Czasowy programator rewersyjny.
: wt lis 29, 2016 10:45 am
Cześć,
pełne sterowanie urządzeniami w akwarium, to dosyć droga zabawa. Jednak pewne czynności, można zautomatyzować "w normalnych pieniądzach".
Chciałem Wam pokazać, prosty układ czasowy z dwoma gniazdami 230V działającymi rewersyjnie.
Po co to?
Po to, żeby pogodzić nawożenie CO2 z dobrym samopoczuciem żywych organizmów w naszym akwarium.
Podłączmy pod jedno gniazdo światło i CO2, pod drugie dotleniacz. W czasie zaprogramowanym na świecenie, działa również dozowanie CO2, po wyłączeniu się światła (i CO2) automatycznie zaczyna działać dotleniacz. Rano sytuacja się odwraca i rozpoczyna się podawanie gazu, zapalają się światła i wyłącza się dotleniacz.
Celowo zastosowałem mechaniczny programator czasowy. Są dużo bardziej niezawodne (autonomia "bez prądu" to 100h) i nawet jeśli coś mu się rozjedzie, to czas całego cyklu pozostanie taki sam. Przesuną się tylko godziny startu/stopu.
Układ można też zastosować do przełączania oświetlenia dzienne/nocne.
Uprzedzając fakty...
Tak, wiem że można to zrobić na dwóch niezależnych programatorach, ale w przypadku "rozjechania się czasu", rozjedzie się również cały proces.
Części:
- programator czasowy na szynę DIN (ok.30zł)
- przekaźnik 230V NO/NC (ok.30zł)
- dwa gniazda 230V
- wtyczka 230V
pełne sterowanie urządzeniami w akwarium, to dosyć droga zabawa. Jednak pewne czynności, można zautomatyzować "w normalnych pieniądzach".
Chciałem Wam pokazać, prosty układ czasowy z dwoma gniazdami 230V działającymi rewersyjnie.
Po co to?
Po to, żeby pogodzić nawożenie CO2 z dobrym samopoczuciem żywych organizmów w naszym akwarium.
Podłączmy pod jedno gniazdo światło i CO2, pod drugie dotleniacz. W czasie zaprogramowanym na świecenie, działa również dozowanie CO2, po wyłączeniu się światła (i CO2) automatycznie zaczyna działać dotleniacz. Rano sytuacja się odwraca i rozpoczyna się podawanie gazu, zapalają się światła i wyłącza się dotleniacz.
Celowo zastosowałem mechaniczny programator czasowy. Są dużo bardziej niezawodne (autonomia "bez prądu" to 100h) i nawet jeśli coś mu się rozjedzie, to czas całego cyklu pozostanie taki sam. Przesuną się tylko godziny startu/stopu.
Układ można też zastosować do przełączania oświetlenia dzienne/nocne.
Uprzedzając fakty...
Tak, wiem że można to zrobić na dwóch niezależnych programatorach, ale w przypadku "rozjechania się czasu", rozjedzie się również cały proces.
Części:
- programator czasowy na szynę DIN (ok.30zł)
- przekaźnik 230V NO/NC (ok.30zł)
- dwa gniazda 230V
- wtyczka 230V
).