ile roboty rzy domowym akwarium

[Elrethiel]

Cześć

Chce kupić dzieciakowi ale szczerze powiedzcie czy dużo przy tym zachodu na co dzień, mała rybka , welonka czy coś w tym typie.


dzieki

[Lech-u]

Ogólnie jest tak.
Są czynności codzienne np. Karmienie
Są czynności tygodniowe np. Podmiany części wody.
Są czynności okresowe np. Czyszczenie filtra.

Myślę, że te codzienne zajmą jakieś max. 15 minut.
Te tygodniowe około 40 minut. A te okresowe około 1h.

Zasadniczo im większe akwarium tym mniej roboty i łatwiej utrzymać prawidłowe warunki dla ryb i roślin.

A tak w ogóle poczytaj koniecznie Kącik Początkującego Akwarysty.
I pytaj nas. Im lepiej przygotujesz się teoretycznie tym lepszy będzie efket I mniej kłopotów.

Odradzam welonkę.
Pomysł o innych rybach. Rybach. Nie o jednej rybie.

[denkmal]

[...] Pomysł o innych rybach. Rybach. Nie o jednej rybie.

Off Topic

W sumie święta idą... to może o karp? Ewentualnie śledzik... ale to już zabawa w morskie

[Zbyszek]

Lech-u bardzo dobrze to ujął:

Ogólnie jest tak.
Są czynności codzienne np. Karmienie
Są czynności tygodniowe np. Podmiany części wody.
Są czynności okresowe np. Czyszczenie filtra.

Codzienne: karmienie - około 15 sekund + "rzucenie okiem" na akwarium w celu sprawdzenia czy wszystko jest w porządku. Jak nabierzesz wprawy i dobrze "poznasz" swoje akwarium to wystarczy około 1 minuta i będziesz w stanie ocenić sytuację.
Tygodniowe: podmiana wody - przy niewielkim zbiorniku np. około 200 l, uporasz się w 10 minut.
Okresowe: czyszczenie filtra + przetarcie szyb - zależnie od typu akwarium i rodzaju filtra (wewnętrzne zdecydowanie częściej) co około 4-6 miesięcy, czas około 15 minut (filtr kubełkowy).
Do tego dochodzą awarie sprzętu, ale tego nie da się przewidzieć.

To co napisałem to według mnie taka minimalna obsługa akwarium, ale tak naprawdę zdecydowana większość akwarystów wszystkie te czynności wykonuje o wiele dłużej, bo nie robi tego z przymusu a z przyjemności, bo po prostu lubi to robić. Moim zdaniem nie da się postawić akwarium i ograniczyć się jedynie do jego obsługi - aby akwarium dobrze funkcjonowało a fauna i flora miała zapewnione właściwe warunki trzeba to po prostu lubić. Wiadomo osoba, która wcześniej nie miała akwarium zakładając pierwszy zbiornik sama jeszcze nie wie czy to hobby jest dla niej odpowiednie - ludzie zakładają wielkie akwaria, inwestują spore pieniądze w sprzęt, ryby, rośliny, itp, a po miesiącu rezygnują bo to nie dla nich, ale są i tacy, którzy kupują kulę z welonem dla dziecka, a potem tak się wciągają, że po miesiącu jest już "normalne" akwarium, następnie kolejne, itd.

Elrethiel - próbuj, nie przejmuj się początkowymi niepowodzeniami - każdy przez to przechodził, zaczynaj (ale nie od kuli z welonem) "przygodę" z akwarystyką, a jak już się wciągniesz to i tak zawsze Ci będzie brakowało czasu na to hobby .

[Wojtekxxx9]

Moim zdaniem nie da się postawić akwarium i ograniczyć się jedynie do jego obsługi

To akurat będę próbował obalić. W 300 udało mi się osiągnąć to, że podmiany robię już nie co tydzień a co miesiąc, w międzyczasie mineraluzujac tylko wodę. Ale na podstawie tds i wyglądu roślin jestem w stanie określić to na bieżąco.
Szyby ostatnio czyściłem w czerwcu. Zostają tylko przycinki co 2-3 tygodnie.
W baniaku który właśnie od miesiąca powstaje ma.nie być robione nic poza dolewanie. Zobaczymy czy się uda.

[Winter]

Ja mam akwarium roślinne 200l, czyli jedno z najbardziej pracochłonnych rodzajów akwariów i wygląda to tak:
- codzinnie - ok. 5 min czyli karmienie ryb
- raz w tygodniu ok. 40 min czyli podmiana wody (mam węża podłączanego do prysznica)
- raz na 3 miesiące większa przycinka/przesadzanie i czyszczenie filtra kubełkowego - ok 1,5h.

Na początek radziłabym zwykłe, standardowo sprzedawane akwarium o dł. od 60 do 80 cm czyli od 54 do 112l.
Welkonkę bardzo odradzam. Zwierzątko rośnie do rozmiarów raczej konsumpcyjnych i jest strasznym "brudasem".

Tapnięte

[Zbyszek]

W baniaku który właśnie od miesiąca powstaje ma.nie być robione nic poza dolewanie.

Wszystko zależy - co kto lubi . Ja lubię "chodzić" przy akwarium i czynności związane z jego obsługą sprawiają mi przyjemność. Dla mnie takie akwarium bezobsługowe nie miało by sensu - trochę jak telewizor, tylko do oglądania. Oczywiście obserwacja akwarium to największa frajda, ale dla mnie w akwarystyce nieodzowna jest ta cała krzątanina .

[Winter]

To prawda. Moczenie łap w baniaku, to spora frajda.

Wysłane z mojego G3121 przy użyciu Tapatalka

[Lech-u]

No i trochę ciężko się oprzeć jak się przechodzi koło akwarium, żeby tam nie pogmerać w środku.
Mimo, że mam bardzo automatyczne akwarium to i tak moczę łapy prawie codziennie.

[Winter]

Wysłane z mojego G3121 przy użyciu Tapatalka