FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

Filtr zewnętrzny ich nie wciąga, dla porządku założyłam gaze na wlot i na otwory wewnętrznego, bo one po prostu wypełzają do wewnętrznego przez otworki na górze i leżą sobie na włókninie. Filtr zewnętrzny jest tak nastawiony żeby ciągnął tylko czystą wodę i pyl, nie wciąga nawet najmniejszych listkow czy drobinek jedzenia . Mam nadzieję, że małe smoki sobie poradzą.

TYGRYS_ pisze: ↑pn mar 04, 2024 2:00 pm jak dałeś samice nadal młode będą pojawiać się. Jego opieka się skończyła .

jak nie maja się gdzie wytrzeć, to jednak nowe się nie pojawią...

Mają gdzie np za turbina pod korzeniem. Oddaj im grotę

TYGRYS_ pisze: ↑pt mar 08, 2024 8:25 pm Oddaj im grotę

Po co? skoro...

Mauree pisze: ↑pn mar 04, 2024 12:11 pm Nie chcemy żeby za szybko były nowe młode, niech Tata odpocznie i się naje .

jak ci zdechnie samiczka powodu zaparzenia ikry ,wiec sie potem nie dziw czemu ci padła.

Samiczka na razie czuje się świetnie, ma niesamowity apetyt. Nie minął jeszcze miesiąc od ostatniego tarła, dopiero 3 tygodnie, 10 dni od wypłynięcia młodych z groty. Nie chcę im odmawiać tej możliwości na długo, ale potrzebują chwili przerwy, samiec musi jakieś zapasy zbudować, prawie dwa tygodnie nie jadł

Dodano do tego postu po 2 godzinach 34 minutach 22 sekundach

Kto ci nagadał takich głupot. Zbrojnik wyciera się co 6-tygidni i głodówka samca mu nie szkodzi. Ty im robisz krzywdę że zabrałaś grotę . Według ciebie domek.

TYGRYS_
czy każdy akwarysta posiadając parę zbrojników, powinien czuć się w obowiązku je rozmnażać?

Zbrojnik obecnie ma małe w dużym kotniku siatkowym (26x15,5 cm). W kotniku siedzą małe i tata (o dziwo tata z kotnika wychodzi i wchodzi z powrotem), krawędź kotnika znajduje się nieco ponad powierzchnią wody, widocznie jednak mu to nie przeszkadza. W kotniku jest też grota. Dno kotnika wyłożyliśmy taką grubą, nieprzezroczystą, miękką zieloną folią, gdyż przez oczka siatki molinezje wyjadały im pokarm i niepokoiły małe.

Mauree
A podrzucisz fotkę jak to wygląda?

Jakie fajne są te rybki !

Mój potwór w kotniku oczyścił domek i wabi samiczkę

jak to w życiu bywa.

Jakie masz plany wobec maluchów?

Mam zamówienia na ok 20, stale spływają, ale wolałabym , żeby produkowali następne dopiero jak odchowają poprzednie, a w każdym razie literatura podaje że mogą co 6 tygodni, a nie co dwa Na szczęście mamy obok hurtownię akwarystyczną i tam pewnie przyjmą dowolną ilość odchowanych. Ale niech nie przesadzają bo gdzie ja będę je odchowywać, chyba wannę trzeba będzie dostawić do akwarium a nie kotnik

Ten pomysł z wanną jest niezły

Muszę zrobić im zdjęcie jak się całują przez siatkę, bo samiczka nie umie wejść do kotnika (jeszcze)

Mauree

Mauree pisze: ↑śr kwie 10, 2024 3:38 pm ale wolałabym , żeby produkowali następne dopiero jak odchowają poprzednie

To czemu stwarzasz im warunki do tarła dając grotę? Jeśli nie masz gdzie trzymać kilku miotów, to po co pozwalać im się trzeć?

Oni właśnie nie mają groty w akwarium, grota jest w kotniku, gdzie teoretycznie mają być same maluchy, żeby służyła tymże maluchom jako schronienie przed światłem w dzień (maluchy z niej korzystają). Myślałam nad tym, żeby maluchom dać jakieś inne, małe schronienie, np. łupinkę kokosa zamiast tego

Dodano do tego postu po 4 godzinach 48 minutach 16 sekundach

bardzo zakochane glonojady

Dodano do tego postu po 5 dniach 1 godzinie 30 minutach 32 sekundach

Dzieci rosną, a Tata przypięty pod kotnikiem

Dodano do tego postu po 2 dniach 22 godzinach 23 minutach 39 sekundach

Dodano do tego postu po 6 dniach 22 godzinach 3 minutach 19 sekundach

Zgodnie z zaleceniem Tygrysa jedzą słodka czerwona papryke

fajniutkie.

Małe że starszym bratem i rodzice na sniadaniu

Dodano do tego postu po 2 dniach 3 godzinach 7 minutach 17 sekundach

Starszy brat portret

Dodano do tego postu po 7 dniach 5 godzinach 2 minutach 48 sekundach

Pani zbrojnikowa nauczyła się wchodzić do kotnika. Teraz siedzi w grocie a samiec jej pilnuje. Dostał kolorków mieni się zloto-amarantowo. Rodzina w komplecie

Dodano do tego postu po 1 dniu 16 godzinach 31 minutach 28 sekundach

Rodzinka w kotniku. Dziś samiczka juz wyszła do głównego zbiornika . Na jednym widać mordkę starszego brata

Mauree pisze: ↑pn mar 04, 2024 8:54 pm Na szczęście mamy obok hurtownię akwarystyczną i tam pewnie przyjmą dowolną ilość odchowanych

Wiem, że rozmnażanie ryb to frajda. Ale rozdawanie za darmo ryb sklepom akwarystycznym, które je potem sprzedają jest kuriozum. Pewnie kupią je osoby czytając to forum i twój wątek.
Może jak już rozdajesz to daj je aktywnym forumowiczom? Taka sugestia. Zyskasz wdzięczność ludzi zamiast napędzać pazernosc biznesu. Chyba, że hurtownia ci płaci kasę za twoj wysiłek i koszty, to co innego. To nie jest jakaś nagonka na ciebie. Zrobisz co chcesz. Ale takie słowa często padają na forach. Ja rozmnażam, karmie, leczę ryby, czekam miesiące na ich wzrost a na końcu oddaje do sklepu za darmo, żeby ten sklep zarobił.

Chętnie bym ogłaszała moje rybki na naszym Forum, ale nie jestem z Warszawy, akwarium jest w Gdyni. Dotąd molinezje rozdawaliśmy przez nasz zakładowy intranet, zbrojnikow może być zbyt dużo choć 20 chętnych mam. Co do oddawania do sklepu to mam całkiem inne opory, po prostu akwaria sklepowe nie wydają mi się komfortowe dla rybek, wolę żeby szły z mojego akwa do akwa nowego właściciela,bbo to bezpieczniej i zdrowiej dla nich. Sklep na rybach nie zarabia,przynajmniej taki nieduży, ryby są deficytowe, myślę że koszty utrzymania ryb pokrywają raczej z usług zakładania i serwisu akwariów oraz pośrednictwa w dostarczaniu sprzętu. Są w porządku, nawet w niedzielę przyjadą w razie pilnej potrzeby, jestem im wdzięczna i nie miałabym problemu żeby dać rybki za darmo. Do sieciowki bym nie dała, przede wszystkim z uwagi na to , że warunki chowu ryb są tam slabe. Natomiast w tej hurtowni warunki są lepsze, oboje rodzice są z tej hurtowni (samiczka przywieziona z innego regionu Polski, żeby nie były spokrewnione), a akwarium jest przez nich serwisowane, więc z ich punktu widzenia są to rybki ze znanego źródła . Co do rozmnażania, to chciałam tylko, żeby moj oswojony samiec nie był sam, nie spodziewałam się, że tak szybko będą miały tyle malych