FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

kenross pisze: To spuść trochę wody z akwarium

Akwa musi być zatankowane pod korek bo inaczej światło wyłazi pomiędzy pokrywą a lustrem.

Zdjęcie na wpół ususzonego kwiata żabienicy

Schowaj pęd kwiatowy pod powierzchnią.
Podrośnie do 1 -1,5 m i powypuszcza sadzonki z korzeniami.

Nie wiem czy podrośnie bo odkąd się przysmażył nie drgnął ani cm. Dziś go utopie i zobaczymy

A od miejsca przysmażenia są "narośla"?
Jeśli tak, to powinny urosnąć nowe sadzonki.

Nabrzmiałe są te pączki widoczne za zdjęciu 4 szt a piąty ten od lewej strony na wpół usmażony. A od miejsca przysmażenia nie widzę żadnych narośli

Źle zadałem pytanie, czy od roślinki do miejsca przysmażenia są "narośla"?

no te pąki co widać na zdjęciu wyglądają na zdrowe

No i dobrze, powinny spokojnie urosnąć.

Pod wodą urośnie.
Utop!

Pączki zaczęły pęcznieć:

Pęd został utopiony zobaczymy co z tego będzie.

rupert pisze: co z tego będzie

Nowe roślinki

marcinzabki29 pisze: Nowe roślinki

z racji upalenia czubka urodziły się tylko dwie roślinki:



Podgląd na cały baniak



Krewety z helenami bliskie spotkanie. Zdjęcie dla tych co mają wątpliwości czy heleny nie będą zjadać krewetek


Wczoraj zauważyłem także kolejny pęd kwiatowy ma ok 3 cm. Z racji mojego urlopu w przyszłym tygodniu podejrzewam, że kwiat znów wejdzie w świetlówki i raczej nic z niego nie będzie. Zobaczymy

To postaraj się od razu jego tak poprowadzić, aby uniemożliwić mu wejście w świetlówki.

Krewetki nie ranią sobie wąsików o te ostre krawędzie żwirku bazaltowego?

Sporo samic z jajkami chodzi wiec raczej im to nie przeszkadza

Zresztą "ostre" krawędzie to zbyt mocne określenie. Ostre krawędzie to ma potłuczone szkło. A bazalt jest bardziej chropowaty niż ostry. Przynajmniej ten, który mam.

Co do krewetek i żwirku bazaltowego.

W moim akwarium jest żwirek bazaltowy i piasek (plaża). Krewetki chętniej przebywają na żwirku niż na piasku. Nie są poranione mają wszystkie odnóża, wąsy.

rupert pisze: Zresztą "ostre" krawędzie to zbyt mocne określenie.

No nie wiem...
To krewetki mają bardzo pogięte nóżki. Na żadnym zdjęciu nie widzę prostych nóżek u krewetek.
A jak widać, niektóre krewetki zakładają sobie na brzuchy te małe kuleczki, żeby sobie nie ranić podbrzusza.
To daje do myślenia.

Lech-u pisze: To krewetki mają bardzo pogięte nóżki

To jest specjalna odmiana, przystosowana do chodzenia po nierównym bazalcie.

Lech-u pisze: niektóre krewetki zakładają sobie na brzuchy te małe kuleczki, żeby sobie nie ranić podbrzusza

To jest coś w rodzaju poduszki powietrznej, w przypadku mocniejszego kontaktu z krawędzią bazaltu, otwiera się i wypycha krewetkę na powierzchnię. Wtedy Pańcio wie, że trzeba jej pomóc.

Lechu pytasz o wąsiki a stwierdzasz pogięte nóżki .
I o jakie kuleczki zakładane na brzuch chodzi
Nic z tego nie kumam naprawdę
Chyba, że sobie żarty uskuteczniasz

rupert pisze: Chyba, że sobie żarty uskuteczniasz

Nie znasz Lecha

Parę fotek. Dużo się nie nie zmieniło. Pozbyłem się nadwódki wielonasiennej, ludwigi i pogestemona octopusa za szybko to rosło w to miejsce parę małych żabienic prawdopodobnie amazońskich. Duża żabienica ozyrysa znów wypuszcza młode roślinki tym razem czubek się nie upalił wiec zamiast dwóch będzie 10 szt młodych sadzonek
99% populacji Helen zmieniło właścicieli, gdzieniegdzie jeszcze Helenę widać ale mam nadzieje, że ampulari nie ruszą.


Parka zbrojników w końcu doczekała się groty. Dosłownie 10 min po jej włożeniu już była zajęta. Samiec siedzi non stop w środki i wachluje prawdopodobnie jest ikra ale włożyłem ją pod takim kątem, że nie nic nie widać

rupert pisze: ale włożyłem ją pod takim kątem, że nie nic nie widać

to nie założyłeś im oświetlenia wewnątrz ?

Cholera nie pomyślałem o tym

Łomatko! Ile Ty masz tych krewetek?! Całe dno masz takie usiane?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No trochę jest, najlepiej widać jak rzucam pokarm robi się czerwony dywanik hehe.
Odeszło sporo helen wiec krewecie teraz robią za ekipę sprzątającą.

Dodano po przerwie do tego postu:

Udało się lekko przestawić grotę i cyknąć fotkę z doświetleniem.


Mnóstwo żwawo poruszających się maluchów.

Straszny ma bałagan w tej grocie.

Jego pierwsze tacierzyństwo. Cały czas wachluje i odgania intruzów.

rupert pisze: Cały czas wachluje i odgania intruzów.

Mając Helenków za siąsiądów musi być czujny jak ważka.

Piękne akwarium. Chyba kiedyś skuszę się na żabienicę Ozyrysa, wygląda efektownie. Z hygrofilią bardziej mi się podobało, ale obecna wersja też super. Piękne krewetki. Zbrojnik dostarczy multum nowych mieszkańców.

Dziękuje za miłe słowa

saintpaulia pisze: Chyba kiedyś skuszę się na żabienicę Ozyrysa

A może w tym tyg się skusisz? Będą już gotowe do oddania młode z pędu kwiatowego.

Dziękuję za propozycję. A czy ona szybko przerośnie akwarium około 80-90 litrów? I czy skromne warunki wystarczą?