FAWA.pl

Qrcze , kupiłem przez neta adidasy i okazały się za małe ok 0.5-1 numeru .
Adiki są z tworzywa z siateczką na górze buta
Macie może jakiś sposoby na rozgniecie takich adidasów

Kiedyś były dostępne u szewca takie (nie pamiętam nazwy) urządzenia które rozciągały buty.
Przód i tył z drewna a między nimi sprężyna.
Może namocz je i wystrugaj z deski coś w rodzaju podeszwy, tylko z dwóch części.
Musisz dobrze wymierzyć, żeby były w sumie trochę większe niż Twoje adidasy.
Wyjmij wkładkę i odrysuj tak żeby były troszkę większe.
Później włóż do buta, dociśnij i poczekaj parę dni, może się rozciągną.
Tylko czy one wytrzymają taki zabieg
A nie możesz ich wymienić

Marcin wolę coś mniej drastycznego ....hahahaha ale dzięki

Wypożycz je komuś z większym numerem;)
Są sposoby z octem/spirytusem lub ogólnie wilgocią, ale raczej wszystko to zadziała tylko z skórzanymi.
Ja jak kupie nowe buty to zawsze zanim wyjdę w nich na miasto rozchadzam je po mieszkaniu kilka dni.
Kiedyś poszedłem w nowych niby dobrych na wycieczkę. Okazało się inaczej, ale jak pęcherze zeszły to już pasowały idealnie:D

Na buty ze skóry znam sposoby ale mnie chodzi o ADIDASY ja na zdjęciu

W takich jak na foto pozostaje obcięcie palców lub pięty (w buciku!!!).

Panowie ja poważnie się pytam i szukam pomocy

No ale nie ma cuda, żeby syntetyczny but rozciągnąć o cały numer, nie psując go. Można próbować rozgrzać nad ogniem i wszystko powinno się wtedy ładnie nadtopić i naddać, ale nie masz gwarancji, że nie poparzysz sobie stopy a uzyskany efekt zadowoli Twój gust.
To są ładne, niebieskie buty. Ładniej wyglądałyby bez palców/pięty, niż nadpalone, ponieważ nadpalanie może "przybrudzić" kolorek.

A może po prostu grzecznie je odeślij i poproś o właściwy numer? Przy każdych takich zakupach przysługuje Ci takie prawo przecież.

I tak właśnie mam zamiar zrobić

Dein, po przeczytaniu pierwszego postu wpadł mi do łepetyny identyczny pomysł ale bez

Dein pisze:(w buciku!!!)

PONYX, mam nadzieję,że wybaczysz ten niecny wtręt

Spoko

A nie lepiej wymienic??

telefonotapatalkniete

sum pisze:Dein, po przeczytaniu pierwszego postu wpadł mi do łepetyny identyczny pomysł ale bez

Dein pisze:(w buciku!!!)

Wiedziałem, że trzeba koniecznie dodać, że w buciku.
Na forum pełno jest krwiożerczych bestii, które tylko czekają na okazję, żeby namówić kogoś do samookaleczenia przy okazji nietrafionego zakupu przez internet.
No ale czuwam.

Dein pisze:Na forum pełno jest krwiożerczych bestii, które tylko czekają na okazję, żeby namówić kogoś do samookaleczenia

Trafiłeś w samo sedno

Zakładasz buty na stopę w grubej skarpecie welnianej.
Bierzesz suszarkę do włosów i rozgrzewasz buty do momentu poczucia ciepła na stopach. Równomiernie. Potem kładziesz się spać w tych gorących butach na stopach i rano masz dobre buty o numer większe niż wczoraj.

Lech-u dodaj do tego że jeszcze muszę wypić flachę gorzały żebym mógł w butach całą noc przespać

Podejrzewam, że ten Leszkowy sposób nie tyle powiększa buty, co pomniejsza stopę!
Rozgrzana gąbka buta wyciąga z giry całą wilgoć i włala!

na rano przygotuj sobie odświeżacz powietrza

Wysłane z Tapatalk

PONYX pisze:Lech-u dodaj do tego że jeszcze muszę wypić flachę gorzały żebym mógł w butach całą noc przespać

Spróbuj. Nie marudź!
Chcesz mieć dobre buty? Czy tylko się droczysz z nami?
Odrzucasz wszystkie rozsądne i mniej rozsądne propozycje.

PONYX pisze: kupiłem przez neta adidasy i okazały się za małe ok 0.5-1 numeru

Słyszałem że w takich sytuacjach pomaga obcięcie paznokci.

miro pisze:Słyszałem że w takich sytuacjach

Stara śpiewka:
-mój kolega ma problem z erekcją
-słyszałem, że to...
-w pracy mi opowiadali, że jak się "zsuwa" to znaczy, że rozmiar jest nie taki
-panie doktorze, brat cioteczny ma taką wstydliwą chorobę, którą przywiózł z Tajlandii...

miro, przyznaj się i powiedz, że to Twoje doświadczenie z tymi pazurami i za małymi butami.

Lech-u pisze: Stara śpiewka:

Ok,ok, u mnie tak było
Cieszysz się ?

miro pisze:Ok,ok, u mnie tak było
Cieszysz się ?

Oczywiście, że się cieszę.
Bardzo lubię jak forumowicze dbają o stopy i obcinają sobie pazury.

Zadbany forumowicz, to dobry forumowicz.
BRAWO!

To nie chodzi tylko o dobro forum. Chodzi o chory konsumpcjonizm i ekologię.
Jak ktoś nie obcina pazurów, dziurawi o wiele częściej niż normalny człowiek skarpety, a przecież nie zaceruje, tylko wyrzuca do kosza i kupuje nowe, które trzeba wyprodukować.

Ale przynajmniej nie śpię w butach !

Dein pisze:a przecież nie zaceruje, tylko wyrzuca

To żeś się rozpędził !
Ja chodzę w cerowanych. Zakładam skarpety cerowane, sandały i jestem CIACHO !!! Tak sąsiadka twierdzi

Wymień. Kupione przez internet - oddaj (jeżeli nie minął termin na zwrot). Nie rozciągaj (nie rozciągniesz syntetyka), naruszysz, popsujesz, porobisz dziury = uszkodzenie mechaniczne nie podlega dwuletniemu okresowi gwarancyjnemu.

to jest Polski sprzedawca uszkodzenie mechaniczne nie podlega gwarancji

egefege pisze:Polski sprzedawca

Polski czy nie polski, jak sobie sam na własne życzenie popsujesz produkt topieniem lub w brutalny sposób porobisz dziury, to nikt raczej czegoś takiego nie uzna. Produkt zakupiony na odległość można oddać bez podania przyczyny w ciągu 14 dni. Chyba warto z tego skorzystać. Rozciąganie sobie odpuścić zwłaszcza, że za małe buty syntetyczne możesz "rozchodzić" kosztem zdeformowania palców lepiej mieć stopę gładką i zgrabną jak Kopciuszek niż operować kosmate haluksy.

All Bandi

kolego rok temu Polski sprzedawca odmówił mi wymiany na nowy twierdząc ze to uszkodzenie mechaniczne, rzeczoznawca orzekł ze zelowka byla zrobiona z kartonu i nie nadaje się na nasze warunki atmosferyczne, jak widać zamoczenie nie oznacza ze to twoja wina