Apistogramma cf. cruzi
: pt sty 05, 2018 11:38 pm
Pielęgniczki o niezbyt imponującym wyglądzie, ale własnoręcznie złowione i przywiezione do Polski z wyprawy nad Rio Tahuayo,
Mieszkały w strumieniu o przejrzystej wodzie, co jest ewenementem w okolicy, bo wiekszość jest czarno-wodnych, niedaleko jego ujścia do Rio Blanco, będącej dopływem Rio Tahuayo, przy jego głębszym brzegu, pod korzeniami rosnących drzew, niektóre jamy były tak głębokie, że wkładałem w nie cały mierzący dobrze ponad metr podbierak.
Przy płytszym brzegu w liściach urzędowały agassizy bluetail w sporej ilość.
I jeszcze tytułowi bohaterowie już w akwarium:
Samica z narybkiem
Tata nie był zbyt chętny na pozowanie i trochę zestresowany bo samica go trzyma w półdystansie.
Strumień o podłożu mocno gliniastym wyglądał tak:
Parametry wody:
Mieszkały w strumieniu o przejrzystej wodzie, co jest ewenementem w okolicy, bo wiekszość jest czarno-wodnych, niedaleko jego ujścia do Rio Blanco, będącej dopływem Rio Tahuayo, przy jego głębszym brzegu, pod korzeniami rosnących drzew, niektóre jamy były tak głębokie, że wkładałem w nie cały mierzący dobrze ponad metr podbierak.
Przy płytszym brzegu w liściach urzędowały agassizy bluetail w sporej ilość.
I jeszcze tytułowi bohaterowie już w akwarium:
Samica z narybkiem
Tata nie był zbyt chętny na pozowanie i trochę zestresowany bo samica go trzyma w półdystansie.
Strumień o podłożu mocno gliniastym wyglądał tak:
Parametry wody: