FAWA.pl

Moja ulubienica DERMA

Niech każdy wstawi zdjęcie swojej kochanej rybki..... ♡♡♡

To jedna z moich ulubionych pandziątek



Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Moja ulubiona krewetka Basia. Trochę skromna. Zawsze nieśmiało pozuje do zdjęć (to ta pierwsza od dołu) Gdy jest w dobrym nastroju, figlarnie skubie nóżkami kolegów i koleżanki.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

ubik pisze:Moja ulubiona krewetka Basia.

Krewetka to nie rybka, anarchistko! Też chciałem wstawić bezkręgowiec Pijawka Ślimacza, ale wyraźnie jest napisane, że ma być rybka, a żadnej rybki nie chciałbym wyróżniać, bo reszta strzeli focha

A to moja ulubiona rybka- samiec Red Turkus. Jedyna jaka reaguje na imię- naprawdę! . A nazwałem go tak gdyż gdy go kupowałem (około 1,5 roku temu) był bardzo schorowany- miał około 8-9 cm, mieszkał w około 60 litrowym akwarium wraz z trzema wielkimi około 30 cm gibbicepsami, był bardzo zarobaczony, nie miał już siły pływać i kiwał się na boki a ciało miał już prawie czarne. Szkoda mi się biedaka zrobiło ale wtedy byłem na etapie kupowania tanio bo uczyłem się hodowli paletek więc wziąłem tego biedaka za jakieś 20 czy 30 zł . Udało mi się w czasie kwarantanny odrobaczyć go, powoli zaczął jeść a po wpuszczeniu go do akwarium ogólnego zaczął szybko rosnąć i teraz dominuje w akwarium. Odwdzięczył mi się za uratowanie życia pięknym barwami i kształtem a obecnie ma około 19- 20 cm i wraz ze swoją partnerką (również red turkus) co 2-3 tygodnie pilnuje ikry.

Dein pisze:Krewetka to nie rybka, anarchistko! Też chciałem wstawić bezkręgowiec Pijawka Ślimacza, ale wyraźnie jest napisane, że ma być rybka,

Zazdrościsz mi złośniku tego, że pierwsza złamałam reguły gry i akwarystyczny schemat "ulubionej ryby"!
Czy Twoja Pijawka Ślimacza posiada jakieś pieszczotliwe imię?

Dein pisze:żadnej rybki nie chciałbym wyróżniać, bo reszta strzeli focha

I dlatego to właśnie krewetka Basia zasłużyła na tytuł the best. Inne krewetki (Szymon, Marek i Krystyna) nie zazdroszczą, a nawet cieszą się z sukcesu Basi.

ubik pisze:Czy Twoja Pijawka Ślimacza posiada jakieś pieszczotliwe imię?

Nie. Wyobraź sobie, mądralo, że nie wszystcy przepadają za klasycznymi pieszczotami!
Pijawka lubiła, żeby o niej mówić Motylico Wątrobowa.
Mrużyła wtedy ślepka, że niby urażona, ale próżność jej była połechtana w najwyższym stopniu. Pijawka, chociaż w mojej opinii całkiem normalna i poczciwa (nie jej wina, że musiała wysysać zatoczki), lubiła o sobie myśleć jak o złośliwej i występnej bestii. No to żadne klasycznie pieszczotliwe zwroty nie dałyby jej satysfakcji.
Motylica Wątrobowa zaś cieszy się (tak, pewnie też się cieszy) okropną reputacją, zwłaszcza po tym, jak w "Z Archiwum X" pokazano Czlowieka-Motylicę Wątrobową - kawał monstra bez skrupułów.

Mimo wszystko - Ordnung muss sein! Masz podać rybę albo powiem moderatorom, żeby Ci dali ostrzeżenie i pouczyli!

Dein pisze:"Z Archiwum X" pokazano Czlowieka-Motylicę Wątrobową

Ja pamiętam tylko monstrualne komary i człowieka żywiącymi się nowotworami;) Człowiek motylica-wątrobowa brzmi jak bohater filmów klasy b, które uwielbiam.

Dein pisze:Ordnung muss sein!

Ja nie znam niemieckiego (chociaż zawsze chciałam się nauczyć)! Mogę się tylko domyślać, że zamówienie musi być.

Skoro zostałam postawiona pod murem (

Dein pisze:powiem moderatorom, żeby Ci dali ostrzeżenie i pouczyli!

- na niczym mi tak nie zależy jak na reputacji internetowej)

Oto moje ulubione ryby:

Dobra... coś się zwaliło i nie chce się dodać zdjęcie. A więc to była moja ulubiona ryba. Kręci mnie jej psychodeliczne spojrzenie. Dziecko przyjaciół, nazwało ją "roztańczona Angelina" - podobno to z jakiejś bajki? Musicie mi wszyscy wierzyć na słowo, dopóki nie zniknie jakiś błąd na stronie. To bardzo ładna ryba. Figlarna i energiczna. Lubię gdy zdecydowanym ruchem połyka bąbelki powietrza.

Gdybyś chciała wiedzieć, jak wygląda Człowiek-Motylica Wątrobowa to dla Ciebie znalazłem.



Zwróć uwagę, jak bardzo dbam o Twoje bezpieczeństwo.
Wyobraziłem sobie, że może szukasz bratniej duszy, a może wygląd nie jest dla Ciebie bardzo ważny, więc nie odrzucasz nikogo tylko dlatego, ze brzydko wyszedł na zdjęciu. Może nie masz starszego brata, który powiedziałby na widok zdjęcia tak wyglądającego absztyfikanta: słuchaj, siostro, coś mi się wydaje, że to człowiek-przywra.
Ale ja tu jestem i uroniłbym łezkę, gdyby Ci się przytrafiła śmierć z gęby mutanta. Przestrzegam Cię przez człowiekiem-motylicą i przed człowiekiem-owsikiem i innymi ludźmi, którzy wyglądają dobrotliwie, ale są zmuszeni żerować na człowieku!

Rybkę ulubioną wkleję, ale najpierw muszę się zastanowić, która na to zasługuje. Gienadij ostatnio bardzo bucuje.

Dein pisze:brzydko wyszedł na zdjęciu

Ten tutaj jegomość wcale nie wyszedł tak źle. Ponętne, pełne usta kuszą... Dzikie spojrzenie przyciąga.

Dein pisze:Może nie masz starszego brata

Mam, a ten nieustannie próbuje mnie sprzedać komuś kto idealnie pasuje mu na szwagra. W jego wypadku raczej wyglądało by to tak "słuchaj siostro, co z tego, że to człowiek-przywra... lepszego szwagra dla siebie nie znajdę!"

Dein pisze:uroniłbym łezkę, gdyby Ci się przytrafiła śmierć z gęby mutanta

<3 Już dawno nie przeczytałam/usłyszałam czegoś równie miłego. Świadomość zgonu od spotkania z mutantem przestała szargać moje nerwy raz na zawszę! Teraz wiem, że chociaż jedna osoba uroni łzę!

A co do ulubionej rybki to może teraz uda się wkleić:



Nic się nie zmieniło. Ci sami ulubieńcy (trochę z przypadku je posiadam) Ta tłusta z przodu jest ulubiona. Jako jedyna ma czerwone oczy, a ja lubię odmieńców.

ubik pisze:Ponętne, pełne usta kuszą... Dzikie spojrzenie przyciąga.

Gdyby założyć mu czarny golf i dodać długą grzywkę, wyglądałby jak poeta, którego dusza krzyczy, oczy widzą za dużo i łzawią w szoku, a usta bezgłośnie szepczą słowa niewypowiedziane, które dyktuje udręczona głowa.
Dobrze, że są dziewczęta, które dostrzegają niezwykłość takich dziwaków.

Kirys albinos jest trochę podobny do człowieka-przywry. Ta sama blada cena, napuchnięty wygląd, tylko usta inaczej pomyślane. Albo odwrotnie - człowiek przywra wygląda jak bardzo stary albo okrutnie doświadczony, zmacerowany, rozmięknięty kirys albinos, u którego nie zagrały mechanizmy wyrównywania ciśnienia w organizmie. I w dodatku z ryjkiem odpadniętym, prawdopodobnie na skutek nieleczonego gnicia pyska.

Ja jeszcze dodałabym okulary i już jest gotowy literacki debiut roku!

Dein pisze:Kirys albinos jest trochę podobny do człowieka-przywry.

Jesteś w błędzie! Człowiek-przywra ma jeszcze romantyczne, różowe policzki! Kirysek nie ma takich uroczych rumieńców!

Dein pisze:I w dodatku z ryjkiem odpadniętym

i bez zębów! Jestem przekonana o tym, że nie jedna panna marzy o pocałunku szczerbatego! Wyczuwam zbliżający się wielkimi krokami nowy trend... Minęła epoka mężczyzny-drwala, wkrótce wszyscy zapomną o mężczyźnie-księciu... już od jutra nowym witryny sklepowe i kolorowe czasopisma opanuje MĘŻCZYZNA-PRZYWRA!