Wystawa w PKiN

Jeśli chcesz porozmawiać o akwarium i jego mieszkańcach, powymieniać się doświadczeniami, opisać swoje przygody, PISZ! Wszystko o akwarystyce.

mark
Początkujący
Posty: 12
Rejestracja: pt paź 28, 2011 10:03 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Wystawa w PKiN

#31

Post autor: mark »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Byłem na spotkaniu jak się tworzyło Zrzeszenie, ale dalej się nie udzielałem. Było wiele powodów, decydujacy był jak dla mnie zbyt długi czas trwania wystawy aby puszczać ryby i jeździć je karmić. Jak np. była wystawa w Blue City (zakończona ogromną awanturą nie z winy Aqua-el ani WZA, tylko organizatora) to biegałem co dwa dni, ale do Zoo przez miesiąc to mi za daleko. Były też inne powody.

Nieco o historii wystaw w PKiN napisałem, bo szkoda iż nie ma nigdzie rzetelnie opisanej ich historii (na starej stronie WZA było wiele braków i nieprawdziwych informacji).

Skrytykowałem kradzierze, ponieważ uderzają w naszą społeczność. Żeby być konkretny, kilka lat temu udałem się do pewnych znanych mi osób z proźbą o rośliny do ziornika wystawowego. Po czy usłyszalem od jednej z nich (tego Pana akurat nie znałem) że najchętniej nic by nie dał, bo jak dawali członkom WZA to potem trafiały nie na wystawę, a do ich domów. W związku z tym jak coś organizujemy, to tak aby nie szkodzić i nie zrażać tych niewielu ...

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Wystawa w PKiN

#32

Post autor: sum »

mark pisze:Byłem na spotkaniu jak się tworzyło Zrzeszenie, ale dalej się nie udzielałem.
To szkoda,miałbyś wpływ na to co się dzieje,a tak.....
mark pisze:Było wiele powodów, decydujacy był jak dla mnie zbyt długi czas trwania wystawy aby puszczać ryby i jeździć je karmić.
O czasie trwania wystawy nie decydował nikt z WZA,to były ustalenia Dyrekcji Zoo.Teraz sam widzisz,że upilnowanie wszystkiego graniczy z cudem.Nikt na miesiąc nie zamieszka w Zoo żeby pilnować ryb i sprzętu.Poza tym trzeba być pozytywnie nastawionym do ludzi i mieć do nich zaufanie.Jeżeli jednak zdarzają się jakieś wpadki to problem należy analizować i próbować wyciągać wnioski na przyszłość a nie oskarżać i siać czarny piar.
Nie gniewaj się ale moim zdaniem nie pomagasz warszawskiej akwarystyce.
Zapraszam 05.03.13 na spotkanie WZA.W rzeczywistym świecie zdecydowanie łatwiej rozmawia się o faktach i niemożliwe jest ukrycie się za zasłoną anonimowości.
Tu możemy sobie pogadać,że jedna Pani drugiej Pani....powiedziała i nic z tego nie wyniknie.
Pozdrawiam
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Wystawa w PKiN

#33

Post autor: kfabisiak1 »

W samo sedno, żeś Waszeć utrafił.
Jestem tylko człowiekiem. Czy to nie jest zarozumialstwo?
Awatar użytkownika

Autor
Miro
Arcymistrz
Posty: 4947
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Re: Wystawa w PKiN

#34

Post autor: Miro »

To zesmy sobie pogadali !

mark
Początkujący
Posty: 12
Rejestracja: pt paź 28, 2011 10:03 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Wystawa w PKiN

#35

Post autor: mark »

Sum,

Najpierw sobie ustalcie co się stało a potem pogadamy.

Jeżeli chodzi o nowe WZA to ja mam odmienne zdanie co do tego, w jaki sposób takie stowarzyszenie powinno działać. W szczególności uważam, iż:
1. Nie powinno być składek lub powinny być one symboliczne. Praca w stowarzyszeniu i przy wystawie jest aż nadto dużym poświęceniem czasu i sił.
2. Stowarzyszenie powinno zarabiać na imprezach (bilety) a pieniądze przeznaczać np. na zakup książek, czasopism, ew. dofinansowanie częściowe wycieczki członków związku, koszty wystaw czy też ew. strat.
3. Ad. 2, powinno być niezależne od firm - sponsorów. WZA przez wiele lat tak działało (swój sprzęt, pokrycie kosztów, firmy są zapraszane a nie jedyną szansą zrobienia wystawy) i to moim zdaniem było prawidłowe.
4. Odpowiednie i transparentne działanie organów stowarzyszenia.

Jak widzisz nowy model WZA odbiega od tego. Ja np. mogę poświęcić swój czas, siły i ryby ale płacenie jeszcze za to nie mieści się w moim widzeniu wartości.
Dlatego też raczej nie wstapie do nowego WZA ale przy kolejnej wystawie jeżeli będę mógł to chętnie pomogę.

-- 17 lut 2013, o 22:06 --

A o problemie ginących rzeczy napisałem nie po to aby kogoś oczerniać, tylko zwrócić uwagę na niestety ciągle istniejący problem.
Zmiana WZA na WZrzeszenieA nie spowodowałe że on już nie istnieje. Prawdopodobnie nie ma idealnego środka aby temu zapobiec, ale też nie znaczy to, iż nic nie można zrobić. A tak jak napisałem, ma to wpływ na funkcjonowanie nie tylko zrzeszenia, ale też na relacje w całym środowisku akwarystów.

FAUNAZOO
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: czw maja 17, 2012 4:00 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Wystawa w PKiN

#36

Post autor: FAUNAZOO »

mark pisze:1. Nie powinno być składek lub powinny być one symboliczne. Praca w stowarzyszeniu i przy wystawie jest aż nadto dużym poświęceniem czasu i sił.
koszt składek to 5zł na miesiąc, czy to duży wydatek? dla porównania papierosy kosztują ponad 10zł, piwo 3zł, benzyna 5,50zł, a pączek w piekarni 2,5zł
mark pisze:2. Stowarzyszenie powinno zarabiać na imprezach (bilety) a pieniądze przeznaczać np. na zakup książek, czasopism, ew. dofinansowanie częściowe wycieczki członków związku, koszty wystaw czy też ew. strat.
Jak wiadomo nie od dziś jak nie ma pieniędzy to nie ma się o co kłócić :) Poza tym założenie takiego stowarzyszenia gdzie można pozyskiwać fundusze jest bardziej skomplikowane. To jest zrzeszenie dla hobbystów, nikt nie czerpie z tego stowarzyszenia korzyści finansowych i uważam że tak jest dobrze.
mark pisze:3. Ad. 2, powinno być niezależne od firm - sponsorów. WZA przez wiele lat tak działało (swój sprzęt, pokrycie kosztów, firmy są zapraszane a nie jedyną szansą zrobienia wystawy) i to moim zdaniem było prawidłowe.
Naszym głównym celem jest szerzenie akwarystyki wśród warszawiaków i nie tylko, organizowanie wystaw w tym pomaga i nie ma znaczenia czy sprzęt będzie aquaela, eheima czy JBL-a

po drugie aby być niezależnym od sponsorów trzeba by było mieć swój sprzęt akwarystyczny np. regały, szafki, akwaria. W pałacu kultury to było, u Nas nie ma. Pamiętaj też że czasy się trochę zmieniły i nikt nie da miejsca do zorganizowania wystawy za darmo (jeśli my byśmy chcieli mieć korzyści z biletów)
Stowarzyszenie dopiero powstaje i napewno będą pewne rzeczy zmieniane, ale to nie odbędzie się w ciągu tygodni, miesiecy tylko na przełomie kilku lat.
mark pisze:4. Odpowiednie i transparentne działanie organów stowarzyszenia.
I tak jest.

pozdrawiam
Pozdrawiam
Faunazoo
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Wystawa w PKiN

#37

Post autor: sum »

W zasadzie Krzysiek odpisał bardzo szczegółowo.
Od siebie dodam tylko,że tworzymy Stowarzyszenie zwykłe czyli takie które nie może zarabiać.Jedyne pieniążki jakimi dysponuje Stowarzyszenie zwykłe to właśnie składki które w/g Ciebie są za wysokie.
Pozdrawiam.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.

Zielony
Zapaleniec
Posty: 333
Rejestracja: pt lut 04, 2011 8:49 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Wystawa w PKiN

#38

Post autor: Zielony »

Jeżeli by miało być spisywanie sprzętu przy każdym zbiorniku wystawowym to również powinno się spisywać inwentarz bo jak czytam to nawet ryby ze zbiorników znikają.Więc kto przy zdrowych zmysłach wystawi coś ciekawego i unikalnego co zdobył ciężką pracą już nie wspomnę o pieniądzach jakie wydał na ryby.
Warszawa ja tu nie przyjechałem,ja się tu urodziłem.
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Wystawa w PKiN

#39

Post autor: sum »

Jestem po zebraniu i tak jak obiecałem pytałem o ww.sprawę.
Niestety to o czym pisał mark potwierdziło się.Coś tam znikło w tym belka.
Jest jednak jedno ale...nikt tzn.Dyrekcja Zoo ani przedstawiciel firmy za zaistniałą sytuację nie obarcza członków WZA.Wystawa nie była pod ochroną także trudno jest stwierdzić kto tego dokonał.
Przypominam,że gospodarzem wystawy było Zoo.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
ODPOWIEDZ