300 litrowa kula z welonami

Tu możesz pochwalić się zdjęciami ryb, roślin i aranżacjami akwarium.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#61

Post autor: sum »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Nie je z trzy,cztery dni.Odchodów niestety nie widziałem :(
Widać po nim,że jest coś nie tak.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#62

Post autor: rhino »

Ja bym ją oddzielił i wygłodził jeszcze.
Może jest przeżarta? Jakieś zapalenie przewodu pokarmowego? Jak odbyt?
No i soli bym podał. W dawce na kąpiel długotrwałą.
Awatar użytkownika

kukula
Gaduła
Posty: 125
Rejestracja: pn wrz 13, 2010 12:05 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: 300 litrowa kula z welonami

#63

Post autor: kukula »

sum pisze:Za duże żeby ryba na raz wzięła do pyska.Podziabałem na kawałki i próbowałem podawać pęsetą to rozpada się w wodzie...
Wiesz co ,możesz jakoś rozpuścić ta tabletkę i wpakować w strzykawkę na której końcu jest rurka do cewnikowania psów :D tutaj masz jak to zrobić http://discusforum.adamn.pl/printview.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false; >A jak nie je i jest osowiała to mogą jednak być wiciowce i wtedy kuracja w metro
Darek
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#64

Post autor: rhino »

kukula pisze:A jak nie je i jest osowiała to mogą jednak być wiciowce i wtedy kuracja w metro
Nie tak szybko.
Wypada ją jednak poobserwować wcześniej. Zwrócić uwagę na odchody, wrzucić je pod mikroskop i dopiero jeśli jest pewność, sięgać po tak radykalne środki.
Awatar użytkownika

kukula
Gaduła
Posty: 125
Rejestracja: pn wrz 13, 2010 12:05 am
Lokalizacja:
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#65

Post autor: kukula »

Nie tak szybko.
Wypada ją jednak poobserwować wcześniej. Zwrócić uwagę na odchody, wrzucić je pod mikroskop i dopiero jeśli jest pewność, sięgać po tak radykalne środki.
Tak,tak masz racje każdą chorobę trzeba zdiagnozować.Tylko że Krzysztof nie ma mikroskopu a poza tym czas też się liczy.No i głodówkę to sobie ryba już sama zrobiła :) Najczęściej jak ryba jest osowiała,wali na biało,chowa się po kątach i JUŻ nie pobiera pokarmu to bardzo często przyczyna takiego stanu rzeczy są wiciowce.Ale tak jak piszesz bez zdiagnozowania to ciężko wyczuć co jej dolega.Najgorzej jak to się rozprzestrzeni na inne rybole,czego szczerze nie życzę...
Darek
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#66

Post autor: rhino »

Mikroskop to nie problem. Mieszka blisko.

3-4 dni w akwarium ogólnym to nie jest głodówka. Pamiętajmy, że pokarm jest podawany innym rybom, a nikt raczej nie obserwuje ryb po kilka godzin dziennie i nie ma pewności czy coś zjadła.

Co do objawów.
Brak apatytu, apatia, opuchnięta i zaczerwieniona skóra wokół odbytu, nienaturalne ułożenie płetw to też mogą być objawy... przeżarcia.

Radzę odłowić, posolić, głodzić i zbadać odchody.
Awatar użytkownika

Autor
sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#67

Post autor: sum »

rhino pisze:No i soli bym podał. W dawce na kąpiel długotrwałą.
Czyli w jakiej dawce?Tych tabletek Sery nie dawać?
Cholera mam mało czasu,nie wiem czy dam rady dzisiaj to ogarnąć.
Zrobię tak-woda w 70% z ogólnego,reszta świeża,dodam Seachem Stability,podłącze wewnętrzny i napowietrzanie.Tak będzie ok?
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Re: 300 litrowa kula z welonami

#68

Post autor: rhino »

Ok.2-3gr/l i obserwuj jak to znosi.
Seachem i tabletki odpuść sobie.
Reszta ok.
Ratel
Awatar użytkownika

Autor
sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#69

Post autor: sum »

Cholera,mam 2 zmianę.Obserwacji nie będzie.
Dzięki
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Re: 300 litrowa kula z welonami

#70

Post autor: rhino »

Chodzi tylko o to, jak zniesie pierwszy kontakt z solą.
Ratel
Awatar użytkownika

Autor
sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#71

Post autor: sum »

Ok idę robić szpital.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Awatar użytkownika

asheka
Fanatyk
Posty: 1723
Rejestracja: pt maja 03, 2013 4:01 pm
Lokalizacja: Tarchomin
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#72

Post autor: asheka »

Myślę, że rozsądnie będzie solić stopniowo, nie całą dawkę na raz.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21849
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#73

Post autor: Lech-u »

asheka pisze:Myślę, że rozsądnie będzie solić stopniowo, nie całą dawkę na raz.
Dlaczego?
Ja uważam, ze należy podać całą dawkę soli (bądź leku) jaka jest potrzebna.

W mniejszych dawkach (stopniowo) preparat może nie działać jak należy i zacznie działać dopiero po osiągnięciu "dawki wymaganej".

Owszem, podanie soli to stres, ale właśnie o to chodzi: stresować mają się także robale, które chcemy wytłuc.

U ludzi jak się stosuje sól w celach leczniczych, to należy zastosować pełną dawkę wymaganą w danym momencie.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

asheka
Fanatyk
Posty: 1723
Rejestracja: pt maja 03, 2013 4:01 pm
Lokalizacja: Tarchomin
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#74

Post autor: asheka »

Dlatego, że sum napisał, że nie będzie mógł ryby obserwować.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21849
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#75

Post autor: Lech-u »

asheka pisze:Dlatego, że sum napisał, że nie będzie mógł ryby obserwować.
Solenie dla samego solenia nie ma sensu.
Albo leczyć, albo nie.

Nadal uważam, że należy zastosować pełną dawkę "od razu" a nie stopniowo.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

Autor
sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#76

Post autor: sum »

Już obrobiłem szpital,kule i siebie :)
Dałem 40 gram soli niejodowanej(całkiem niedawno była w napoleońskim sklepie)na 20 litrów.Rybol po małej walce dał się złapać i siedzi w lecznicy.Jak na razie nie widzę nic złego,zachowuje się tak jak w kuli.
Po powrocie z pracy zdam relacje jak wygląda.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4943
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#77

Post autor: Miro »

sum pisze: niejodowanej(całkiem niedawno była w napoleońskim sklepie
Podejrzewam że to sól drogowa. Sezon tuż tuż :keep:

Sól rozcieńczoną lub nie podaje się w okolicach filtra . Filtr rozprowadza solankę powoli i ryby nie odczuwają żadnej zmiany.
Takie zasolenie nie szkodzi rybką.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21849
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#78

Post autor: Lech-u »

miro pisze:Filtr rozprowadza solankę powoli i
Filtr rozprowadza wodę posoloną w takim tempie jak zasysa.
Jak zassie wszystko od razu, to i od razu wypuści. Jeśli podajesz stopniowo pożądaną dawkę, to stopniowo wypuści.
miro pisze:Takie zasolenie nie szkodzi rybkom.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

asheka
Fanatyk
Posty: 1723
Rejestracja: pt maja 03, 2013 4:01 pm
Lokalizacja: Tarchomin
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#79

Post autor: asheka »

Lech-u pisze:Solenie dla samego solenia nie ma sensu.
Albo leczyć, albo nie.
A w jakim celu się soli Twoim zdaniem? Jak działa to leczenie?
W jaki sposób sól miałaby wybić
Lech-u pisze:robale, które chcemy wytłuc.
?
Chętnie poznałabym odpowiedzi na te pytania.
Moim zdaniem zasolenie wody w akwarium z rybami słodkowodnymi wpływa przede wszystkim na równowagę osmotyczną. Co można w ten sposób osiągnąć? Jeśli woda będzie znacznie bardziej zasolona, niż (w uproszczeniu) ciało ryby, to ryba się zwyczajnie odwodni. Można to porównać do zalecanego czasem chorym ludziom "wypocenia się". Ryby naturalnie żyjące w słodkich wodach nie mają wykształconych mechanizmów pozwalających długotrwale radzić sobie z sytuacją, w której stężenie soli w wodzie jest wyższe, niż w ich organizmach.
Jeśli więc soląc wodę chcemy pomóc zwierzęciu wyrównać ciśnienie osmotyczne, co miałoby pozwolić mu odpocząć- nie wydatkować energii na proces, który normalnie tej energii trochę wymaga, to ilość soli nie jest bez znaczenia. Dlatego zgadzam się z Tobą, że solenie dla samego solenia nie ma sensu. I dlatego również uważam, że rozsądniejsze jest stopniowe zasolenie.
Bardzo popularna jest opinia, że sól ma własciwości antyseptyczne. Opinia potwierdzona doświadczeniem i obserwacjami wielu akwarystów. OK. Jeśli coś działa, to super. Nie rozumiem natomiast niepopartego żadnym argumentem stwierdzenia
Lech-u pisze:Nadal uważam, że należy zastosować pełną dawkę "od razu" a nie stopniowo.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21849
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#80

Post autor: Lech-u »

Widzisz, częściowo masz rację z tymi rozważaniami o osmozie.
Częściowo, bo jednak należy na to spojrzeć z punktu "widzenia" robali (bakterie, wirusy, grzyby, pierwotniaki itp.).

To co chcemy osiągnąć to nie jest "wypocenie się" ryby, jak to ładnie porównałaś do człowieka, ale raczej "wypocenie się" robali.
Bo czyż ta różnica stężeń nie działa tak samo na robale? No, niby tak samo, tylko, że skala jest inna. Robal ma się wypocić znacznie szybciej niż ryba, choćby z powodu swego rozmiaru.
Robal w słonej wodzie ma natychmiast stracić tyle wody, żeby odechciało mu się żyć. I to ma nastąpić szybciej niż podobne zniechęcenie do życia wspomnianej ryby. Takie ma być działanie soli.

A więc należy podać taką dawkę soli, która szybo "odwodni" (zabije) wszelkie bakcyle, ale nie zabije naszej ryby. Stopniowe moczenie ryby w małej dawce soli powoduje także stopniowe moczenie robala. Nic dzięki temu nie osiągamy, poza poczuciem, że ryba nie cierpi tak bardzo, bo ją stopniowo solimy.
Bo dawka "podprogowa" po prostu nie działa tak jak byśmy chcieli.

To jest tak jak podanie antybiotyku choremu: jeśli dawka będzie za mała, to jedyne co osiągniemy to znaczące osłabienie chorego i uodpornienie się wszelakich bakterii na podany antybiotyk. Z solą jest prawdopodobnie tak samo: żeby zadziałała bakteriobójczo musi być podana w odpowiedniej dawce. Inaczej zadziała na naszą świadomość, ale nie na to co faktycznie może pomóc rybie.


Sumując: ja podam moim rybom* (a właściwie moim robalom) taką dawkę soli, która zacznie działać od razu. Unikam dawek podprogowych, bo są zwyczajnie nieskuteczne.


*oczywiście jeśli będzie taka potrzeba.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

asheka
Fanatyk
Posty: 1723
Rejestracja: pt maja 03, 2013 4:01 pm
Lokalizacja: Tarchomin
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#81

Post autor: asheka »

Trochę za daleko posunięte wnioski, moim zdaniem.
Gdyby odwodnienie organizmu miało działanie, o którym piszesz, to mielibyśmy panaceum na wszelkie dolegliwości. Katar, grzybica, malaria, gruźlica- wszystko leczylibyśmy roztworem soli. W odpowiednim stężeniu. Jeśli porównujesz sól do antybiotyku, to proszę wytłumacz jaką widzisz analogię w ich działaniu.
Kolejna sprawa- w leczeniu czegokolwiek/kogokolwiek chodzi chyba głównie o poprawę stanu tego czegoś/kogoś, a nie o wylanie dziecka z kąpielą. Nawet przy założeniu, że sól zabije "robale", należy brać pod uwagę, że zabije pacjenta. Bywają ryby szczególnie wrażliwe na zasolenie wody i dobrze by było o tym pamiętać zalecając jednorazowe podanie takiej dawki soli, która skutecznie zabije "robale".
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21849
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#82

Post autor: Lech-u »

asheka pisze:Jeśli porównujesz sól do antybiotyku, to proszę wytłumacz jaką widzisz analogię w ich działaniu.
Oba potrafią działać bakteriobójczo. Tylko:
asheka pisze:W odpowiednim stężeniu.
asheka pisze:Gdyby odwodnienie organizmu miało działanie, o którym piszesz, to mielibyśmy panaceum na wszelkie dolegliwości.
Właśnie, w leczeniu chodzi o
asheka pisze:poprawę stanu tego czegoś/kogoś, a nie o wylanie dziecka z kąpielą.
Dlatego stosuje się odpowiednie dawki.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

asheka
Fanatyk
Posty: 1723
Rejestracja: pt maja 03, 2013 4:01 pm
Lokalizacja: Tarchomin
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#83

Post autor: asheka »

Nie znalazłam nigdzie potwierdzonej informacji o bakteriobójczym działaniu soli.
Możesz podać źródło tej wiedzy?

-- Śr paź 12, 2016 4:15 pm --

Sól sama w sobie (chlorek sodu- NaCl) nie ma moim zdaniem żadnego bezpośredniego wpływu na czynniki chorobotwórcze. Działanie antyseptyczne mogą mieć jej "zanieczyszczenia", czyli minerały, których w soli kuchennej, oczyszczonej jest niewiele lub wcale.

Edit: też trochę popłynęłam.
Sól ma właściwości bakteriostatyczne, jednak w stężeniu minimum 1-2%, czyli minimum10-20 gramów soli na litr wody- w zależności od rodzaju bakterii. Takie stężenia stosuje się przy konserwowaniu żywności. W akwariach słodkowodnych tylko do kąpieli krótkotrwałych. Bakteriostatyczne, a nie bakteriobójcze, co oznacza, że hamuje jedynie hamuje rozwój niektórych bakterii.
Jeśli ktoś ma ochotę tu jest ciekawy artykuł http://wedlinydomowe.pl/forum/topic/839 ... nosci-czi/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21849
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#84

Post autor: Lech-u »

asheka pisze:Sól sama w sobie (chlorek sodu- NaCl) nie ma moim zdaniem żadnego bezpośredniego wpływu na czynniki chorobotwórcze.
Słusznie mówisz: Twoim zdaniem.
asheka pisze:Działanie antyseptyczne mogą mieć jej "zanieczyszczenia", czyli minerały,
Uuuuuu....
Na wagary się chodziło w podstawówce!!!

Widziałaś kiedyś szynkę parmeńską moczoną w "minerałach", będącymi zanieczyszczeniami soli kuchennej? Do konserwacji używa się po prostu NaCl bo ma działanie bakteriobójcze. Od wieków.

Pozwolę sobie zacytować fragment pracy:

Kod: Zaznacz cały

Środki antyseptyczne dawne i współczesne
Przegląd literatury i badania własne

Dr Henryk Różański
"Chlorek sodu,
czyli sól kuchenna

Chlorek sodu (Natrium chloratum) NaCl jest znanym i łatwo dostępnym antyseptykiem. Działa przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo ze względu na swoje silne hiperosmotyczne właściwości (odciąga wodę z komórek). Hiperosmotyczne (stężone) roztwory - 20-30% skutecznie uniemożliwiają rozwój bakterii chorobotwórczych."
Poznań-Krosno 2001-2009
Skrajny przykład: Morze Martwe - praktycznie całkowicie pozbawione wszelkich form życia. Za wyjątkiem takich organizmów, które w drodze ewolucji przystosowały się do życia w tym zbiorniku.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Re: 300 litrowa kula z welonami

#85

Post autor: rhino »

Lech-u,
cytujesz dziwne rzeczy.
"20-30%" ?!
O czym Ty piszesz?!
Włóż dowolną rybę do takiego roztworu i opowiedz co się stało.
Rozmawiamy o żywych stworzeniach, nie o solonej karkówce czy szynce parmeńskiej.
Trzymaj się tematu i odpowiadaj! :D
Ratel
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21849
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#86

Post autor: Lech-u »

rhino pisze:Trzymaj się tematu i odpowiadaj!
Taaa.
Wybacz, ale już nie będę pisał więcej na temat soli.

Temat jest taki: jeśli podawać coś co ma działać, to nie może to być w dawkach podprogowych.
Cytowany tekst jedynie obrazuje bakteriobójcze działanie NaCl.
Oczywiście w akwarium nie stosuje się (nawet zbliżonych !!!) stężeń typu 20-30%. I nie proponowałbym wsadzania do takiego roztworu żadnej ryby poza śledziem solonym.

A ponieważ rozmawiamy o żywych stworzeniach, dlatego powiedziałem na początku tej dysputy, że należy zastosować
Lech-u pisze: całą dawkę soli (bądź leku) jaka jest potrzebna.
Ot co.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Re: 300 litrowa kula z welonami

#87

Post autor: rhino »

NaCl.
Jakie bakterie zabija?
W jakim stężeniu?
Ktoś wie?
Ratel
Awatar użytkownika

asheka
Fanatyk
Posty: 1723
Rejestracja: pt maja 03, 2013 4:01 pm
Lokalizacja: Tarchomin
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#88

Post autor: asheka »

Leszku, ostatnie moje zdanie w tej dyskusji bo nie chcę zaśmiecać Sumowi wątku.
O konserwacji żywności napisałam nieco wyżej i jeśli Twoim celem jest zakonserwowanie żywego stworzenia, to TAK, masz absolutną rację. Jak zwykle. Wszystko to spójne, logiczne i w sam raz do zastosowania w akwarium. Miszcz! BRAWO!

Rhino, zapraszam do artykułu, do którego link podałam.
Awatar użytkownika

Autor
sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#89

Post autor: sum »

asheka pisze:nie chcę zaśmiecać Sumowi wątku.
W żaden sposób tak tego nie odbieram,wręcz przeciwnie.Z takiej dyskusji można się czegoś nauczyć.Ja w zasadzie nigdy(wcześniej raptem dwa razy) nie leczyłem ryb.Moja wiedza w tej dziedzinie jest strasznie uboga także śmiało możecie kontynuować.
Teraz co do rybola.Siedzi w tej osolonej wodzie już +/-10 godzin.Po pracy chwilę poobserwowałem i chyba na razie nie ma żadnych zmian.Choć przez chwile widziałem jak poskubywał dno tak jakby w poszukiwaniu żarcia.Niestety kupki tez nie widać.
Co dalej?Jutro jakaś podmianka,jak tak to ile i jaka woda(z kuli czy kranówa),dosolenie,podanie żarcia?A może w tym szpitalu podawać mu te tabletki Sery?
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Awatar użytkownika

AquaDreams
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: pn kwie 16, 2012 4:03 pm
Lokalizacja:
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#90

Post autor: AquaDreams »

Szkoda tylko że ta "dyskusja" nie jest w osobnym wątku no chyba ze to "300 litrowa kula z welonami" to jest nadal ta solanka na karkówkę ;)

A tak przy okazji ... sum'ie z Twego profilu "Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby." ... mijasz się z prawdą ;)
Pozdrawiam,
Arek
Facebook
Awatar użytkownika

Autor
sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

300 litrowa kula z welonami

#91

Post autor: sum »

Dla mnie nie na znaczenia gdzie się dyskusja toczy.Ważne,żebym dostał jakieś podpowiedzi.Zawsze można później przenieść.
AquaDreams pisze:A tak przy okazji ... sum'ie z Twego profilu "Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby." ... mijasz się z prawdą
Gdzie widzisz nieprawdę?Nie jestem miłośnikiem akwarystyki?Wydaje mi się,że tak.A może nie jestem prostym miłośnikiem?Ze mnie nie tylko prosty hobbysta ale i prosty chłop.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
ODPOWIEDZ