Wystawa w PKiN
-
- Arcymistrz
- Posty: 4946
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
Wystawa w PKiN
Czy w tym roku jest organizowana wystawa akwarystyczna w PKiN w czasie ferii ?! :
-
- Maniak
- Posty: 961
- Rejestracja: czw lip 12, 2012 10:15 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Wystawa w PKiN
A były w ogóle organizowane takie wystawy w PKiN ?
-
- Zapaleniec
- Posty: 305
- Rejestracja: czw lis 24, 2011 8:50 pm
- Telefon: Nokia
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Płeć:
Wystawa w PKiN
Tak. Od wielu lat, tradycyjnie w ferie w Pałacu Młodzieży były organizowane przez Warszawski Związek Akwarystów wystawy akwarystyczne. Ponadto WZA miał swoje pomieszczenie w Pałacu Młodzieży.
Jeśli ktoś zna konkretny, faktyczny a nie domniemany powód zakończenia przez Pałac współpracy z WZA to proszę to napisać.
Jeśli ktoś zna konkretny, faktyczny a nie domniemany powód zakończenia przez Pałac współpracy z WZA to proszę to napisać.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Wystawa w PKiN
WZA już nie działa w Pałacu Młodzieży.
Obecnie Związek jest w trakcie reorganizacji,zmiany nazwy i siedziby.Idzie to bardzo powoli ale idzie.
Faktyczne przyczyny odejścia z Pałacu są znane nielicznym(mnie nie) i tak niech pozostanie Nie ma co szukać taniej sensacji.
Obecnie Związek jest w trakcie reorganizacji,zmiany nazwy i siedziby.Idzie to bardzo powoli ale idzie.
Faktyczne przyczyny odejścia z Pałacu są znane nielicznym(mnie nie) i tak niech pozostanie Nie ma co szukać taniej sensacji.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Bywalec
- Posty: 88
- Rejestracja: sob sty 19, 2013 12:18 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Wystawa w PKiN
Ooo, nawet nie wiedziałem że istniały takie wystawy Jak coś będzie grane to krzyczeć na forum
-
- Maniak
- Posty: 961
- Rejestracja: czw lip 12, 2012 10:15 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Wystawa w PKiN
Dokładnie krzyczeć bo bym się chętnie wybrała
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Wystawa w PKiN
Całkiem niedawno zakończyła się wystawa http://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=40&t ... it=wystawa" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Guru
- Posty: 2602
- Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
- Telefon: 537543206
- Lokalizacja: Urlychów
- Płeć:
Wystawa w PKiN
Bo nie chodziłeś na łyżwy pod Pałacmiodek85 pisze:nawet nie wiedziałem że istniały takie wystawy
-
- Uczestnik
- Posty: 43
- Rejestracja: pt lis 16, 2012 3:46 pm
- Lokalizacja:
Wystawa w PKiN
Wieki temu, w latach 80 w Pałacu Młodzieży w PKiN prężnie działał WZA. Co roku wystawa, raz w miesiącu w niedzielę giełda w Pałacu. Pałac Mlodzieży miał wtedy sekcję hydrobiologii, która zajmowała się akwarystyką i to przy niej działał WZA.
-
- Bywalec
- Posty: 88
- Rejestracja: sob sty 19, 2013 12:18 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Wystawa w PKiN
A właśnie że chodziłem Tylko nie interesowałem się jeszcze akwarystykąkrasnal pisze:Bo nie chodziłeś na łyżwy pod Pałac
-
- Początkujący
- Posty: 12
- Rejestracja: pt paź 28, 2011 10:03 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Wystawa w PKiN
Może nieco z histrii:
Wystawy odbywały się raz w roku (z wyjątkiem jednego roku bez wystawy i jednego z dwoma). W latach 80 były to około 10-20 z kolei, a terminy były różne - najperw grudzień, potem wiosna (marzec-kwiecień) aż w końcu gdzieś od około roku 2000 ferie zimowe. Nawiasem mówiąc ich numeracja się pogubiła gdzieś w latach 90-siątych. Około 2007 roku zamiast 9-dniowych trwały już 15-16 dni. Jeżeli chodzi o pracownię, to nazywała się Pracownia Hydrobiologii do około 2000 roku, potem na kilka lat był to Klub Akwarystyczny aż w końcu z uwagi na zbyt mało dzieci (i chyba brak zaangażowania prowadzącego z ich pozyskanie) przestała istnieć. Jak była pracownia, korzystała ona z sali do prowadzenia zajęć oraz zaplecza z regałami akwariowymi. Akwariami zajmowali się uczestnicy pracowni - dzieci. Jak ich zabrakło, częściowo marniały, a pod koniec obecności WZA zajmowali się nimi jego członkowie. Akwaria, regały i sprzęt wystawowy był własnością WZA i przez cały rok był magazynawany w innym pomieszczeniu. Po "rozstaniu" z WZA na początku 2011 roku został on wywieziony nie wiem gdzie. W Pałacu pozostały akwaria dawnej pracowni, z których obecnie korzystają dzieci Klubu Ekologii. Akwaria wystawowe widoczne z Ogrodu Zimowego również funkcjonują do dziś.
Lodowisko przed Pałacem nie jest tak długo, wcześniej był tam plac manewrowy do nauki jazdy dla starszych uczestników PM.
Z frekwencją na wystawach bywało różnie i zależało to moim zdaniem w dużej mierze od tego, czy pokazali ją w telewizj np. Kurierze. Wtedy następnego dnia mieliśmy kolejkę aż do dzisiejszego lodowiska. Jak z reklamą było krucho, to niestety liczba odwiedzających sięgała tylko około 3000 osób (wycieczki i dzieci PM wchodziły za darmo). Taka sytuacja i dobra pogoda miała miejsce około 2000 roku co było przyczyną zmiany terminu na ferie zimowe. W latach 90-siątych na wystawie były ryby kilka terarów praktycznie wyłącznie członków WZA, firmy komercyjne włączyły się do udziału dopiero około 1996 roku. Ostatnia prawdziwa (moim zdaniem) wystawa odbyła się w 2010 roku, a niewielka wystawa po odejściu wielu zasłużonych członków WZA w 2011. W zeszłym roku było dużo osób pytających portierów czy nie ma wystawy. Niestety, po tym co się stało myślę, iż wystawa już nie wróci do PM.
Wystawy odbywały się raz w roku (z wyjątkiem jednego roku bez wystawy i jednego z dwoma). W latach 80 były to około 10-20 z kolei, a terminy były różne - najperw grudzień, potem wiosna (marzec-kwiecień) aż w końcu gdzieś od około roku 2000 ferie zimowe. Nawiasem mówiąc ich numeracja się pogubiła gdzieś w latach 90-siątych. Około 2007 roku zamiast 9-dniowych trwały już 15-16 dni. Jeżeli chodzi o pracownię, to nazywała się Pracownia Hydrobiologii do około 2000 roku, potem na kilka lat był to Klub Akwarystyczny aż w końcu z uwagi na zbyt mało dzieci (i chyba brak zaangażowania prowadzącego z ich pozyskanie) przestała istnieć. Jak była pracownia, korzystała ona z sali do prowadzenia zajęć oraz zaplecza z regałami akwariowymi. Akwariami zajmowali się uczestnicy pracowni - dzieci. Jak ich zabrakło, częściowo marniały, a pod koniec obecności WZA zajmowali się nimi jego członkowie. Akwaria, regały i sprzęt wystawowy był własnością WZA i przez cały rok był magazynawany w innym pomieszczeniu. Po "rozstaniu" z WZA na początku 2011 roku został on wywieziony nie wiem gdzie. W Pałacu pozostały akwaria dawnej pracowni, z których obecnie korzystają dzieci Klubu Ekologii. Akwaria wystawowe widoczne z Ogrodu Zimowego również funkcjonują do dziś.
Lodowisko przed Pałacem nie jest tak długo, wcześniej był tam plac manewrowy do nauki jazdy dla starszych uczestników PM.
Z frekwencją na wystawach bywało różnie i zależało to moim zdaniem w dużej mierze od tego, czy pokazali ją w telewizj np. Kurierze. Wtedy następnego dnia mieliśmy kolejkę aż do dzisiejszego lodowiska. Jak z reklamą było krucho, to niestety liczba odwiedzających sięgała tylko około 3000 osób (wycieczki i dzieci PM wchodziły za darmo). Taka sytuacja i dobra pogoda miała miejsce około 2000 roku co było przyczyną zmiany terminu na ferie zimowe. W latach 90-siątych na wystawie były ryby kilka terarów praktycznie wyłącznie członków WZA, firmy komercyjne włączyły się do udziału dopiero około 1996 roku. Ostatnia prawdziwa (moim zdaniem) wystawa odbyła się w 2010 roku, a niewielka wystawa po odejściu wielu zasłużonych członków WZA w 2011. W zeszłym roku było dużo osób pytających portierów czy nie ma wystawy. Niestety, po tym co się stało myślę, iż wystawa już nie wróci do PM.
-
- Gaduła
- Posty: 167
- Rejestracja: ndz maja 06, 2012 1:37 am
- Lokalizacja: Kobiernice
- Płeć:
Wystawa w PKiN
a co się stało?mark pisze:Niestety, po tym co się stało
Wstydzę się za praktyki stosowane na forum roslinyakwariowe.pl
Piszę poprawnie po polsku.
Moje korzenie są na holenderskie.pl
Piszę poprawnie po polsku.
Moje korzenie są na holenderskie.pl
-
- Miszcz
- Posty: 3741
- Rejestracja: śr gru 01, 2010 9:58 pm
- Lokalizacja: Witolin
- Na imię mam: Piotr
- Płeć:
Wystawa w PKiN
Dołączam się do pytania?2pac01 pisze:a co się stało?
-
- Początkujący
- Posty: 12
- Rejestracja: pt paź 28, 2011 10:03 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Wystawa w PKiN
Dobrze, napiszę więc jak ja to widziałem.
Po wystawie w lutym 2010 roku (swoją drogą ciekawej, zrobionej z rozmachem i zaangażowaniem) oto, co nastąpiło:
1. Pewna część sprzętu użyczonego na wystawę zastała przywłaszczona przez pewne osoby w efekcie czego firma wystawiła WZA fakturę na ponad 6000zł.
2. Sporo pieniędzy z biletów i kasy związku zostało rozrzutnie wydanych (na plakietki ze smyczami z logo WZA, dyplomy na pergaminie, dużo i niektóre błędnie zrobione tabliczki z podziękowaniami dla firm itp).
3. W efekcie, w kasie związku do wakacji prawie nic nie zostało, faktura pomimo zwracania uwagi zarządowi nadal nie została zapłacona ani sprawa uregulowana z firmą.
4. Na jesieni prezes przestał się pokazywać na zebraniach przysyłając "wtyczkę" która go informowała telefoniczne co się dzieje. Na kolejnych trzech zebraniach grupa członków związanych od lat z WZA zwracało pretensje do sytuacji związku.
5. Wkrótce około listopada prezes i nowo wybrany sekretarz udali się do Dyrekcji PM szkalując kilka osób ze związku i żądając odebrania im upoważnienia na klucze do pracowni m.in. twierdząc, iż utrudniają im działanie. Dotyczyło to osób, które zakładały ten związek ponad 30 lat temu jako oddział PZA oraz w 92-94 jako WZA !
6. W efekcie większość wieloletnich członków przestało przychodzić do związku.
Długi związku zostały spłacone po najsłabszej w historii, ostatniej wystawie w 2011 roku tylko dlatego, iż komisja rewizyjna zbierała pieniądze za bilety i uregulowała należności.
Po wystawie cały sprzęt WZA został wywieziony "do nikąd", Dyrekcja PW nie przedłużyła umowy i od maja 2011 roku skończyła się obecność WZA w PM PKiN.
Dodam jeszcze, iż okradziona została szafa wieloletniego pracownika PM ze sprzętu, który dostał on jako nagrody za pracę na poprzednich wystawach (cyt. ~ ... sprzęt tu leży, a nam brakuje grzałek w domu ...). W ostatnim roku obecności WZA regały z akwariami na zapleczu były przez zarząd zamykane na kłódki (rzekomo dzieci mające zajęcia w sali obok kradły ryby). Był to szczyt bezczelności, zwłaszcza że te regały nie były własnością WZA a wyposażeniem byłej Pracowni Hydrobiologii.
Z pewnością miały miejsce jeszcze inne zdarzenia o których nie wiem lub nie pamiętam.
Po wystawie w lutym 2010 roku (swoją drogą ciekawej, zrobionej z rozmachem i zaangażowaniem) oto, co nastąpiło:
1. Pewna część sprzętu użyczonego na wystawę zastała przywłaszczona przez pewne osoby w efekcie czego firma wystawiła WZA fakturę na ponad 6000zł.
2. Sporo pieniędzy z biletów i kasy związku zostało rozrzutnie wydanych (na plakietki ze smyczami z logo WZA, dyplomy na pergaminie, dużo i niektóre błędnie zrobione tabliczki z podziękowaniami dla firm itp).
3. W efekcie, w kasie związku do wakacji prawie nic nie zostało, faktura pomimo zwracania uwagi zarządowi nadal nie została zapłacona ani sprawa uregulowana z firmą.
4. Na jesieni prezes przestał się pokazywać na zebraniach przysyłając "wtyczkę" która go informowała telefoniczne co się dzieje. Na kolejnych trzech zebraniach grupa członków związanych od lat z WZA zwracało pretensje do sytuacji związku.
5. Wkrótce około listopada prezes i nowo wybrany sekretarz udali się do Dyrekcji PM szkalując kilka osób ze związku i żądając odebrania im upoważnienia na klucze do pracowni m.in. twierdząc, iż utrudniają im działanie. Dotyczyło to osób, które zakładały ten związek ponad 30 lat temu jako oddział PZA oraz w 92-94 jako WZA !
6. W efekcie większość wieloletnich członków przestało przychodzić do związku.
Długi związku zostały spłacone po najsłabszej w historii, ostatniej wystawie w 2011 roku tylko dlatego, iż komisja rewizyjna zbierała pieniądze za bilety i uregulowała należności.
Po wystawie cały sprzęt WZA został wywieziony "do nikąd", Dyrekcja PW nie przedłużyła umowy i od maja 2011 roku skończyła się obecność WZA w PM PKiN.
Dodam jeszcze, iż okradziona została szafa wieloletniego pracownika PM ze sprzętu, który dostał on jako nagrody za pracę na poprzednich wystawach (cyt. ~ ... sprzęt tu leży, a nam brakuje grzałek w domu ...). W ostatnim roku obecności WZA regały z akwariami na zapleczu były przez zarząd zamykane na kłódki (rzekomo dzieci mające zajęcia w sali obok kradły ryby). Był to szczyt bezczelności, zwłaszcza że te regały nie były własnością WZA a wyposażeniem byłej Pracowni Hydrobiologii.
Z pewnością miały miejsce jeszcze inne zdarzenia o których nie wiem lub nie pamiętam.
Ostatnio zmieniony pt lut 15, 2013 1:22 pm przez 2pac01, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: korekta błędów ortograficznych
Powód: korekta błędów ortograficznych
-
- Arcymistrz
- Posty: 4946
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
Re: Wystawa w PKiN
Dzieki MARK za obszerne wyjasnienie, jak myslisz czy jakas organizcja w Warszawie mogla by zorganizowac wystawe ?
-
- Początkujący
- Posty: 12
- Rejestracja: pt paź 28, 2011 10:03 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Wystawa w PKiN
Niewielką wystawę ostatnio zrobiło WZrzeszenieA ale po pierwsze tylko 10+1 zbiorników. W PM na regale było 18 akwarii 90cm, 8 50cm, 8 wąskich 100cm nad ostatnimi, 4 150cm i czasem 3 90cm na końcu od lewej. Na środku wolnostojące bywało 4 150cm, 4 ośmiokątne, kilkanaście jako ściana Aqua-El oraz 8-10 na stoiskach firmowych. Razem dawało to nawet ponad 60 zbiorników.
Moim zdaniem problemem Zrzeszenia jest lokalizacja - po pierwsze stosunkowo drogie bilety do ZOO (zwłaszcza w zimę), niewielka salka wystawowa i daleko od centrum. Ale takiego lokum jak było w PKiN to ze świeczką szukać - betonowe posadzki, zaplecze, magazyn całoroczny na sprzęt, woda i niski koszt (nieprawdą jest iż było to za darmo - WZA ponosił m.in. koszty obsługi wystawy, utrzymania dawnej pracowni hudrobiologii itp.). Obawiam się, że wystawy w takim wymiarze już nie wrócą.
Nawiasem mówiąc przykra informacja iż na tej wystawie w ZOO zginęło kilka użyczonych przez firmę rzeczy. W końcu poważnym ludziom warszawscy akwaryści zaczną się kojarzyć nie jako ci co mają mokre ręce, a lepkie.
Moim zdaniem problemem Zrzeszenia jest lokalizacja - po pierwsze stosunkowo drogie bilety do ZOO (zwłaszcza w zimę), niewielka salka wystawowa i daleko od centrum. Ale takiego lokum jak było w PKiN to ze świeczką szukać - betonowe posadzki, zaplecze, magazyn całoroczny na sprzęt, woda i niski koszt (nieprawdą jest iż było to za darmo - WZA ponosił m.in. koszty obsługi wystawy, utrzymania dawnej pracowni hudrobiologii itp.). Obawiam się, że wystawy w takim wymiarze już nie wrócą.
Nawiasem mówiąc przykra informacja iż na tej wystawie w ZOO zginęło kilka użyczonych przez firmę rzeczy. W końcu poważnym ludziom warszawscy akwaryści zaczną się kojarzyć nie jako ci co mają mokre ręce, a lepkie.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Wystawa w PKiN
A tak bez nawiasu,możesz podać jakieś konkrety.Co zginęło,z jakiego akwarium?mark pisze:Nawiasem mówiąc przykra informacja iż na tej wystawie w ZOO zginęło kilka użyczonych przez firmę rzeczy.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4946
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
Re: Wystawa w PKiN
Rzeczywiscie jest to przykre
-
- Początkujący
- Posty: 12
- Rejestracja: pt paź 28, 2011 10:03 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Wystawa w PKiN
Wiem od dwóch osób, iż zginęła belka oświetleniowa, filtr, kilka grzałek oraz pompka do powietrza.
Wcięło też kilka paletek. Aczkolwiek ja co do ryb jestem ostrożny - czasem znikają jak kamfora. Z tym, że pojedynczo a nie kilka na raz.
A teraz przypomniało mi się coś dla rozweselenia. Swego czasu nie wiem jak to możliwe, ale w jednym filtrze eheima w PM wyłamały się (chyba nie same) łopatki wirnika. Jakiś genialny człowiek nie dość, że włożył zamiast uszkodzonego większy wirnik (nawet ślepy by zauważył, iż jest za duży), a skoro filtr nadal nie pompował wody co zrobił? Połączył go szeregowo z drugim oczywiście pozostawiając ten blokujący wirnik w środku.
Najlepsze, że to nie koniec. Mianowicie ten filtr z zablokowanym wirnikiem naturalnie również podłączył do gniazdka !
Pozdrawiam
Wcięło też kilka paletek. Aczkolwiek ja co do ryb jestem ostrożny - czasem znikają jak kamfora. Z tym, że pojedynczo a nie kilka na raz.
A teraz przypomniało mi się coś dla rozweselenia. Swego czasu nie wiem jak to możliwe, ale w jednym filtrze eheima w PM wyłamały się (chyba nie same) łopatki wirnika. Jakiś genialny człowiek nie dość, że włożył zamiast uszkodzonego większy wirnik (nawet ślepy by zauważył, iż jest za duży), a skoro filtr nadal nie pompował wody co zrobił? Połączył go szeregowo z drugim oczywiście pozostawiając ten blokujący wirnik w środku.
Najlepsze, że to nie koniec. Mianowicie ten filtr z zablokowanym wirnikiem naturalnie również podłączył do gniazdka !
Pozdrawiam
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Wystawa w PKiN
Mnie o sprzęcie nic nie wiadomo.To zginęło podczas wystawy czy ostatniego dnia w trakcie zwijania baniaków?
Tomek wystawiał swoje akwarium(te+1 )i jemu nic nie wsiąkło,stąd moja dociekliwość jak to możliwe
mark, czy Ty uczestniczysz w tworzeniu WZrzeszeniaA?
Tomek wystawiał swoje akwarium(te+1 )i jemu nic nie wsiąkło,stąd moja dociekliwość jak to możliwe
mark, czy Ty uczestniczysz w tworzeniu WZrzeszeniaA?
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Gaduła
- Posty: 185
- Rejestracja: czw maja 17, 2012 4:00 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Wystawa w PKiN
jedyna belka jaka była, to belka w akwarium w stylu japońskim i nie zginęła, więc nie wiem skąd masz takie "dziwne" informacje.mark pisze:Wiem od dwóch osób, iż zginęła belka oświetleniowa,
Pozdrawiam
Faunazoo
Faunazoo
-
- Zapaleniec
- Posty: 439
- Rejestracja: śr kwie 14, 2010 9:01 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
-
- Arcymistrz
- Posty: 4196
- Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
- Lokalizacja: Saska Kępa
- Płeć:
Wystawa w PKiN
Niestety, Tomku.tomekm pisze:Mark pisze o wystawie w pkin
mark pisze:Nawiasem mówiąc przykra informacja iż na tej wystawie w ZOO zginęło kilka użyczonych przez firmę rzeczy. W końcu poważnym ludziom warszawscy akwaryści zaczną się kojarzyć nie jako ci co mają mokre ręce, a lepkie.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Wystawa w PKiN
Nie zmienia to faktu jaki podał FAUNAZOO,Drottnar pisze:Niestety, Tomku.
Byłem przy pakowaniu owej belki
Nawet więcej,odwoziłem ją do domu właściciela i nawet wniosłem do domu.
Ploty,ploteczki,plotunie....
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Uzależniony
- Posty: 545
- Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Wystawa w PKiN
mark pisze:Nawiasem mówiąc przykra informacja iż na tej wystawie w ZOO zginęło kilka użyczonych przez firmę rzeczy. W końcu poważnym ludziom warszawscy akwaryści zaczną się kojarzyć nie jako ci co mają mokre ręce, a lepkie.
Mark,mark pisze:Wiem od dwóch osób, iż zginęła belka oświetleniowa, filtr, kilka grzałek oraz pompka do powietrza.
Zanim napiszesz dość ostre stwierdzenie o warszawskich akwarystach, warto by było zweryfikować informacje od tych „dwóch osób”
FAUNAZOO pisze:jedyna belka jaka była, to belka w akwarium w stylu japońskim i nie zginęła, więc nie wiem skąd masz takie "dziwne" informacje.
sum pisze:Byłem przy pakowaniu owej belki
Nawet więcej,odwoziłem ją do domu właściciela i nawet wniosłem do domu.
Właśnie ploty, ploteczki, plotunie, a jak łatwo na ich podstawie wyrażać poglądy i to w dodatku w taki sposób, że właściwie dotyczy to wszystkich warszawskich akwarystów. Chyba warto by trochę ostrożniej dobierać słowa, bo tak to wychodzi na to, że:sum pisze:Ploty,ploteczki,plotunie....
Jesteśmy złodziejami i wstydźmy się za to!!!
SUM,
Przyznaj się, bez obrdzierania ze skóry, pod jaki adres odwiozłeś tą belkę!!!
Jestem tylko człowiekiem. Czy to nie jest zarozumialstwo?
-
- Miszcz
- Posty: 3741
- Rejestracja: śr gru 01, 2010 9:58 pm
- Lokalizacja: Witolin
- Na imię mam: Piotr
- Płeć:
Wystawa w PKiN
Myślę, że takie są właśnie echa rozpadu WZA. Ale w każdej plotce jest trochę prawdy. Więc prawdopodobne jest, że wydarzenia w PKiN miały miejsce faktycznie.
A ludzie wszędzie są dziwni... nie tylko w Warszawie
Miejmy nadzieję, że nowe ciało jakim jest nowo powstałe zrzeszenie oprze się takim historiom.
Bo naprawdę przykroi o takich rzeczach pisać.
A ludzie wszędzie są dziwni... nie tylko w Warszawie
Miejmy nadzieję, że nowe ciało jakim jest nowo powstałe zrzeszenie oprze się takim historiom.
Bo naprawdę przykroi o takich rzeczach pisać.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Wystawa w PKiN
Pod ten sam skąd ją brałem na wystawę do Tomka.kfabisiak1 pisze:SUM,
Przyznaj się, bez obrdzierania ze skóry, pod jaki adres odwiozłeś tą belkę!!!
Jechaliśmy na dwa samochody,konwojem.Nie dało rady zboczyć z trasy
Tak sobie teraz myślę,że kol.mark, może chodzi o jakąś "belkę" z akwa Aquaela.
Tak czy siak czekam na odpowiedzi na pytania.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Początkujący
- Posty: 12
- Rejestracja: pt paź 28, 2011 10:03 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Wystawa w PKiN
Witam,
Napisałem to co się dowiedziałem od jednej z osób likwidującej alwarium i po moim pytaniu potwierdziła to inna osoba z WZrzeszeniaA. Oczywiście, wyszło to po likwidacji wystawy i chodziło o sprzęt użyczony przez Aqua-El.
Nie napisałem że akwaryści to złodzieje, tylko że jeżeli takie rzeczy będą się zdarzać to tak będą kojarzeni. Również na wystawach w PKiN były tego typu problemy, raz na mniejszą raz na większą skalę.
Uważam, iż firmy (takie jak Aqua-El, Tropical itd) wykazują dużo dobrej woli użyczając sprzęt na wystawy. Jest to dla nich istotny koszt i jest to przykre, że wszystko po wystawie nie wraca. W pewnym momencie takie firmy nie będą chciały więcej nic pożyczać.
Dlatego wszelkie takie zdarzenia nie powinny być tolerowane na zasadzie że np. prezes jakoś to załatwi z właścicielami np. Aqua-El.
Przymykanie oczu to nie jest dobry kierunek.
-- 16 lut 2013, o 19:52 --
Jeszcze żeby było jasne - nie wiadomo kto ukradł, mógł to być ktoś z akwarystów ale też ktoś z Zoo. Chodzi mi o to iż jest w pewien sposób marnowany wysiłem wielu uczciwych i zaangażowanych osób.
Przede wszystkim uważam, iż jeżeli dojdzie do kolejnej imprezy (niezależnie przez kogo organizowanej) to grupa ta powinna postarać się dołożyć maksymalnej staranności przy zabezpieczeniu powierzanego sprzętu. Można to zrobić np. "poświęcając" czas jakiejś osoby na pilnowanie, kwitowanie sprzętu itp. Z perspektywy wielu ostatnich lat nie widze innej możliwości. I to powinien zrozumieć przede wszystkim Zarząd WZrzeszeniaA.
Pozdrawiam
Napisałem to co się dowiedziałem od jednej z osób likwidującej alwarium i po moim pytaniu potwierdziła to inna osoba z WZrzeszeniaA. Oczywiście, wyszło to po likwidacji wystawy i chodziło o sprzęt użyczony przez Aqua-El.
Nie napisałem że akwaryści to złodzieje, tylko że jeżeli takie rzeczy będą się zdarzać to tak będą kojarzeni. Również na wystawach w PKiN były tego typu problemy, raz na mniejszą raz na większą skalę.
Uważam, iż firmy (takie jak Aqua-El, Tropical itd) wykazują dużo dobrej woli użyczając sprzęt na wystawy. Jest to dla nich istotny koszt i jest to przykre, że wszystko po wystawie nie wraca. W pewnym momencie takie firmy nie będą chciały więcej nic pożyczać.
Dlatego wszelkie takie zdarzenia nie powinny być tolerowane na zasadzie że np. prezes jakoś to załatwi z właścicielami np. Aqua-El.
Przymykanie oczu to nie jest dobry kierunek.
-- 16 lut 2013, o 19:52 --
Jeszcze żeby było jasne - nie wiadomo kto ukradł, mógł to być ktoś z akwarystów ale też ktoś z Zoo. Chodzi mi o to iż jest w pewien sposób marnowany wysiłem wielu uczciwych i zaangażowanych osób.
Przede wszystkim uważam, iż jeżeli dojdzie do kolejnej imprezy (niezależnie przez kogo organizowanej) to grupa ta powinna postarać się dołożyć maksymalnej staranności przy zabezpieczeniu powierzanego sprzętu. Można to zrobić np. "poświęcając" czas jakiejś osoby na pilnowanie, kwitowanie sprzętu itp. Z perspektywy wielu ostatnich lat nie widze innej możliwości. I to powinien zrozumieć przede wszystkim Zarząd WZrzeszeniaA.
Pozdrawiam
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Wystawa w PKiN
Na kolejnym spotkaniu dowiem się czy rzeczywiście były takie przypadki.Po wystawie nic o tym nie słyszałem.
Słyszałem natomiast podziękowania od Dyrekcji Zoo za pomoc w organizacji wystawy.
Dziękujemy za wskazówki.
Nie odpowiedziałeś mi jeszcze na wcześniej zadane pytanie
Słyszałem natomiast podziękowania od Dyrekcji Zoo za pomoc w organizacji wystawy.
Dziękujemy za wskazówki.
Nie odpowiedziałeś mi jeszcze na wcześniej zadane pytanie
sum pisze:mark, czy Ty uczestniczysz w tworzeniu WZrzeszeniaA?
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Początkujący
- Posty: 12
- Rejestracja: pt paź 28, 2011 10:03 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Wystawa w PKiN
Byłem na spotkaniu jak się tworzyło Zrzeszenie, ale dalej się nie udzielałem. Było wiele powodów, decydujacy był jak dla mnie zbyt długi czas trwania wystawy aby puszczać ryby i jeździć je karmić. Jak np. była wystawa w Blue City (zakończona ogromną awanturą nie z winy Aqua-el ani WZA, tylko organizatora) to biegałem co dwa dni, ale do Zoo przez miesiąc to mi za daleko. Były też inne powody.
Nieco o historii wystaw w PKiN napisałem, bo szkoda iż nie ma nigdzie rzetelnie opisanej ich historii (na starej stronie WZA było wiele braków i nieprawdziwych informacji).
Skrytykowałem kradzierze, ponieważ uderzają w naszą społeczność. Żeby być konkretny, kilka lat temu udałem się do pewnych znanych mi osób z proźbą o rośliny do ziornika wystawowego. Po czy usłyszalem od jednej z nich (tego Pana akurat nie znałem) że najchętniej nic by nie dał, bo jak dawali członkom WZA to potem trafiały nie na wystawę, a do ich domów. W związku z tym jak coś organizujemy, to tak aby nie szkodzić i nie zrażać tych niewielu ...
Pozdrawiam
Nieco o historii wystaw w PKiN napisałem, bo szkoda iż nie ma nigdzie rzetelnie opisanej ich historii (na starej stronie WZA było wiele braków i nieprawdziwych informacji).
Skrytykowałem kradzierze, ponieważ uderzają w naszą społeczność. Żeby być konkretny, kilka lat temu udałem się do pewnych znanych mi osób z proźbą o rośliny do ziornika wystawowego. Po czy usłyszalem od jednej z nich (tego Pana akurat nie znałem) że najchętniej nic by nie dał, bo jak dawali członkom WZA to potem trafiały nie na wystawę, a do ich domów. W związku z tym jak coś organizujemy, to tak aby nie szkodzić i nie zrażać tych niewielu ...
Pozdrawiam