Ostatni post z poprzedniej strony:
Nie umiem wstawiać filmików. Może ktoś pomoże? Mogę wysłać film przez maila, ale nie wiem jak wstawić na YT.Tubifex
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
-
- Arcymistrz
- Posty: 4948
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Tubifex
Tubifex przetrwał w podłożu jedną dobę.
Na razie jedną dobę.
Czyli: dzisiaj rano znowu widziałem robaczki tańczące w podłożu.
Wprawdzie nie w takiej ilości jak w pierwszym dniu, ale za to na zdecydowanie większej powierzchni.
Rozpełzły się.
No i prawdopodobnie w sporej części zostały zjedzone.
Wszystkie ryby żyją i nie widać objawów przejedzenia się.
Nie widzę też jakichkolwiek objawów katastrofy biologicznej w akwarium.
Wydaje mi się, że żwirek się nieco wyczyścił przy szybie. Ale to może być wynikiem ingerencji ryb przydennych, które poszukiwały pokarmu prawie cały wczorajszy dzień.
Na razie jedną dobę.
Czyli: dzisiaj rano znowu widziałem robaczki tańczące w podłożu.
Wprawdzie nie w takiej ilości jak w pierwszym dniu, ale za to na zdecydowanie większej powierzchni.
Rozpełzły się.
No i prawdopodobnie w sporej części zostały zjedzone.
Wszystkie ryby żyją i nie widać objawów przejedzenia się.
Nie widzę też jakichkolwiek objawów katastrofy biologicznej w akwarium.
Wydaje mi się, że żwirek się nieco wyczyścił przy szybie. Ale to może być wynikiem ingerencji ryb przydennych, które poszukiwały pokarmu prawie cały wczorajszy dzień.
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Tubifex
Sytuacja wygląda tak:
1. Tubifex nadal jest w akwarium. Przy zgaszonym świetle udaje mi się zauważyć pojedyncze osobniki wystające z podłoża.
2. Podłoże zmieniło kolor: przy szybach miałem czarny syfek pomiędzy kamykami żwirku. W miejscu gdzie wpuściłem Tubifex żwirek jest czysty i nie widać żadnego syfku przy szybie. Początkowo myślałem, że to sprawa ryb, które ryły w poszukiwaniu pokarmu (Tubifexu), ale ten obszar "czystości" przesuwa się i w tej chwili w odległości około 70 cm od miejsca wpuszczenia widać granicę czystego i brudnego żwirku. Możliwe, że to za sprawą Tubifexu, albo ryby zwiększyły obszar rycia bo:
3. Tubifex znajduję w coraz odleglejszym miejscu od wpuszczenia do żwiru.
4. Rybom nic się nie stało. Dołączyłem już normalne karmienie (przez 3 dni nie podawałem pokarmu).
5. Zapach akwarium nie zmienił się. Mówię o zapachu wody.
6. Woda wizualnie nie zmieniła wyglądu.
7. Nie pojawiły się nowe glony lub inne objawy świadczące o rozchwianiu równowagi w akwarium.
1. Tubifex nadal jest w akwarium. Przy zgaszonym świetle udaje mi się zauważyć pojedyncze osobniki wystające z podłoża.
2. Podłoże zmieniło kolor: przy szybach miałem czarny syfek pomiędzy kamykami żwirku. W miejscu gdzie wpuściłem Tubifex żwirek jest czysty i nie widać żadnego syfku przy szybie. Początkowo myślałem, że to sprawa ryb, które ryły w poszukiwaniu pokarmu (Tubifexu), ale ten obszar "czystości" przesuwa się i w tej chwili w odległości około 70 cm od miejsca wpuszczenia widać granicę czystego i brudnego żwirku. Możliwe, że to za sprawą Tubifexu, albo ryby zwiększyły obszar rycia bo:
3. Tubifex znajduję w coraz odleglejszym miejscu od wpuszczenia do żwiru.
4. Rybom nic się nie stało. Dołączyłem już normalne karmienie (przez 3 dni nie podawałem pokarmu).
5. Zapach akwarium nie zmienił się. Mówię o zapachu wody.
6. Woda wizualnie nie zmieniła wyglądu.
7. Nie pojawiły się nowe glony lub inne objawy świadczące o rozchwianiu równowagi w akwarium.
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Tubifex
Wolałbym jeszcze nie popadać w huuuura optymizm.
Obserwuję.
Doświadczenie uważam za ciekawe.
Bo idąc dalej tym tropem, może Tubifex nadaje się do zasiedlenia w filtrze zewnętrznym?
Może by usuwał "syf" z filtra?
Kolejna faza nic-nie-robienia w akwarium.
Syfku w każdym filtrze jest pod dostatkiem. To może być dobry pomysł na pozbycie się syfku.
Tylko co na to powie wirnik?
Jeśli zmieli robaki, to do akwarium wpadnie pokarm... Ryby się nim zaopiekują.
Ale na razie nie planuję kolonizacji filtra zewnętrznego Tubifexem.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Tubifex
W sumie głodny Tubifeks, to dobry Tubifeks - na wszystko.
Ale do filtra bym go nie wkładał - mimo wszystko.
Lechu, a Masz tam Kiryski lub inne przydenne rybki?
Ale do filtra bym go nie wkładał - mimo wszystko.
Lechu, a Masz tam Kiryski lub inne przydenne rybki?
Ostatnio zmieniony śr cze 27, 2018 10:53 am przez marcinzabki29, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Marcin
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Tubifex
Wyjadły i to sporo.marcinzabki29 pisze: ↑śr cze 27, 2018 11:18 amI nie wyjadły robali?
Aż tak się dobrze Tubifeks chowa?
Zresztą pielęgnice też zrobiły "przekop" w poszukiwaniu Tubifexu.
Tego się spodziewałem. Ale miałem też nadzieję, że część Tubifexu przetrwa w podłożu.
I chyba tak się stało.
I nie wiem, czy do filtra Tubifex sam nie powędruje. Bo niby dlaczego miałby tak nie trafić?
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Tubifex
Stan bez zmian. Wygląda na to, że robaczki są w podłożu.
Bo od czasu do czasu jakaś bocja zaryje w żwirze po same uszy.
W odległości ok. 80 cm od "epicentrum" przy przedniej szybie pojawiła się "czysta" plama na żwirze. Mówię o tym fragmencie podłoża, który widać przez przednią szybę. Czyli nie powierzchnia dna tylko przekrój pionowy przez podłoże.
To jedyna nowość.
Ja nie widuję robaczków tańczących swoimi odwłokami ponad żwirem. Ale ryby coś tam szukają.