Skalary nie jedzą tylko wypluwają pokarm

[lila]

Witam podawałam przez tydzień metronidozal w karmie z powodu odchodów skalarów (cienkie, białe, długie jak nitka) nie jadł 1 skalar teraz podałam levamol 10% do baniaka dałam 5ml/200l - nie było poprawy a wręcz przeciwnie - nie jedzą już 2 skalary. 3 dnia podałam 10ml/200l nie jedzą już 4 skalary. Jak tak dalej pójdzie to mi wszystkie rybki padną Kto wie, co jest grane? Być może metro było przeterminowane bo jakieś pół roku nie było używane ale butelka była otwierana wcześniej (słyszałam, że po otwariu lek można podawać tylko przez 30dni) dlatego mam problem z diagnozą nie wiem czy to wiciowce czy niecienie czy podawać dalej levamol czy kupić nowy metronidozal. Czy to zdjęcię coś podpowie ? Zastanawia mnie czerwone obrzeże nad ogonemna obrzeżach i inny odcień skóry przy płetwie górnej, nad oczami. Kto może pomóc? zdjęcie:
http://zapodaj.net/3444668c3913a.jpg.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[tiggi]

Tu masz numery do gabinetu weterynaryjnego KAJMAN


tel: 22 877 75 76

kom: 608 44 77 04

Jest tam Pani Marta Posim która zna się na chorobach ryb. Zadzwoń i dowiedz się.

[lila]

Znam tę Panią przyjmuje niedaleko Moczydła rozmawiałam z nią i prawdopodobnie to przywry ale badanie kału będzie możliwe po 3 tyg od zaprzestania podawania leku. Myślałam, że może ktoś miał tak samo i pozna po zdjęciu

[kfabisiak1]

Chyba tu na tym forum i to przy Twoim wątku w sprawie odrobaczania skalarów, ktoś mówił, że te dwa preparaty można podawać razem. Ja natomiast na ulotce LEVAMOL’u znalazłem coś takiego:

„PRZECIWWSKAZANIA
Nie stosować preparatu na 14 dni przed, w trakcie lub 14 dni po podaniu innych leków
przeciwpasożytniczych, a w szczególności innych preparatów o działaniu cholinergicznym.
Nie stosować w okresach narażenia na czynniki stresowe.
Ostrożnie stosować u zwierząt z niewydolnością wątroby, nerek i w przypadku silnego
osłabienia.”

[lila]

Rozmawiałam z wetką powiedziała, że można razem stosować te leki, nie wiem skąd te ulotkę wziołeś? Nie chce stracić skalarów

[kfabisiak1]

Ulotka jest od leku lavamol.

A wracając do Twoich skalarów, to czy nie lepiej zapobiegać, a nie dopiero reagować jak już trzeba użyć leków?

[lila]

Kfabisiak1 wiem, że lepiej zapobiegać ale trzeba im pomóc jak już zachorowały. Dostałam zarobaczonego skalara miał cienkie, przezroczyste długie jak nitka kupy, no i teraz muszę je wyleczyć. Martwię się tylko, że mi się nie uda a zachorowały moje 2 ulubione skalary i myślę, że innym też to grozi. Ale ponoć jak się poda lek to nawet jak się go poda za mało to dostanie się on do układu nerwowego pasożyta i go sparaliżuje więc czekam czy ten levamol coś poskutkuje, jeżeli nie to znów podam matronidozal ale czy nie będzie za późno ?

[kfabisiak1]

Najbardziej się boję tego, że ryby przestają jeść, bo to je również osłabi.
A do profilaktyki, zaliczam również kwarantannę dla nowych ryb. Wiem, że nie zawsze mamy w czym ją zrobić, ale bez niej jak sama widzisz tylko więcej kłopotu a i straty mogą być większe i niepotrzebne.

[lila]

Nie zrobiłam kwarantanny bo mnie zapewniono, że ryba jest zdrowa

[krasnal]

Dostałam zarobaczonego skalara miał cienkie, przezroczyste długie jak nitka kupy,

Ryba była ode mnie - juz mnie to zaczyna irytować
Gdyby tak było -w swoim baniaku tez miałbym epidemie

bo mnie zapewniono, że ryba jest zdrowa

Prawie roczna skalarzyca nigdy nie chorowała - dziwny zbieg okoliczności ,że zaraz po przenosinach
dostała nitkowatych odchodów ( o czym poinformowano mnie po miesiącu).

Więcej w temacie nie mam zamiaru się udzielać

[kfabisiak1]

Zła woda, zła dieta i wystarczy aby po miesiącu mieć kłopoty.
Jakoś chyba tak z pół roku temu, miałaś dokładnie takie same kłopoty ze skalarami.

[lila]

Krasnal nie chciałam mówić publicznie, że to od ciebie ryba ale miło, że się przyznałeś pisałam ci, ze od razu miała takie odchody ale twierdziłeś, że zmiana diety. Nie mam zamiaru robić z tego kłótni bo zależy mi tylko na tym by rybki uratować - już kfabisiak 4 skalary nie pobierają pokarmu tylko chowają się w zakamarkach kfabisiak1 parametry mam w normie ph 7, NO2 =0 ,NO3 40 GH 12, KH 5 a najlepsze w tym jest to, że twoja skalarzyca je ale ma dalej cienkie te odchody.

[falco]

Siema,
co prawda Skalary są dość odporne na parametry wody, ale zawsze należy pamiętać, że przenosiny są związane z ogromnym stresem, dodając inną wodę, dietę, itp. (co Koledzy już wymienili) słabsze osobniki błyskawicznie mogą podupaść na zdrowiu.

Osobiście przy przeprowadzce robię w ten sposób, że przed wpuszczeniem, do wody w której przyniosłem ryby stopniowo dolewam wody z baniaka (na raty), co choć w pewnym stopniu niweluje dodatkowy stres.

Teraz powiem coś, co może się nie spodobać, (zwłaszcza ortodoksom), ale z perspektywy wielu lat nadal uważam, że to najlepsze rozwiązanie, które w razie "w" z przykrością, ale skutecznie należy stosować.

Zawsze byłem przeciwny stosowaniu chemii, bo wiąże się to z ogromnym ryzykiem przedawkowania, niewyleczenia ryby a narobieniu więcej kłopotów niż to "warte" (nie mylić z wartością wymierną).
Często totalnie zaburza się parametry wody, w dupę dostaje roślinność oraz zdrowe ryby, które chcąc nie chcąc "dostają dawkę" czasem bardzo mocnych lekarstw.

Na szczęście od nie pamiętam kiedy nie miałem żadnych chorób, ale oczywiście, że się zdarzały. Były też sytuacje, że jakaś ryba została bardzo mocno poturbowana. W takich momentach wyławiam osobnika (stosuję uśmiercenie przez zamrożenie), podnosze temperaturę wody, oraz dokładnie obserwuję czy nic więcej się nie rozprzestrzenia.

Zaznaczam, że nie mam zamiaru dyskutować nad wyższością jednego zachowania nad drugim, bo każdy ma własne doświadczenia, ale podaję dla informacji, że czasem warto coś "poświęcić", by uratować większość...

Tak czy siak - powodzenia!

[lila]

Nie mogę uśmiercić bo to moje 2 ulubione skalary mam je już rok czasu pięknie urosły mają już z ze 12cm dziś dałam im lek w karmie i dalej go wypluwają nie wiem już co mam robić.

[falco]

Doskonale Ciebie rozumiem, ale tak na przyszłość, to jeśli tylko widać, że coś się dzieje milion razy lepiej od razu odizolować chorego osobnika i poddać leczeniu w odizolowanym zbiorniku niż faszerować całą obsadę.

Zdrowia!

[kfabisiak1]

Lila,
A jakimi pokarmami karmisz rybcie, w jakich ilościach i jak często?
Tak jak już mówiłem, jeżeli ryba przestaje pobierać pokarm, to bardzo często jest już za późno na ratunek. Niemniej jednak trzeba próbować. Jeżeli lekarstwa, które podawałaś nic nie podziałały, to ja na Twoim miejscu zrobiłbym tak. Odstawił całkowicie jakiekolwiek lekarstwa. Często podmieniał wodę, tak żeby NO3 było jak najmniejsze tak ok. 10-20 nie więcej. Odstawił czasowo jakiekolwiek nawożenie, roślinki nieco ucierpią, ale na pewno nie zmarnieją całkiem. Nie podawaj pokarmu przez 3-4 dni a 5 dnia spróbuj podać niewielką ilość, najlepiej płatki roślinne namoczone w czosnku,(ząbek czosnku rozgnieć, przeciśnij przez wyciskarkę do czosnku, przełóż do malutkiego słoiczka, kieliszka do wódki, zalej niewielką ilością ciepłej wody, ok. pół kieliszka do wódki, mieszaj, po godzinie tą wodę zakraplaj na płatki.).
Do podmian, dodałbym jedną płaską łyżeczkę soli na każde 10 l podmienianej wody.
Zapewnij w miarę możliwości jak największy spokój w akwarium. Obserwuj co się zmienia.
Dobrze byłoby jednak, żebyś złapała kontakt z weterynarzem.

Tak jeszcze przyszło mi do głowy, czy aby to nie są objawy posoczniczy w pierwszym jej stadium. To by tłumaczyło, dlaczego podane leki nie pomogły. One są na robactwo a posocznica jest infekcją bakteryjną, a w początkowym okresie objawia się również śluzowatymi, ciągnącymi się odchodami w odcieniach szarości, pół przezroczyste.

[lila]

Falco jeżeli jest chora 1 ryba to powinieneś wiedzieć, że robale są wszędzie w glebie, na roślinach, na sprzęcie więc to by nic nie dało, jakbym go odizolowała bo na pewno inne też już to miały. Mam pytanie czy ktoś może stosował discus sept ? To jest preparat zwalczający zarówno nicienie jak i wiciowce, może ktoś coś wie na temat tego preparatu, może ktoś stosował? Podaje link gdzie go znalazlam.
http://sklep.szczeniak.pl/discus-sept-3 ... e6c1b70cee" onclick="window.open(this.href);return false;

[falco]

Lila - opieram się tylko i wyłącznie na Twoich słowach w tym temacie, a z tego co wyczytałem, to...
Twierdziłaś, że Twoje ryby były zdrowe a problem (z odchodami po czym stwierdziłaś, że jest chora) zaczął się "od razu" po wpuszczeniu nowego Skalara.

To jest (a raczej był) moment w którym natychmiast powinno się izolować podejrzanego osobnika, bo jak Sama celnie zauważyłaś w akwarium wszelkiego rodzaju pasożyty czy choróbska szybko się rozprzestrzeniają.

Teraz masz sytuację w której musisz ratować wszystkie rybcie, ale podstawą skutecznego leczenia jest... 100% pewność co im dolega. Uwierz lub nie, ale podawanie różnych czasem bardzo mocnych środków więcej zaszkodzi niż pomoże a z tego co mówisz, to Sama nie możesz rozpoznać przyczyny i próbujesz różnych leków trochę na chybił-trafił.

Bardzo dobre rady podał kfabisiak1.

[lila]

Wiem, że kfabisiak zna się na rzeczy ale czy sól nie zaszkodzi zbrojnikom- słyszłam, ze jest zabójcza dla nich. Teraz tak metro nie podziałało bo prawdopodobnie było już nieskuteczne tzn. podałam pół roku wcześniej a z tego co wyczytałam można podawać do 30 dni po otwarciu więc może tu jest problem, że nie zadziałał. Teraz tak kfabisiak powiedz mi ile powinnam była podać levamolu do akwarium 200l ? Z tego co czytałam po podaniu levamolu po 3 dniach rybki powinny jeść więc może podałam zbyt małą dawkę? Więc są dwa warianty do rozstrzygnięcia a liczy się skuteczność bo rybki cierpią. Mam kontakt z wetem podejrzewa przywry i polecił mi levamol ale nie jestem pewna jego diagnozy skoro levamol nie pomaga. Kał mogę zbadać dopiero po 3 tyg od podawania leku.

[kfabisiak1]

I tu niestety ale nie pomogę, jeżeli chodzi o LEVAMOL. Nie mam dostatecznego doświadczenia z tym lekiem. Musisz szukać w necie.

Poczytaj jeszcze o bakteryjnej infekcji przewodu pokarmowego (posocznica).

Jeżeli zastosujesz się do dawki, jedna płaska łyżeczka na 10l wody, WODY TYLKO PODMIENIANEJ, to powoli przyzwyczaisz rybki do soli. Sól rozpuszczasz w wodzie do podmiany np. podmieniasz 20 l wody to dajesz dwie łyżeczki soli.
Taka ilość soli na pewno nie zaszkodzi zbrojnikom

[lila]

Ok dzięki kfabisiak1 Jeszcze zapytam czy Wiesz może czy przy posocznicy występuje zaczerwienienie przy płetwach? Wiem, że objawem jest wytrzesz oczu czego nie zauważyłam jak na razie, czy są przy tej chorobie objawy skórne? Czy to jest rzeczywiście choroba nieuleczalna? Choroba ta bierze się głównie ze złych warunków - nie sądzę by u mnie były złe parametry są sprawdzane na bieżąco i są ok więc mam cichą nadzieje, że to jednak robaki. Pytałeś czym i ile razy karmię: mrożonki: solowiec, szklarka, komar czarny, sucha karma discus dla paletek-JBL, dallio plus, ovovit, biovit, microwafers-hikari, discuc gran D-50 plus tropical, vitabin w tabletkach tropicala. Karmię raz dziennie ok 18, raz w tyg. mają głodówke, sypie im ok. 1,2ml strzykawki.

-- Śr lut 06, 2013 3:27 pm --

Bardzo Wszystkim dziękuję za porady i wskazówki. Chciałam też poinformować, że wczoraj postanowiłam kontynuować leczenie i nie poddawać rybek innym próbom leczenia - grunt to cierpliwość i trzymanie się obranego kierunku, dlatego też wczoraj podałam następną dawkę levamolu na robale 8ml - no cóż jestem uparta i rzadko kiedy się mylę ale mogłam się mylić jak każdy - jestem tylko człowiekiem. Otóż właśnie przed chwilą podałam amciu i wszystkie jadły jestem przeszczęśliwa ! Mam nadzieje, że skoro lek poskutkował to wygrałam tę walkę! Wg. zaleceń weta jutro 1/4 podmiany wody węgielek na kilka godzinek i po 7 dniach powtórzyć podawanie levamolu Jeszcze raz Wszystkim dziękuje za wsparcie, zainteresowanie i pomoc
Krasnal a Ciebie bardzo chciałam przeprosić być może to nie była wina Twojej rybki, może się myliłam. Przepraszam Cię Sławku.

-- Śr lut 06, 2013 5:48 pm --

Jakaś olera dopadła mi neona inessa została go połówka cały tył zjedzony tylko kręgosłup wystawał może, któryś skalar nabiera apetytu a może padła od leku ale inne neony żyją więc raczej cóś ją dopadło zobaczy się jutro czy będą wszystkie sztuki

[kfabisiak1]

Powszechnie przyjęło się, że choroba ta bierze się ze złych warunków i faktycznie tak jest w przeważającej większości, ale szacuję, że ok 10-20% przypadków powoduje ją stres, zła dieta.
Objawy posocznicy zaczynają się od śluzowatych odchodów. Potem dochodzi do tego coraz mniejsze pobieranie pokarmu. Rybki w naturalnym odruchu łapią pokarm ale go potem wypluwają, tak jak opisywałaś. Następnie mogą ale nie muszą pojawić się punktowe przekrwienia, najczęściej u nasady płetw, ale mogą wystąpić na całym ciele. Dopiero w stadium końcowym, pojawia się wzdęcie ciała i wytrzeszcz oczu.
Choroba jest jak najbardziej uleczalna. Oczywiście jak jest już w stadium końcowym, to rzadko da się uratować rybki, ale tak jest niemal przy każdej chorobie. Im wcześniej rozpoznamy i zaczniemy prawidłowo leczyć, tym większa pewność powodzenia.

Z tego co piszesz, widać sporo różnych pokarmów i to jest bardzo, bardzo dobre. Ja jednak przyczepię się do tej diety, bo nie widzę w niej pokarmów roślinnych. Dużo mięsa, (samego mięska, jak i mięska w pokarmach suchych), do tego pokarm wybarwiający, a pokarmu roślinnego brak. To jest tak jakbyś jadała różne, ale same potrawy mięsne, bez surówek, sałatek, warzyw, owoców itp..

Ja komponując dietę dla ryb, tych uważanych za typowych mięsożerców, staram się aby ok. 50% podawanych pokarmów, stanowiły pokarmy roślinne, drugie 50%, to mięso, wysokoproteinowe i wybarwiające. Dla innych rybek utrzymuję to na poziomie 70%-30%.

[lila]

Kfabisiak1 podaje tez pokarm roślinny w granulacie zapomniałam firmy hikari Sinking Cichlid Excel ale nie bardzo go jedzą Możesz mi powiedzieć jak i ile razy karmisz rybki? Chodzi mi o to czy jednego dnia dajesz pokarm roślinny a drugiego mięsny czy robisz misz - masz i podajesz razem ? Chodzi mi o wskazówki jak zdrowo i bezpiecznie karmić rybki bo być może sypie im zbyt dużo i możliwe, że nie karmie ich jak należy dlatego proszę o wskazówki jak je zdrowo karmić?

[kfabisiak1]

No, ale popatrz. Kilka, czy nawet kilkanaście pokarmów mięsnych, wysoko proteinowych, wybarwiający, i jeden pokarm roślinny.
Chyba, że roślinny podajesz 3 razy w tygodniu, pozostałe 3 dni inne pokarmy a ostatni dzionek głodówka.
Spróbuj z innym pokarmem roślinnym. Moje rybcie dobrze wcinają spirulinę Tropcala. Może podawaj ją po dniu głodówki, wtedy będą chętniej jadły i szybciej przyzwyczają się do roślinnego.

Karmię tylko raz dziennie i w takiej ilości, żeby opadający pokarm został zjedzony w 90% zanim opadnie na dno. Zbrojnikom i kiryskom, podaję pokarm, po zgaszeniu światła w akwarium i w pokoju, żeby było całkowicie ciemno. Pokarmy podaję na zmianę. Codziennie inny pokarm, przykładowo:
1 – roślinny spirulina
2 – mięsko z mrożonki
3 – roślinny vegetable
4 – pokarm wybarwiający
5 – roślinny mix szpinakowy lub pokrzywowy
6 – pokarm wysokoproteinowy, (płatki lub granulki)
7 – głodówka
Kupuję pokarmy w najmniejszych opakowaniach jakie są, dlatego, żeby jak najszybciej je skarmić, i wtedy kupuję inny rodzaj pokarmu, innej firmy, żeby jeszcze bardziej urozmaicić dietę, i rybki żeby spróbowały czegoś innego.

Taka dieta NIE DOTYCZY NARYBKU. Dzieci dostają tak samo urozmaicony pokarm, ale karmione są 2-3, czasami 4 razy dziennie i nie ma dnia głodówki. Jest natomiast częsta podmiana wody.

[lila]

kfabisiak1 : Jestem tylko człowiekiem. Czy to nie zarozumialstwo? Zapewniam Cię, że to nie jest zarozumialstwo Takie motto, nie pamiętam kto to powiedział z filozofów bo już trochę lat po studiach jestem a co do karm roślinnych to ze spiruliną mam tabletki Novo Pleco- JBL dla glonków oraz vitabin przyklejane na szybę Może podaj mi kilka ciekawych nazw pokarmu, które można kupić bo ja kompletnie się nie znam.

[zorbek]

Może za mało doświadczenia ale powiem Ci że po sposobie jedzenia widać że rybki wolą płatki.
Przyklejone tabletki to czasem któraś skubnie, a przy płatkach mlaskają tak że żona pyta co ja karmię w tym akwarium.

[lila]

Zorbek płatki tez dostają

[kfabisiak1]

Ale jest Vitabin wieloskładnikowy, vitabin roślinny i jeszcze coś takiego na spirutabin (spirulina).
Tropical niemal wszystkie pokarmy roślinne mają w nazwie spirulina, ja kupuję jeszcze cichli herbivore small pelet, (zalecany dla małych pielęgnic), vegetable, biovit.
Tetra alge, Sera flora

[lila]

A biovit też mam ale ten tetra alg ,sera flora to może być coś dzięki

[kfabisiak1]

Może za mało doświadczenia ale powiem Ci że po sposobie jedzenia widać że rybki wolą płatki.
Przyklejone tabletki to czasem któraś skubnie, a przy płatkach mlaskają tak że żona pyta co ja karmię w tym akwarium.

To mlaskanie, to nie dlatego, że płatki specjalnie im smakują, bardziej niż granulat, czy przyklejone do szyby. Płatki pobierają z powierzchni wody i dlatego jest taki odgłos.
A do tabletek przyklejonych do szyby, to rybki muszą się przyzwyczaić. Jak tego nie znają, nie taktują ich jako pokarm, ale jak się przyzwyczają, to dopiero jest widok, jak przepychają się do tabletki. Ile przy tym zamieszania, ustawiania się w dogodnej pozycji. A przyzwyczajać do czegoś nowego, najlepiej po głodówce.