FAWA.pl

Co powiecie na taki sposób oświetlenia akwarium?

A to coś się nadaje do takiej wilgoci jak pod pokrywą?

1. Kwestia bezpieczeństwa.
Woda pod pokrywą może się skraplać, a już na pewno panuje tam duża wilgotność.
Jak zadbałeś o to, by nie doszło do zwarcia? Zaizolowałeś te żarówki?

2. Kwestia wydajności oświetlenia
Napisz jakie to są żarówki, ich moc, barwę w Kelwinach, ile mają lumenów.
To też jest bardzo istotne.
Widać, że w baniaku masz jakieś rośliny.
Ale jaki to jest typ akwarium?
Może się okazać, że to oświetlenie będzie za słabe (pomimo, że np względnie mocno świeci).

Od tylu pokrywy jest zostawione 5 cm przerwa na calej dlugosci i na pokrywie nie zostaje zadna wilgoc, wszystko wylatuje na zewnatrz, a pokrywa istnieje juz z pół roku, polaczenia kabli zaizolowane duza iloscia tasmy izolacyjnej. Pozostale paramety podam pozniej

-- Pt lut 06, 2015 1:31 pm --

Roslinki na takim oswietleniu rosly lepiej niz na standardowych swietlowkach do tego litrazu (112l), wiekszy przyrost masy roslinnej, kryptokoryny i echinodoruchy bardzo ladnie rosly, piekna barwe mialy, a echinodorusy wypuszczaly po dwa liscie na raz czasem

-- Pt lut 06, 2015 1:46 pm --

Markowa żarówka LED 230V GU10 AJE-4810C ActiveJet
Kod producenta: AJE-4810C
Rodzaj żarówki: LED STANDARD
Napięcie zasilania: 230V AC
Mocowanie: GU10
Kolor światła: biały zimny
Strumień świetlny: 100 lm
Kąt świecenia: 30°
Ilość diod LED: 48
Pobór mocy: 3,2W
Trwałość: 50000h

Nawet nie wiedzialem ze tak malo lumenow maja, ale jak sam sie dziwiee jest o wiele lepiej z roslinami. nie gnie nurzaniec tak jak to było ze świetlówkami.

Żeby Cię kiedyś nie popieściło..

Pomysł ciekawy chociaż myślę, że aktualna konstrukcja mogłaby być punktem wyjścia do budowy pokrywy bardziej estetycznej, z lepiej zabezpieczoną elektryką. Używam belek oświetleniowych, w których oprawki i swietlówki są osłonięte przezroczystym pleksi. Może to jest jakiś pomysł na zwiększenie bezpieczeństwa.

Przejdz na 12V.

Z zewnatrz jeszcze nie jest wykonczone, ale bedzie wszystko pokryte okleina w taki wzor drewna, moim zdaniem liczy sie wyglad z zewnatrz nie od srodka. Nie boje sie o popieszczenie, dobrze zaixolowane, ale myslalem nad zaklejeniem wszystkiego szczelnie plaskiem

To "drewno" zaraz zbutwieje, poza tym bałbym się tego dotykać...

bałbym się

Nie zbutwieje, o to sie nie boje, kontaktu z woda nie ma, ledy nie daja ciepla wiec woda taak nie paruje pod spodem jak przy swietlowkach, poza tym, ta przerwa z tylu calkowicie wystarcza do wentylacji. Ja sie nie boje o to, juz pol roku tak jest, wszystko polaczone kostkami i oklejone gruba warstwa tasmy, ale jal ktos chce to moze zaizolowac czym lepszym, ale mi odpowiada

Wiesz tylko drewno chłonie wodę, w pół roku może nic się nie stanie, może w ogóle nigdy. Ale to drewno nie będzie suche, to na pewno. Jakieś przebicie i wole nie myśleć co by było. Wiesz jak to zrobić, skoro masz umiejętności to użyj czegoś co na 100% Ci nie zagraża (oraz innym domownikom) i zrób taką bezpieczną pokrywę. Zawsze jest dobrze, dopóki nic się nie stanie.

W sumie masz racje a jakis sylikon dobrze to zaizoluje?

-- Pt lut 06, 2015 9:22 pm --

Ta pokrywa duzo mnie nie kosztowala, wszystko mialem pod reka (ale ledy same w sobie sa drogie) takich samych deseczek mam jeszcze cala kupe na dworze wiec zawsze mozna zrobic nowa, przez 2 godziny ja robilem do tego stanu

Patryk103 bądź ostrożny, bo o przebicie łatwo w pobliżu wody. Sam jestem zwolennikiem niskonapięciowych rozwiązań.

Wielokrotnie widziałem pajęczynę oświetlenia przy świetlówkach, które są równie (a może bardziej) niebezpieczne co takie wykonanie. Często popękane obudowy straszą zaśniedziałymi z wilgoci połączeniami.
Więc jest duża szansa, że nic złego się nie zdarzy.

Gratuluję nakładu pracy. Drewno zabezpiecz lakierem, kilka warstw opóźni znacznie "pracę" listewek.
Efektywność układu ocenisz za jakiś czas. Liczę na zdjęcia zbiornika przed i po

-- 6 lut 2015, o 21:16 --

Dobrze by było lepiej zabezpieczyć połączenia elektryczne.

Dobry pomys z tym lakierem, nie pomyslalem
Zabezpiecze, ale dopiero w wolnej chwili.
Jedyny minus tego oświetlenia to bardzo łatwo mozna je przyslonic, plywające roślinki raczej tutaj odpadaja

Nic się nie powinno stać. Miałem ponad rok zwykłe świetlówki kompaktowe w zwykłych oprawkach w szczelne obudowie wromaka i nic się nie działo. Jeśli nie ma gołych kabli na wierzchu to nic nie popieści. Trzeba sprawdzać co parę miesięcy styki i przeczyszczać ewentualnie - tu może się pojawić większy opór i grzanie.

Jeśli coś się zapali to spadnie do wody i zgaśnie. Jak wpadnie żarówka do wody to wywali korki i żadna ryba tego nie poczuje

Drewno tak szybko nie zbutwieje, zdążysz sprawić sobie w tym czasie porządne światło. Wystarczy popatrzeć na drewniane pomosty na mazurach - stoją po 30 lat.

Co dwa miesiace w wolnej chwili sprawdzam polaczenie, ewentualnie odklejam tasme i w 15 min wszystko zaizolowane na nowo, zarowki sa wcisniete w otwory a od gory przymocowane ceramicznymi "gniazdami" do tych ledow i woda sie tam nie dostanie (zaizolowane tasma), nie boje sie o przepiecia ani porazenia. Tak jak mowisz, prad lekko kopnie i korki wyskocza, sprawdzone na sobie

Pomijając fakt, że w pokazany sposób nie zrobiłbym obudowy (w Barwnej też mam drewnianą, ale wygląda.... inaczej) to chciałbym przypomnieć, że kiedyś do oświetlenia akwariów używało się... zwykłych żarówek 220V często mocnych, których u nas zabroniono sprzedawać.

Sam też tak miałem, póki nie weszła "nowość" czyli świetlówki, które z czasem wyparły tradycyjne bańki, tak jak teraz coraz śmielej rozpychają się na rynku ledy...

Jeśli wszystko jest zrobione z głową (czyli nie tak jak tu, mocno prowizorycznie), to będzie działać, ale sam też wybrałbym 12V.

To nie są zwykłe żarówki tylko takie:

Nie nagrzewaja sie i nie "wybuchaja" po kontakcie z woda.
Łatwo i szybko mozna założyć dodatkowe takie żarówki i potrzeba na to paru minut bo chyba nie ma nic trudnego w łaczeniu kabelków. Ne potrzeba żadnego zasilacza, mozna je łączyć szeregowo, równolegle, naprzemniennie, jak sie komu podoba i pasuje. Cała pokrywa jest lekka i nie ma problemów z jej ściąganiem. Wiem ze lekko prowizorycznie ale nie jest to niebezpieczne moim zdaniem, pokrywa nie wpadnie do wody, kable sa tak zabezpieczone nad listewkami aby nie mialy mozliwości ruchu i ssuwania sie. Ja sie niczym nie przejmuje, nie obawiam sie o porażenie prądeem, to już moje drugie alwarium z tym rozwiazaniem i jest dobrze.

Ja do izolacji użyłem plastiku w sprayu, woda lała się bezpośrednio na łączenia lutowane i nic dalej świeciły. Jedynie niechcący zalalem zasilacz i padło, suszarką wysuszylem i znów działa oświetlenie. Tylko nie mam niestety pojęcia co ten plastik będzie wydzielal pod wpływem temperatury, na razie po prawie 3tyg niby wszystko ok

Sparti666 pisze:użyłem plastiku w sprayu

Daj jakiś link do tego plastiku w sprayu.

patryk103, wygląda to cały czas na niebezpieczne. I wcale nie jest obojętne dla ciała człowieka, to, że go "prąd lekko kopnie".
Zastanów się nad lepszym zabezpieczeniem całego układu elektrycznego wewnątrz pokrywy. Mimo, że woda może i mniej paruje niż przy wyższych temperaturach świetlówek, to jednak wilgotność pod pokrywą jest baaaardzo wysoka. W każdym akwarium...

Lech-u pisze: Sparti666 napisał(a):użyłem plastiku w sprayu


Daj jakiś link do tego plastiku w sprayu.

Lech-u,
http://elektronika-sklep.pl/sklep/p3646 ... 200ml.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Spodziewam się porażających efektów i nie mówię o przyroście roślin

a tak poważnie to też przesiadłbym się na nizsze napięcie.
Miałem lampkę z gu10 ale nad otwartym zbiornikiem, w szczelnej obudowie. I same żarówki były inne: GU10 27 SMD 5050 LED 4,5W, dające ok 430lm, Twoje z 3,2W jak piszesz, a 2W jak jest napisane na oprawce dają ok 100lm więc stosunek światła do mocy jest mizerny...

Całą instalację elektryczną zamknalem w takiej jakby skrzyni oddzielając kable od wody. Całość planuje jeszcze pokryć szczelnie jakimś sylikonem, aby woda już się wcale nie dostała
Kostki zabezpieczone taśma izolacyjana tylko
Jak z ciekawości założyłem standardową pokrywę 36 w w swietlowkach to w akwarium było ciemno jak nie wiem. Co teraz powiecie na to rozwiązanie?

A mógłbyś opisać jak je dokładnie podłączyłeś i czego dokładnie użyłeś?
Najlepiej, gdybyś napisał jak dla dziecka ze wszystkimi częściami bo domyślam się, że nie podłączyłeś tego pod kabel z wtyczką...

patryk103 pisze: Co teraz powiecie na to rozwiązanie?

Wg mnie akwarium ma zdobić pomieszczenie a nie je szpecić. pokrywa wygląda jakbyś skrzynkę z jabłkami na akwarium postawił.