Kiryśnik
: ndz lut 18, 2018 3:16 pm
Witam, jakiś czas temu mój bojownik zaczął tracić ogon (nikt mu go nie skubie) uznając że to martwica płetwy ogonowej zastosowałem nadmanganian potasu aplikowany na waciku. Ogon przestał zanikać (chociaż na razie nie odrasta). Kilka dni temu zauważyłem coś podobnego jednak w bardzo wczesnej fazie u mojego kiryśnika, wczoraj wyłowiłem go i również zastosowałem nadmanganian, jednak dziś rano stwierdziałem że wygląda dużo gorzej, jest znacznie bardziej postrzępiony (wcześniej był tylko nieznacznie), myślę że zastosowałem zbyt duże stężenie i mu go trochę "spaliłem na końcu" . Czy ogon się zregeneruje ?