korzeń

Jeśli chcesz porozmawiać o akwarium i jego mieszkańcach, powymieniać się doświadczeniami, opisać swoje przygody, PISZ! Wszystko o akwarystyce.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
Ditu
Uczestnik
Posty: 31
Rejestracja: wt lut 02, 2010 12:03 pm
Lokalizacja: Wa-wa Bielany
Na imię mam: Artur
Płeć:

korzeń

#1

Post autor: Ditu »

Czy macie jakieś sprytne sposoby na przytwierdzenie korzenia do podłoża tak żeby nie wypływał :neutral:
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Re: korzeń

#2

Post autor: Drottnar »

docisnąć drania kamieniem
Awatar użytkownika

Autor
Ditu
Uczestnik
Posty: 31
Rejestracja: wt lut 02, 2010 12:03 pm
Lokalizacja: Wa-wa Bielany
Na imię mam: Artur
Płeć:

Re: korzeń

#3

Post autor: Ditu »

Wypływa po jakimś czasie :cry:
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: korzeń

#4

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Owiń żyłką, żyłkę przywiąż do gumowej przyssawki, którą następnie przyczep do dna akwarium. Jeśli korzeń jest duży, to może w kilku miejscach. Żyłka powinna mieć trochę luzu, tak mniej więcej na grubość podłoża.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Re: korzeń

#5

Post autor: sum »

Ditu pisze:Wypływa po jakimś czasie
zmień kamień na cięższy :mrgreen: :evil:
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: korzeń

#6

Post autor: JPK »

Albo przywal innym, zatopionym już korzeniem (jeśli taki masz).
450l + 112l :)
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Re: korzeń

#7

Post autor: Drottnar »

Misquamacus pisze:Albo przywal innym, zatopionym już korzeniem (jeśli taki mas
i wtedy kamieniem :)

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: korzeń

#8

Post autor: JPK »

A po co budować aż taką konstrukcję ? :P
450l + 112l :)
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: korzeń

#9

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Żeby było ładnie :mrgreen:
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Re: korzeń

#10

Post autor: Drottnar »

i żeby przypadkiem obydwa nie wypłynęły

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: korzeń

#11

Post autor: JPK »

Żeby było ładnie :mrgreen:
No tak, wybacz, mam lekko spaczone odczucia estetyczne :P
450l + 112l :)
Awatar użytkownika

Autor
Ditu
Uczestnik
Posty: 31
Rejestracja: wt lut 02, 2010 12:03 pm
Lokalizacja: Wa-wa Bielany
Na imię mam: Artur
Płeć:

Re: korzeń

#12

Post autor: Ditu »

Dzięki :wink:
Awatar użytkownika

Ender
Gaduła
Posty: 131
Rejestracja: pn mar 16, 2009 5:52 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: korzeń

#13

Post autor: Ender »

bez sensu, właściwie przygotowany korzeń nie wypłynie -
moczyć trzy tygodnie ; co tydzień wymieniać wodę.
pójdzie na dno.

Jargos
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: wt gru 16, 2008 9:25 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: korzeń

#14

Post autor: Jargos »

a spróbuj wygotować dziada :P
Awatar użytkownika

Ender
Gaduła
Posty: 131
Rejestracja: pn mar 16, 2009 5:52 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: korzeń

#15

Post autor: Ender »

nie gotuj dziada :) bo to nie marchewka, zniszczysz drewno i obniżysz jego żywotność (drewno "butwieje")

vaderjedi
Gość
Posty: 2
Rejestracja: pt gru 04, 2009 12:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

korzen

#16

Post autor: vaderjedi »

Witam

Najlepiej doczep roślinę do korzenia i załatwione.
Awatar użytkownika

neptun
Uzależniony
Posty: 529
Rejestracja: śr sty 07, 2009 10:45 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: korzeń

#17

Post autor: neptun »

vaderjedi pisze:Najlepiej doczep roślinę do korzenia i załatwione.
Limnobium albo pistię to razem sobie popływają ;) :mrgreen:
Awatar użytkownika

Autor
Ditu
Uczestnik
Posty: 31
Rejestracja: wt lut 02, 2010 12:03 pm
Lokalizacja: Wa-wa Bielany
Na imię mam: Artur
Płeć:

Re: korzeń

#18

Post autor: Ditu »

To co mam z tym dziadem robić :shoot: :shoot: :razz:
Awatar użytkownika

Władek Pompka
Fanatyk
Posty: 1449
Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
Płeć:

Re: korzeń

#19

Post autor: Władek Pompka »

Ditu pisze:To co mam z tym dziadem robić :shoot: :shoot: :razz:

To chyba kwestia czasu "namaczania"...(???)


:roll:
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Re: korzeń

#20

Post autor: sum »

Jeżeli jest już spreparowany to tylko kwestia czasu jak zatonie.Zastosuj jeden z podanych sposobów i czekaj.Ja już trzy miechy czekam i prawie jest ok.Wszystko zależy od tego jakie to drewno i jakich gabarytów.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Awatar użytkownika

Autor
Ditu
Uczestnik
Posty: 31
Rejestracja: wt lut 02, 2010 12:03 pm
Lokalizacja: Wa-wa Bielany
Na imię mam: Artur
Płeć:

Re: korzeń

#21

Post autor: Ditu »

Dobra uzbrajam się w cierpliwość 8/ :foch: :medit: :faint: :zzz:
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: korzeń

#22

Post autor: matka siedzi z tyłu »

A może po prostu wymyśl aranżację z pływającym korzeniem?
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

Autor
Ditu
Uczestnik
Posty: 31
Rejestracja: wt lut 02, 2010 12:03 pm
Lokalizacja: Wa-wa Bielany
Na imię mam: Artur
Płeć:

Re: korzeń

#23

Post autor: Ditu »

To nie jest chyba najlepszy pomysł :wink: szczególnie że ja raczej jestem laikiem w akwarystyce :oops: a tylko mogę sobie narobić problemów z moją pomysłowością :razz:
Poczekam aż zatonie :shock:
Ostatnio zmieniony śr mar 10, 2010 9:49 pm przez Ditu, łącznie zmieniany 1 raz.

krasnal
Guru
Posty: 2602
Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
Telefon: 537543206
Lokalizacja: Urlychów
Płeć:

Re: korzeń

#24

Post autor: krasnal »

:idea:
Ostatnio zmieniony pn lis 29, 2010 11:03 pm przez krasnal, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Re: korzeń

#25

Post autor: sum »

krasnal pisze:Znalezione w lesie potrafi dłuuugo namiękać
nie w lesie ale namięka dłuuugo,za długo :shoot:
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Awatar użytkownika

Autor
Ditu
Uczestnik
Posty: 31
Rejestracja: wt lut 02, 2010 12:03 pm
Lokalizacja: Wa-wa Bielany
Na imię mam: Artur
Płeć:

Re: korzeń

#26

Post autor: Ditu »

zaczyna tonąć powoli ale jest zmiana :lol:
Awatar użytkownika

Frosch
Gaduła
Posty: 159
Rejestracja: pn gru 21, 2009 11:59 am
Lokalizacja: Białołęka
Płeć:

Re: korzeń

#27

Post autor: Frosch »

Ja mam ładny korzeń z Hańczy, gdy go przywiozłem z jeziora tonął od razu, jednak w czasie przeprowadzki wysechł i nie może od kilku miesięcy zatonąć. I tak pływa sobie z przywiązanym kamieniem. Przyczepię go na przyssawki do tylnej szyby (labeo ma na nim punkt obserwacyjny). Niektóre korzenie z drzew takich jak olcha czy wierzba nie chcą tonąć miesiącami. Jeden zatonął dopiero po odcięciu fragmentu, który mimo wielokrotnego gotowania i długiego moczenia wciąż wypływał.
ODPOWIEDZ