FAWA.pl

Cześć
Mam mały problem w swoich zbiornikach z krewetkami a mianowicie pojawiły mi się tam nie chciane zatoczki i nie wiem czy jak wpuszcze helenek to mi ich nie pozjada proszę o pomoc z góry dziękuję :)

Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka

Proponuję najpierw poszukać odpowiedzi na forum, juz były takie tematy...

http://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=18&t=29429

Ja mam duże stado hel i RC i nie zauważyłem jakiejś złej korelacji między nimi.

Zjada

A jaki macie pomysł żeby się ich pozbyć?

Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka

Ręczna walka z zatoczakami jest dość uciążliwa i nie da się wyzbierać wszystkich.
Ja jak jeszcze nie miałem hel wybierałem je ręcznie, stosowałem wabiki np z marchwi i jak ślimaki odeszły marchew wyjmowałem ją i tak do skutku. Później odkryłem inny sposób - rano rozgniatalem je na szybie a rybki miały bufet

Nie wiem jaki masz zbiornik i co masz w środku. Jak nie masz żadnych innych pożądanych ślimaków np świdry, pinki itd możesz użyć no planari ( wyciąg z bdaj palmy teoretycznie nieszkodliwy dla rybek, krewetek itd)
Można też zaadaptować innych pożeraczy ślimaków jak np bocje wspaniałe.
Na koncu zostaje jeszcze jedna metoda - pokochać je poza estetyką nie robią nic złego w akwa, wręcz przeciwnie, są pożyteczne.

Zbiornik mam wystawiony na forum. Jest to 25 litrowy zbiornik a drugi to 45 w których nie wiem czy mogę zastosować Heleny bo mam krewetki.
Odławiam i niszcze małe ale nie da się ich pozbyć

Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka

Po prostu dawaj mniej żarcia. Nic więcej. Znikną.

Noplanaria.

I mówicie ze ten produkt nie zabije mi krewetek? tego bym bardzo nie chciał

Sam kiedyś stosowałem przy Sakurach, tylko ja chciałem pozbyć się wypławków.

Link do dyskusji na krewetki.org:
http://krewetki.org/forum/viewtopic.php?t=1842" onclick="window.open(this.href);return false;

No planaria nie zabija krewetek. Działa na jakieś 80% ślimaków. Jeśli masz baaardzo dużo ślimaków (np. przy karmieniu nie widać dna ) to trzeba zadbać o kondycję wody po zastosowaniu NP bo ślimaki zaczną gnić jeśli ich krewety wcześniej nie wyjedzą. I to jest jedyny przypadek gdzie NP pośrednio może zabić krewetki.

NIe, nie zabije innego życia niż plaga egipska jest to jak pisałem wyciąg z palmy i działa na wszelakie "gluty" paraliżując je.

Możesz spróbować je odlawiać i nawet na gieldzie spróbować oddawac - myślę że paru chętnych sie znajdzie. Nie nie wkladać rękki do akwa możesz uzywać słomki od napoi. Zatykasz jeden koniec wkladasz nad ślimakiem, puszczasz palec i delikwent jest zassany do słomki. Tylko z ręczą zabawą trzeba sie napracować a efektu 100% nigdy nie osiągniesz.

Wpuścić heleny lub kolcobrzuchy. A przede wszystkim oszczędnie karmić, bo plaga ślimoli zazwyczaj się bierze z nadmiaru pokarmu.

Dobra to będę się bawić nic innego mi nie zostało wielkie dzięki za pomoc

Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka