Rybki - nadzieja medycyny

#1

W poniższym materiale opublikowanym w TVN24 pokazują rybki jako nowe króliki doświadczalne.

W sumie to wiadomo, że mnóstwo badań robi się na organizmach żywych. No bo inaczej się w dzisiejszych czasach nie da.

Co sądzicie o zastosowaniu rybek Danio (bo o nich mowa) do badań medycznych?

https://www.tvn24.pl/polska-i-swiat,33, ... 20686.html

#2

Ponieważ używanie brzydkich wyrazów na forum jest niedopuszczalne. .. nie wypowiem się.

Tygrys · #3

Popieram Komarowa, to było już sieci pisane pół roku temu.

#4

Czy myszki lub króliki są lepsze do prowadzenia badań niż rybki?

#5

Nie. To dotyczy wszystkich zwierząt.

#6

Co innego badania, a co innego doświadczenia. Najważniejsze w tym jest słowo "badania" Bez badań medycyna miała by nadal do dyspozycji teraz lewatywę (oczywiście trochę przesadziłem).

#7

Jest różnica między badaniami na zwierzętach a doświadczeniami na zwierzętach. Prawda.

Niemniej chyba i jedno i drugie jest w jakimś sensie potrzebne. W wielu przypadkach medycyna czy farmakologia nie miałyby szans na rozwój, gdyby nie zwierzęta. Gdyby nie było doświadczeń i badań na zwierzętach.

Wiem, że to czasami jest okrutne. Wiem, że wiele z tych badań to jest powtarzanie tych samych doświadczeń, które już były robione. Czyli nie są konieczne.

Jednak jeśli by nie było badań na zwierzętach to myślę, że długość życia w dzisiejszych czasach oscylowała by między czasami średniowiecza a współczesnością. Czyli średnio jakieś 45 lat.

Każdy ludzki lek w pewnej fazie rozwoju MUSI być przebadany na zwierzętach laboratoryjnych. Inaczej nie może wejść do fazy badań na ludziach.
Niektóre zwierzęta są częściej używane niż inne (z wielu względów) do badań i doświadczeń.

Z drugiej strony: można by badać leki lub robić inne doświadczenia na przykład na ochotnikach lub na więźniach. Ciekawe jaki byłby oddźwięk takich praktyk.