1.45l
2.3 mce temu
3. Kaskada, stale
4. Amano 3x, Filtrująca 2x, Helmety, zebra i przyniesione na roślinach rozdętki (niestety)
5. Kryptokoryna, mini pelia, kabomba
6. Aktywne, średnio duży żwir
7. Brak
8. Korzeń
9. Brak
10. Led - zmienna barwa
11. Brak
12. Sprawdzane na paskach, wszystko w normie. Jedynie KH na dolnej granicy.
13. 24
14. Nie
15. Co tydzień podmianka 20%, odmulanie na wężyku o małym fi.
16. Nic nowego, jedynie zakup krewetki (najpewniej chorej)
17. 3 tyg
18. Nie było leczenia
19 i 20:
3 tygodnie temu dokupiłam krewetkę filtrująca (do już funkcjonujących w zbiorniku amano, filtrujących i ślimaków). Zbiornik 45l.
Po tygodniu zauważyłam, że ta nowa koleżanka ma na sobie biało - transparentny kożuszek. Zdążyła 2 dni temu przejść wylinkę(od razu usunęłam z akwa) i świeżo po wylince nie było widać niczego niepokojącego, obecnie znowu nalot pojawia się na odnóżach i ciele.
Krewetka zachowuje się normalnie. Pozostała obsada krewetkowa zdrowa.
Jakieś pomysły co to, a jeśli to czym leczyć?
https://aquariumbreeder.com/shrimp-infe ... treatment/Dodano do tego postu po 9 godzinach 8 minutach 39 sekundach
Znalazłam takie info.
Czy rzeczywiście to może być Vorticella?
Czy KMnO4 jako kąpiel byłaby rzeczywiście bezpieczna?
Dodam, że mimo, że znajdujemy informację, że na ogół przy małej infestacji jakość życia krewetki będzie dobra to jednak niekoniecznie chcę czekać na załamanie i spadek odporności krewety aby po prostu się udusiła jak jej zajmie skrzela albo jak mi się to rozsieje po baniaku i wszystko pójdzie precz.
Jakie preparaty pierwotniakobójcze polecacie?