Praski busz II
: wt lip 07, 2015 11:24 pm
Przeprowadzka, ale dalej Praga Płn, więc nadała się okazja do zmiany w baniaczku. Dalej to ten sam mały, skromny 80 cm. Dalej ten sam właściciel z lewymi ręcyma do zdjęć no i bez aparatu, który za jakość, przesycenie i nieumiejętności fotograficzne nie przeprasza
Kilka info od strony technicznej
Objętość: 112l OW
Wymiary: 80x35x40 8mm
Oświetlenie: 3X24W T5
Nawożenie: pałeczki nawozowe do roślin doniczkowych + sole
CO2: podawane przez spiek
Podłoże: czarny żwirek kwarcowy 0,8-1,2 mm.
Parametry wody
Ph 6,3
KH 2-3
GH 6-8
Temperatura: 24-26
Filtracja: Eheim Classic 2215
Feed Pauser by rhino
Flora: jakiś mech, który został przyklejony na "kropelkę w żelu", Hydrocotyle japan - ależ to rośnie - od saintpaulia , Ludwigia arcuata - bardzo chce ją wybarwić gdy już będzie jej odpowiednia masa, Echinodorus tenellus parvulus z żelu na trawnik, Ludwigia sp. super red, Alternanthera reineckii 'mini'.
Najważniejsze, co może być interesującego w tym baniaku to to, że jałowe podłoże zostało użyźnione pałeczkami do roślin doniczkowych. Takich za kilka złotych w kerfurze od firmy Zielony Dom.
Używałem ich już od dawna na tej samej zasadzie, na jakiej wszyscy zawsze radzą kulki gliniane pod rośliny upierdliwe lub z rozbudownym systemem korzeniowym. Blyxa od Suma bardzo je lubiła
Poszła w zasadzie cała paczka na dno 80x35 cm. Czyli takie trochę pole minowe. Tylko pałeczkowe. Podłoża mam dosyć grubą warstwę dla pewności, co by mi się związki z tych pałeczek za mocno do wody nie dostawały.
Na starcie doczekałem się ataku sinic przez nieprawidłowe stosunki NPK - nie nawoziłem.
Szybkie testy, podmiany wody uzupełnienie potasu no i już są ich tylko szczątki.
Woda klarowna od samego początku, pojawiły się jeszcze nitki gdzieś na tydzień, ale same zniknęły.
Samo akwarium ma już nieco ponad miesiąc, więc jestem zadowolony z tego jak trawnik mi gęsto pokrył dno wtenczas. Łodygowce były z hodowli emersyjnej, więc około 20 dni po zasadzeniu mocno je przyciąłem, zeby szybciej przeobraziły się w submersy. No i się przeobraziły.
Zdjęcia mają już kilka dnia, w samym akwarium jest teraz gęściej.
O tło czarne już się uśmiechałem do miro i mi wstyd, że do dziś się nie dogadałem jeśli chodzi o odbiór..
całe
lewa
środek
prawa
mini
widok z boku
a tu bez podkręcania kolorów, roślin na pałeczkach nawozowych też może się wybarwić
Kilka info od strony technicznej
Objętość: 112l OW
Wymiary: 80x35x40 8mm
Oświetlenie: 3X24W T5
Nawożenie: pałeczki nawozowe do roślin doniczkowych + sole
CO2: podawane przez spiek
Podłoże: czarny żwirek kwarcowy 0,8-1,2 mm.
Parametry wody
Ph 6,3
KH 2-3
GH 6-8
Temperatura: 24-26
Filtracja: Eheim Classic 2215
Feed Pauser by rhino
Flora: jakiś mech, który został przyklejony na "kropelkę w żelu", Hydrocotyle japan - ależ to rośnie - od saintpaulia , Ludwigia arcuata - bardzo chce ją wybarwić gdy już będzie jej odpowiednia masa, Echinodorus tenellus parvulus z żelu na trawnik, Ludwigia sp. super red, Alternanthera reineckii 'mini'.
Najważniejsze, co może być interesującego w tym baniaku to to, że jałowe podłoże zostało użyźnione pałeczkami do roślin doniczkowych. Takich za kilka złotych w kerfurze od firmy Zielony Dom.
Używałem ich już od dawna na tej samej zasadzie, na jakiej wszyscy zawsze radzą kulki gliniane pod rośliny upierdliwe lub z rozbudownym systemem korzeniowym. Blyxa od Suma bardzo je lubiła
Poszła w zasadzie cała paczka na dno 80x35 cm. Czyli takie trochę pole minowe. Tylko pałeczkowe. Podłoża mam dosyć grubą warstwę dla pewności, co by mi się związki z tych pałeczek za mocno do wody nie dostawały.
Na starcie doczekałem się ataku sinic przez nieprawidłowe stosunki NPK - nie nawoziłem.
Szybkie testy, podmiany wody uzupełnienie potasu no i już są ich tylko szczątki.
Woda klarowna od samego początku, pojawiły się jeszcze nitki gdzieś na tydzień, ale same zniknęły.
Samo akwarium ma już nieco ponad miesiąc, więc jestem zadowolony z tego jak trawnik mi gęsto pokrył dno wtenczas. Łodygowce były z hodowli emersyjnej, więc około 20 dni po zasadzeniu mocno je przyciąłem, zeby szybciej przeobraziły się w submersy. No i się przeobraziły.
Zdjęcia mają już kilka dnia, w samym akwarium jest teraz gęściej.
O tło czarne już się uśmiechałem do miro i mi wstyd, że do dziś się nie dogadałem jeśli chodzi o odbiór..
całe
lewa
środek
prawa
mini
widok z boku
a tu bez podkręcania kolorów, roślin na pałeczkach nawozowych też może się wybarwić