Strona 1 z 1

skąd ryba wie

: czw sty 04, 2018 1:09 pm
autor: Miro
Do pewnego czasu [3 miesiące] mam nowa parkę platek.
Rybki dołączyły do platek o innym lecz podobnym umaszczeniu.
Od samego początku trzymają się razem, pływają blisko siebie.
Podobna sytuacja jest z parką gupików moskiewskich czerwonych . Zawsze są blisko siebie choć w akwa są inne gupiki.
Również kiedyś obserwowałem podobne zachowanie u parki mieczyków czarnych pływających wśród czerwonych.
Neonki też są dobrym przykładem.
Zastanawiam się nad tym skąd ryba wie jak wygląda ?
Dlaczego trzyma się ryby o takim samym wyglądzie nie wiedząc jak sama wygląda ?
Przecież w kałuże nie przegląda się. :x

skąd ryba wie

: czw sty 04, 2018 1:20 pm
autor: Lech-u
No co Ty?
W szybce się przeglądają. Przecież są w akwarium!

A tak na poważnie, to wszystkie zwierzęta skądś wiedzą z kim się należy trzymać.
To fajnie widać na psach: owszem obwąchają swoje doopska, ale "przymierzają" się zwykle do tych, z którymi mogą się rozmnażać.

Wiem, wiem. Widziałem filmik jak owczarek niemiecki z jamniczką się ustawiał. Ale to chyba rzadkość.

Czasami są związki pozagatunkowe. Obserwowałem jakiś czas temu Makropoda i Bojka w tańcu miłosnym. Ale to raczej zabawa.

skąd ryba wie

: czw sty 04, 2018 1:23 pm
autor: rudy1986
Instynkt:) tak samo masz z antylopami, czy z innymi małpami.

skąd ryba wie

: czw sty 04, 2018 2:09 pm
autor: Miro
Ale mówimy o tym samym gatunku.
Ja nie mówię o mieszaniu endlerka z moskiewskim tylko o moskiewskich różniących się kolorem.
Podobnie jest z platkami. Jedne maja na niebieskim tle trochę czerwonego a inne trochę czarnego . W dalszym ciągu są to platki.

skąd ryba wie

: czw sty 04, 2018 4:21 pm
autor: cinek1916
Na szkoleniu Kumak wspominał o endemicznych krewetkach (nie pamiętam jakich), które żyły tylko na roślinach. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że w jednym skupisku żyły krewetki jednej barwy. Jak już trafiały się dwie barwy to nie mieszały się ze sobą.

skąd ryba wie

: czw sty 04, 2018 4:32 pm
autor: marcinzabki29
Ciągnie swój do swego ;]
A tak poważnie - chyba - to ryby po prostu to czują - jakby tego nie rozumieć.