FAWA.pl

Musiałam zastosować w akwarium lek ESHA 2000, który ma w składzie siarczan miedzi. Jak skutecznie teraz się go pozbyć by odseparowany obecnie w innym zbiorniku zbrojnik mógł bezpiecznie wrócić do tego akwarium ? W planach mam podmianę wody o około 50%, zastosowanie węgla w filtrze, czy coś jeszcze można zrobić? Jak długo lek będzie wyciągany ? Jak sprawdzić czy woda już się będzie nadawać dla zbrojnika - nie chcę go ponad miarę trzymać w tym awaryjnym bo go to stresuje, siedzi schowany w rurce i nic nie chce jeść. Akwarium 102 l, filtr Fluval 206 plus dodatkowy wewnętrzny Aquael służący jako deszczownia-bąbelkownia- fikołkownia dla zainteresowanych rybek. Bardzo proszę o poradę bo jestem początkującą akwarystką, może ktoś wie co robić ...

Glonislawa pisze: ↑ndz paź 15, 2017 8:33 amW planach mam podmianę wody o około 50%, zastosowanie węgla w filtrze,

Dwukrotne podmienienie wody w takiej ilości oraz zastosowaniu węgla aktywowanego w filtrze powinno załatwić sprawę usunięcia preparatu z wody.

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Jak długo czekać od jednej podmiany 50% do drugiej? A węgiel w filtrze jak długo ma być? Na razie w filtrze jest zeolit i rurki ceramiczne - coś muszę wyjąć żeby ten węgiel włożyć. Niestety posiedzą jeszcze z lekiem, dzisś rano pomimo interwencyjnej dawki leku od dwóch dni w akwarium zmarł mi jeszcze jeden gupik i molinezja ostrousta. Prawie już nie ma rybek tyle zmarło.

Dodano do tego postu po 3 godzinach 18 minutach 31 sekundach

Nikt, nic ?

Glonislawa pisze: ↑ndz paź 15, 2017 2:21 pmJak długo czekać od jednej podmiany 50% do drugiej?

tydzień.

Glonislawa pisze: ↑ndz paź 15, 2017 2:21 pm A węgiel w filtrze jak długo ma być?

od 3 tygodni do 6 miesięcy.

Glonislawa pisze: ↑ndz paź 15, 2017 2:21 pm Niestety posiedzą jeszcze z lekiem,

A co się dzieje, że podałaś ten lek "na wszystkie choroby" ?

Serdecznie dziękuję za odpowiedź. Podałam ten lek dlatego, że nie wiem na co zachorowały. Jednego dnia pływały, jadły, żadnych objawów, a po nocy rano patrzę 5 nieszczęśników leży na dnie. Jedyne rybki , z których na razie żadna nie padła to czarne fantomy. Ogółem, w ciągu 2-3 dni zmarło 8 gupików, dwie czarne molinezje i moja ukochana różowa bojowniczka - bardzo fajna z niej była babka - wszystkie pochowałam w ogródku jak należy. Tylko ona miała jakieś objawy przez dwa dni , straciła apetyt, chowała się i zbladły jej kolory na ciele. Żadnych krost, plam, puchlizny, wytrzeszczonych oczu, poszarpanych płetw, wystających robaków, pleśniawek -nic po prostu. Został bojownik, 6 fantomów i naprędce odseparowany od akwarium z lekiem glonek, który jest w stresie i nic nie je od 3 dni. Glonek siedzi teraz w Kordon Ich Attack i witaminach Tetry. Nie wiem czy jest chory czy to stres związany ze zmianą miejsca i inną wodą bo woda też była robiona naprędce z kranówy ( ale z Easy Life) - ta w akwarium była już skażona miedzią.

Dodano do tego postu po 2 minutach 46 sekundach

Parametry wody robione testem Sery tuż przed zakropleniem leku były wszystkie w normie, nawet bardzo dobre.

Ile czasu minęło od założenia tego akwarium?

Półtora roku.

I tak nagle zaczęły zdychać? Coś się zmieniło?

Po zapuszczeniu leku, parametry nie są już takie dobre, niektóre sa ostrzegawcze, ale rybki zaczeły padać przed zapuszczeniem dlatego zdecydowałam się na lek. Nie znalazłam przyczyny, mam za małe doświadczenie.