Pleśniejące 'martwe' oko?
: czw lut 07, 2019 8:43 pm
Hej, przedwczoraj byłem świadkiem bardzo przykrej, a jednocześnie nieprawdopodobnej wręcz sceny.
Jedna z moich molinezji jakimś cudem zawiązała sobie pętlę na oku z luźno zwisających korzeni rośliny i nie mogąc się wydostać coraz mocniej sobie to oko wyciągała z oczodołu... Jak to zauważyłem, oko było już dość mocno wyciągnięte... Szybko przystąpiłem do działania i ją oswobodziłem i od tego czasu bacznie obserwuję.
Rybka generalnie zachowuje się normalnie, ma apetyt, ale widoczny jest problem "trafienia" w jedzenie. Przed chwilą zauważyłem jednak bardzo niepokojący objaw. Otóż owe oko zachodzi niejako pleśnią. Możliwe, że już martwe. W takiej sytuacji nie wiem czy to pleśniawka czy może efekt właśnie tego urazu.
Co robić? Czy mogę jej jakoś pomóc? Nie chciałbym, żeby ta pleśń rozprzestrzeniła się na inne narządy. Poniżej załączam kilka zdjęć:
EDIT: Zaraz zrobię 20-minutową kąpiel w soli akwarystycznej, raczej nie zaszkodzi, a może pomoże...
Jedna z moich molinezji jakimś cudem zawiązała sobie pętlę na oku z luźno zwisających korzeni rośliny i nie mogąc się wydostać coraz mocniej sobie to oko wyciągała z oczodołu... Jak to zauważyłem, oko było już dość mocno wyciągnięte... Szybko przystąpiłem do działania i ją oswobodziłem i od tego czasu bacznie obserwuję.
Rybka generalnie zachowuje się normalnie, ma apetyt, ale widoczny jest problem "trafienia" w jedzenie. Przed chwilą zauważyłem jednak bardzo niepokojący objaw. Otóż owe oko zachodzi niejako pleśnią. Możliwe, że już martwe. W takiej sytuacji nie wiem czy to pleśniawka czy może efekt właśnie tego urazu.
Co robić? Czy mogę jej jakoś pomóc? Nie chciałbym, żeby ta pleśń rozprzestrzeniła się na inne narządy. Poniżej załączam kilka zdjęć:
EDIT: Zaraz zrobię 20-minutową kąpiel w soli akwarystycznej, raczej nie zaszkodzi, a może pomoże...