Krewetki zdychają ciąg dalszy...

Krewetki, ślimaki i inne

Autor
denkmal
Uzależniony
Posty: 551
Rejestracja: wt lut 09, 2016 6:53 pm
Lokalizacja: Ursynów
Na imię mam: Aleksander
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#1

Post autor: denkmal »

Cześć,

No więc pytałem wcześniej o jakąś rybę czy inne zwierzę, które zutylizuje martwe krewetki.

Teraz ponieważ dziś znalazłem kolejne martwe 4 sztuki (takie duże, ok 2cm :( ) ... to się zaniepokoiłem o resztę populacji (dużych kewetek to już wiele nie zostało - średniaki i maluchy)

Nie wiem: są 3 drogi, które mogło dostać się do wody coś "złego":

1) z roślinkami (na pewno z roślinkami dostały się jakieś robale... takie białe wijące wyglądają trochę jak owsiki:P) - może to to?
2) z 2 otoskami - jakie ostatnio dokupiłem w akwarystycznym (ale żaden otosek nie padł... nie wyglądają na chore).
3) woda (coś złego w ursynowskiej kranówce... ) - akwa na samej (nieodstanej) wodzie z kranu.

Co byście zrobili? Mam po prostu czekać? Czy może ryzykować większą podmianę wody? Czy jeszcze co innego?

Pozdrawiam,
denkmal.
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#2

Post autor: marcinzabki29 »

Najlepiej zmierz parametry, bez tego nie wiele wiadomo
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

Tomasz3k
Zapaleniec
Posty: 451
Rejestracja: pt lut 06, 2015 9:12 pm
Lokalizacja: Mokotów
Na imię mam: Tomek
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#3

Post autor: Tomasz3k »

A czy te robale o których piszesz, to przypadkiem nie wypławki ??

Autor
denkmal
Uzależniony
Posty: 551
Rejestracja: wt lut 09, 2016 6:53 pm
Lokalizacja: Ursynów
Na imię mam: Aleksander
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#4

Post autor: denkmal »

Hej,

Nie - to wygląda bardziej na te nicienie całe... to nie pełza... tylko pływa - wije się (nie ma tego dużo) ... białe... i chude.

Parametry? A nie wiem :P do tej pory były dobre :P ;)))
No ale może zainwestuje w jakieś testy... tylko w jakie? Zeby choć ciut wiarygodne były...

denkmal.

ubik
Zapaleniec
Posty: 473
Rejestracja: ndz kwie 19, 2015 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Prosimir
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#5

Post autor: ubik »

denkmal pisze:1) z roślinkami
A głęboko kopałeś w podłożu? Ja kiedyś dosadzając rośliny wybiłam sobie połowę krewetek uwalniając jakieś związki w podłożu najprawdopodobniej z jakiejś strefy beztlenowej. Padło mi wtedy bardzo dużo krewetek z dnia na dzień (krewetki są bardzo wrażliwe na takie historie) Na szczęście nie padły wszystkie. Sytuacja się unormowała (pewnie wraz z podmianą wody).

cinek1916
Guru
Posty: 2535
Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
Lokalizacja: Ulrychów
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#6

Post autor: cinek1916 »

Gorzej jak to coś w kranie.
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."

obrazek

egefege
Gaduła
Posty: 105
Rejestracja: wt lis 18, 2008 12:08 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#7

Post autor: egefege »

co by mogło być w kranie co ma On a nie masz Ty czy ja
Awatar użytkownika

radmac
Fanatyk
Posty: 1060
Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
Lokalizacja: wola/śródmieście
Na imię mam: Jarek
Płeć:

Re: Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#8

Post autor: radmac »

egefege pisze:co by mogło być w kranie co ma On a nie masz Ty czy ja
stare rury w bloku? Gorsza opcja dla krewetek - miedziane rury?

Autor
denkmal
Uzależniony
Posty: 551
Rejestracja: wt lut 09, 2016 6:53 pm
Lokalizacja: Ursynów
Na imię mam: Aleksander
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#9

Post autor: denkmal »

Rury nie stare i nie miedziane ;) - chyba większość bloków jest po wymianie pionów (Ursynów) i ma już nowe / w sensie plastikowe (zgrzewane rury).

Sytuacja się uspokoiła. Dziś żadnej martwej sztuki nie znalazłem.

Może faktycznie to grzebanie w dnie... masz rację... i oddessałem sporo piasku (mam taki gruby piasek 1-2mm) - bo był pokryty taką zieleniejącą wartwą, trochę sklejąną przez śluz pełzających helenek (helenki już wywaliłem do innego zbiornika). Więc sadzenie roślinek plus zdjęcie starej warstwy podłoża (z ok 1/4 akwarium) mogło faktycznie coś zaburzyć.

No to wniosek dla mnie na przyszłość - nie grzebiemy w podłożu :).

Ale może i coś z otoskiem przyszło - jeden ma taki zaokrąglony brzuszek :( ... oby nie puchlina czy tam inna zaraz :(.

Dzięki za zainteresowanie!

denkmal
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#10

Post autor: marcinzabki29 »

Grzebani, jak grzebanie, gorsze było na pewno
denkmal pisze:zdjęcie starej warstwy podłoża (z ok 1/4 akwarium)
Ważne, że się uspokoiło, ale wody mimo wszystko bym więcej podmieniał przez jakiś czas. :)
Pozdrawiam Marcin

ubik
Zapaleniec
Posty: 473
Rejestracja: ndz kwie 19, 2015 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Prosimir
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#11

Post autor: ubik »

denkmal pisze:No to wniosek dla mnie na przyszłość - nie grzebiemy w podłożu .
W podłożu można grzebać tylko nie orać go jak pola ;) U mnie było (i jest) z krewetkami wszystko ok. przy sadzeniu roślin (bo raz na jakiś czas coś ciągle dosadzam). Padły mi tylko wtedy gdy stwierdziłam "a co tam! zrobię wielką dziurę w żwirze! o jak pięknie będzie gdy rozkopię środek i zrobię plażę!" - myślenie laika ;)

Autor
denkmal
Uzależniony
Posty: 551
Rejestracja: wt lut 09, 2016 6:53 pm
Lokalizacja: Ursynów
Na imię mam: Aleksander
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#12

Post autor: denkmal »

OK - odświeże nieco wątek - bo chyba znalazłem przyczynę.

To nawet chyba nie o samo grzebanie w podłożu chodzi - ale o te moje nieszczęsne kulki gliniane - niewiadomego pochodzenia z allegro - ze 2 dni temu jak przesadzałem roślinkę - znów wzbiły się "tumany kurzu" ;) - i woda zrobiła sie mętna na dłuższy czas.

Czuje - że jakiś pierwiastek w tej glinie nie służy moim krewetkom - bo znów kilka trupków znalazłem :(.
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#13

Post autor: marcinzabki29 »

Powiem szczerze, że w moich szkiełkach, tam gdzie są krewetki, nic nie wsadzam, ani nie nawożę.
Robię tylko podmianę wody i tyle.
Jedno jest na ziemi, a drugie na substracie.
Być może Twoje krewetki nie są zbyt odporne.
Zaprzestań dodawania czegokolwiek do akwarium, to może skończą się zgony.
A już na pewno kulki gliniano - torfowe niewiadomego pochodzenia.
Jeżeli już to zakup pałeczki nawozowe easy-life.
Przynajmniej nie rozpuszczają się tak szybko i spokojnie zdążysz je włożyć w podłoże nim się zaczną rozpuszczać.
denkmal pisze:jak przesadzałem roślinkę - znów wzbiły się "tumany kurzu"
jednak grzebiesz :wink:
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

rudy1986
Guru
Posty: 2966
Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
Telefon: 531694684
Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
Na imię mam: Lukasz
Płeć:

Re: Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#14

Post autor: rudy1986 »

Moze Ci sie sterfy beztlenowe porobily i siarkowodor sie wytwarza, przy kazdym wzruszebiu podloza idzie gaz i truje zwierzeta

telefonotapatalkniete

Autor
denkmal
Uzależniony
Posty: 551
Rejestracja: wt lut 09, 2016 6:53 pm
Lokalizacja: Ursynów
Na imię mam: Aleksander
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#15

Post autor: denkmal »

Marcinzabki29: - ale ja niczym nie nawożę ani nic "nie wsadzam" ;) - odrobine CO2 leci z butli.
(kulki, a raczej resztki kulek, wyszły spod podłoża razem z korzeniem przy wyciąganiu rośliny)

Te kulki były od samego początku - pewnie z rok czy 2 temu (nie pamiętam kiedy restart robiłem) - 2 lata temu miałem przeprowadzkę - więc pewnie wówczas. A co do "grzebania" - no cóż - odrobinę trzeba :P - jak utnę roślinę przy "gruncie" - to albo zaraz odbije - albo korzeń zginie - nie wiem co gorsze :P ;) - więc do tej pory wyrywałem - w końcu to nie ziemniak... no ale może będę musiał ucinać...

Teraz już jestem mądrzejszy i nic nie będę dawał pod podłoże :P - napisałem tego posta bardziej "dla potomnych" - żeby podzielić się tym doświadczeniem

rudy1986 - no ale to byłoby widoczne jako bąbelek jakiś czy coś? Mam dość grubą granulację piachu (bardziej jak żwirek) - no ale kto wie - może i to ten siarkowodór - piachu nie jest jakoś bardzo dużo - średnio pewnie ok 5cm na dnie... no max 6-7cm - no ale czort wie - może to i to :) ...

... doczytałem - to może być to ustrojstwo - bo jedną z oznak jest ponoć "czernienie piasku" - i faktycznie - mam miejscami takie jakby "ciemniejsze fale" na piachu - w sensie widoczne przy szybie.

OK - to jak unikąć tego siarkowodoru :P ? :) Tylko ślimaki? tylko duża granulacja żwirku?

OK2 - przyjrzałem się raz jeszcze dokładnie - rudy1986 - Twój trop wydaje się być słuszny - dzięki - faktycznie, przy tych ciemniejszych strefach piachu widać ewidentnie takie mikropęcherzyki - coś czuje że czeka mnie restart - bo tego jest naprawdę dużo :( - a skoro jest przy szybach, to tak samo gdzieś w środku piachu :( ;( - tylko skąd to się dziadostwo bierze :( - nie karmię prawie w ogóle - na piachu nic nie zalega - nie wiem :(
Awatar użytkownika

rudy1986
Guru
Posty: 2966
Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
Telefon: 531694684
Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
Na imię mam: Lukasz
Płeć:

Re: Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#16

Post autor: rudy1986 »

Wpusc troche swiderkow, ladnie przekopia a zbyt uciazliwe nie sa

telefonotapatalkniete

Autor
denkmal
Uzależniony
Posty: 551
Rejestracja: wt lut 09, 2016 6:53 pm
Lokalizacja: Ursynów
Na imię mam: Aleksander
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#17

Post autor: denkmal »

OK - dla zobrazowania - to zdjęcie z rogu akwarium.
Ta - "strefa beztlenowa" - to jakoś ze 2 cm od góry... - poniżej ok 4 cm jest OK - nie jest ciemne ani nie widać pęcherzyków.

obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Jak wpuszcze świdry i jak na raz zaczną kopać ... - to czuję że wszystkie krewecie mi polecą a może i jakiś otosek (choć te trzymają się dzielnie na szczęscie bez najmniejszych strat od samego początku).
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#18

Post autor: marcinzabki29 »

Wpuszczaj świderki śmiało.
Nie przekopią aż tak gwałtownie podłoża.
U mnie we wszystkich są ślimaki i nie tylko świderki.
Też zdarza mi się czasami wyjąć jakąś roślinkę z korzeniami.
Przy tym unosi się chmurka syfku.
Taka rada - wyjmuj roślinki tuż przed podmianą.
Pozdrawiam Marcin

Autor
denkmal
Uzależniony
Posty: 551
Rejestracja: wt lut 09, 2016 6:53 pm
Lokalizacja: Ursynów
Na imię mam: Aleksander
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#19

Post autor: denkmal »

Dzieki - no może do czasu restartu będzie to jakaś opcja.

Mam odłowione helenki - może znów je wpuszcze - tylko że helenki chodząc po tym piachu wytwarzały jakby taką lekką "skorupę" - tzn ten śluz czy co one tam produkują (tak jakby zbrylał wierzchnią warstwę żwirku)

Ale skąd ta strefa się wzięła :( - hmm... nie podoba mi się to :(
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#20

Post autor: marcinzabki29 »

Napiszę tak.
Przekopywałeś kiedyś działkę?
Zawsze po tym trawka lepiej rośnie.
Być może to nie najlepszy przykład i nikt łopatą w akwarium nie grzebie.
Po prostu, jeżeli podłoże nie jest przekopywane przez świderki,
to zostają miejsca gdzie zatrzymują się"gazy".
W wodzie w akwarium jest tlen - niewiele ale zawsze.
I właśnie oto chodzi, żeby docierał wszędzie w podłoże.
A ślimaki zakopując się w podłożu, właśnie w tym pomagają.
Może troszkę źle to tłumacze, ale tak to mniej więcej wygląda.
Pozdrawiam Marcin

Autor
denkmal
Uzależniony
Posty: 551
Rejestracja: wt lut 09, 2016 6:53 pm
Lokalizacja: Ursynów
Na imię mam: Aleksander
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#21

Post autor: denkmal »

Nie - to jak to działa - to ja rozumiem :)

Tylko pytanie, dlaczego głębiej w piachu jest OK - a tylko płytko jest problem.

Ciekawe czy szybszy przepływ wody przy dnie (czyli lepsze dotlenienie dna) rozwiązałby problem.
Planuję tak zrobić w nowym akwarium - taka jakby deszczownica, ale przy samym gruncie.
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#22

Post autor: marcinzabki29 »

Nie zalecam takiego rozwiązania.
A po czym stwierdzasz, że masz problem w wierzchniej części podłoża.
Jeżeli po tym, że na szybie przy wierzchniej partii podłoża, jest czarny osad na szybie,
to jest to normalne przy akwarium, które już żyje jakiś czas.
Pozdrawiam Marcin

Autor
denkmal
Uzależniony
Posty: 551
Rejestracja: wt lut 09, 2016 6:53 pm
Lokalizacja: Ursynów
Na imię mam: Aleksander
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#23

Post autor: denkmal »

Nie no - stwierdzam po tym, że tam gdzie jest "ciemno / szaro / sino" tam są właśnie pęcherzyki jakiegoś gazu.
Niżej ich nie widzę.

No i jeszcze taki cytat z wielu stron internetowych:
" Widoczną oznaką powstawania siarkowodoru są: czernienie piasku, czernienie i gnicie korzeni roślin, wydobywanie się pęcherzyków gazu z podłoża, bardzo często połączone ze śmiercią ryb."

A dlaczego nie zalecasz zwiększenia przepływu przy dnie?
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#24

Post autor: marcinzabki29 »

A po co robić pralkę przy podłożu.
Nie słyszałem, żeby ktoś ustawiał deszczownicę przy podłożu.
Dopiero będziesz miał pełno unoszącego się syfu.
Pozdrawiam Marcin

Autor
denkmal
Uzależniony
Posty: 551
Rejestracja: wt lut 09, 2016 6:53 pm
Lokalizacja: Ursynów
Na imię mam: Aleksander
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#25

Post autor: denkmal »

A tam zaraz pralkę ;)

No to będę pierwszy :P :D

Ale ja nie mam syfu na dnie - to się nie będzie miało co unosić ;) - sam wierzch piachu jest czyściutki.
Zresztą to widać nawet na tym zdjęciu, które załączyłem wyżej (poniżej jest powiększone) - po prawej stronie przy szybie jest to dobrze widoczne.

obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Pierwsze 2-3 górne (dotlenione) warstewki piasku są jasne.
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#26

Post autor: sum »

Może spróbuj głębszego odmulania.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.

Autor
denkmal
Uzależniony
Posty: 551
Rejestracja: wt lut 09, 2016 6:53 pm
Lokalizacja: Ursynów
Na imię mam: Aleksander
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#27

Post autor: denkmal »

Czy ja wiem? Ja nie bardzo mam co odmulać - otoski trochę srają ... ale bez przesady - a krewetkowych kupek prawie w ogole nie widać. Mam odmulać 3cm wgłąb żeby wyssać siarkowodór ? Hmm...

Może ten mój piach jakiś lipny - następnym razem pojadę i dziabnę piasek z wiślanej łachy... będzie drobniejszy - ale pewniejszy.
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Re: Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#28

Post autor: rhino »

denkmal pisze:No to będę pierwszy :P :D
Nie wydaje mi się ;)

Tak jak pisze sum. Odmulaj głębiej.
Z tym, że na strefę beztlenową to mi nie wygląda. Za płytko trochę.
Ratel
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#29

Post autor: sum »

Mnie bardziej chodzi o wzruszenie podłoża niż zbieranie kupek :)
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.

Dein

Krewetki zdychają ciąg dalszy...

#30

Post autor: Dein »

Też tak mam.
Nie kwestia stref dotlenionych i niedotlenionych. Tak się zachowują cząsteczki brudu w grubym piasku. Powierzchnia piasku pozostaje zadziwiająco czysta, a rzeczy drobniejsze od piasku odkładają się płycej i równiejszą warstwą niż w przypadku podłoża o grubszej granulacji.
Nic z tym nie robię, nic złego się nie dzieje, a wygląda dużo drastyczniej niż u Ciebie, bo akwarium jest na ziemi, nie odmulam, rzadko podmieniam wodę, mam słaby filtr, nie bawię się.
Świderków mam milion. Warstwa znika tylko na parę dni, kiedy pozbędę jej się palcem.
ODPOWIEDZ