FAWA.pl

Ja nie wyobrażam sobie życia bez skrobaka - "żyletki na kiju" oraz czyścika magnetycznego.

Oba znakomicie zastępuje stara karta kredytowa. No, tylko trzeba zamoczyć rączki. Ale czyści rewelacyjnie, nie stwarzając zagrożenia porysowania szyb.

matka siedzi z tyłu pisze:Oba znakomicie zastępuje stara karta kredytowa. No, tylko trzeba zamoczyć rączki. Ale czyści rewelacyjnie, nie stwarzając zagrożenia porysowania szyb.

Musze wyprobowac ten patent skoro tak zachwalasz

Ja bardzo sobie chwalę pęsetę. Mam taką 40 cm i doskonale się sprawdza przy sadzeniu wszelkich roślin

Ma się dojścia Pracuję w placówce medycznej i mamy u siebie stomatologię. No i jedna osób pracujących na stomatologii ma kontakt z hurtowniami handlującymi sprzętem medycznym. Stamtąd też mam swoją pęsetę

to lukaszku zdradz jeszcze cene

Jeśli dobrze pamiętam, to zapłaciłem 20 albo 25 złych.

Szczerze mówiąc prawie wszystko robię łapami gołymi. Szyby myję od wewnątrz gąbką do mycia naczyń. Szorstką stroną. Skrobię skrobaczką raz na kilka miesięcy. Żadnymi chwytakami i pęsetami nie umiem nic robić w roślinach. Chwytak służy mi wyłącznie do wyciągania padliny, bo ręką się brzydzę Nożyczek używam przeciwko wybujałym mchom. Resztę roślin szczypię paznokciami.

Do czyszczenia szyb poza czyscikami, zyletkami czy karta magnetyczna z powodzeniem mozna uzywac plastikowej - gumowej skrobaczki do szyb samochodowych - jest znakomita, duza, nie rysuje szyb, jesli ma odpowiednio dlugi uchwyt nie moczymy łapek
Do wylewania wody dobrze miec dlugiiiiiii waz przy odmulaczu siegajacy bezposrednio do kibelka, innego odplywu - nie ma juz biegania z wiaderkami, przelewania na podloge czy chlapania po drodze.
Do wlewania wody duzy pojemnik, uzupelniany w razie potrzeby i filterek z wezykiem siegajacym do baniaka.
Weze obciazone na koncach zapobiegajace niekontrolowanemu wyskakiwaniu
Milego sprzatania

gina2006 pisze: Do wlewania wody duzy pojemnik, uzupelniany w razie potrzeby i filterek z wezykiem siegajacym do baniaka.
Weze obciazone na koncach zapobiegajace niekontrolowanemu wyskakiwaniu
Milego sprzatania

Tak sobie właśnie pomyślałem, że mam dość akrobacji z wiadrem pełnym wody 16l trzymając je nad akwarium - a górna krawędź jest dość wysoko ok. 160cm.
I wpadłem na pomysł że zainwestuję w pompę np. taką
http://www.zoologiczny.sklep.pl/Eheim_C ... 273___5366

Co o tym myślicie ? Powinno zdać egzamin przy nalewaniu wody z wiadra, czyniąc tę czynność miłą i przyjemną

wysokość tłoczenia - 1.3m,

Coś silniejszego trzeba.

Misquamacus pisze:

wysokość tłoczenia - 1.3m,

Coś silniejszego trzeba.

wiadomo (chociaż -fakt - nie napisałem), że wiadro ustawię np. na stołku tak żeby nie przekroczyć max. 1 m różnicy w poziomach dostosowując do wydajności pompy.

No to wtedy ok
U mnie niezbędnikami są :
-gąbka do czyszczenia szyb
-szmatki
-BioClean JBL (do czyszczenia szybek, specjalnie, akwaryjnych )
-strzykawki (igła również)
-skalpel
-nożyczki rozmiar mały i duży
-pęseta ostra i tępa
-manipulator
-kijek (jak coś chcę przesunąć, a łap mi się nie chce moczyć )
-karmnik na żywca
-kubki, kubeczki itp przytachane z zoologika (miarka na jedzonko dla psów ), przydatne przy przelewaniu/odlewaniu wody, czy też pakowaniu ryb
-siatki do wyławiania - 5 różnych rozmiarów + 2 do płukania żywca i mrożonek ( b. gęste oczka)
-węże do wody (3 rozm.)
-wiaderka (15l i 5l), baniaczki na wodę (10x5l)
-rękawiczki lateksowe (morszczak)
Jak coś mi się przypomni to dopiszę

do czyszczenia szyb uzywam gabki natomiast do podmianki filtr haleya z odpowiednia koncówka i wąż 10 metrów

moja matka jest stomatologiem postaram sie od niej zalatwić pensety i szczypce za free