Przeziębienie

[Jurgen]

Witajcie, jako żem mocno smarkaty, nie mam siły żeby w necie siedzieć i szukać:
Jak myślicie czy przy jakimś "syfilisie" nabytym NIE drogą płciową... , typu ostre przeziębienie, powinno się grzebać w baniaku ???, podmiany, przesadzanie roślin itp. , czy to co nas rozkłada, może zaszkodzić naszym podopiecznym ? możne jakieś ktoś ma doświadczenia, sugestie ???
Myślę że temat na czasie...

[Kamila]

Myślę, że nawet jak glut Ci skapnie do wody to nic im się nie stanie

[Jurgen]

Kamila jaka Ty jesteś... szczera
P.S. o tygrysie pamiętam
pierwsze "gófno" co odbiję to dla Twojego mena

[Kamila]

[pkucaba]

Jurgen, U mnie wszystkie liście opadły z czerwonego

[Jurgen]

A tfuuu, nadzieja że odbije..., ja jeszcze jakieś mam... jeszcze , ale jak odbije to Twoja połówka (tzn. Ty), dostaniesz jako drugi

[saintpaulia]

Mimo grypy udało mi się nie pozarażać troszkę bliższych naszym organizmów w postaci psów i kotów, więc ryby powinny być bezpieczne. O ile dobrze pamiętam zamierzchłe lektury, to w odwrotną stronę, jakaś gruźlica rybia może być niebezpieczna dla nas.
Już bardziej niebezpieczne dla rybek może być wkładanie do baniaka rąk w chemii (kosmetyki, mydło, insze cosie).
Także normalna higiena łapek i można grzebać w baniaku. W końcu trzeba jakoś ten "zachorzały" czas wykorzystać.

Zdrówka życzę.

[dune]

żarty na bok
ale czytalam ze abolutnie nie powinno sie do akwarium wkładac rąk pokaleczonych
i nie chodzi tu o jakies gigantyczne rany, bo to wiadomo
ale np o zwykłe zacięcie cążkami

[kfabisiak1]

Taaaaak…
Każdą nawet najmniejszą rankę, należy otoczyć sterylną, szczelną kapsułą, aż do całkowitego zaleczenia.

[Kamila]

O cholera, a ja wczoraj wsadziłam do akwa palec mini ranką
robić restart?

[zorbek]

ale czytałam ze absolutnie nie powinno się do akwarium wkładać rąk pokaleczonych

To prawda. Palec zacięty kartką papieru, ręka wsadzona do akwarium i paluch babrał się ponad miesiąc.

A co do taplania w wodzie, to raczej w przypadku przeziębienia bardziej dla grzebiącego zaszkodzi.

[p_leszcz]

Mysle ze nie ma to żadnego znaczenia

[kfabisiak1]

O cholera, a ja wczoraj wsadziłam do akwa palec mini ranką
robić restart?

Raczej leć do chirurga na ostry dyżur, bo może będzie trzeba palec obciąć. Zobacz co pisze kolega:

To prawda. Palec zacięty kartką papieru, ręka wsadzona do akwarium i paluch babrał się ponad miesiąc.

Ja miałem niemal dokładnie to samo, skaleczony palec babrał się przez miesiąc, czy nawet dłużej, tylko że nie był wkładany do akwarium. Aż strach pomyśleć co by się działo, jakbym jednak włożył go do zbiornika.

[lila]

Kfabisiak1 hehehehe kurde ja mam dlonie podrapane przez kotkę to może też amputować trzeba

[dune]

Kfabisiak1
zrobisz jak uwazasz tylko nie wiem po co sie tak wyzłośliwiasz
to, ze tobie sie cos nie przytrafiło,
to niekoniecznie dowod na to, ze wcale nie istnieje ....

[kfabisiak1]

Przepraszam, jeśli poczułaś się urażona. To nie było żadne wyzłośliwianie się. Chciałem tylko powiedzieć, że chyba niektórzy nieco przesadzają z tą ostrożnością. Jeżeli masz sporą ranę z której leje się krew, to nie wsadzaj łapek do akwarium, ale jak masz jakieś zadrapanie, małe skaleczenie w dodatku już z przyschniętym strupkiem, to ręka ci nie odpadnie jak trochę pogrzebiesz w akwarium.