FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

Nie wiem czy w dużej mierze nie zależy to od ziemi, u mnie nic podobnego się nie dzieje, może ma to związek z tym że ziemia była z kretowiska a nie sklepowa, już z 6 lat temu używałam takiej ziemi na 250l i również bomblowania nie zauważyłam.

Ja założyłem swoje akwarium 4 dni temu. Bąbelki są, ale rzadko - ale to efekt osadzania się podłoża i uwalniania powietrza, które znalazło się w glebie podczas zakładania. Bąbelki są całkiem bezwonne i zdarzają się sporadycznie - więc jak mniemam wszystko jest w porządku. Ponadto jak zauważyliście - woda nie zabarwiła się od ziemi - pomimo tego, że podczas walki z roślinami, w kilku miejscach uwolniła mi się ziemia spod żwiru - ale absolutnie nie spowodowało to zmiany zabarwienia wody.

Co ciekawe - już wczoraj zbiornik osiągnął przyzwoite parametry wody, że dziś pozwoliłem sobie na wpuszczenie 4 gupiki na zwiady. A sądziłem, że będę czekał 3-4 tygodnie. Z pewnością pomogła woda z roślinek które od Was otrzymałem .

Co do glonów - to zielone pojawiły się natychmiast po wsadzeniu roślin, ale samoczynnie szybko zniknęły. mam trochę nitkowatych szarych na mchu i jakieś drobinki na korzeniu i jakiś pyłek pływający na powierzchni (de facto - już prawie go nie mam, bo gupiki wciągają go jak szalone, ponadto czyszczą podłoże, korzeń, roślinki i mech. Muszę powiedzieć, że po 4 godzinach ich działania - rezultaty są widoczne.

Jak na razie jestem zadowolony z decyzji założenia akwarium na ziemi, co prawda trochę mi się gdzie nie gdzie przybrudził żwirek (przez to moje nieudolne sadzenie) - ale i tak w planach mam trawniczek

W ostatnich 2 tyg założyłem 2 akwaria na ziemi. Jeden restart, drugie tarliskowe. Ziemia to kwaśny torf. Nie wiem jak Wy to robiliście, ja sypałem torf, na to keramzyt (od tylnej ścianki, żeby trochę podnieść poziom. Potem lałem wodę, żeby zmoczyć torf i dopiero potem żwir.
Przez 2 tygodnie nie zauważyłem żadnych bąbli (chyba, że bardzo małe, idące z korzeni i to wyglądało jak w wyniku fotosyntezy). Nic niepokojącego do tej pory nie zauważyłem. Czekam aż ruszą rośliny i mam nadzieję, że zbiornik szybko zarośnie

Tak sobie czytam i czytam i chyba też sobie zrobię bańkę na ziemi tylko,że ja zasypię ziemię Filtusem Floranem.

Oj, wątpię, czy to dobry pomysł, Floran jest lekki, a ziemię trzeba przywalić żwirkiem

to znaczy,że może wypłynąć na żwir

Wypłynąć to może nie, ziemia zasadniczo nie ma tendencji do pływania, ale jak wierzchnia warstwa jest lekka, to łatwo może odsłaniać ziemię, i mogą być też problemy w przypadku bąblowania podłoża. Dein miał ziemię przykrytą czymś lekkim, jakimś substratem, nie pamiętam już jakim, i miał z tym problemy.

matka siedzi z tyłu pisze:Wypłynąć to może nie, ziemia zasadniczo nie ma tendencji do pływania, .

ale nieciekawie będzie wyglądać ziemia na floranie.
Po co kombinować jak są przetestowane, sprawdzone i świetnie dzialające systemy na ziemii ze żwirkiem?

Bożena pisze:Po co kombinować

Ponieważ muszę ciąć koszty i nie mam kasy na kupno nowego żwirku a chciałem wykorzystać to co mam i ewentualnie dokupić braki co zminimalizuje mi koszty.

To lepiej poczekaj, bo drożej Cię będą kosztowały restarty, a efektu i tak nie będzie.. Szkoda czasu i forsy. Lepiej odsunąć to w czasie, ale jeśli już to zrobić raz a dobrze.Zresztą cj jakiś czas ktoś oddaje żwirek, może wcale nie trzeba go kupować zwlaszcza, że potrzeba go ok połowy tego co do HT

Linf, u mnie w Rembertowie na rampie przeładowczej jak dobrze się przyzaisz to masz żwirek za darmo ile chcesz
Mój teść mi tak naznosił na ray żwir.

Paula, ten kolorowy? To ja jade

Tak Bożenko dokładnie ten co ja mam w 96l
Granulacja do wyboru do koloru.
Gdyby tam ktoś był na straży to zawsze można się z nimi dogadać 5 zł na piwo

tak zaczalem sie zastanawiac po przeczytaniu tego
http://slownik.ekologia.pl/116_Encyklop ... rodne.html
co powinno sie zastosowac zeby bylo 100% OK. Torf wysoki pozbawiony jest mikro, wiec problemu z glonami miec nie powinnismy, z drugiej strony to ziemia bardzo uboga, wiec co nam da? Zeby bylo smieszniej szybko sie wyjalawia. Jedyne co do glowy mi przychodzi to to, ze systematyczne nawozenie spowoduje odkladanie sie nadmiaru nawozow w ziemi...tylko czy dojda az tak gleboko?

Co dokladnie powoduje strefy beztlenowe?

Tak się zastanawiam co wyniknie z tego torfu pod żwirem, bo tego nazwać "ziemią" nie można Przyznam szczerze, że nie spotkałem się jeszcze z takim rozwiązaniem.
Wg. moich przemyśleń torf nie jest jakoś za specjalny dla roślin, bo bardzo silnie zakwasi podłoże, a nie wszystkie rośliny takie warunki lubią, zawartość składników odżywczych też jest wątpliwa ... No nic, sam się przekonasz, nie zapomnij napisać
Ziemia jest bardzo uboga ? Dziwne stwierdzenie, moim zdaniem, przecież jest to skarbiec materii organicznej i nieorganicznej, czego trzeba więcej ? Dodatkowo, akwarium na ziemi się nie odmula, a więc detrytus zostaje "przerobiony" na "dodatkowe zasilanie" ziemi - nie wiem jak miałaby się wyjałowić, pod warunkiem oczywiście, że jest to akwarium LT, a nie HT na ziemii - bo w takim przypadku zużycie będzie większe, aniżeli "produkcja".

Tarliskowe to LT, ale ogolne to HT i tym ostatnim raczej sie martwie. O tej kwasowosci troche nie pomyslalem, ale czesc rzek przeciez plynie w okolicy torfowisk. Nie wiem tez na ile kwasowosc pojdzie w slup wody. Na pewno dam znac. Narazie poki co glonow nie zaobserowalem

Linf pisze:Ponieważ muszę ciąć koszty i nie mam kasy na kupno nowego żwirku a chciałem wykorzystać to co mam i ewentualnie dokupić braki co zminimalizuje mi koszty.

Te same miałem powody, a potem kasę i tak musiałem wyłożyć i to więcej, niż na sam żwir, bo roślinki mi pomarniały w tym syfilisie, jaki się zrobił, kiedy codziennie mi ziemia wodę paskudziła.

Póki co, nie widuję bąbelków, chmur syfu, osadu na szybach i pianki brązowej na powierzchni, więc wydaje się, że normalny żwirek rozwiązał problem i fakt, że używa się bazaltu czy kwarcu, zamiast fikuśnych wynalazków, ma sens głębszy niż tylko względy finansowe. To co w sklepie najtańsze, jest też najbardziej użyteczne. I ładne też jest. Mam na myśli drobniuśki bazalt. Jest niezrównany w swej czarności kreciej i matowy w odróżnieniu np. od czarnego piasku kwarcowego, który mam w krewetkarium, a który na mój gust za bardzo połyskuje (tracąc na czarności) i trochię nienaturalnie przez to wygląda.

mam pyatnko dotyczące zakładania akwa na ziemi czy przed nasypaniem jej do zbiornika mam ją wyparzyć czy coś?czy odrazu nasypac i już bedzię git?

No co Ty!!! żadne parzenie. Do zbiornika i już

aha dzięki,no to biąre się za robote

Powodzenia

krugerro pisze:mam pyatnko dotyczące zakładania akwa na ziemi czy przed nasypaniem jej do zbiornika mam ją wyparzyć czy coś?czy odrazu nasypac i już bedzię git?

Nasypać do akwarium, zostawić odstępy od szyby i zasypać czyms drobnoziarnistym (żwirkiem)

A wyparzyć to można nogi w wodzie na przeziębienie dobra sprawa he he