Uwaga - temat kontrowersyjny! Czyli mąż/żona a hobby akwarystyczne.

Jeśli chcesz porozmawiać o akwarium i jego mieszkańcach, powymieniać się doświadczeniami, opisać swoje przygody, PISZ! Wszystko o akwarystyce.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
Lena_Ned
Zapaleniec
Posty: 256
Rejestracja: ndz sie 13, 2017 12:03 pm
Telefon: 533570669
Lokalizacja: Świnoujście
Na imię mam: Lena
Płeć:

Uwaga - temat kontrowersyjny! Czyli mąż/żona a hobby akwarystyczne.

#1

Post autor: Lena_Ned »

Jestem ciekawa jak to u Was wygląda?
Czy są tu jakieś osobniki w równie trudnej sytuacji, co ja?
Czy i jak się wykłócacie/stawiacie na swoim/ przemycacie pomysły akwarystyczne?
Czy u Was partnerzy też się wtrącają do działań przy akwarium w niezbyt miły sposób?

U mnie jest taka sytuacja. Dostałam powiedzmy że w prezencie większe szkiełko od mojego. Powiedział przy tym żebym zrobiła wszystko porządnie, nie po łebkach żebym zamiast patrzeć na koszty postarała się zrobić akwarium jak należy. I jedna ważna rzecz - On tam nic nie chce o tym akwarium słyszeć, woli sobie popatrzeć jak będzie zrobione i żebym Go nie wciagała do tematu. To moje akwarium, moje hobby i mam sobie robić jak chce.
Tyle że teraz jak się dowiaduje co ja mam w planach, to wszystko podważa, słyszę że mam coś robić tak, a nie tak. Ze kiedyś akwarysci radzili sobie bez testów, bez wody ro, że mieli chlor, że mieli, albo nie mieli i sobie radzili a ja wymyślam. Drażni go, że się sugeruje tym co wyczytam tutaj na forum, mówi że sobie wymyślacie że wszystko jest niedobre a ja się naczytam i nie mam swojego zdania (powiedziałam, że niektórzy piszą na forum że testy paskowe czasami są niewspółmierne do faktycznych parametrów), powiedziałam że preparaty które dostałam wraz z akwarium i w tym testy paskowe są przeterminowane ze dwa lata (chemia się nie przeterminowuje, chce wyrzucać i wydawać kasę). Mówiłam, że zastanawiam się nad zrobieniem ziemniaka. (kto robi akwarium na ziemi, gadają bzdury, znów przekombinujesz). Co Ty chcesz, podmiany wody co tydzień? 10% 20% 30 % to niepotrzebne! Filtr powinnaś czyścić za to codziennie, zaniedbujesz akwarium jak dzieciak. I tak dalej i tak dalej. Aha i że jak mam normalne parametry w kranówie to na co mi kombinować i wlewac nie wiadomo jaka wodę zamiast. Powiedziałam mu, że ciągle planuję i się zastanawiam co chciałabym tym razem uzyskać w akwarium, jeśli chcę ryby które wolą kwaśna i miękka wodę to dlaczego maja być w kranówie? Wspomnę jeszcze, że wiem że On nie chce dla mnie źle, ale jest takim typem co lubi wszystko sam robić dobrze, poucza, do tego jest ode mnie starszy i łatwo mu przychodzi mądrowanie się jak to się kiedyś prowadziło akwaria. Sam nie miał, ale Jego tata prowadził domową hodowle gurami. Tyle że On się po prostu wymadrza i mimo że ja się dopiero uczę jakiegoś lepszego podejścia do tematu, mam wrażenie że On nie potrafi mi życzliwie doradzić, tylko podważa cokolwiek co powiem, bo On by to zrobił lepiej. Tłumaczenia kończą się kłótnia i, bo jest mądrzejszy, starszy, silniejszy i rządzi. Teraz to trochę żałuję że to akwarium dostałam, bo czuję się teraz jakaś taka... zależna z tym co w nim zrobię. Mam ochotę to walnąć. Albo założyć takie jak pierwsze - wlać wodę, dać przypadkowe rośliny i ryby bo ładne i dostosowywać się z czyszczeniem do Jego widzi mi się. Najbardziej mnie denerwuje że czego nie zrobię, to zastanawiam się czy Jemu to przypasuje bo nie wiem do końca czego On ode mnie chce. Wybaczcie, ale musiałam się poskarzyc. Nie wymyślam, chciałam po prostu rzetelnie podejść do tego zbiornika i całego tematu więc czytam, szukam i planuje.
Ostatnio zmieniony sob cze 15, 2019 11:51 am przez Lena_Ned, łącznie zmieniany 1 raz.

Wojtekxxx9
Fanatyk
Posty: 1927
Rejestracja: pn sty 29, 2018 5:06 pm
Lokalizacja: Warszawa Gocław
Na imię mam: Wojtekxxx9
Płeć:

Uwaga - temat kontrowersyjny! Czyli mąż/żona a hobby akwarystyczne.

#2

Post autor: Wojtekxxx9 »

A wez mu powiedz, ze kiedyś nie bylo samochodów wiec po co my teraz. Wiertarek, komputerow i smartfonow tez nie. Telewizor odlacz.
Zacznij jego krytykowac.
Powieez my, ze jak taki mądry to Ty chcesz miec ludwigie white i ludwigie pentanal i nirch Ci wyhoduje ns kranie
Awatar użytkownika

Blurp
Bywalec
Posty: 68
Rejestracja: czw maja 02, 2019 2:06 pm
Lokalizacja: Śródmieście/Mokotów
Płeć:

Uwaga - temat kontrowersyjny! Czyli mąż/żona a hobby akwarystyczne.

#3

Post autor: Blurp »

Trudna sytuacja. Jeżeli najpierw obiecuje nie wtrącać się w ogóle, a potem krytykuje i próbuje narzucać co masz robić, to jest to problem dużo większy niż do rozwiązania tylko na gruncie akwarystycznym.

Ludziom którzy myślą że mają rację i bardzo lubią ją mieć najlepiej nie burzyć obrazu siebie za jednym zamachem - wycofują się wtedy i usprawiedliwiają na różne dziwne sposoby, chwytając się wszystkiego co pozwoli jakkolwiek podważyć to co się do nich mówi. Możesz łatwiej obronić się przed takimi metodami znając ich dzianie. Jest króciutka, trochę starawa już, ale ciągle aktualna i bardzo pożyteczna książeczka na ten temat: "Erystyka", Schopenhauera. Powinni ją mieć w każdym Empiku. Świetna lektura jeśli masz problem z tymi co są "silniejsi i wiedzą lepiej".

Jeśli masz cierpliwość, możesz mu powoli udowadniać każdą rzecz po kolei w pewnych odstępach czasu. Najlepiej empirycznie, chociaż zawsze znajdzie się coś, do czego będzie się mógł przyczepić. Mam na przykład testy kropelkowe na azotany przeterminowane ledwie dwa tygodnie a już pokazują szalone wyniki. Ewidentnie chemia się jednak psuje. No ale robiąc przeterminowany test i pokazując wynik poza skalą usłyszysz pewnie, że zawsze mogło pójść coś nie tak z przeprowadzaniem testu. A nawet jak go utrzymasz przy sobie na pięć kolejnych nieudanych testów, dowiesz się, że jedna udowodniona rzecz wcale nie znaczy że w innych masz rację :roll: Ale jedna po drugiej, tydzień po tygodniu może dotrze do niego fakt, że wiesz co robisz.
Awatar użytkownika

A.G.A.
Moderator
Posty: 3155
Rejestracja: pn lut 19, 2018 4:54 pm
Lokalizacja: Polska
Na imię mam: Agnieszka
Płeć:

Uwaga - temat kontrowersyjny! Czyli mąż/żona a hobby akwarystyczne.

#4

Post autor: A.G.A. »

No tak :)
Przejdzie Mu, kiedy zobaczy efekty Twojej pracy. Że to wszystko działa, ma sens i fajnie wygląda.
A jeśli chodzi o sposoby na " dobra , rób sobie co chcesz " czyli przyzwolenie... wiesz :) kwestia podejścia. Na faceta zawsze znajdzie się jakiś sposób.
Awatar użytkownika

Sol
Gaduła
Posty: 176
Rejestracja: pt paź 02, 2009 4:02 pm
Lokalizacja: Wola
Na imię mam: Agata
Płeć:

Uwaga - temat kontrowersyjny! Czyli mąż/żona a hobby akwarystyczne.

#5

Post autor: Sol »

U mnie tak Tata próbuje się wtrącać chociaż od dawna nie mieszkamy razem ale z racji że to akwarysta od 50 lat i sam robił wszystko od klejenia zbiorników pokryw i filtrów to uważa że najmądrzejszy jest no ale nie mam go na codzień w domu więc słucham jednym uchem drugim wypuszczam. Jedynie do morskiego mi się nie wtrącał bo kompletnie się na tym nie znał :D. Jak postawiłam zbiornik i go zasiedliłam dał mi spokój bo wszystko hula i sie nic nie dzieje.
Awatar użytkownika

Autor
Lena_Ned
Zapaleniec
Posty: 256
Rejestracja: ndz sie 13, 2017 12:03 pm
Telefon: 533570669
Lokalizacja: Świnoujście
Na imię mam: Lena
Płeć:

Uwaga - temat kontrowersyjny! Czyli mąż/żona a hobby akwarystyczne.

#6

Post autor: Lena_Ned »

W końcu przeczytałam, dziękuję Wam za zaangażowanie. Źle mi trochę, że się poskarżyłam ale czasem tak jest. Wiem, że nie jestem bez winy, wiele błędów popełniam, czasami nie jestem zbyt sumienna ale skoro mam już jakąś tam możliwość zabawy, to czemu się od razu złościć? Bardzo bym chciała robić coś razem, a jak nie to mieć takie bezstresowe poczucie że mogę faktycznie się pobawić, samej zdecydować i bezstresowo pogadać o tym, co planuję, nad czym się zastanawiam. Kiedy On dłubie coś przy swojej łódce, też mi czasem o tym opowiada i nie atakuję go o nic. Różnica jest tylko taka, że wiem że On się bardzo dobrze zna na tym, co robi. Ja z kolei w akwarystyce wciąż coś psuję i to Go słusznie drażni. Zobaczymy. Dzisiaj spytałam co sądzi o tym, żebym butlę zamieniła na mniejszą (kupiliśmy w komplecie ze zbiornikiem i jest zbyt wysoka by się zmieściła pod szafkę). Stwierdził, że na siłe chce zrobic cos, co jest niepotrzebne, zebym sie lepiej zajęła tematem szafki, a nie myślała od dupy strony o nieważnych rzeczach. Tyle, że żeby zamówić szafkę (czas realizacji 3tygodnie), muszę zaplacix z gory, na razie nie moge tego zrobic wiec czekam i planuje, czytam o innych rzeczach. Poza tym nie wiem jeszcze jakie rosliny chcę wybrać, a argument ze inni tego nie uzywaja i im jakos wszystko rosnie... Jest po prostu, co ja mam na to odpowiedziec? Faktycznie nie kazdy ma co2 i jakos wszystko ma rece i nogi, a tymczasem ja. W 45l wlasnie mam nalot z szarych glonow i wyglada to jak roczny brud, choc podmianka byla tydzien temu i czyszczenie. Patrzyl sie dzisiaj z wyrzutem mowiacym "masz cos takiego syfiaro a chcesz zakladac wieksze". No coz. Mam problem, fakt i kombinuje zeby go nie bylo, co zrobie.
Dodano do tego postu po 1 minucie 22 sekundach
Miałam jeszcze pisać, że Blurp, - lekturę chętnie przeczytam, sama nie potrafię rozmawiać z ludźmi, moze akurat czegoś się nauczę...
Awatar użytkownika

A.G.A.
Moderator
Posty: 3155
Rejestracja: pn lut 19, 2018 4:54 pm
Lokalizacja: Polska
Na imię mam: Agnieszka
Płeć:

Uwaga - temat kontrowersyjny! Czyli mąż/żona a hobby akwarystyczne.

#7

Post autor: A.G.A. »

A dlaczego chcesz mieć akwarium ?
Dlaczego chcesz mieć duże akwarium ?
Do czego jest Ci ono potrzebne ?
Co Ci daje takie hobby ?
Wiesz ?
Potrafisz sobie odpowiedzieć na to pytanie ?
Jeśli potrafisz, to co sobie odpowiesz, to są właśnie Twoje główne argumenty w rozmowie z mężem którą, tak myślę, warto przeprowadzić.
Dodano do tego postu po 7 minutach 2 sekundach
Mnie dłubanie w wodzie uspokaja, odpręża i znacząco zmniejsza częstotliwość marudzenia bądź też darcia japy.
Te argumenty szybko i bezboleśnie trafiły do małżonka :)
ODPOWIEDZ