Borasol

[Tygrys]

Ktoś to stosował na glony np sinice.

[challenger3]

Stosowałem
Pomaga życia nie ubija...

[mariom222]

niecały rok temu wlałem 0,5 litra do 112 litrowego akwarium, podzielone na 8-10 porcji, barwniaki przeżyły, krewetki przeżyły , ślimaki przeżyły ,sinice nie przeżyły

[Tygrys]

Jaka minimalna dawka jest tego, i czy nieszkodzi narybkowi.

[1andy1]

obejrzałem, cudo na glony

[challenger3]

Jaka minimalna dawka jest tego, i czy nieszkodzi narybkowi.

Ka na 300l lałem 100 ml , później przez 2 dni po 50 ml , nie zauważyłem coby cokolwiek odpoczywał na plecach po tym zabiegu

[jarks]

A jaka skuteczność w przypadku nitek zielonych ?

Doczytałem... Nie było pytania

[rudy1986]

na nitki nie dziala, Borasol jest "stricte" na sinice

[Karat]

Skuszony, użyłem. Sinice upodobały sobie pływająca wąkrotkę. Dwie dawki, po 100 ml,w poprzedni poniedziałek i po podmianie w czwartek (akwarium 200l). Na dziś, sinice mają się świetnie.

[rudy1986]

A wyłączyłeś światło??

telefonotapatalkniete

[Karat]

Nie. Przyznaję, filmik oglądałem "po łebkach" bo drażni mnie ten jutuberski bełkot. Czytałem informacje na kilku forach i jakoś informacja o zaciemnieniu mi umknęła.

[rudy1986]

Zaciemnienie przy sinicach to podstawa walki. Borasol jest tylko "wspomagaczem"

telefonotapatalkniete

[Karat]

Jak zbytnio się rozrosną może spróbuję raz jeszcze

[rudy1986]

To nie pozwól żeby się rozrosły. Odcinasz światło, nie karmisz i dopiero wtedy borasol

telefonotapatalkniete

[Alderrin]

U mnie samo zaciemnienie ani sam borasol (wątek, który czytałam nie wspominał o zaciemnieniu) nie pomogły. Spróbuję połączyć metody, chociaż nie jestem pewna, czy to coś da.

[rudy1986]

Podstawa walki z sinica jest zaciemnienie. Innej możliwości nie ma. Stosując nawet Chemiclean (już wycofany niestety, oparty na detreomycynie) jest zalecane zaciemnienie. Przypominam że sinica nie jest glonem tylko bakteria zdolna do fotosyntezy

telefonotapatalkniete

[mariom222]

eksperymentalne potwierdzenie trochę już wiekowego ale zawsze aktualnego tematu

akwarium 60 litrów, 3 roślinki na krzyż, bez obsady, mocne światło
służące właściwie tylko do fotografowania roślin

glony tam nie miały szans ze względu na spory klocek lignitu za to kwestią czasu było tylko kiedy pojawią się tam sinice
i faktycznie od kilku tygodni rozrastały się w szybkim tempie by w końcu pokryć 70% dna

do apteki lecieć mi się chciało za to 5 dni temu wyłączyłem światło
dzisiejszy efekt to wszystkie 3 rośliny w stanie jakby nie zauważyły że ciemno
za to z sinic zostało kilka kupek brązowego proszku

potwierdza to że borasol to tylko wspomagacz, prawdopodobniej wszystko trwałoby trochę krócej
jednak głównym lekarstwem jest ciemność

(korespondent wojenny, prosto z pola walki, mariom222)

[A.G.A.]

A widzisz ! Ciekawe.
Czyli wychodzi na to, że tydzień bez światła załatwia sprawę.

[Lech-u]

Może ten borasol w ogóle nie działa?

[mariom222]

działać działa, poprzednie akwarium leczyłem z włączonym światłem,
trwało to dłużej dokładnie nie pamiętam ale chyba 10-14 dni
(samo podawanie około tygodnia)

można by tu dedukować że połączenie borasolu z ciemnością to 3-4 dni leczenia
ważne zwłaszcza jeśli ktoś ma bardziej wymagające świetlnie rośliny

do tego raczej dobrze wpływa na rośliny a fauna jest na ten kwas borowy chyba zupełnie obojętna
doczytałem że bardzo dużo tego kwasu jest w soli morskiej i w samych roślinach
więc chyba nie jest taki zły