Malawi w 112l.

Miro · #31

Ostatni post z poprzedniej strony:

a co zrobisz jak trafisz na same samce ?
Musisz poszukać u siebie w Bydgoszczy i dobrze jak dogadasz się ze sprzedawcą żeby dobrał Ci skład obsady.

Keysi · #32

Ja do 112l mam wybrane 2 gatunki Pyszczak brązowy (Pseudotropheus brevis ) lub Pielęgnica z Guabo ( Amatitlania nanolutea ) zdecyduje się jak zacznę restart.

#33

karola0903 pisze: ↑pn cze 11, 2018 1:48 pmA co myślicie o wysyłyce ryb?
Jest to dla nich bezpieczne?
Nigdy w ten sposób ryb nie kupowałam... przeżyją transport?

Ja też nigdy nie kupowałem ale widziałem jakie paletki były wysłane z "profesjonalnej hodowli"- myślę, że ktoś wybierał najgorsze egzemplarze do wysyłki. Ani nie były zamówionej odmiany (po prostu kundelki) ani odpowiednich kształtów. A na zdjęciach w necie wyglądały "pierwsza klasa"

Myślę, że kupowanie ryb "wysyłkowych" trzeba traktować jako ostateczność.

marcinzabki29 · #34

Co racja, to racja, raczej nie da się tego zareklamować.

karola0903 · #35

miro pisze: ↑pn cze 11, 2018 1:56 pmMusisz poszukać u siebie w Bydgoszczy i dobrze jak dogadasz się ze sprzedawcą żeby dobrał Ci skład obsady.

Facet w Bydgoszczy ma akwarium 900l z tymi właśnie Pyszczakami także nie będę kombinowała z wysyłką i podjadę osobiście kupić rybki

Bardzo dziękuję za podpowiedź

Keysi · #36

Moje barwniaki jechały 3 dni zamknięte w torebce , ale dotarły bidulki całe i mają się świetnie.

marcinzabki29 · #37

karola0903, z tymi co proponował Ci Kolega miro?

karola0903 · #38

marcinzabki29 pisze: ↑pn cze 11, 2018 2:59 pmkarola0903, z tymi co proponował Ci Kolega miro?

Tak, właśnie z tymi.

#39

Keysi na pyszczakach się nie znam ale na pielęgnicach z ameryki już tak i z doświadczenia wiem,że jeśli chcesz umieścić parkę amatitlania nanolutea w zbiorniku 112l to musi być ona dobrana i bardzo zgrana. W innym przypadku samiec może zamęczyć samicę nawet przy mocno zagraconyn dnie. Taki już urok pielęgnic z CA:-)

Psyho · #40

Dokladnie

Wysłane z mojego MYA-L41 przy użyciu Tapatalka

karola0903 · #41

A jeszcze mam pytanie a propo obsady.
Czy oprócz tych Pyszczaków Rdzawych będę mogła mieć jeszcze ewentualnie jakieś inne ryby?

Limak86 · #42

karola0903 pisze: ↑wt cze 12, 2018 8:40 amCzy oprócz tych Pyszczaków Rdzawych będę mogła mieć jeszcze ewentualnie jakieś inne ryby?

Ale masz na myśli uzupełnienie obsady do pyszczaków czy alternatywę dla nich?

karola0903 · #43

Limak86 pisze: ↑wt cze 12, 2018 8:56 amuzupełnienie

Uzupełnienie obsady dla nich.

Psyho · #44

karola0903 pisze: ↑wt cze 12, 2018 8:40 amCzy oprócz tych Pyszczaków Rdzawych będę mogła mieć jeszcze ewentualnie jakieś inne ryby?

Uważam że nie ma takiej możliwości by jeszcze coś dokładać. Samo umieszczenie Rdzawych w takim zbiorniku uważam za pomyłkę i ja bym tego nie robił. Gdy coś dołożysz to krótko się tym nie nacieszysz .

Karolus · #45

Jeśli chodzi o sprzedaż wysyłkową ryboli to tylko i wyłącznie z dobrych (polecanych) hodowli, na forum malawi jest kilka takich, ludzie dają gwarancję na sprzedawane rybki, z opinii ludzi z forum, problemy w zasadzie nie zdarzają się, więc myślę że można tak kupować , ale tylko z pewnego źródła.

karola0903 · #46

#47

To chyba kolejni kandydaci do Atlasu Fotograficznego Ryb FAWA Sprawdź tu

Wstawisz tam swoje zdjęcia i opisy?

Karolus · #48

A ja się trochę czepie.... przepraszam ale jakoś mi te kamienie nie pasują do malawi, za płasko, ale za to piasek super, żałuje że takiego nie kupiłem

ciekaw tylko jestem co z niego zrobią okrzemki

marcinzabki29 · #49

Czy ja wiem, czy za płasko, różnie to się w naturze układa.

Psyho · #50

Nie wiem, ale strasznie mnie rażą takie wielkie kobyły w tak małym baniaku. Nie uważam tego za zbyt trafiony pomysł ale może się mylę i będzie ład i sielanka.

#51

Komarowa pisze: ↑pn cze 11, 2018 1:29 pmTo tak , jakbyś zrobił kompozycję z polskich otoczakow i lawy wulkanicznej.

To przecież w Polandzie mamy wulkany

nieaktywne od lat ale są.

karola0903 · #52

Ryby brałam od hodowcy i to on radził mi wziąć dwa haremy. Ewentualnie gdyby się coś działo odłowie jednego samca

marcinzabki29 · #53

To pozostaje Ci teraz obserwować ryby

Miro · #54

karola0903, a może zrób więcej miejsca miedzy płytami.
Tak żeby mogły wpływać bardzie swobodnie, tak żeby się nie uszkodziły, nie poobcierały

marcinzabki29 · #55

Pozwolę sobie podpowiedzieć - kontynuować propozycję Kolegi Miro.
Wyjmij jeden kamień z wierzchu, pokrusz go młotkiem i uzyskane kawałki popodkładaj pod kamienie w akwarium. Oczywiście nie musisz podkładać pod każdy kamień. Wystarczy kilka szczelin powiększyć.

karola0903 · #56

miro, marcinzabki29, bardzo Wam dziękuję!!! Super pomysł!
Właśnie się zastanawiałam jak pomóc rybkom, żeby miały większą możliwość poruszania się między kamieniami, ale na nic nie wpadłam.
Został mi jeden biały kamień, więc go rozkruszę i jutro powiększę szczeliny tak jak mi poradziliście

marcinzabki29 · #57

No to do dzieła

Karolus · #58

ostrożnie z tym układaniem kamieni na kamieniach.
Pamiętajcie że to pyszczaki, lubią kopać w piasku, i mimo wszystko są dosyć silne. Nie jestem pewny czy w zalanym zbiorniku uda się poprzestawiać kamienie tak żeby były one stabilnie położone. Może lepiej zostawić jak jest niż ryzykować powódź.
BTW, zakładam że pod piaskiem masz jakiś styropian, lub cokolwiek innego na czym leżą kamienie, bo jeśli na samym piasku to nie rusz - będzie katastrofa

marcinzabki29 · #59

A ja bym aż tak nie przesadzał z siłą tych ryb.
Podkopać - owszem, mogą to zrobić, ale przesunąć kamień - nie wydaje mi się.

Karat · #60

marcinzabki29 pisze: ↑sob cze 16, 2018 10:58 amPodkopać - owszem, mogą to zrobić, ale przesunąć kamień - nie wydaje mi się.

Jak go podkopią to sam się przesunie

Karolus ma rację, ja bym nie ryzykował bez pewności, że całość jest stabilna.

marcinzabki29 · #61

Owszem, jak go podkopią, to tak, ale jeśli podniesie się kamień na wierzchu, poprzez włożenie między nie kawałek kamienia, to przecież nic nie zrobią.