Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
-
- Uzależniony
- Posty: 691
- Rejestracja: śr sty 21, 2015 8:35 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Grochów
- Na imię mam: Joanna
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Decyzja zapadła. Likwiduję 112 i 40l i przenoszę towarzystwo do 300l 120x50x50
Od tygodnia kombinuję jak to zrobić żeby nie zwariować. Mam jeszcze tydzień na obmyślenie sensownego planu.
W 112 ryb nie dużo. Roślin jak wiecie trochę jest więc 300 nie będzie świeciła pustkami. Dziś nawet nie robiłam przycinki bo zostawiam wszystko do nowego szkła. Ryby pływają tunelami podmieniłam im tylko sporo wody, a nich mają.
W celach poglądowych - obecny układ szkieł:
Nowe szkło stanie na ścianie po prawej stronie, będzie sięgać akurat jak kończy się teraz stolik z małym.
Aby wstawić nowe muszę obecne wynieść do pokoju obok. Jak to ruszyć - nie wiem.
Z dużego spuszczę max wody. Nie mogę przenieść wszystkich ryb do 40 bo mam 3 kosiarki, które nie ma szans aby spokojnie w nim przeczekały. Jedna jest super dominatorem i zamęczy siebie i pozostałe dwie.
Opcja 1 - dać kosiarki komuś na przechowanie.
Opcja 2 - pożyczyć 60l i wszystkie ryby i krewetki przenieść. Wodę wleję z 112, na dno parę kępek mchów, filtr wewnętrzny. Powinny dać jakiś czas radę. Nie chcę blokować 112 bo muszę wszystko wyjąć do nowego.
1 pytanie. Czy warto przenosić 9 miesięczną amazonię i dosypać 2 x 9l nowej? Obecna wygląda dobrze, nie rozkruszyła się, parametry utrzymuje (tak wynika z testów).
2 pytanie. Czy dwa filtry eheima 2426 i 2013 dadzą radę w 300l. Mam je od 9 miesięcy i nie miałam z nimi kłopotów.
3 pytanie. Ile mogą stać niewłączone aby nie zniszczyć flory bakteryjnej? minuty? godzina?
4 pytanie. Czy zatrzymanie starego podłoża, podłączenie aktywnych biologicznie filtrów, trochę starej wody przyspieszy proces dojrzewania nowego szkła?
Może ktoś ma inny pomysł aby to wszystko zorganizować?
Każda Wasza wskazówka będzie dla mnie bardzo cenna
Od tygodnia kombinuję jak to zrobić żeby nie zwariować. Mam jeszcze tydzień na obmyślenie sensownego planu.
W 112 ryb nie dużo. Roślin jak wiecie trochę jest więc 300 nie będzie świeciła pustkami. Dziś nawet nie robiłam przycinki bo zostawiam wszystko do nowego szkła. Ryby pływają tunelami podmieniłam im tylko sporo wody, a nich mają.
W celach poglądowych - obecny układ szkieł:
Nowe szkło stanie na ścianie po prawej stronie, będzie sięgać akurat jak kończy się teraz stolik z małym.
Aby wstawić nowe muszę obecne wynieść do pokoju obok. Jak to ruszyć - nie wiem.
Z dużego spuszczę max wody. Nie mogę przenieść wszystkich ryb do 40 bo mam 3 kosiarki, które nie ma szans aby spokojnie w nim przeczekały. Jedna jest super dominatorem i zamęczy siebie i pozostałe dwie.
Opcja 1 - dać kosiarki komuś na przechowanie.
Opcja 2 - pożyczyć 60l i wszystkie ryby i krewetki przenieść. Wodę wleję z 112, na dno parę kępek mchów, filtr wewnętrzny. Powinny dać jakiś czas radę. Nie chcę blokować 112 bo muszę wszystko wyjąć do nowego.
1 pytanie. Czy warto przenosić 9 miesięczną amazonię i dosypać 2 x 9l nowej? Obecna wygląda dobrze, nie rozkruszyła się, parametry utrzymuje (tak wynika z testów).
2 pytanie. Czy dwa filtry eheima 2426 i 2013 dadzą radę w 300l. Mam je od 9 miesięcy i nie miałam z nimi kłopotów.
3 pytanie. Ile mogą stać niewłączone aby nie zniszczyć flory bakteryjnej? minuty? godzina?
4 pytanie. Czy zatrzymanie starego podłoża, podłączenie aktywnych biologicznie filtrów, trochę starej wody przyspieszy proces dojrzewania nowego szkła?
Może ktoś ma inny pomysł aby to wszystko zorganizować?
Każda Wasza wskazówka będzie dla mnie bardzo cenna
Wiedźma Joanna
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Duże wiadro. Ryby do wiadra + woda z akwarium. + napowietrzacz + ewentualnie grzałka. Wrzucić jakiś korzeń albo trochę zielska. Całość przykryć.
I robisz co chcesz, jak chcesz i ile chcesz. Nie ma co cudować. Rybom się nic nie stanie nawet jak będziesz 12h grzebać przy nowym zbiorniku. I nie ma znaczenia czy agresor czy nie.
Żywe filtry, stara woda i taka ilość zieleni to jest praktycznie równoznaczne z dojrzalym akwarium, wiec jw.
I robisz co chcesz, jak chcesz i ile chcesz. Nie ma co cudować. Rybom się nic nie stanie nawet jak będziesz 12h grzebać przy nowym zbiorniku. I nie ma znaczenia czy agresor czy nie.
Żywe filtry, stara woda i taka ilość zieleni to jest praktycznie równoznaczne z dojrzalym akwarium, wiec jw.
-
- Uzależniony
- Posty: 691
- Rejestracja: śr sty 21, 2015 8:35 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Grochów
- Na imię mam: Joanna
- Płeć:
-
- Gaduła
- Posty: 121
- Rejestracja: pt wrz 18, 2015 3:21 pm
- Lokalizacja: Marki
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Ja przenosiłem akwarium z jedno pokoju do drugiego: spuściłem wody ok 3/4, ryby do wiadra żeby nie robić im dyskoteki, komodę na której stoi opróżniłem (a sama w sobie jest cholernie ciężka, bo to czyste drewno), z kolegą pomału przesunąłem na nowe miejsce. Nie muszę pisać, że trzeba to robić ostrożnie, bo mojemu kumplowi w trakcie takich zabiegów akwarium pizgło (300l). Jakoś udało mu się uszczelnić
3 pytanie: ja kiedyś nie miałem ok 20 godzin prądu i z bakteriami w filtrze nic się nie stało. Bakterie mają to do siebie, że jak warunki staja się niekorzystne to hibernują. Przecież w akwarystycznych można kupić bakterie w płynie: one są w formie przetrwalnikowej. tu niech się wypowiedzą fachowcy co mają sklepy
4 pytanie: tak
3 pytanie: ja kiedyś nie miałem ok 20 godzin prądu i z bakteriami w filtrze nic się nie stało. Bakterie mają to do siebie, że jak warunki staja się niekorzystne to hibernują. Przecież w akwarystycznych można kupić bakterie w płynie: one są w formie przetrwalnikowej. tu niech się wypowiedzą fachowcy co mają sklepy
4 pytanie: tak
-
- Fanatyk
- Posty: 1255
- Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
- Lokalizacja: ...
- Na imię mam: Pilar
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Nie jest aż tak trudne jak się wydaje
Przeszukaj forum
Juz o tym bylo
Krok po kroku opisane
Naprawdę nie jest tak źle
Ważne żeby ocalić jak najwięcej starej wody
Sprzed wyrywania roślin
Plus stare filtry
Wtedy restart jest najłagodniejszy
Powodzenia
Przeszukaj forum
Juz o tym bylo
Krok po kroku opisane
Naprawdę nie jest tak źle
Ważne żeby ocalić jak najwięcej starej wody
Sprzed wyrywania roślin
Plus stare filtry
Wtedy restart jest najłagodniejszy
Powodzenia
...tak mi się wydaje...
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Restarty zarówno prywatne jak i sklepowe robię dosyć często i uważam, ze tak, to jest takie proste. Nie dalej jak miesiac temu znosiłem 240l z piętra do garażu i dokładnie tak postępowałem. Różnica była taka, że zrobiłem 95% podmianę wody przy okazji. Nic nie padło, wszystko dalej pływa. Nie ma co z tego robić jakiejś paranoi.joanna50 pisze:Mateuszu czy to aż tak proste? hahaha
vladtepes79 pisze:ja kiedyś nie miałem ok 20 godzin prądu i z bakteriami w filtrze nic się nie stało.
To miałeś akurat szczęście. Ja po podobnym okresie miałem w jednym z filtrów już smród siarkowodoru (czyli filtr martwy). Co do hibernacji bakterii to bym tak z teoriami nie szarżował o ile się na tym rzeczywiście nie znasz. A raczej nie, bo z tymi całymi bakteriami to ogólnie nasza wiedza akwarystyczna głównie pochodzi z ulotek i reklam na butelkach . Formy przetrwalnikowe w preparatach to jednak coś innego moim zdaniem.
-
- Uzależniony
- Posty: 691
- Rejestracja: śr sty 21, 2015 8:35 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Grochów
- Na imię mam: Joanna
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Dziękuję bardzo za wszystkie wskazówki
Mam jeszcze tydzień. Zaczynam gromadzić wiadra.
Mam jeszcze tydzień. Zaczynam gromadzić wiadra.
Wiedźma Joanna
-
- Fanatyk
- Posty: 1255
- Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
- Lokalizacja: ...
- Na imię mam: Pilar
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
I ręczniki
Fajne są takie duże wiadra z castoramy białe plastikowe
Mozesz podzielić ryby
A wiadra mają pałąki więc można je przenosić
W odróżnieniu od 60l akwarium
Fajne są takie duże wiadra z castoramy białe plastikowe
Mozesz podzielić ryby
A wiadra mają pałąki więc można je przenosić
W odróżnieniu od 60l akwarium
...tak mi się wydaje...
-
- Uzależniony
- Posty: 691
- Rejestracja: śr sty 21, 2015 8:35 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Grochów
- Na imię mam: Joanna
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Ok. Dune dziękuję za podpowiedź. Odwiedzę Castoramę.
Tak strasznie dużo to tej wody nie będzie - 100l. Boję się trochę wody z 40l bo cały czas mam w nim nitki. Nie wiem czy nie przeniosłabym ich do nowego.
Ręczników już cała sterta czeka
Tak się cieszę, że będę miała tyle miejsca na rośliny no i oświetlenie będzie dużo lepsze niż w obecnym.
Tak strasznie dużo to tej wody nie będzie - 100l. Boję się trochę wody z 40l bo cały czas mam w nim nitki. Nie wiem czy nie przeniosłabym ich do nowego.
Ręczników już cała sterta czeka
Tak się cieszę, że będę miała tyle miejsca na rośliny no i oświetlenie będzie dużo lepsze niż w obecnym.
Wiedźma Joanna
-
- Gaduła
- Posty: 121
- Rejestracja: pt wrz 18, 2015 3:21 pm
- Lokalizacja: Marki
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
P
Kiedyś miałem praktyki w oczyszczalni ścieków w laboratorium . Pracowałem na preparatach, niby nasze filtry to takie małe oczyszczalnie ścieków: najpierw mechanika potem biologia. To odległe czasy, ale pamiętam, jak mnie uczono że bakterie jak mają niekorzystne warunki to idą "spać", jak warunki się poprawią to się budzą. Oczywiście przeżywalność ma tu duże znaczenie, bo wiele ginie
No i tu ma pewnie znaczenie jaki był filterek i w jakim stanie były nasze bakterie. Jeśli są słabe to zapewne padają jak muchy.
no może i miałemROGATEK pisze:To miałeś akurat szczęście.
Kiedyś miałem praktyki w oczyszczalni ścieków w laboratorium . Pracowałem na preparatach, niby nasze filtry to takie małe oczyszczalnie ścieków: najpierw mechanika potem biologia. To odległe czasy, ale pamiętam, jak mnie uczono że bakterie jak mają niekorzystne warunki to idą "spać", jak warunki się poprawią to się budzą. Oczywiście przeżywalność ma tu duże znaczenie, bo wiele ginie
No i tu ma pewnie znaczenie jaki był filterek i w jakim stanie były nasze bakterie. Jeśli są słabe to zapewne padają jak muchy.
-
- Uzależniony
- Posty: 691
- Rejestracja: śr sty 21, 2015 8:35 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Grochów
- Na imię mam: Joanna
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Mam nadzieję, że moje bakterie są w doskonałej formie i przetrwają dzielnie chwilowe niedogodności
Wiedźma Joanna
-
- Fanatyk
- Posty: 1255
- Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
- Lokalizacja: ...
- Na imię mam: Pilar
- Płeć:
Re: Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
No wlasniejoanna50 pisze:Tak się cieszę.
...tak mi się wydaje...
-
- Fanatyk
- Posty: 1198
- Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
- Lokalizacja: Zegrze
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Ważne żeby maksymalnie wykorzystać oryginalne składniki. Ze 112l wyjdzie pewnie z 80l wody i po wlaniu jej do 300l szkła za wysoko nie sięgnie, ale może będzie już na tyle dużo że po tymczasowym, chałupniczym obniżeniu wlotu/ów uda się podpiąć kubeł/ki. Wszystkie przekładki ryb czy filtrów (bakterii) najlepiej robić na 100% starej wody i dopiero potem stopniowe uzupełnianie do pełna. Dobrze pamiętać żeby nie wrzucać ryb od razu z dojrzałej wody ze 112l do dojrzałej z 40l lub odwrotnie (bo mogą się różnić parametrami).
Kubły u mnie najdłużej stały 9 godzin (brak prądu) i nie było problemu. Ale mogą przecież pracować sobie tymczasowo np podpięte do wiaderek (najlepiej na oryginalnej wodzie). Agresywne ryby można rozdzielić do rożnych naczyń czy nawet torebek.
Dobrze na jakieś dwa, trzy dni przed operacją zaniechać karmienia ryb (zwłaszcza jeśli mają x godzin spędzić bez filtracji i cyrkulacji). I po operacji nie karmić jeszcze klika dni. Potem raz skąpo i znowu 1 dzień przerwy, i tak dalej stopniowo do normalnych dawek aż cały system się zaadoptuje, bakterie odhibernują. Pozwoli to uniknąć skoku N-ów..
Wszystkie dolewki do pełna/ przyzwyczajania ryb do nowej wody najlepiej rozciągnąć na co najmniej 4-5 godzin, a jeśli mają podpiętą działającą dojrzałą filtrację nawet na kilka dni. Korzystne i dla ryb i dla bakterii.
Może dla kogoś to co napisałem jest przesadą, ale robiłem już kilka takich przeprowadzek i jak dotąd nie straciłem ani jednej ryby, więc jest to przesada w dobrą stronę ,a jakiejś strasznej pracy nie wymaga:) IMO wystarczy zacząć od 100% starej wody i jakiejś części dojrzałej ceramiki i nie karmiąc można od razu bezpiecznie przełożyć ryby. Ideałem oczywiście jest mieć 100% wody, 100% złoża i 100% podłoża (zmienić tylko szkło), ale nie jest to niezbędne..
Kubły u mnie najdłużej stały 9 godzin (brak prądu) i nie było problemu. Ale mogą przecież pracować sobie tymczasowo np podpięte do wiaderek (najlepiej na oryginalnej wodzie). Agresywne ryby można rozdzielić do rożnych naczyń czy nawet torebek.
Dobrze na jakieś dwa, trzy dni przed operacją zaniechać karmienia ryb (zwłaszcza jeśli mają x godzin spędzić bez filtracji i cyrkulacji). I po operacji nie karmić jeszcze klika dni. Potem raz skąpo i znowu 1 dzień przerwy, i tak dalej stopniowo do normalnych dawek aż cały system się zaadoptuje, bakterie odhibernują. Pozwoli to uniknąć skoku N-ów..
Wszystkie dolewki do pełna/ przyzwyczajania ryb do nowej wody najlepiej rozciągnąć na co najmniej 4-5 godzin, a jeśli mają podpiętą działającą dojrzałą filtrację nawet na kilka dni. Korzystne i dla ryb i dla bakterii.
Może dla kogoś to co napisałem jest przesadą, ale robiłem już kilka takich przeprowadzek i jak dotąd nie straciłem ani jednej ryby, więc jest to przesada w dobrą stronę ,a jakiejś strasznej pracy nie wymaga:) IMO wystarczy zacząć od 100% starej wody i jakiejś części dojrzałej ceramiki i nie karmiąc można od razu bezpiecznie przełożyć ryby. Ideałem oczywiście jest mieć 100% wody, 100% złoża i 100% podłoża (zmienić tylko szkło), ale nie jest to niezbędne..
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
-
- Uzależniony
- Posty: 691
- Rejestracja: śr sty 21, 2015 8:35 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Grochów
- Na imię mam: Joanna
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Christo i Tobie dziękuję za cenne rady
Ryb na szczęście nie mam dużo. Jakoś postaram się to wszystko na spokojnie ogarnąć.
Będę relacjonować
Ryb na szczęście nie mam dużo. Jakoś postaram się to wszystko na spokojnie ogarnąć.
Będę relacjonować
Wiedźma Joanna
-
- Admin
- Posty: 21847
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Wiedźmo Joanno,
Pozwolę sobie przytoczyć samego siebie i wskazać Tobie pomocny wątek. Podobno pomógł już w kilku przenosinach. Na pewno znajdziesz tam coś dla siebie:
http://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=10&t=24175#p187534" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozwolę sobie przytoczyć samego siebie i wskazać Tobie pomocny wątek. Podobno pomógł już w kilku przenosinach. Na pewno znajdziesz tam coś dla siebie:
http://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=10&t=24175#p187534" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Uzależniony
- Posty: 691
- Rejestracja: śr sty 21, 2015 8:35 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Grochów
- Na imię mam: Joanna
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Lechu bardzo dziękuję. Przyznaję się bez tortur iż nie chciało mi się wertować dziesiątek wątków w celu znalezienia tego odpowiedniego.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję
Jeszcze raz wszystkim dziękuję
Wiedźma Joanna
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
joanna50, w razie potrzeby mam dwie beki po 55 litrów i pompkę.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Uzależniony
- Posty: 691
- Rejestracja: śr sty 21, 2015 8:35 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Grochów
- Na imię mam: Joanna
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Krzysztofie dziękuję bardzo gdyby coś zgłoszę się
Wiedźma Joanna
-
- Uzależniony
- Posty: 596
- Rejestracja: pt lis 14, 2014 11:40 am
- Lokalizacja: Warszawa - Zacisze
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
joanna50 to się zsynchronizowaliśmy ja w najbliższą niedziele planuję przenosiny z 60 do 120 litrów. Twój post spadł mi z nieba
Zazdroszczę Ci tylko nowego litrażu
Zazdroszczę Ci tylko nowego litrażu
-
- Uzależniony
- Posty: 691
- Rejestracja: śr sty 21, 2015 8:35 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Grochów
- Na imię mam: Joanna
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Jak mówi przysłowie dwie pieczenie na jednym ogniu.
Ja też twierdzę, że 300l to już jest coś
Ja też twierdzę, że 300l to już jest coś
Wiedźma Joanna
-
- Admin
- Posty: 21847
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Może kiedyś się zdecyduję na taki kotnik...joanna50 pisze:Ja też twierdzę, że 300l to już jest coś
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Ty to Lechu potrafisz człowieka z euforycznej radości sprowadzić na ziemię
-
- Uzależniony
- Posty: 691
- Rejestracja: śr sty 21, 2015 8:35 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Grochów
- Na imię mam: Joanna
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Nawet Lechu nie jest w stanie sprowadzić mnie na ziemię on jest zazdrosny, że ja będę miała a on nie
Wiedźma Joanna
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Mogę Ci napisać jak robiłem restart, to podobnie jak Twoje przenosiny.
Rybki były w wiadrach, pracowały tam filterki które robiły bardziej jako napowietrzacze.
Przetrwały parę godzin bez uszczerbku.
Roślinki też przetrwały w miskach.
Tak więc nic się nie martw - będzie dobrze.
Trzymam kciuki i wierze, że będzie przynajmniej tak kolorowo jak w dotychczasowych
Troszkę Ci zazdroszczę 300 litrów.
Czekam na relacje
Rybki były w wiadrach, pracowały tam filterki które robiły bardziej jako napowietrzacze.
Przetrwały parę godzin bez uszczerbku.
Roślinki też przetrwały w miskach.
Tak więc nic się nie martw - będzie dobrze.
Trzymam kciuki i wierze, że będzie przynajmniej tak kolorowo jak w dotychczasowych
Troszkę Ci zazdroszczę 300 litrów.
Czekam na relacje
Pozdrawiam Marcin
-
- Uzależniony
- Posty: 691
- Rejestracja: śr sty 21, 2015 8:35 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Grochów
- Na imię mam: Joanna
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Szybkie pytanie
Czy Eheim 2426 (Experience) i Eheim 2013 (clasic 250) dadzą radę w moich 300l?
Czy Eheim 2426 (Experience) i Eheim 2013 (clasic 250) dadzą radę w moich 300l?
Wiedźma Joanna
-
- Fanatyk
- Posty: 1255
- Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
- Lokalizacja: ...
- Na imię mam: Pilar
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Niestety mam mniejsze kotniki to ci nie poradzę
Przyszłam tylko sprawdzi czy już po przenosinach
Przyszłam tylko sprawdzi czy już po przenosinach
...tak mi się wydaje...
-
- Uzależniony
- Posty: 691
- Rejestracja: śr sty 21, 2015 8:35 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Grochów
- Na imię mam: Joanna
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Tak siedzę, myślę i przeliczam. Chyba jednak może być problem z filtracją
Zastanawiam się czy nie kupić jednak np. Eheim 2075, opinie ma zupełnie niezłe. Znalazłam nawet za niezłą cenę (nowy) 630zł.
Proszę poradźcie
-- Wt paź 13, 2015 1:00 pm --
Poczytałam dział filtracja. Kilka tematów dotyczyło Eheimów. W głowie mętlik
Zastanawiam się czy nie kupić jednak np. Eheim 2075, opinie ma zupełnie niezłe. Znalazłam nawet za niezłą cenę (nowy) 630zł.
Proszę poradźcie
-- Wt paź 13, 2015 1:00 pm --
Poczytałam dział filtracja. Kilka tematów dotyczyło Eheimów. W głowie mętlik
Wiedźma Joanna
-
- Arcymistrz
- Posty: 4942
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Bo tak jest z tym doradzaniem. Można by powiedzieć że każdy akwarysta ma inne, {swoje ] zdanie. A jakie masz wątpliwość ?joanna50 pisze:W głowie mętlik
Przecież wydajnością da radę. Moim zdaniem i ta powinnaś mieć w akwa jeszcze jeden filtr wewnętrzny który by robił cyrkulację. Takie dwa na pewno zaspokoją Twoje oczekiwania.
-
- Uzależniony
- Posty: 691
- Rejestracja: śr sty 21, 2015 8:35 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Grochów
- Na imię mam: Joanna
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
Bardzo dziękuję Miro
Chyba trzeba podjąć wyzwania i samemu decydować.
Kupiłam 2075. Na początku i 2426 będzie pracował jako brudasek. Nowy musi mieć czas na dojrzewanie.
Tak jakoś te przenosiny długo trwają ale chcę mieć wszystko przygotowane. Amazonia też zmówiona. Tylko odebrać ze sklepu.
Byle nie zwariować
Chyba trzeba podjąć wyzwania i samemu decydować.
Kupiłam 2075. Na początku i 2426 będzie pracował jako brudasek. Nowy musi mieć czas na dojrzewanie.
Tak jakoś te przenosiny długo trwają ale chcę mieć wszystko przygotowane. Amazonia też zmówiona. Tylko odebrać ze sklepu.
Byle nie zwariować
Wiedźma Joanna
-
- Fanatyk
- Posty: 1198
- Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
- Lokalizacja: Zegrze
- Płeć:
Przenosiny-jak to zrobić żeby nie zwariować ;)
To ja moze napisze w 300 l mam 6l kubel wklady zwykle bio, obsada srednia kilka doroslych skalarow, ok 10 zwinnikow. Do tego wew. Od tak zwanej ,,wydajnosci,,. I wystarcza ale tez zalezy czego od filtracji oczekujesz.
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…