FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

Trudno te składniki nazwać fizycznymi, nawet jeśli są pochodzenia naturalnego.

denkmal pisze: Do czego Lechu pijesz? Gdzie ta chemia?

Skopiowałem tylko skład z tego szamponu, który podesłałeś.

Uważasz, że to nie są związki chemiczne? Czy myślisz, że wszystkie są wyciskane z roślin? I nie ma tam nic co podlega syntezie chemicznej???
Osobiście wątpię. Wtedy taki szampon kosztowałby kilkaset złotych za mała buteleczkę.

A fakt - mój błąd - może faktycznie powinienem powiedzieć "mało toksyczne" - bo skład chemiczny wszystko jakiś ma.
Dziękuję za wyjaśnienie

A co tam w ogóle - dawno mnie nie było akwarium trochę podupadło... ale nabiłem w końcu butlę CO2 na tej Emailowej... trafić tam za pierwszym razem to jakaś porażka

Z mojich doświadczeń wynika tyle, że nie wszystko co hiper naturalne, jest lepsze i mniej drażniące dla psa, niż uboga, przemysłowa papranka z dziwnym składem.
Jeśli była mowa o alergii - uczulenia na składniki roślinne przecież dość powszechne są.

denkmal pisze: może faktycznie powinienem powiedzieć "mało toksyczne"

Właściwie to nie wiem, czy mało toksyczne. Są tam substancje, które potrafią nieźle uczulić (człowieka, bo psa to nie wiem). Oczywiście zależy to od wielu czynników: stężenie, pochodzenie, współdziałanie poszczególnych składników, osobista wrażliwość, współistniejące choroby, genetyka itp. itd.
Ale trzeba przyznać, że skład chemiczny jest imponujący. Aż strach się bać, że to wszystko wybuchnie.

denkmal pisze: ale nabiłem w końcu butlę CO2 na tej Emailowej... trafić tam za pierwszym razem to jakaś porażka

Też prawda. Ciężko, zwłaszcza od kiedy jest obwodnica Warszawy. Właściwie od kiedy jest obwodnica, to jeżdżę tylko do Kamino.

Nie. Pies ma inne ph skóry , jeśli pies ma łupież to można go wykąpać w Nizoralu.Ale inne szampony nie i już:)pozdrawiam....[/quote]
Odnośnie Nizoralu, tzn. w ogóle szamponów leczniczych z ketokonazolem, to nie jest taka prosta sprawa. To, że pies ma łupież nie znaczy, że jest to wskazanie do stosowania takiego środka. Różne są przyczyny łupieżu, a łupież może być objawem różnych schorzeń skóry i zastosowanie tego leku może nawet pogorszyć sprawę. To, że jakiś środek jest dostępny bez recepty nie znaczy jeszcze, że jest dobry na wszystko, co z łupieżem związane.

________________________________
sporządzanie deklaracji podatkowych Pruszków

quirefbus pisze: To, że jakiś środek jest dostępny bez recepty nie znaczy jeszcze, że jest dobry na wszystko, co z łupieżem związane.

Nizoral, był polecony przez weterynarza z SGGW, i się sprawdził u psów mojej sąsiadki.
Tak że nie chodzi o to że jest bez recepty i ogólnie dostępny.

Tydzień temu wykąpałem psa w szamponie dla Maine Coon-a
Dawno nie miał tak pięknej sierści jak teraz

Miro, jakiego psa?

Podobny do Owczarka nizinnego

Kliknij obrazek, aby powiększyć
Po ostrzyżeniu

I podobny do mojego. Tylko, że mój jest biały.

Ale fajna mordka

fajerka pisze: Ale fajna mordka

U nas to rodzinne

Poka mordki rodziny.

Super

ładne, ale chyba za dużo solarium albo nie stosowali kremów z filtrem ;P

To raczej wynik złej diety.

Co do szamponu dla psa to nigdy nie przykładałem do tego szczególnej wagi, póki Pani w zaprzyjaźnionym sklepie nie wytłumaczyła mi korzyści z odżywek lub szamponów z odżywką. Oczywiście kupiłem mix. Korzyścią jest łatwe rozczesywanie i brak kołtunów gdzi przy rasie mojego psa jest o to łatwo. Tak więc Lechu rozważylbym na Twoim miejscu zakup lepszego szamponu z odżywką. A i dla mnie nowością tez było, że szampon aplikuje się z butelki, w której uprzednio miesza się go z wodą.

Ja swojego długowłosego psa kąpię w specjalnym szamponie dla psów, ale to nie wystarcza. Groomerka podpowiedziała mi, że przy czesaniu psów z włosem powinno używać się odżywek ułatwiających rozczesywanie (dla ludzi), bo inaczej rozczesywanie włosia powoduje efekt podobny do podkręcania wstążki nożyczkami.

Sent from my SM-G920F using Tapatalk

Właśnie szampon, o którym piszę jest z odżywką do rozczesywania.

Romgiel pisze: Właśnie szampon, o którym piszę jest z odżywką do rozczesywania.

A ludzki szampon z odżywką do rozczesywania nie wystarczy?

Lech-u pisze:

Romgiel pisze: Właśnie szampon, o którym piszę jest z odżywką do rozczesywania.

A ludzki szampon z odżywką do rozczesywania nie wystarczy?

Zobacz skład i porównaj:
http://mamba.waw.pl/tropiclean-papaya-p ... ,787,0,0,0

Zwykłe szampony "ludzkie" są ogólnie przepełnione syfem nie wiem, więc czy pomoże to pieskowi, w szczególności maltańczykowi, który musi mieć bardzo zadbaną sierść.

tutaj jeszcze drugi produkt, którego jeszcze nie próbowałem ale też był mi bardzo polecany:
http://mamba.waw.pl/tropiclean-tangle-r ... ,794,0,0,0

Romgiel, nie neguję że te szampony są złe ale ;
"Wyciągi z papai oraz kiwi przywracają naturalną wilgotność skóry i sierści"
im bardziej egzotyczne owoce to lepszy szampon ?
Nie wystarczy wyciąg z pokrzywy , to polski pies
Następna sprawa , ten drugi szampon nie zawiera papai ani kiwi a też jest wspaniały , jak to ?
To są reklamy produktu które sprzedaje sklep. Jak proszki do prania, każdy pierze wspaniale

To może inaczej:
jaki składnik z ludzkich szamponów jest szkodliwy dla psa?

Inne pH? Do mnie to mnie przemawia, bo można dobrać odpowiednie (jakie?) pH.
Co jeszcze?

Znalazłam artykuł w sieci, cytat o szkodliwych składnikach:

Są składniki szamponów, które mogą wywoływać skutki uboczne, podrażnienie skóry i reakcje alergiczne to najmniejsze powikłania. Składniki chemiczne mogą doprowadzić do problemów z płodnością, tarczycą, odpornością a nawet powodować raka.Wybierając szampon najlepiej jest unikać takich związków jak: ftalany, bis fenole A, polichlorowane bifenyle (PBC), parabeny, BHA, BHT, CAPB, Disodium EDTA, polepszacz zapachu i koloru Fragrances, Polysorbate, Sodium Cyanide, Sodium Lauryl Sulfate, Sodium Laureth Sulfate, Styrene Monomer. To tylko kilka najczęściej występujących substancji. Do tego dochodzą jeszcze konserwanty np. Diazonyl urea, Fermall.

Lech-u pisze: To może inaczej:
jaki składnik z ludzkich szamponów jest szkodliwy dla psa?

Inne pH? Do mnie to mnie przemawia, bo można dobrać odpowiednie (jakie?) pH.
Co jeszcze?

Zacznijmy od SLS- u, który mocna podrażnia i wysusza skórę dalej wszystkie PEG i zapachowe substancje. Jest ich naprawdę sporo.

Dodano po przerwie do tego postu:

Do tego dużo może mieć oliaty itp. które zapychają pory w skórze i pogarszają wymianę tlenową dodatkowo skutkując jej przetłuszczaniem, złuszczaniem itp. Nie jest dermatologiem ale przy dzieciach podgoniłem trochę trochę z wiedzą Taki szampon jak Ci wysłałem to na rok powinien wystarczyć. Jak napisałem rozrabiasz go w butelce z wodą i zlewasz psa tym a nie bezpośrednio szamponem.

sy tak jak i my należą do ssaków, co nie oznacza jednak, że możemy je karmić i pielęgnować dokładnie tak samo, jak sami siebie. Szampony dla ludzi nie są więc odpowiednie dla psów. Mało tego, bowiem ciało psa zostało tak zaprojektowane przez Naturę, że nie zniesie zabiegów i wymogów higienicznych obowiązujących w świecie ludzi. Psia skóra różni się od ludzkiej odczynem i grubością naskórka (u psów jest cieńszy). Niewskazane są więc u nich zbyt częste kąpiele. Jeśli na dodatek są przy tym używane niewłaściwe szampony, to szybko okaże się to najprostszym sposobem do wywołania łojotoku, skórnych infekcji, alergii, swędzenia skóry i nieprzyjemnego zapachu.
Pokaż Uwagi moderatora

Usunąłem spam.Lech-u

Kiedyś czytałam, że najlepszym środkiem do mycia psa jest szare mydło. Myłam kilka razy i nic złego nie zauważyłam, aczkolwiek mało się pieni, więc jest trudniejsze w użyciu.
Przy pierwszym swoim psie kupowałam szampon dla czworonogów - w sklepie zoo - skończyło się psim łupieżem.. Tutaj mam zdanie takie, że skoro ludziom tyle chemii i syfu pcha się do butelki z szamponem - a normy są na pewno surowsze niż dla zwierząt - to co może być w tym psim ??
Teraz używam różnych środków dla ludzi (uprzednio zawsze wypróbowanych na sobie ).. od szamponów, po żele pod prysznic i na moim obecnym psie się sprawdzają. Ważne by to bardzo dokładnie spłukać.
Środki do mycia niemowląt wydawały by się najbezpieczniejsze (najbardziej kontrolowane), ale sądzę , że odpadają nie mając za bardzo właściwości myjących a bardziej nawilżające i natłuszczające (raczej niewskazane dla psa) .