FAWA.pl

Mam w kilku akwariach różne kolory Neocardina heteropoda Rili, orange, blue ...
Po kilku miesiącach w każdym akwarium oprócz rasicznego koloru jest sporo mixów ale najwięcej krewetek ...przeźroczytych, niewybarwionych.
Jak one się nazywają? To davidi czy babaulti?

Jak miałeś heteropodody to masz heteropody. A dokladniej skundlone bezodianowe heteropody. Ewentualnie możesz je teraz nazywać davidi, bo niedawno gatunek ten zmienił nazwę, ale w świadomości akwarystów nie jest to mocno zakorzenione jeszcze. Babaulti to zupełnie inny gatunek.

Nazywają się odpad Tak niestety przy davidi wychodzi zaniedbanie selekcji i kupienie niestabilnej linii.

ROGATEK pisze:Jak miałeś heteropodody to masz heteropody. A dokladniej skundlone bezodianowe heteropody. Ewentualnie możesz je teraz nazywać davidi, bo niedawno gatunek ten zmienił nazwę, ale w świadomości akwarystów nie jest to mocno zakorzenione jeszcze. Babaulti to zupełnie inny gatunek.

Gatunek nie zmienił nazwy. Ktoś napisał publikacje naukową, w której przedstawił argumenty za wprowadzeniem nazwy Neocaridina davidi, ale nie została ona uznana przez grono międzynarodowych specjalistów. Sam błędnie stosowałem taką nazwę, bo zaufałem zagranicznym autorytetom w świecie akwarystyki (nie chcę wymieniać z imienia i nazwiska). Dopiero własna praca i czysta ciekawość pokazały mi, że jest inaczej.

Pełny wykaz nazw krewetek znajdziecie na stronie IUCN http://www.iucnredlist.org (dla krewetek nie istnieje coś w rodzaju http://www.fishbase.org, gdzie znajduje się aktualne nazewnictwo ryb). W wyszukiwarkę wpiszcie nazwę rodzajową - tu "Neocaridina".

Jeśli chodzi o poprawne nazewnictwo dostępnych na rynku krewetek z rodzaju Neocaridina (innych niż White Pearl i Blue Pearl) to powinno się stosować nazwę Neocaridina denticulata (tutaj są 3 podgatunki, ale 2 dostępne na rynku - jedna grupa z Tajwanu, czyli m.in. Yellowki i Red Cherry - Neocaridina denticulata sinensis i druga z Japonii, czyli m.in. Black Rose i Chocolate - Neocaridina denticulata denticulata. Ze względu na mixy między podgatunkami najbezpieczniej jest stosować nazwę Neocaridina denticulata.

Neocaridina heteropoda to zupełnie inny gatunek, nazwę też wprowadzono przez pomyłkę.

Przy okazji... nazwy Caridina mariae i Caridina logemanni też nie zostały zaakceptowane i wciąż powinno się używać Caridina cf. cantonensis.

+ w przypadku krewetek odmianą barwną określa się wzór, np. "Bee" lub "Tiger", dla krewetek z rodzaju Neocaridina jest to np. Sakura, Fire i Rili. Kolor określa się rasą np. Red Bee to czerwona rasa odmiany "Bee". Do tego wszystkiego mamy oczywiście gradacje

Jak zawsze fascynujące z punktu widzenia naukowego i zupełnie nieprzydatne na co dzień .

ROGATEK pisze:Jak zawsze fascynujące z punktu widzenia naukowego i zupełnie nieprzydatne na co dzień .

To zależy,
jeśli ktoś chciałby stworzyć "biotop dla krewetek" tych konkretnych "Black Rose" czy "Chocolate" dostępnych na rynku to ich naturalnym nie będzie ten na Tajwanie albo w południowych Chinach, a szukając po błędnych nazwach właśnie do takich wniosków by doszedł. Te naturalne ekosystemy troszkę jednak się różnią, co można "odczytać" z samych krewetek - ich sposobów adaptacji. Jednym z nich jest samo ubarwienie, ale też budowa ciała - mniej lub bardziej agresywna (np. twardsze/grubsze pancerze i odnóża; dłuższe i bardziej zaostrzone rostrum; wielkość), która dużo mówi o środowisku np. o nurcie rzek i cieków, w których krewetki żyją;

jeśli ktoś nie chciałby wprowadzać innych w błąd powinien korzystać z aktualnej wiedzy na temat klasyfikacji gatunków - nie tylko krewetek, ale także innych zwierząt akwariowych

jeśli ktoś ceni zdrowie krewetek to na takiej podstawie jest w stanie stwierdzić, co krewetka może ze sobą przynieść - dla przykładu, krewetki eksportowane są np. z Tajwanu, ale wcześniej trafiły tam np. z Japonii; regiony te charakteryzują się innymi przedstawicielami gatunków pasożytniczych i innymi patogenami; zainteresowanie tematem pozwala na monitorowanie rozprzestrzeniania się chorób oraz właściwą profilaktykę;

No i to jest właśnie to co mówię. To wszystko jest bardzo ciekawe i z pewnością przydatne. Problem jest taki, że przeciętny krewetkowiec ma to w nosie. On chce mieć ładną krewetkę i tyle. I nie obchodzi go czy to taki gatunek, czy inny, czy pochodzi stąd czy stamtąd. Nawet mi jako sprzedawcy jest ciężko wyciągnąć od dystrybutorów skąd dane krewety pochodzą. Jestem tak samo wprowadzany w błąd (celowo lub przypadkowo). Z resztą sami dystrybutorzy często nie wiedzą co ściągają, bo patrzą tylko na nazwę handlową z faktury - a już na tym etapie są różne kwiatki. Nie mówiąc już o rynku wtórnym, gdzie akwaryści niejednokrotnie tworzą różne hybrydy i mieszanki.

to mam je nazywać davidi czy nie?

admin pisze:to mam je nazywać davidi czy nie?

Czytaj powyższe komentarze tak długo aż SKUMASZ !

Mam wrażenie, że w ogóle bez sensu zostały one napisane...

Nazwij je Neocaridina sp. najlepiej .