kirysek stracił wąsy

Dyskusje na temat chorób oraz sposobów ich zwalczania. Profilaktyka.
Regulamin forum
Wypełnij poniższe punkty przy zakładaniu nowego wątku w dziale CHOROBY!!!

1. Litraż zbiornika –
2. Kiedy został założony / czy dojrzewał –
3. Rodzaj i model filtra, wypełnienia / czy jest włączony cały czas –
4. Gatunki i ilość ryb –
5. Gatunki i ilości roślin –
6. Podłoże –
7. Inne sprzęty –
8. Ozdoby, korzenie –
9. Pokrywa –
10. Oświetlenie –
11. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. (dawki częstość) –
12. Parametry wody (NO[inddolny]2[/inddolny], NO[inddolny]3[/inddolny], pH, KH, GH, PO[inddolny]4[/inddolny], Cl, itp.) –
13. Temperatura w zbiorniku –
14. Czy posiadasz grzałkę / moc w W –
15. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra) –
16. Co nowego zrobiono ostatnio w zbiorniku / kiedy (dokładnie opisz) –
17. Od jak dawna masz rybkę? Jak wyglądała aklimatyzacja?
18. Czy rybka/rybki były wcześniej leczone? Kiedy, na co i jakich lekarstw używano?
19. OBJAWY I PRZEBIEG CHOROBY -
20. Zdjęcie –
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#61

Post autor: kfabisiak1 »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Ratafia, czytaj trochę uważniej, co jest napisane w watkach. Wodę w akwariach zasalam w stosunku 1 mała, płaska łyżeczka na każde 10 l wody i do takiego zasolenia się odnoszę.
Widzisz od kiedy tylko pamiętam, a będzie to ze 30 lat, zawsze mam zasoloną wodę w akwariach, bez względu na to, jakie to były akwaria ogólne, czy biotopowe, (nie było tylko zbiornika morskiego) i bez względu na to jakie tam pływały rybki a sporo się ich przewinęło przez ten czas. Dlatego z całą stanowczością twierdzę, że nie ma to złego wpływu na rybki. Pewnie, że nie sprawdziłem czy na wszystkie, bo to jest niemożliwe, ale neonki pływały u mnie dobrych kilka lat i nie miałem z nimi żadnego problemu.
Awatar użytkownika

ratafia
Gaduła
Posty: 136
Rejestracja: ndz kwie 19, 2009 11:44 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#62

Post autor: ratafia »

Żeby była jasność, ja nic nie mam do soli. Pomimo tego, że moja przygoda z akwarystyką nie trwa dłużej niż 10 lat, to doskonale wiem, że wiele ryb lubi lekko zasoloną wodę. Żeby nie szukać daleko wspomnę jedynie o molinezjach. Wiem też, że mały dodatek soli ułatwia nam pozbycia się niekiedy problemów z nadmiarem jednokomórkowców. Czy to jest jedyny sposób z radzeniem sobie z tym problemem, na pewno nie, ale jest sprawdzony i ciągle stosowany w akwarach. Nie chcę tez nikogo straszyć skutkami, jakie niesie za sobą stosowanie soli w akwarium, nie tylko dla ryb, ale i dla roślin. Wszystko zależy od doświadczenia akwarysty, to jak z każdym preparatem stosowanym w akwarium. W rękach jednego będzie pożyteczny a u innych narobi więcej szkody niż pożytku. Generalnie sól może być zarówno zbawienna jak i szkodliwa dla akwarium, wszystko zależy od dawki, rodzaju akwarium i tego, co po niej oczekujemy. Jeśli znajdę trochę czasu to zacznę nowy temat, w którym przedstawię swoje doświadczenia i doświadczenia zaprzyjaźnionych akwarystów z stosowaniem soli w akwarium.


PS. Wybacz, ale to zapewne nie pierwszy i nie ostatni raz, kiedy spotkasz się z tym, że nie wszystko doczytam.
Taka już jestem i chociaż zwykłam wszystko zwalać na brak czasu, to nie grzesząc, nie jest to do końca prawą. Raczej jest wadą mojego charakteru, o której doskonale wiem, ale nie potrafię sobie z tym poradzić. Nie mam tez żadnej pretensji o Twoje słowa, które ja zrozumiałam w ten sposób - co mi akwaryście z 30 letnim doświadczeniem będzie jakaś smarkula tłumaczyć .............itd.
Lubię otwartą dyskusje i jestem zdania że różnorodność w ocenie i różnice zdań czynią ją tyko ciekawszą.
Ostatnio zmieniony śr cze 03, 2009 10:50 pm przez ratafia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#63

Post autor: kfabisiak1 »

Tylko widzisz to nie o to chodzi. Tu nie ma znaczenia, kto ile lat zajmuje się akwarystyką, bo to naprawdę nie ma nic do rzeczy. Albo masz coś do powiedzenia, albo nie. Tu chodzi raczej o to, że nie czytając całego wątku, lub czytając go niedokładnie, podajesz Swoje uwagi trochę oderwane od tematu, czasami to tak naprawdę nie wiadomo, o co Ci chodzi? Przeczytaj jeszcze raz np. ten kawałek:

ratafia pisze:Cytat: Neonki źle znoszą większe niż 0,1 % stężenia soli.

Takie stężenie, to 1 gram na litr, to dwie łyżeczki od herbaty na każde 10 litrów wody.
Trzymałeś je w takim stężeniu soli i to przez kilka lat? Nie wierzę żeby to wytrzymały.
Bez względu na to co to byłaby za sól, to przy dłuższym przebywaniu w takiej wodzie, zatrują się nawet związkami z własnego metabolizmu.

Pytanie czy w takim stężeniu trzymałem i to przez kilka lat, zupełnie bez sensu. W wątku jest wyraźnie napisane w jakim stężeniu soli trzymam rybki.
A jaki sens ma ostatnie zdanie? Co ma przebywanie rybek w zasolonej wodzie do zatrucia się związkami azotowymi z własnych odchodów?
I z podobnych powodów, to już przestaje być dyskusją merytoryczną, bo nie posuwamy się wniej ani o krok do przodu, tylko drepczemy w miejscu i zaczynamy prostować i wyjaśniać sobie co napisaliśmy w poprzednich postach.
Awatar użytkownika

ratafia
Gaduła
Posty: 136
Rejestracja: ndz kwie 19, 2009 11:44 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#64

Post autor: ratafia »

Zapewne w wielu zdaniach masz rację i niepotrzebnie wtrąciłam się w wątek.
Wyjaśnię jedynie jak najprościej jak potrafię, co miałam na myśli pisząc ostatnie zdanie w zasytowanym fragmencie i milknę.

Metabolizm ryb to nie tylko siusianie i kupki, wiele substancji (częściowo nawet i mocznik wydalane jest przez naskórek, skrzela a nawet płetwy ryb. Zwiększając zasolenie wody, czy operując temperaturą, chcąc nie chcąc, wpływamy na ten mechanizm. Znany jest przecież fakt, że w stosując sól, możemy w wyjątkowych sytuacjach uratować ryby przed zatruciem azotynami, chorobą zwaną brązowieniem krwi. Kończę jednak, bo wyjaśnienie tego mechanizmu nie jest proste i zanudziłoby większość z was. Jeśli to kogoś zainteresuje, to i tak zapewne wszystko znajdzie w Internecie.
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#65

Post autor: kfabisiak1 »

Zgoda, ale to siusianie i kupki w 99%, (a może i więcej) odpowiedzialne są za powstawanie szkodliwych związków azotowych, a ta reszta jest w tak znikomym procencie, że właściwie z praktycznego punktu widzenia nie ma dla akwarysty, żadnego znaczenia. Oczywiście biorę teraz pod rozważania tylko rybkę, pomijając wszystkie inne czynniki jakie mają na to wpływ w akwarium, czyli pokarm resztki gnijących roślin itp.
Natomiast ratowanie rybek przed zatruciem azotynami, czy azotanami, to odpowiednia filtracja i podmiany wody a nie dodawanie soli do akwarium. Albo znowu czegoś nie zrozumiałem.
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#66

Post autor: pitbel »

poprosze bardzo o porade. przenioslem neonka i kiryska do osobnego malego 5 l baniaczka. i teraz nie wiem co dalej. czy mam zrobic calkowity restart tego ogolnego lacznie z gotowaniem zwirku czy tylko poczekac z 10 - 12 dni az kulorzesek zginie i wtedy wprowadzic nowe rybcie. w koncu nie wiem czy to tylko ospa tam szalala czy cos jeszcze. narazie wymienilem polowe wody w ogolnym i podnioslem w nim temperature do okolo 28 stopni. wlac tam ichtiosan czy dodac soli? a moze nic nie robic? chce kontynuowac przygode z akwarystyka mimo dotychczasowych niepowodzen. dziekuje bardzo wszystkim za dotychczasowe porady.
Ostatnio zmieniony czw cze 04, 2009 4:30 pm przez pitbel, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

ratafia
Gaduła
Posty: 136
Rejestracja: ndz kwie 19, 2009 11:44 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#67

Post autor: ratafia »

Rozumiem, że w akwarium ogólnym nie ma ryb?
Jeśli tak, to nic nie musisz w nim nic robić, wystarczy utrzymywać temperaturę w przedziale 25 do 28 stopni i silnie oświetlać. Pozbędziesz się większości cudzożywnych jednokomórkowców, a na pewno tych najbardziej dokuczliwych jak kulorzęsek czy oodium. Zadbaj jedynie żeby ryby przed ponownym wprowadzeniem do zbiornika były wolne od tych pasożytów.

Cytat:
Natomiast ratowanie rybek przed zatruciem azotynami, czy azotanami, to odpowiednia filtracja i podmiany wody a nie dodawanie soli do akwarium.

Zgoda, ja nie każę nikomu żeby zastąpił filtracje biologiczną solą.
Przecież zdarzają się sytuacje wyjątkowe, chociażby kilkugodzinny zanik prądu i całą filtrację diabli biorą, a w najlepszym przypadku populacja bakteri spada na tyle, że przez kilka dni filtry nie nadążają z przerobem związków amonowych i co wtedy?
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#68

Post autor: kfabisiak1 »

To najpierw do Piotra.
Masz pusty zbiornik, tzn. bez rybek i tak do końca nie wiadomo co w nim siedzi za zaraza, bo przypuszczam, że oprócz ospy jest tam jeszcze coś, czego nie potrafimy zidentyfikować. Ja będąc na Twoim miejscu, pokusiłbym się jednak o całkowity restart zbiornika z odkażaniem wszystkiego, zbiornika, sprzętu, podłoża, roślin itp. Jesteś na razie w tej komfortowej sytuacji, że rybki masz gdzie przetrzymać. Jeżeli rybki mają jakąś jeszcze zarazę, to w tym czasie ujawni się ona w tym tymczasowym siedlisku.

Ratafia.
Tą dyskusję powinniśmy przenieść do innego wątku, żeby nie zaśmiecać tematu Piotra. Może któryś z modów pokusiłby się o wycięcie naszych dywagacji i przeniesienie ich „gdzieś”.
Natomiast odnosząc się do Twojej wypowiedzi:
ratafia pisze: Zgoda, ja nie każę nikomu żeby zastąpił filtracje biologiczną solą.
Przecież zdarzają się sytuacje wyjątkowe, chociażby kilkugodzinny zanik prądu i całą filtrację diabli biorą, a w najlepszym przypadku populacja bakteri spada na tyle, że przez kilka dni filtry nie nadążają z przerobem związków amonowych i co wtedy?
W takim przypadku nie radzę nikomu ratować się dodatkiem soli do wody akwariowej. To absolutnie nie zmniejszy ilości związków azotowych w akwarium, tylko nieco wpłynie na organizm rybki, który w dość niewielkim stopniu i stosunkowo krótkim czasie, będzie w stanie przetrzymać te niekorzystne warunki. Moją radą w takich przypadkach jest częstsza podmiana wody, bo w ten sposób możemy zmniejszyć stężenie wszystkich szkodliwych związków azotowych do bezpiecznego poziomu dla ryb. W ostateczności raczej radzę użyć w takiej podbramkowej sytuacji, preparatów typu np. Toxivec Sery, niż ratować się solą. Nie jestem zwolennikiem preparatów, dlatego piszę w ostateczności, najlepsze są same podmiany wody. Częstotliwość i ilość podmienianej wody dobieramy odpowiednio do sytuacji i nie da się podać gotowej recepty.
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#69

Post autor: pitbel »

bardzo dziekuje Krzysiu. jestem b.poczatkujacy wiec poprosze jeszcze o jasna podpowiedz. przepraszam i prosze o cierpliwosc. a wiec oczywiscie mam zamiar dokonac calkowitego restartu wiec poprosze o szczegolowe porady.
1. w jaki sposob odkazic filtr grzalke i termometr?
2. rozumiem ze zwirek mam wygotowac? -ile czasu gotowac i czy moze wystarczy sparzyc
3. po wykonaniu tych czynnosci poprostu zalac baniak woda i czekac -ile?
4. akwarium tez sparzyc?
i kiedy moglbym miec jakakolwiek pewnosc ze rybcie w szpitalu sa zdrowe zebym mogl je spokojnie przeniesc do ogolnego?
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#70

Post autor: kfabisiak1 »

Zbiornik wypłucz z syfu jaki tam się uzbierał, potem umyj ciepłą, ale nie gorącą wodą bardzo mocno osoloną, (2-3 duże, czubate łyżki na każdy 1 litr wody), albo wodą z dodatkiem jakiegokolwiek odkażalnika np. formalina lub nawet MFC, też w dużych stężeniach. Z odkażaniem nie śpiesz się, im dłużej będziesz mył tym zbiornik tym lepiej. Oczywiście bez przesady ale ja np. robię to ok. 1 godziny. Po dokładnym umyciu każdego zakątka, zostawiam ten roztwór w zbiorniku i od czasu do czasu, przecieram, zwilżam nim wszystkie ścianki. Po tym musisz bardzo dokładnie wypłukać zbiornik czystą wodą.
Żwirek lepiej jest wygotować niż tylko sparzyć. Ja gotuję też w osolonej wodzie przez ok. 10-20 min, potem przepłukuję pod bieżącą zimną wodą.
Sprzęt typu grzałka filtr najpierw dokładnie umyj pod bieżącą wodą a potem wsadź go na kilka godzin w taki sam roztwór jaki zrobisz do mycia zbiornika, potem jak wszystko, dobrze opłucz czystą wodą. Zacznij od niego, będzie się moczył w czasie, gdy będziesz zajęty innymi czynnościami.
Jeżeli masz roślinki, które będziesz chciał przenieść, zrób im kąpiel np. w roztworze nadmanganianu potasu, przez kilka godzin (woda ma być lekko zabarwiona na fioletowo) i potem też płukanie w czystej wodzie.
Jak już wszystko odkazisz, urządzisz od początku i zalejesz wodą, uruchom sprzęt, wsyp 1-2 szczypty pokarmu, lub jak masz jakiś mrożony pokarm mięsny, to daj 0,25 kostki i czekaj ok. 3 tygodni.

Kiedy wpuścić rybki? Masz je tylko 2, więc myślę, że one sobie te trzy tygodnie spokojnie mogą posiedzieć w tych 5 l.
Awatar użytkownika

ratafia
Gaduła
Posty: 136
Rejestracja: ndz kwie 19, 2009 11:44 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#71

Post autor: ratafia »

Cytat: W takim przypadku nie radzę nikomu ratować się dodatkiem soli do wody akwariowej. ………………… Moją radą w takich przypadkach jest częstsza podmiana wody
Ja tez nie radzę dobrze funkcjonującego filtra zastąpić solą, a w małych akwariach nawet codzienna podmiana wody to żaden problem.

Kończę na tym, bo faktycznie masz rację, że przez moją paplaninę wątek staje się coraz mniej czytelny, wspomnę jedynie, że to nie sól jako związek w krytycznych sytuacjach, ratuje ryby przed zatruciem NO2, ale zawarte w niej chlorki, sól jest jedynie najprostszym jej źródłem.

Pyza tym, restart akwarium za każdym razem, kiedy mamy tylko podejrzenie, że coś nie gra w akwarium nie jest żadnym wyjściem - chyba, że awaryjnym, a sterylne akwarium to utopia.
Awatar użytkownika

Władek Pompka
Fanatyk
Posty: 1449
Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#72

Post autor: Władek Pompka »

... wspomnę jedynie, że to nie sól jako związek w krytycznych sytuacjach, ratuje ryby przed zatruciem NO2, ale zawarte w niej chlorki, sól jest jedynie najprostszym jej źródłem.
:roll:


ps. Sole, związki zawierające w cząsteczce kation (kationy) metalu (lub grupę NH4+) i anion (aniony) reszty kwasowej.
Ostatnio zmieniony sob cze 06, 2009 10:51 pm przez Władek Pompka, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

ratafia
Gaduła
Posty: 136
Rejestracja: ndz kwie 19, 2009 11:44 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#73

Post autor: ratafia »

Zgadza się. :wink:
W soli kuchennej, kationem jest sód, (co by nie pisać to jednak metal) a resztą kwasową jest chlor, pozostałość po dysocjacji kwasu solnego.
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#74

Post autor: kfabisiak1 »

ratafia pisze: Pyza tym, restart akwarium za każdym razem, kiedy mamy tylko podejrzenie, że coś nie gra w akwarium nie jest żadnym wyjściem - chyba, że awaryjnym, a sterylne akwarium to utopia.
Zaczynasz chyba popadać w jakieś skrajności, o których nikt tu nie mówi i nikt nie zamierza utrzymywać sterylnych warunków w akwarium. Skąd po przypuszczenie? Nie sugeruję nikomu restartu akwarium, bez wyraźnych podstaw do tego.
Tu nie tyle jest podejrzenie, że „coś” jest nie tak, tylko jakbyś uważniej przeczytała wątek zwróciłabyś uwagę, że tu padają ryby na jakąś zarazę, której nie potrafię zdiagnozować. Nie wierzę w to, że rybki padły na ospę, bo to jest choroba stosunkowo łatwa do wyleczenia. Przypuszczam, że ryby padały z innego powodu a ospa była tylko następstwem osłabienia organizmu, tą nie rozpoznaną chorobą. Zauważ, że neonki niemal wszystkie padły a kirysek ma problem z płetwami, co wskazywałoby na infekcję bakteryjną. Początkowo myślałem, że może jest to spowodowane nadmiarem związków azotowych, (chodzi mi o te płetwy), ale potem, kiedy Piotrek często podmieniał wodę, odrzuciłem to podejrzenie i chociaż 100% pewności też nie mam, to jednak bardziej skłaniam się ku bakterii jako sprawcę całego nieszczęścia.
Czy robić restart zbiornika w takiej sytuacji? Pewnie, że nie jest to konieczne, ale w przypadku Piotra, moim zdaniem lepiej jest zrobić restart całkowity, niż aplikować jakiś środek bakteriobójczy, czy inny, bo przecież na jedno by wyszło, zbiornik pozbawiony całkowicie bakterii, tylko różnymi sposobami. Poza tym, to przecież nadal nie wiemy co było przyczyną padania ryb? A jeżeli to wcale nie były bakterie a np. jakiś grzyb? Przy restarcie całkowitym, jest dużo większe prawdopodobieństwo pozbycia się tego czegoś z akwarium.
Ostatnio zmieniony sob cze 06, 2009 10:52 pm przez kfabisiak1, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

ratafia
Gaduła
Posty: 136
Rejestracja: ndz kwie 19, 2009 11:44 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#75

Post autor: ratafia »

Dziękuje za streszczenie całego wątku, przyznaję się bez bicia, że nie miałam aż tyle cierpliwości żeby go przeczytać w całości. :oops:
Jest diabelnie długi.
Kiedy jednak poznałam przesłanki którymi się Pan kierował, to muszę przyznać rację. W akwarystyce tak jak w życiu, zawsze musimy wybierać, chociaż często mamy pewność, że żadne z rozwiązań nie jest idealne.
Ostatnio zmieniony sob cze 06, 2009 9:46 pm przez ratafia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#76

Post autor: pitbel »

juz wszystko wymyte i odkarzone i wygotowane jak radzil Krzysiek. teraz tylko musze zalac i tu pojawia sie problem. mieszkam w miejscowosci w ktorej jest tylko jeden sklep akwarystyczny i jakiekolwiek rosliny beda dopiero w piatek ale za tydzien od najblizszego. i tu mam pytanko. czy moge zalac teraz a rosliny wsadzic dopiero jak beda czy poczekac z zalaniem do momentu az beda?
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#77

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Myślę, że jak chcesz, możesz zalać już teraz, nic złego z tego nie wyniknie.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#78

Post autor: kfabisiak1 »

Zrób tak jak radzi Nasza Mamusia. Z punktu widzenia dojrzewania akwarium, nie ma to tak wielkiego znaczenia i roślinki możesz posadzić później. Pamiętaj tylko, że po zalaniu baniaka, od razu uruchamiasz filtr i pracuje on bez przerwy 24h/dobę. No i musisz w jakiś sposób zapoczątkować proces gnilny w baniaku, czyli początek cyklu dojrzewania zbiornika. Możesz to zrobić dodając jakieś biostartery firmowe, albo dodając np. 0,25 kostki jakiejś mrożonki dla rybek, albo wsypując ze dwie szczypty pokarmu suchego dla rybek itp.
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#79

Post autor: pitbel »

tak zrobie. dzieki wielkie. oczywiscie ze wszystko bedzie wlaczone. grzalka tez
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#80

Post autor: kfabisiak1 »

Piotr,
Jak często jesteś w Warszawce? Może dogadałbyś się z kimś na forum w sprawie roślinek? Zobacz w dziale GIEŁDA ile jest ofert a są to roślinki już przystosowane do życia pod wodą i na pewno zdrowsze, (bez zarazy), niż te ze sklepów. Do sklepów zwykle trafiają rośliny z uprawy błotnej tzw. emersyjnej, gdzie dolna część z korzeniami jest zanurzona w błotku, reszta rośliny jest na powietrzu. Taka roślinka wsadzona do pełnego zanurzenia, musi najpierw przystosować się do życia pod wodą a to trochę trwa.
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#81

Post autor: pitbel »

w warszawie mieszkalem ponad 30 lat a teraz bywam rzadko.(raz na rok) bede okolo nastepnego wtorku bo zwalamy sie do dziadkow czyli moich rodzicow na pare dni. a moze mialbys jakies roslinki Krzysiu latwe w uprawie? popatrze jeszcze w tamtym dziale. z gory dziekuje.
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#82

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Ja będę na dniach robić większą przycinkę, więc moje ogłoszenie też się tam pojawi.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#83

Post autor: kfabisiak1 »

Ja to nie bardzo mam roślinki, bo u mnie muszą sobie radzić bez oświetlenia, wiec i nie bardzo szybko rosną, ale widzisz, już masz odzew Mamuśki. Popatrz też po innych forach w ogłoszeniach, może znajdziesz coś ze Swojej okolicy. Mało tego, że masz pewniejsze roślinki, to jeszcze można poznać sąsiada lub sąsiadkę o takich samych zainteresowaniach.
Ostatnio zmieniony wt cze 09, 2009 2:53 pm przez kfabisiak1, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#84

Post autor: sum »

kfabisiak1 pisze:to jeszcze można poznać sąsiada lub sąsiadkę o takich samych zainteresowaniach.
Sąsiadkę chyba lepiej :mrgreen: a tak na poważnie to jak będziesz w wawce daj znać pewnie coś tam się znajdzie.Na jakiej dzielnicy będziesz?
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#85

Post autor: pitbel »

bede na mokotowie a konkretniej na sluzewcu w okolicach galerii mokotow. z gory dzieki.
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#86

Post autor: sum »

Jak już będziesz na miejscu daj znać.Na Gocław będziesz miał w miarę niedaleko.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#87

Post autor: pitbel »

to jak mozesz to przeslij mi na pw numer tel. bo jak bede na miejscu to nie bede mial netu.

blanka
Gaduła
Posty: 138
Rejestracja: sob lis 15, 2008 6:51 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#88

Post autor: blanka »

ja mam bardzo dużo najasa do oddania,ale w akwarium z helenkami,więc ślimaki na nim mogą być i ludwigii trochę.
Justyna
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#89

Post autor: kfabisiak1 »

Blanka,
To za symboliczną opłatę sprzedaj razem z roślinkami ze dwie Helenki i piotrek nie będzie miał problemu.

PS.
Od czasu jak dostałem od Cienie Helenki, widziałem je tylko raz, jak Twoje obydwie jeździły na mojej a teraz nie mogę ich w żaden sposób wypatrzeć.
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#90

Post autor: pitbel »

mam pytanko nietypowe. mowilem juz ze jestem poczatkujacy wiec powiedzcie mi prosze co to jest Helenka?

blanka
Gaduła
Posty: 138
Rejestracja: sob lis 15, 2008 6:51 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#91

Post autor: blanka »

Na razie wydałam maluszki... czekam na nowy wylęg :wink: a pojawią się u Ciebie na pewno. Nawet po miesiącu wyjdą spod żwirku.
Justyna
Zablokowany