Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
-
- Zapaleniec
- Posty: 467
- Rejestracja: sob lis 29, 2008 6:31 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Ja najdłużej zostawiłem rybki na 5 dni i po powrocie miały się dobrze, w sumie tylko światło włączało się i wyłączało regularnie. Ale co zrobić jak wyjeżdżamy np. na dwa tygodnie.. ??? Ja np. nie mam nikogo kto mógłby mi pilnować rybek...
Ostatnio zmieniony wt gru 16, 2008 7:13 pm przez kubusiek77, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Żeby nie pouciekały?kubusiek77 pisze:Ja np. nie mam nikogo kto mógłby mi pilnować rybek...
Ja na dłużej niż 5 dni też nigdy nie zostawiałam bez opieki, ale podobno zdrowe ryby w dobrze urządzonym i zadbanym akwarium powinny 2 tygodnie wytrzymać.
Automatyczny wyłącznik światła już masz, możesz kupić karmnik automatyczny albo specjalny pokarm "wakacyjny". Można zrobić większą podmianę wody tuż przed wyjazdem i ewentualnie nieco obniżyć filtr i grzałkę, na wypadek, gdyby wyparowało więcej wody.
Nie wiem co z ewentualną instalacją CO2, na tym się kompletnie nie znam
Ostatnio zmieniony wt gru 16, 2008 7:45 pm przez matka siedzi z tyłu, łącznie zmieniany 1 raz.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Zapaleniec
- Posty: 467
- Rejestracja: sob lis 29, 2008 6:31 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
O karmienie mi chodziło bardziej...matka siedzi z tyłu pisze: Żeby nie pouciekały?
Automatyczny wyłącznik światła już masz, możesz kupić karmnik automatyczny albo specjalny pokarm "wakacyjny".
Karmnik spoko ale czy warto wydawać ponad 100zł żeby go użyć raz na rok...
A te pokarmy wakacyjne to jakoś nie wiem, moje skalary to chyba by nic nie robiły tylko skubały, one zjedzą ile dostaną...
Ostatnio zmieniony wt gru 16, 2008 8:11 pm przez kubusiek77, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Tak jak pisałam wcześniej, podobno nawet 2 tygodnie ryby powinny wytrzymać. Ale ja tego nie sprawdzałam.
Ale mając go, będziesz mógł wyjeżdżać częściejkubusiek77 pisze: Karmnik spoko ale czy warto wydawać ponad 100zł żeby go użyć raz na rok...
Ostatnio zmieniony wt gru 16, 2008 8:22 pm przez matka siedzi z tyłu, łącznie zmieniany 1 raz.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Re: Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Może by i wytrzymały 2 tygodnie, ale dla mnie to męczenie rybków. Zwłaszcza kiedy są rozpieszczone i przyzwyczajone do regularnego, dobrego karmienia. Jeśli musiałbym ryby na tak długo zostawić bez opieki, wydałbym te 100 złotych na karmnik, bo jestem to moim więźniom winny. Nie żyją w naturze, więc nie robię planowych sprawdzianów na wytrzymałość organizmu. Tylko nieplanowane się zdarzają (przedwczoraj grzałeczka poszła i zorientowałem się dopiero, kiedy otos zapadł w letarg i udawał nieżywego).
-
- Uczestnik
- Posty: 24
- Rejestracja: wt gru 09, 2008 8:46 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
nie wszystkie kosztuja 100 zl ja kupilem moj za ok. 50 plnkubusiek77 pisze:Karmnik spoko ale czy warto wydawać ponad 100zł żeby go użyć raz na rok...
Akwarium 300l, JBL Cristal Profi 500, 0,46W/L
-
- Zapaleniec
- Posty: 467
- Rejestracja: sob lis 29, 2008 6:31 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Dein pisze: Tylko nieplanowane się zdarzają (przedwczoraj grzałeczka poszła i zorientowałem się dopiero, kiedy otos zapadł w letarg i udawał nieżywego).
Termometru nie obserwujesz?
Matthew pisze:nie wszystkie kosztuja 100 zl ja kupilem moj za ok. 50 pln
A gdzie takie sprzedają...?
-
- Gaduła
- Posty: 138
- Rejestracja: sob lis 15, 2008 6:51 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Od 10 lat nigdzie nie wyjeżdżałam ze względu na psa . Pewnego dnia się zdenerwowałam i kupiłam działkę pod Warszawą.Daleko nie jest ,więc problemu wielkiego nie będzie, ale bez karmnika chyba się nie obędzie .
Justyna
-
- Arcymistrz
- Posty: 4189
- Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
- Lokalizacja: Saska Kępa
- Płeć:
Re: Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Jej, ja też tak chcę - zdenerwować się pewnego dnia i kupić, ot, na przykład mieszkanie, żeby już nie wynajmować
-
- Uczestnik
- Posty: 24
- Rejestracja: wt gru 09, 2008 8:46 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
tutaj masz link :kubusiek77 pisze:A gdzie takie sprzedają...?
http://www.allegro.pl/item500661104_kar ... teria.html
Akwarium 300l, JBL Cristal Profi 500, 0,46W/L
-
- Zapaleniec
- Posty: 467
- Rejestracja: sob lis 29, 2008 6:31 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Nie pomyślałem o allegro.. A okres do 28 dni to jest chyba okres działania baterii, bo nie widzę tam nigdzie ustawienia dni... Ale jakieś rozwiązanie to jest...
Re: Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
No jak śpię, to na parę godzin odrywam wzrok od termometru. I nawet widząc rankiem dogorywającego otika, nie przyszło mi do głowy, że chodzi o temperaturę. Dopiero jak wsadziłem paluchy do wody, żeby nim poruszyć, zaskoczyło, że coś zimnawakubusiek77 pisze:Termometru nie obserwujesz?
Nie przeżył otik niestety. Umrzył dziś. Za to reszta ryb o dziwo, po stopniowym podniesieniu temperatury z 18 do 26 stopni, rozpoczeła gody.
-
- Zapaleniec
- Posty: 467
- Rejestracja: sob lis 29, 2008 6:31 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Jakieś 8 lat temu miałem blade pojęcie o akwarystyce i akwarium 50L w którym pływały zebry ok. 10, dwa skalary i mieczyk. Mieszkałem w starym ogrzewanym piecem węglowym mieszkaniu i wyjechałem na święta do rodziny, grzałkę miałem bez termostatu więc bałem się zostawić ją włączoną, pracował tylko filtr... Gdy wróciłem po około 10 dniach termometr wskazywał jakieś 10 stopni!! Skalary pływały po powierzchni martwe, mieczyk ledwo się ruszał, a wszystkie zebry leżały na dnie jak nieżywe. Zacząłem dolewać powolutku ciepłej wody i o dziwo mieczyk zaczął pływać i zebry zaczęły się budzić i podnosić z dna, niestety nie wszystkie, około trzech sztuk wypłynęło na powierzchnię do góry brzuszkami.... Mieczyk i zebry miały się potem super, nawet dochowałem się młodych zeberek...
Taka historyja mi się przypomniała....
Taka historyja mi się przypomniała....
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
No cóż, niestety awaria sprzętu albo prądu może się zdarzyć w każdym momencie i raczej nie da się temu zapobiec. Mnie ostatnio wysiadła grzałka, po zaledwie 5 miesiącach użytkowania
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Gość
- Posty: 3
- Rejestracja: pt gru 19, 2008 10:45 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Święta prawda.
Jakiś czas temu jak byłem w szkole wyłączyli prąd w domu na jakiś czas (wiem bo zegar elektroniczny miałem wyzerowany i komp wyłączony a przed wyjściem zostawiłem włączony)
i mając niestety filtr kaskadowy aqua clear po wyłączeniu mu prądu wypluwa cała wodę. Przy następnym uruchomieniu należy go zalać a tu klops , prąd wrucił i filtr się uruchomił. Wracam do domu i surprise filtr za 150 zł sie spalił(naprawa sie nie opłacała) i rybki przez 2 tyg żyły bez filtra. Wszystko fajnie gdyby nie to że co 2 dni musiałem wode podmieniać (LOL).
Jakiś czas temu jak byłem w szkole wyłączyli prąd w domu na jakiś czas (wiem bo zegar elektroniczny miałem wyzerowany i komp wyłączony a przed wyjściem zostawiłem włączony)
i mając niestety filtr kaskadowy aqua clear po wyłączeniu mu prądu wypluwa cała wodę. Przy następnym uruchomieniu należy go zalać a tu klops , prąd wrucił i filtr się uruchomił. Wracam do domu i surprise filtr za 150 zł sie spalił(naprawa sie nie opłacała) i rybki przez 2 tyg żyły bez filtra. Wszystko fajnie gdyby nie to że co 2 dni musiałem wode podmieniać (LOL).
Ostatnio zmieniony pt gru 19, 2008 11:10 pm przez Pepinus, łącznie zmieniany 1 raz.
240 L 3 x skalar , zbrojnik niebieski , 3 x pielęgnica eliota , 3 x pielęgnica miodowa.
25 L narybki eliota , i skalarów
25 L narybki eliota , i skalarów
-
- Gość
- Posty: 3
- Rejestracja: sob sty 10, 2009 1:16 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
ryba nie świnka wytrzyma dużo
-
- Początkujący
- Posty: 12
- Rejestracja: śr kwie 22, 2009 12:29 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
no ja własnie sie patrze cały czas na grzałkę czy się świeci bo jak mi padła to miałem też dużo problemów przez to trzy mi duże sewerum żólte padły ...
-
- Admin
- Posty: 21841
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Zbliża się czas wyjazdów, więc może warto odgrzebać temat.
W czasie wyjazdów właściwie wszystko ustawiam na "automat".
Karmienie = karmnik automatyczny (starczy na jakieś 3 tygodnie przy lekkim ograniczeniu porcji dziennych).
Światło = automat
CO2 = chodzi cały czas
Grzałka = z termostatem chodzi cały czas.
Wody nie podmieniam w większym stopniu przed wyjazdem, bo wolę jak mi trochę wody wyparuje i mogę świadomie wymienić po powrocie (świadomie, czyli zaobserwować wpływ dużej podmiany na ryby).
Jedynie mam problem z niepodawaniem nawozów.
Ale to można wyregulować po powrocie. I tak zawsze po powrocie akwarium trzeba wyczyścić i wymienić wodę. Wtedy jest czas na analizy...
Chyba największy problem w czasie wyjazdu to zdechła ryba. Bo jak jej nie ma kto zjeść, to zaczyna śmierdzieć i zatruwać zbiornik. Ale jak jest ekipa sprzątająca w akwarium to i taki problem rozwiązuje się "automatycznie".
W czasie wyjazdów właściwie wszystko ustawiam na "automat".
Karmienie = karmnik automatyczny (starczy na jakieś 3 tygodnie przy lekkim ograniczeniu porcji dziennych).
Światło = automat
CO2 = chodzi cały czas
Grzałka = z termostatem chodzi cały czas.
Wody nie podmieniam w większym stopniu przed wyjazdem, bo wolę jak mi trochę wody wyparuje i mogę świadomie wymienić po powrocie (świadomie, czyli zaobserwować wpływ dużej podmiany na ryby).
Jedynie mam problem z niepodawaniem nawozów.
Ale to można wyregulować po powrocie. I tak zawsze po powrocie akwarium trzeba wyczyścić i wymienić wodę. Wtedy jest czas na analizy...
Chyba największy problem w czasie wyjazdu to zdechła ryba. Bo jak jej nie ma kto zjeść, to zaczyna śmierdzieć i zatruwać zbiornik. Ale jak jest ekipa sprzątająca w akwarium to i taki problem rozwiązuje się "automatycznie".
-
- Gość
- Posty: 3
- Rejestracja: ndz lut 23, 2014 10:03 am
- Lokalizacja: Józefow
- Na imię mam: Natalia
- Płeć:
Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
U mnie to zalezy od rozmiaru akwarium. W 25 i 45 daję pałeczki Tetra min weekend lub holiday .Robię tak od prawie 5 lat i wszystko jest ok po powrocie. W 200 mam karmnik automatyczny ktory jest dla mnie super wynalazkiem .Używam 1,5 roku. Oświetleniem na co dzień steruje automat ,więc w czasie wyjazdu ten problem też odpada. Grzałki z termoregulacja. Zawsze przed wyjazdem podmieniam wodę. Dla mnie najważniejsze to nie przekarmic rybek gdy mnie nie ma w domu.Z nawozow uzywam tylko c w płynie potas i fosfor i po podmianie na noc daje tylko 1 dawke i trzymam kciuki zeby wszystko było ok po powrocie. Jak na razie to sie sprawdza.Nie kupuje tez nowych ryb przed wyjazdem , tak na wszelki wypadek .Wolę byc wtedy w domu i sprawdzam czy wszystko z nimi ok.
-
- Fanatyk
- Posty: 1060
- Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
- Lokalizacja: wola/śródmieście
- Na imię mam: Jarek
- Płeć:
Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Miałem raz nieprzyjemną przygodę.
Akwarium 30l. krewetkarium, karmnik automatyczny, filtr aquaela minikani.
wyleciałem na 3 tygodnie. po powrocie smród w chacie straszny. coś się stało z pompką z tego felernego filtra. zapowietrzył się czy co... ogólnie nie było filtracji... karma leciała, krewety powyzdychały, rośliny zgniły... ogólnie bagno. wszystko łączenie z podłożem poszło w diabły.
Nauczony doświadczeniem zakupiłem filtr kubełek ehaima i UPSa z wyjściem sinusoidalnym. Rok później znowu miałem wakacje i po 3 tygodniach po powrocie jakby nigdy nic.
Teraz nie ma mnie już półtorej miesiąca w domu a akwariami (już 30l. i 112l.) opiekuję się niewprawiona piękniejsza połówka. podmienia wodę, podlewa EC, skubie nitki. Karmniki automatyczne na obu akwariach, filtrów czyścić nie musi, bo w 30l jest ecco pro średni, przez kwartał nie trzeba ruszać, a w 112l jest hamburg - może za dwa lata będę gąbkę czyścił.
i jest ok. jak wrócę za dwa miesiące to i nitki ogarnę.
Akwarium 30l. krewetkarium, karmnik automatyczny, filtr aquaela minikani.
wyleciałem na 3 tygodnie. po powrocie smród w chacie straszny. coś się stało z pompką z tego felernego filtra. zapowietrzył się czy co... ogólnie nie było filtracji... karma leciała, krewety powyzdychały, rośliny zgniły... ogólnie bagno. wszystko łączenie z podłożem poszło w diabły.
Nauczony doświadczeniem zakupiłem filtr kubełek ehaima i UPSa z wyjściem sinusoidalnym. Rok później znowu miałem wakacje i po 3 tygodniach po powrocie jakby nigdy nic.
Teraz nie ma mnie już półtorej miesiąca w domu a akwariami (już 30l. i 112l.) opiekuję się niewprawiona piękniejsza połówka. podmienia wodę, podlewa EC, skubie nitki. Karmniki automatyczne na obu akwariach, filtrów czyścić nie musi, bo w 30l jest ecco pro średni, przez kwartał nie trzeba ruszać, a w 112l jest hamburg - może za dwa lata będę gąbkę czyścił.
i jest ok. jak wrócę za dwa miesiące to i nitki ogarnę.
-
- Gość
- Posty: 7
- Rejestracja: śr kwie 09, 2014 2:12 pm
- Telefon: 516131503
- Lokalizacja: W-wa,ul. Obrońców Tobruku
- Na imię mam: Jacek
Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Tym różni się akwarium od psa, że nie trzeba go wyprowadzać na dwór.
Wyjazd na trzy tygodnie pod warunkiem, że nie wysiądzie automatyka oświetlenia i filtr jest swobodny.
Może się zdarzyć, że zginie pojedyncza ryba najczęściej wiekowa lub chora.
Wyjazd na trzy tygodnie pod warunkiem, że nie wysiądzie automatyka oświetlenia i filtr jest swobodny.
Może się zdarzyć, że zginie pojedyncza ryba najczęściej wiekowa lub chora.
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
To teraz ja trochę odgrzeję temat. Czy ktoś kto używa automatycznego karmnika może podać jakiś konkretny model, który go nigdy nie zawiódł?
-
- Gaduła
- Posty: 101
- Rejestracja: czw wrz 25, 2014 5:51 pm
- Lokalizacja: Białystok
- Na imię mam: Tomasz
- Płeć:
Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Ja używam już od kilku lat i jedynie co w nim wymieniałem to baterie więc z czystym sumieniem mogę polecić
http://allegro.pl/karmnik-lcd-automatyc ... 28435.html
http://allegro.pl/karmnik-lcd-automatyc ... 28435.html
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
adams750, poleca ten http://www.allegromat.pl/aukcja167508" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
OK - to jeden z tych które rozważałem. Dzięki za sugestie.
A powiedzcie mi tylko, bo nigdy nie miałem takiego w łapce - jak tam się ustala ile pokarmu "wyleci" przy jednym karmieniu?
A powiedzcie mi tylko, bo nigdy nie miałem takiego w łapce - jak tam się ustala ile pokarmu "wyleci" przy jednym karmieniu?
-
- Gaduła
- Posty: 101
- Rejestracja: czw wrz 25, 2014 5:51 pm
- Lokalizacja: Białystok
- Na imię mam: Tomasz
- Płeć:
Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Na zdjęciu widać taką łapkę na bębenku Właśnie nią ustawia się ilość podawanego pokarmu
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
No niby widzę ale i tak nie "czuję" jak ta regulacja działa - ale pewnie jak wezmę do łapki to zrozumiem
Dobra dzięki za wskazówki, chyba nie ma co dalej szukać bo prócz DIY raczej dużej alternatywy chyba nie ma.
Dobra dzięki za wskazówki, chyba nie ma co dalej szukać bo prócz DIY raczej dużej alternatywy chyba nie ma.
-
- Fanatyk
- Posty: 1060
- Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
- Lokalizacja: wola/śródmieście
- Na imię mam: Jarek
- Płeć:
Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Ja mam dwa EHEIMy, takie jedno-komorowe. prosta regulacja ilości pokarmu. jedyny minus to cena.
-
- Gaduła
- Posty: 101
- Rejestracja: czw wrz 25, 2014 5:51 pm
- Lokalizacja: Białystok
- Na imię mam: Tomasz
- Płeć:
Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Tą rączką zwiększasz lub zmniejszasz przeswit w miejscu którędy wysypuje się pokarm przy obrocie bębenka z pokarmem. Bardzo wygodna i szybka regulacja podaży pokarmu, masz możliwość szescio stopniowej regulacji.
-
- Admin
- Posty: 21841
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Co robicie z rybkami jak wyjeżdżacie???
Eheim https://www.eheim.com/en_GB/accessories ... ish_feeder" onclick="window.open(this.href);return false;sylwekw pisze:To teraz ja trochę odgrzeję temat. Czy ktoś kto używa automatycznego karmnika może podać jakiś konkretny model, który go nigdy nie zawiódł?
Niezawodny. Mam 3 takie. I jedynie wymieniam baterie.
Polecam.