Strona 4 z 7

Wymuszony ..... restart.

: czw paź 05, 2017 9:03 pm
autor: Lech-u

Ostatni post z poprzedniej strony:

marcinzabki29 pisze: czw paź 05, 2017 8:50 pmLechu, bardziej mi chodzi o to, żeby mniejsza średnica nie ograniczała przepływu.
Słusznie. Najlepiej weź kawałek węża do Obi lub innego Leroya i przymierz.Pamiętaj, że wąż po podgrzaniu potrafi się nieźle rozszerzyć.
Na jednym z moich zdjęć masz zawór trójdrożny z króćcami 3/4 cala. I wlazło po podgrzaniu suszarką. 16/22

Wymuszony ..... restart.

: czw paź 05, 2017 9:09 pm
autor: Miro
marcinzabki29 pisze: czw paź 05, 2017 8:50 pmCo o tym sądzicie?
ja sądzę że ;
marcinzabki29 pisze: czw paź 05, 2017 8:50 pm nie jestem przekonany do samego piasku
marcinzabki29 pisze: czw paź 05, 2017 8:50 pmDodatkowo chodzi o roślinki, w piasku troszeczkę gorzej się trzymają
:-D
Mam wrażenie że odchody [nawóz] lepiej przedostaje się do korzeni przez żwirek niż przez piasek .

Wymuszony ..... restart.

: czw paź 05, 2017 9:53 pm
autor: marcinzabki29
Lech-u pisze: czw paź 05, 2017 9:03 pmI wlazło po podgrzaniu suszarką. 16/22
Ja zawsze moczę końcówkę węża we wrzątku.

miro, co racja, to racja. Trzy najmniejsze mam na piasku i troszkę się tego zbiera. Ale tylko w 90 to zbieram podczas prac porządkowych.
Czyli mamy pierwszy argument za żwirkiem.

Wymuszony ..... restart.

: czw paź 05, 2017 10:08 pm
autor: krzysiek wawa
marcinzabki29 pisze: czw paź 05, 2017 9:53 pm
Ja zawsze moczę końcówkę węża we wrzątku.
upsss.... w życiu trzeba być twardym, a nie miętkim :viva:

Wymuszony ..... restart.

: czw paź 05, 2017 10:16 pm
autor: ahr
Lech-u pisze: czw paź 05, 2017 9:03 pmNajlepiej weź kawałek węża do Obi lub innego Leroya i przymierz.Pamiętaj, że wąż po podgrzaniu potrafi się nieźle rozszerzyć.
Zawsze można podejść na inny dział, podgrzać, przymierzyć. Przecież złego słowa nie powiedzą.
miro pisze: czw paź 05, 2017 9:09 pmMam wrażenie że odchody [nawóz] lepiej przedostaje się do korzeni przez żwirek niż przez piasek .
Ale mniej się wydostaje spod korzeni do wody. Ja jestem zwolennikiem teorii dawania zielu pod piachem bogatego żarcia, to co na wierzchu to detrytus, też sobie daje radę. Nawożenie korzeni od góry (jak teoria o strefach beztlenowych) jest raczej mocno naciągana i to chyba bardziej zbiór życzeniowy niż praktyczny.

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 3:37 am
autor: marcinzabki29
Na ziemię i tak najpierw pójdzie piach.
Więc spod korzeni nie powinno się przedostawać do wody.
Tylko nie wiem jak te moje "kopacze" - Barwniaki.
Jak zaczną kopać, to się mogą do ziemi dokopać i tego się obawiam.

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 9:21 am
autor: radmac
marcinzabki29 pisze: pt paź 06, 2017 3:37 amto się mogą do ziemi dokopać
siatką przykryj. Ale nie ziemię a piach nad ziemią. Nawet nie cały, wystarczy tak z 0,5 cm przysypać i na to siatka i znowu piach.
Oczywiście sitaka wg. uznania, ale dobrze by było, żeby piach zbyt łatwo się nie przesypywał.
Co Ty na to?

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 9:42 am
autor: Lech-u
radmac pisze: pt paź 06, 2017 9:21 amAle nie ziemię a piach nad ziemią.
A to ciekawe.
Po co tak?
Lepiej ziemię dać do siatki.
Moskitiera z Leroya się dobrze sprawdza.

A na ziemię w siatce dać piach, czy jakiś inny żwir.

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 10:12 am
autor: radmac
Lech-u pisze: pt paź 06, 2017 9:42 amPo co tak?
bo barwniaki dokopią się do siatki. I będzie kontakt woda <> ziemia, a to już może być problemowe. Chodziło mi o zachowanie jakiegoś bufora pomiędzy wodą a ziemią.

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 10:53 am
autor: Lech-u
radmac pisze: pt paź 06, 2017 10:12 ambo barwniaki dokopią się do siatki.
Czyli lepiej dać żwirek, żeby tak ochoczo nie kopały.

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 11:15 am
autor: radmac
Lech-u pisze: pt paź 06, 2017 10:53 am lepiej dać żwirek,
miałem żwirek i kopały. chyba że mówisz o żwirze 1cm+.
Diabły zawsze znalazły jakiś słaby punkt i katastrofa gotowa.

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 11:20 am
autor: Lech-u
radmac pisze: pt paź 06, 2017 11:15 amDiabły zawsze znalazły jakiś słaby punkt i katastrofa gotowa.
Ciekawe co zrobią jak się dokopią do siatki? Przegryzą? Wywloką na zewnątrz?

A co się stanie jak woda dojdzie bezpośrednio do ziemi? Jaka katastrofa się może wydarzyć?

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 11:32 am
autor: radmac
Lech-u - gdybam że jak siatka będzie przemyślana i dobra, to nic z tym nie zrobią. - a jak woda dojdzie do ziemi... jest jakiś powód, bo inaczej, to po co w ogóle przykrywać piaskiem? Mi barwniaki wykopały dwie dziury do ziemi i krasne dopiero restartem ubiłem. Choć to mógł być niejedyny powód, ale nie ma chyba w akwarystyce dogmatów i zdań zamkniętych (poza szczelnością baniaka).
Proponuję rozwiązania wg. mojego widzi mi się :) Co z tym Marcin zrobi to już jego. I doceniam dociekliwą dyskusję!

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 11:55 am
autor: marcinzabki29
Co do kopania przez Barwniaki - u mnie kopią tylko w piasku, jakoś kopanie w żwirze im nie pasuje.
Siatka nad cienką warstwą piasku nad ziemią, nie jest może złym pomysłem, ale musiała by być naprawdę gęsta. Inaczej i tak z niej powybierają piasek.

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 11:57 am
autor: Lech-u
radmac pisze: pt paź 06, 2017 11:32 amjest jakiś powód, bo inaczej, to po co w ogóle przykrywać piaskiem?
No właśnie też się nad tym zastanawiałem.
Myślę, że może chodzić o "mącenie" wody jak jest sama ziemia. Kojarzy mi się to z naturalną ADĄ. Czyli zamiast ADA, ziemia.
marcinzabki29 pisze: pt paź 06, 2017 11:55 amale musiała by być naprawdę gęsta
Mówię, że moskitiera z Leroya.

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 12:01 pm
autor: marcinzabki29
Lech-u pisze: pt paź 06, 2017 11:57 amMówię, że moskitiera z Leroya.
No tak, trzeba będzie się przejechać i przy okazji zobaczyć końcówki i zawory ogrodowe.
Dodano do tego postu po 15 minutach 4 sekundach
Rozumiem, że pończocha się nie nada?
Nie to żeby miał coś przeciwko damskim ubiorą w akwarium, ale chyba coś powinno się przedostawać do podłoża.

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 12:37 pm
autor: Lech-u
Przecież rajtki damskie są dość przewiewne. Ziemia znajdzie drogę przez rajtki.

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 1:44 pm
autor: marcinzabki29
Lech-u pisze: pt paź 06, 2017 12:37 pmZiemia znajdzie drogę przez rajtki.
Tylko gdzie ja znajdę rajtki w takim rozmiarze ;] :wink:

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 1:51 pm
autor: Lech-u
marcinzabki29 pisze: pt paź 06, 2017 1:44 pmTylko gdzie ja znajdę rajtki w takim rozmiarze
Bierz z podwójnym klinem!

Taniej Ciebie wyniesie moskitiera w Leroyu. Kurde, chyba się powtarzam...

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 1:58 pm
autor: Miro
A przez moskitierę odnóżka rośliny przebije się ?
A może prościej pozbyć się Barwniwków ?
Przerabiałem [kiedyś ] odsłoniętą ziemie w swoim akwa i nic się działo, żadne zmącenie wody.
Ziemia jest tak ciężka, nasączona że nie ma zamiaru unosić się.

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 3:23 pm
autor: Lech-u
miro pisze: pt paź 06, 2017 1:58 pmA przez moskitierę odnóżka rośliny przebije się ?
Tak. Bez problemów.
miro pisze: pt paź 06, 2017 1:58 pmPrzerabiałem [kiedyś ] odsłoniętą ziemie w swoim akwa i nic się działo, żadne zmącenie wody.
A parametry? Nic się waliło?

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 4:19 pm
autor: Hornet
to ja proponuję rozwiązanie i dla barwniaków i dla roślin... zostaw im kawałek piasku do kopania bez ziemi pod spodem a resztę tam gdzie będą rosły rośliny przykryj żwirem... :D

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 5:36 pm
autor: sum
Marcin, a nie myślałeś żeby tęczanki i przyboczne przenieść do nowego, większego baniaka?

Wymuszony ..... restart.

: pt paź 06, 2017 7:25 pm
autor: marcinzabki29
sum pisze: pt paź 06, 2017 5:36 pmMarcin, a nie myślałeś żeby tęczanki i przyboczne przenieść do nowego, większego baniaka?
Wiesz jak jest - własność małżonki :wink:
Dodano do tego postu po 18 godzinach 2 minutach 54 sekundach
Jest szkło :viva:
Obrazek

Żeby nie było tak dobrze, jest mały mankament, mam nadzieję że mały.
Boczna szybka jest bardzo delikatnie ukruszona, przy szlifowaniu rantów.
Zapewniali mnie, że to nie ma wpływu na wytrzymałość. Pod palcem ledwo wyczuwalne, ale widać.

Wymuszony ..... restart.

: sob paź 07, 2017 1:45 pm
autor: Miro
No Panie ! Teraz to można szaleć :viva:
Skoro 'pod oalcem ledwo wyczuwalne " to będzie dobrze . :hug:

Wymuszony ..... restart.

: sob paź 07, 2017 1:48 pm
autor: marcinzabki29
miro pisze: sob paź 07, 2017 1:45 pmNo Panie ! Teraz to można szaleć
Powiedziałbym nawet, że teraz to trzeba szaleć :D

Wymuszony ..... restart.

: sob paź 07, 2017 2:29 pm
autor: tiggi
A żona już sie dowiedziala? ;]

Wymuszony ..... restart.

: sob paź 07, 2017 3:29 pm
autor: Grzmirura
tiggi pisze: sob paź 07, 2017 2:29 pmA żona już sie dowiedziala
czyja? :-P

Wymuszony ..... restart.

: sob paź 07, 2017 3:33 pm
autor: Lech-u
marcinzabki29 pisze: sob paź 07, 2017 1:28 pmPod palcem ledwo wyczuwalne, ale widać.
Postaw to z tyłu. Nie będzie widać.

Wymuszony ..... restart.

: sob paź 07, 2017 6:12 pm
autor: tiggi
Grzmirura pisze: sob paź 07, 2017 3:29 pmczyja
A Ty tez kupowales akwarium w tajemnicy przed żona ? :lol:

Wymuszony ..... restart.

: ndz paź 08, 2017 9:10 am
autor: fajerka
Hmm i tak na środku pokoju będzie stac? Myślę, że żona szybko zauważy ;-)