FAWA.pl

Witam chcę się spytać jak odkazić akwarium po przebytej chorobie miałem około 60 ryb, a teraz zostało mi 5 rybek( gurami, 2 kardynałki i dwa kiryski) i dlatego chce się spytać czy są skuteczne sposoby, aby odkazić rośliny, żwirek, akwarium i sprzęt akwarystyczny? Dodam, że mam akwarium 63l.

60 ryb w 63l ????!
Proponuję oddać gurami, bo i tak jest to za duża ryba do tego zbiornika,
kardynałki i kiryski zostawiasz w baniaczku na min. 1 miesiąc nie dodając żadnych nowych ryb, to powinno zapobiec nawrotowi choroby.
W tym czasie bardzo dokładnie czytasz co to jest akwarystyka, jak się za to zabrać i zadajesz ew. pytania na Forum.
Do tego zbiorniczka obsada może być następująca:
15x kardynałek
6x kirysek
1x bojownik
ale to jest max
Oczywiście obsadę uzupełniasz, tak jak wyżej napisałem po min. miesiącu i zdobyciu solidnych fundamentów wiedzy akwarystycznej.
powodzenia i pozdrawiam

Ale okolo 50 z nich to byl mały narybek gupika....

A gdzie mam oddać gurami, przecież jak je gdzieś oddam to inne ryby pozaraża...

Poczekaj trochę i daj ogłoszenie na giełdzie lub spróbuj oddać do sklepu (z kompetentną obsługą).

A co za choróbsko dopadło twój zbiorniczek???

Właśnie, co dolega rybom w zbiorniku...to pytanie podstawowe.

Masz zdjęcia zbiornika i tych rybek?

Nie wiem do końca co to była za choroba na początku pozdychały gupiki, najpierw chudły a po jakimś czasie zdychały. Doda, że zdechły mi wszystkie żyworodne rybki i glonojad, a pozostałe się ostały.

Mnie się kiedyś przydarzyło kilka tajemniczych zgonów w akwarium, do tej pory nie wiem, z jakiego powodu, ryby zdychały pojedyńczo w odstępach kilkutygodniowych, miały bardzo różne objawy.

Przeprowadziłam wtedy odkażanie solą - 1 łyżeczka na 5l wody, za tydzień podmiana z uzupełnieniem stężenia, za następny tydzień znowu podmiana z uzupełnieniem stężenia, a potem już tylko stopniowe usuwanie soli poprzez normalne cotygodniowe podmiany na czystą wodę.

Rośliny, zwłaszcza zwartki, mocno to odchorowały, ale zgony się skończyły.

Na pewno nie jest to sposób uniwersalny, najlepiej byłoby zrobić co się da, żeby zdiagnozować, co zabiło Twoje ryby. Chudnięcie może być objawem pasożytów wewnętrznych i obawiam się, że gdyby faktycznie o to chodziło, to żadne odczekiwanie nic nie da.
Czy możesz jak najdokładniej opisać swoje akwarium, stosowane preparaty i pokarmy, zachowanie i wygląd ryb? Z jak najdrobniejszymi szczegółami.

Popieram mszt opisz jak najdokładniej możesz jak to wszystko wyglądało...

Jakby to były pasożyty wewnętrzne to i owszem, oczekiwanie da to, że i pozostałe ryby zachorują, wtedy można zdiagnozować chorobę i podjąć leczenie.
Ale, chudnięcie w przypadku żyworódek nie koniecznie oznacza pasożyty.
Prawdopodobnie w wyniku osłabienia (spowodowanego różnymi czynnikami, trudno to stwierdzić nie znając historii baniaka) zostały zainfekowane jakimiś drobnoustrojami, a osłabiony organizm ma problem z samoobroną.
A żyworódki niestety są bardzo podatne na wszelkie drobno-ustrojowe syfy, wbrew pozorom to nie jest ryba "stal", bo i owszem, wytrzyma złe warunki, nieodpowiedni baniak itd, ale suma summarum doprowadzi to do wycieńczenia organizmu.
Już pomijam wybitnie złośliwe drobnoustroje, atakujące tylko i wyłącznie żyworódki -> dla przykładu, mam jeden zbiorniczek, w którym za chiny nie da się utrzymać żadnej żyworódki dłużej niż miesiąc, a zazwyczaj sporo krócej. Nie i koniec. Każda inna ryba żyje, rośnie, rozmnaża się, bez żadnych problemów, wpuszczę żyworódkę, popływa kilka dni i koniec. Choćby nawet 1,5 roku żyła w baniaku obok.
Dlatego, moim zdaniem, nie znając historii i opisu baniaka najrozsądniejsze jest poczekanie. Już pomijam fakt, że dobrze to wpłynie na ustabilizowanie baniaczka, bo mam duże wątpliwości cd. jego stabilności.

Mialem akwarium 25l i tam około 40 gupików(większość malutkie) więc postanowiłem kupić większe 63l. Akwarium dojrzewało około3 tygodni potem wpuściłem ryby. Na początku gupiki się nawet rozmnażały, ale potem zachęły po kolei chudnąć i zdychać trawało to dość długo, około 4 miesięcy co tydzień zdychały po około dwa gupiki, aż w końcu nie został żaden. Mam jeszcze akwarium 25l z 3 gupikami które dostał od cioci dwa miesiące temu i żyją. Powiem więcej jest już z 50 małych.

A przy okazji chcialem się zapytać jak nazywa się takie coś do usuwania bródów z dna i ile to kostuje?

Artexo pisze:A przy okazji chcialem się zapytać jak nazywa się takie coś do usuwania bródów z dna i ile to kostuje?

Odmulacz? Ceny różne.Najtańszy taki najprostszy na allegro bodajże 6-7zł.
Popatrz sobie tutaj,a napewno znajdziesz coś dla siebie
http://www.allegro.pl/listing/search.ph ... egory=1118

Masz dużo roślin? Jak czyścisz akwarium?, podmieniasz wodę? Jaki filtr? Jak ono wygląda?, wklej fotki jak możesz, im więcej informacji tym łatwiej będzie coś ci doradzić...

A odmulacz możesz sam zrobić

W jaki sposób?

Masz wężyk do spuszczania wody z akwa,bierzesz butelkę po wodzie mineralne i obcinasz górę w nakrętce robisz dziurę i zakładasz ją na wąż obciętą butelkę przykręcasz do nakrętki z wężem i gotowy odmulacz

Artexo a może najpierw napisz Nam o swoim akwarium? Bo na razie to mało co wiemy

Powiedz co chcecie wiedzieć

Artexo pisze:Powiedz co chcecie wiedzieć

Na poprzedniej stronie napisałem:
Masz dużo roślin? Jak czyścisz akwarium?, podmieniasz wodę? Jaki filtr? Jak ono wygląda?, wklej fotki jak możesz, im więcej informacji tym łatwiej będzie coś ci doradzić... "


Chyba mniej więcej w tym klimacie.