FAWA.pl

Witam, czy można przynieść do akwarium ślimaka z rybą? Bo właśnie zauważyłam u mojego taty w akwarium małe ślimacze żyjątko, z taką wysoką skorupą. Jedna ampularia sobie tam już popyla, a jedną ostatnią rzeczą zmienianą w akwarium były nowe gupiki i neonki. Jest jedna roślinka w tym akwarium, ale moje są z tego samego źródła, a u mnie żyjątek nie ma. Możliwe jest więc przywleczenie ślimaka z nowymi rybami?
Tata się pewnie ucieszy, że ma nowe żyjątko, ale boję się, żeby za chwile nie było ich zbyt wiele

Pewnie że można , Poszukaj w necie zdjęcia zatoczków , jak jest podobny to wywal to jak najszybciej z akwarium, bo po chwili będzie plaga tego .....

Ale z rośliną też mógł przybyć. To nic, że na innych roślinach z tego samego źródła nic nie przybyło. Ślimaki nie specjalizują się w równomiernym rozpylaniu zarodników.

Rośliny nie podejrzewam, bo ona już siedzi w tym akwarium od jakiegoś czasu, w międzyczasie były przenosiny wszystkiego do nowego akwarium, więc z rośliną raczej by się wcześniej ukazał.
Z tego, co pokazuje google grafika, to nie jest zatoczek. Ten ma bardziej taką skorupkę wydłużoną, bardziej jak helenka.
I na razie ma ze 4mm

Często przenosi się jaja ślimaków, a nie same ślimaki. Takiego pojedynczego jaja nie zauważysz. Mogło być na roślinie, mogło być jakimś cudem w wodzie z rybą.

To nie wiem zostawić go, czy pożegnać? Jak go znowu znajdę oczywiście
To jakieś wytrwałe to jajo, bo w przypadku opcji roślinnej, to przetrwało płukanie pod wodą jak przyszła roślinka, potem ze dwa miesiące w akwarium, potem przeprowadzka do innego akwarium.
W opcji rybiej to, by musiało przetrwać w kwarantannowym zbiorniku, a potem przenosiny do głównego.

Jeszcze mało wiesz - z Twojego opisu wynika, że to by było normalne, ślimacze jajo
Sama podejmij decyzję, czy chcesz ślimaki, czy nie. Mi przeszkadzały, aż je polubiłem

To mój pierwszy nielegalny ślimak Zdziwiło mnie, że tyle rzeczy jest w stanie przetrwać takie jajo

Pewnie to rozdętka pospolita.

Dawaj Helenkę i po problemie. Ja mam jedną w 112l. Do tej pory widziałam jednego innego ślimaka a znalazlam 4 puste muszle. Żżera je szybciej niż je zauważę

zuczek222 pisze: Pewnie to rozdętka pospolita.

Dokładnie to

brenda pisze: Dawaj Helenkę i po problemie. Ja mam jedną w 112l. Do tej pory widziałam jednego innego ślimaka a znalazlam 4 puste muszle. Żżera je szybciej niż je zauważę

A to u mojego taty w akwarium, ślimaczek już urósł troszkę i bardzo mu się podoba, więc nikt go nie będzie zjadał

I słusznie, ślimaki też są potrzebne w akwarium.
Osobiście tylko u krewetek nie mam ślimaków, w pozostałych są.
Nie czekałem, aż przywlekę z "czymś", sam je wkładałem.
A mam kilka rodzaju, po za zatoczkami, ale to tylko dlatego, że po prostu ich nie zdobyłem nigdzie, a kupować nie zamierzam.

Ja właśnie będę kupować jeszcze ampularii, bo u mnie to się nawet nie ma z kim wymienić na ślimaki

Dodano po przerwie do tego postu:

No i tak z jednego rozdętka zrobiło się ich dużooo więcej popylają po szybach takie maluchy, dwa są na tyle leniwe, że przyczepiły się do tego pierwszego, który przybył i zdążył urosnąć, bo samym nie chce im się chodzić

Ja od założenia mam plagę zatoczków, aaale wyjadają syfek, co 2 dni po prostu rano z szyby zdejmuje nadmiar, jak się w miarę kontroluje ich populacje to nie są specjalnie szkodliwe.

Chociaż, czasem potrafią jakiś brzydszy listek zdewastować totalnie

marcinzabki29 pisze: I słusznie, ślimaki też są potrzebne w
A mam kilka rodzaju, po za zatoczkami, ale to tylko dlatego, że po prostu ich nie zdobyłem nigdzie, a kupować nie zamierzam.

Jak chcesz to zapraszam U mnie pod dostatkiem, ale te klasyczne, nie różowe

Tak myślę, że to przez to, że u taty zielenice się pojawiły, bo za dużo świecił rybaskom. To i masa ślimaków się pojawiła Zobaczę jak się rozwinie sytuacja, może jak się pozbędziemy glonów to będzie ich mniej.