosłe Ampularie i ich liczne potomstwo.
Gdzieś też pływa para Proporczykowców z Kap Lopez ale zbyt często ich nie widzę
To chyba byłoby na tyle...póki co.
Jest to mój pierwszy w sumie zbiornik na poważnie dlatego porady, oceny i krytyka mile widziana. (Zachwyty też mogą być )
Na początku było tak
A dziś jest tak