Strona 1 z 1

co to za glon?

: pn cze 22, 2009 1:15 pm
autor: Mehi
Co to za glon i jak go sie pozbyc?
Pojawil sie nagle. zbiornik ma niecaly miesiac.
Obrazek

Re: co to za glon?

: pn cze 22, 2009 10:29 pm
autor: ratafia
Zielenice.
Stosuje się nawozy, co?
Pewnie i żelaza się nie żałuje?
Tego gatunku, to akurat nie jest łatwo się pozbyć.
Jest kruchy i łatwo się rozprzestrzenia po akwarium, trzeba to ostrożnie ściągać.
Swoją drogą, to nawet ładniutko wygląda taki dywanik.

Re: co to za glon?

: pn cze 22, 2009 11:07 pm
autor: KuMaK
Heh :-P
Madzia ma w tym baniaku podłoże RBS praktycznie sama palona glina bez nawozów w sobie, 2 skałki i meszek no i glon. Wątpie by ktokolwiek chciał używać nawozów do tak małej ilości roślin. Baniaczek można zobaczyć w galerii na tym forum. :wink:

BTW Madziu w tym baniaczku powinno znaleźć się jakies microsorium - samych mszaków nie możesz miec w baniaku bo będziesz miała włąsnie takie sytuacje jak omawiana.
Związki będą się z czasem gromadziły w baniaku w większych ilościach a podmiany przestaną wystarczać. Chyba, że lejesz RO i jej nie uzdatniasz ;)

Re: co to za glon?

: wt cze 23, 2009 8:23 am
autor: ratafia
Kurcze znowu dałam plamę. Nie widziałam tego zbiornika.
Jest bardzo młody, miesiąc to akurat okres, kiedy cały dostępny azot zaczyna być szybciutko przerabiany na azotany. Nie wiem czy mikrosorium sobie z tym poradzi? Żeby nie zmieniać koncepcji aranżacji tego zbiornika można spróbować na kilka tygodni wprowadzić coś bardziej azotożernego, pistie lub różdżycę.
Ciekawa jestem czy faktycznie koleżankę nie podkusiło coś żeby dodać żelaza?

Re: co to za glon?

: wt cze 23, 2009 10:18 am
autor: Mehi
nie, nic nie lalam ;) teraz sa czesciutkie podmianki i zmniejszenie swiatla bo diabelstwo mi paskudzi mszaki.
No i dodam jeszcze 3 krzaki microsa do swobodnego plywania. jak sie opanuje sytuacje to wrocimy do koncepcji samego mchu :) dzieki ;)

Re: co to za glon?

: wt cze 23, 2009 10:46 am
autor: KuMaK
Nie tam :P

Użyj przyssawek takie jak są przy filtrach i przyklej do szyby w dziurki wloz microsoria tak chyba będzie lepiej zdecydowanie :wink:

Wiem Madziu, że się i tak nie zgodzisz - ja proponuję wrzucić rzęsy wodnej by wypelniałą 1/4 powierzchni wody w baniaku :wink:
Przy CRach jest to najlepsze rozwiązanie.

Re: co to za glon?

: wt cze 23, 2009 11:20 am
autor: Mehi
na rzese sie na bank nie zgodze :P
W dziurki microsy powiadasz...no ciekawe pomijajac fakt ze te 3 krzaki ledwo mi w baniak weszly :D
Mysle ze to plus czeste podmiany na czyste ro powinno dac efekty.

Re: co to za glon?

: wt cze 23, 2009 11:27 am
autor: KuMaK
Mehi pisze:na rzese sie na bank nie zgodze :P
Było do przewidzenia :-P
Mehi pisze:W dziurki microsy powiadasz...no ciekawe pomijajac fakt ze te 3 krzaki ledwo mi w baniak weszly :D
Mysle ze to plus czeste podmiany na czyste ro powinno dac efekty.
Fajne microsoria, mając takie duże powinnaś mieć jakieś maleństwa też :-P
Myślę ze jednak warto byłoby coś dać zżerające azot.

Podmiany RO może pomogą ale za jakiś czas problem ten wróci.
Lepiej zdecyduj się na coś co chcesz mieć w baniaku do końca także microsorium + coś wyżerające zwiazki azotu. Inaczej problem glona nie zostanie rozwiązany.

Re: co to za glon?

: wt cze 23, 2009 9:01 pm
autor: ratafia
Normalka, miesiąc dojrzewania, dwa miesiące zakwitów, z pół roku użerania się z glonami a później, to już z górki. Tyle, że zbiornik zdąży nam się przez ten czas znudzić.
Jeśli się po drodze nie wpadnie w panikę, bo wtedy kończy się to i szybciej i mniej ciekawie. :grin:
U mnie nie ma kropli kranówki, RO i Preis, a glony i tak sobie z tego nic nie robiły, jest w akwarium okres, kiedy czują się jak u siebie i nie omieszkają tego wykorzystać.