FAWA.pl

Chyba już pora przenieść się do galerii

Link do małej rewolucji, czyli jak to było przy zakładaniu:
http://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=10&t=33255

Kilka ogólnych informacji:

25 l
Podłoże - ziemia, węgiel aktywny, siatka i piach wiślak
Woda - kranówka z żyjącego baniaka
Filtr - kaskada nie wiem jakiego imienia, żyjąca, ceramika i gąbka na wlocie
Oświetlenie - 2 x Ledy smart po 6 W
Roślinki: Rotalka (nie wiem jaka), marsilea quadrifolia, mchy: fenix, tajwan, flame i willow
Żyjątka: (na)rybki niespodzianki - 4 x galaxy + 1 brzaneczka + kulfoniątka + krewetki niespodzianki red cherry

Nie nawożę, nie ma co2, nie stosuję RO ani niczego innego poza kranówką.

Foto z 13 listopada dla porównania:



Foto z dziś, czyli trzeci tydzień życia zbiornika:
(dekoracja po lewej w postaci pęsety z kawałkiem papryki dla głodomorów)

Dla mnie super! Tak dziko się zrobiło

Kurczę, jak to jest, takie małe, a piękne
Korzenie robią swoje, kolejny spontan, a cieszy oko
Ale zaraz, zaraz, tak czytam i doczytałem się, że dałaś węgiel aktywny w podłoże można wiedzieć po co

marcinzabki29 pisze: Kurczę, jak to jest, takie małe, a piękne
Korzenie robią swoje, kolejny spontan, a cieszy oko
Ale zaraz, zaraz, tak czytam i doczytałem się, że dałaś węgiel aktywny w podłoże można wiedzieć po co

Dziękuję, cieszą mnie pozytywne opinie

Z tym węglem, to lecę trochę z przyzwyczajenia odkąd w ogóle zaczęłam zakładać akwaria na ziemi Nie wiem czy to co napiszę, jest jakimikolwiek badaniami potwierdzane, ale też ja osobiście takich potwierdzeń nie wymagam. Chodzi o kilka spraw:

1. Jest to pożywka dla bakterii na starcie zbiornika. Bakterie nitryfikacyjne żywią się węglem (podobno , więc dobrze jest im dostarczyć ten węgiel, bo na starcie go w zbiorniku nie ma. Ja nie leję żadnej chemii, więc dla mnie rozwiązanie z węglem aktywnym jest idealne.

2. Węgiel aktywny ze względu na swoją bardzo dużą porowatość jest świetnym siedliskiem dla bakterii - czy to się również sprawdza w podłożu - pewnie nie do końca wiadomo, ale ma też takie własnie zadanie - pomóc jak najszybciej zasiedlić bakteriami podłoże.

3. Podobno pomaga we wchłonięciu ewentualnych szkodliwych substancji mogących się pojawić na starcie w ziemi, bo wiadomo ziemia sterylna nie jest, a jak zacznie coś gnić to pojawiają się te tzw. strefy beztlenowe itd...

4. Wchłania substancje organiczne - nie tylko chemię po leczeniu - więc jeśli jak w pkt. 3 napisałam - następuje rozkład czegoś w podłożu to też pomaga zmniejszyć nieco skutki na starcie, kiedy bakterie jeszcze nie są w pełni sił i nie stanowią zwartej armii

Powiem tak - podsumowując - czy ten węgiel tak naprawdę wspomaga start zbiornika - tego chyba nikt nie udowodnił, trzeba by robić testy porównawcze. Ja go stosuję, bo pewne rzeczy przyjmuję za korzystne.

Węgiel aktywny stosuję również i szczególnie na starcie w każdym zbiorniku (no prawie) w filtrze (dodatkowej kaskadzie) jako wspomagacz usuwania substancji pochodzących z przemiany materii, bo ja zdaję sobie sprawę z tego, że bardzo często mam przerybienie z racji hodowli żyworódek i uważam to za świetny sposób na oczyszczenie wody z tego, co ryby produkują a bakterie nie zdążą jeszcze przerobić. Oczywiście te porcje węgla wymieniam raz w miesiącu na nowe.

Ciekawe i patrząc po Twoich baniaczkach, pewnie zdaje egzamin.
No to teraz powiedz jakie ilości sypiesz?
Oczywiście na ziemie, a nie pod.

Sypię nieduże ilości i właśnie pod warstwę ziemi albo mieszam z ziemią wtykając po prostu w już położoną ziemię. Tak przykładowo na powierzchnię tego baniaka 72 l dałam około dwóch garści, do 25 l jedną garść, czyli tak, aby pokryć dno akwarium cienko i równomiernie.

Tu jest całkiem ciekawy artykuł na temat węgla
http://malawi.pl/artykuly/wegiel.htm

Coś mnie oszukujesz jak do 25 jedną garść, to do 72 potrzeba trzy, a nie dwie A tak poważnie, czyli jest to naprawdę cienka warstwa?

Bardzo ciekawy artykuł Asheka, dzięki za link.

Marcinie - to tak na oko Tak, jest to naprawdę cienka warstwa, taka, ze jak patrzysz na dno akwarium to przeziera szyba miejscami.

To ja dziękuję. Przetestuję u siebie

Zadżungliło się trzeba będzie niedługo ciąć...















Rhiniowe pieguski:





amatorzy cukinii:









Robaki:

Przede wszystkim zdrowo i oczywiście ładnie.
Co to za roślinka / mech na korzeniu, jest też na ostatnim zdjęciu na dole, pod krewetką

Phoenix moss (Fissidens fontanus) - ja mu nieco nazwę spolszczyłam zwąc po prostu fenixem

Super jest
Jak mała paprotka

Cieszy oko i fauna i flora
Niesamowite jak szybko roślinki rosną

Ładnie ci rośnie marsilea , zbrojniki jej nie wykopują?

aquilamp pisze:Ładnie ci rośnie marsilea , zbrojniki jej nie wykopują?

Nie to pchły jeszcze, bardziej je interesuje szamanie warzyw
Muszę szybko zrestartować któreś z 65 l żeby im naszykować większe przedszkole. Na razie są wielkości żłobkowej ale skubane tak żrą na potęgę że zaraz wyrosną.

ziabak pisze: Oświetlenie - 2 x Ledy smart po 6 W

Byłem ciekaw jak marsilea sobie poradzi - daje radę

Trochę spóźnione foty, bo robione w święta

tuż po przycince:





i tydzień po "po przycince"





Radmac - Twoja brzanka:



tutaj też widać kawałek, ona jest za szybka...
no i grubasy galaxy







a to takie robione od dołu w kierunku powierzchni wody

Baniaczek cacy a po brzankę się zgłoszę

Klepane ze szpadla

Ładne te kreweteczki i fajnie obsadzony mchem korzeń

Bardzo ciekawy zbiornik, super te mchy. A co to za roslinka na trawniku?

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Piękne akwarium
I faktycznie galaxy grubaski
No i kulfoniatka pozdrawiam

Dziękuję

Dmaruh pisze: A co to za roslinka na trawniku?

To marsilea quadrifolia.

Dodano po przerwie do tego postu:

oj... będzie mega cięcie niedługo

3 miesiące (ale nie jest mi dane dzisiaj ładnych zdjęć zrobić...)

Jak las tropikalny
Maczeta i do przodu.

Czy widzę Kulfoniaki na pierwszym planie? Jak Ci się chowają (poza tym, że w krzakach)? Daj wujkowi Dajnowi lepsze foto tych zacnych malców, glusi znaczy się <3

Wow jak w bajce
Rewelacja

Tak - Kulfoniaki - dwa pokolenia, jedne są starsze od drugich mniej więcej o 3-4 tygodnie. Niedługo je przełowię do większego akwa (4 rewolucji) - przynajmniej te większe. Zrobię zdjęcia Kulfoniaków niebawem - tutaj tłoczą się przy żarciu i rywalizują ze ślimakami

... a w nocy widuję całkiem spore Kulfoniaki w akwa ogólnym - więc jednak i tam się coś wychowuje, tylko w dzień się nie pokazują kompletnie.

Dodano po przerwie do tego postu:

Marka pisze: Wow jak w bajce
Rewelacja

tylko zdjęcia mi dzisiaj przed południem bardzo kiepskie wychodziły, jakby jakaś mgła była - a woda kryształ... to chyba smog tak działa

Szkoda, że takie male jeszcze, uśmiechnąłbym się o dwie samiczki.

Do określenia płci to jeszcze im duuużo brakuje