Sulawesi Bora pierwszego
: śr sie 08, 2018 10:53 am
Pomysłów, projektów na baniak realizowałem już kilka. Za każdym razem kończyło się tak samo - brak cierpliwości, przegrana walka z glonem (głównie krasne).
W połowie czerwca pomyślałem, że skoro tak dobrze mi idzie z glonem to może Sulawesi powinienem mieć?
Zacząłem czytać na forach, grupach FB, oglądać youtuby i zacząłem kompletować całość.
- akwarium zostało stare, tj OW 40x25x30
- pokrywa ze światłem DIY 30W ze świtem, zmierzchem i sterowaniem skimmerem (Wojtekxxx9 dziękuję) - świecę 10h dziennie
- grzałka Aquael nietłukąca 75W ustawiona na 29st
- początkowo za filtrację robił Pat mini podłączony do E-JETA 104 + deszczownica - od tygodnia kubeł IKOLA 150 z deszczownicą (dojdzie jeszcze jakiś prefiltr w postaci gąbki)
- skimmer Eheim 350
- za podłoże robi 3l lawy JBL proscape volcano mineral
- za ozdoby jakieś 2kg większych / mniejszych kamyczków czerwonej lawy od rogatka
- z roślin od początku gałęzatka 2szt, był rogatek, który się bardzo rozrósł i finalnie go usunąłem. Był też jakiś wątrobowiec przez tydzień na kamieniu, ale zmarniał (czego można było się w sumie spodziewać
- woda oczywiście RO wzbogacona solami dennerle sulawesi (ładnie i szybko się rozpuszczają). Podmiany co tydzień 5l (baniak ma 30l, ale wody wchodzi dokładnie 20l)
- parametry: pH 8.3; kH 5; NO3 <0.5; przewodność 244PPM, temp. 29st (w ciągu dnia dochodzi nawet do 30.5)
- w zeszłym tygodniu pojawiły się dwa ślimaki tylomelania (Lea - dziękuję)
Po pierwszych dwóch tygodniach miałem plagę małych ślimaczków (z rogatkiem z Clariasa dostałem w gratisie). Dwie helenki od Rogatka przez 3 tygodnie praktycznie rozprawiły się z tym czymś.
Dwa tygodnie temu pojawiło się dwóch nowych mieszkańców, tj. ślimak tylomelania - Lea dziękuję.
Martwiłem się jakiś czas temu, że glonów brak (jak na złość), niemniej wczoraj zaobserwowałem, że pojawia się zielonkawy nalot na dużej lawie i kożuszek na podłożu.
Wczoraj minęło 44 dni od zalania, planowo krewecie pojawią się koło 90 dnia.
Dzień 1 tuż po zalaniu:
Dzień 3:
Dzień 26:
Dzień 34 i nowy mieszkaniec:
Są upragnione glony :
Dzień 44:
W połowie czerwca pomyślałem, że skoro tak dobrze mi idzie z glonem to może Sulawesi powinienem mieć?
Zacząłem czytać na forach, grupach FB, oglądać youtuby i zacząłem kompletować całość.
- akwarium zostało stare, tj OW 40x25x30
- pokrywa ze światłem DIY 30W ze świtem, zmierzchem i sterowaniem skimmerem (Wojtekxxx9 dziękuję) - świecę 10h dziennie
- grzałka Aquael nietłukąca 75W ustawiona na 29st
- początkowo za filtrację robił Pat mini podłączony do E-JETA 104 + deszczownica - od tygodnia kubeł IKOLA 150 z deszczownicą (dojdzie jeszcze jakiś prefiltr w postaci gąbki)
- skimmer Eheim 350
- za podłoże robi 3l lawy JBL proscape volcano mineral
- za ozdoby jakieś 2kg większych / mniejszych kamyczków czerwonej lawy od rogatka
- z roślin od początku gałęzatka 2szt, był rogatek, który się bardzo rozrósł i finalnie go usunąłem. Był też jakiś wątrobowiec przez tydzień na kamieniu, ale zmarniał (czego można było się w sumie spodziewać
- woda oczywiście RO wzbogacona solami dennerle sulawesi (ładnie i szybko się rozpuszczają). Podmiany co tydzień 5l (baniak ma 30l, ale wody wchodzi dokładnie 20l)
- parametry: pH 8.3; kH 5; NO3 <0.5; przewodność 244PPM, temp. 29st (w ciągu dnia dochodzi nawet do 30.5)
- w zeszłym tygodniu pojawiły się dwa ślimaki tylomelania (Lea - dziękuję)
Po pierwszych dwóch tygodniach miałem plagę małych ślimaczków (z rogatkiem z Clariasa dostałem w gratisie). Dwie helenki od Rogatka przez 3 tygodnie praktycznie rozprawiły się z tym czymś.
Dwa tygodnie temu pojawiło się dwóch nowych mieszkańców, tj. ślimak tylomelania - Lea dziękuję.
Martwiłem się jakiś czas temu, że glonów brak (jak na złość), niemniej wczoraj zaobserwowałem, że pojawia się zielonkawy nalot na dużej lawie i kożuszek na podłożu.
Wczoraj minęło 44 dni od zalania, planowo krewecie pojawią się koło 90 dnia.
Dzień 1 tuż po zalaniu:
Dzień 3:
Dzień 26:
Dzień 34 i nowy mieszkaniec:
Są upragnione glony :
Dzień 44: