Pasożyty skórne, bądź skrzelowe.

Dyskusje na temat chorób oraz sposobów ich zwalczania. Profilaktyka.
Regulamin forum
Wypełnij poniższe punkty przy zakładaniu nowego wątku w dziale CHOROBY!!!

1. Litraż zbiornika –
2. Kiedy został założony / czy dojrzewał –
3. Rodzaj i model filtra, wypełnienia / czy jest włączony cały czas –
4. Gatunki i ilość ryb –
5. Gatunki i ilości roślin –
6. Podłoże –
7. Inne sprzęty –
8. Ozdoby, korzenie –
9. Pokrywa –
10. Oświetlenie –
11. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. (dawki częstość) –
12. Parametry wody (NO[inddolny]2[/inddolny], NO[inddolny]3[/inddolny], pH, KH, GH, PO[inddolny]4[/inddolny], Cl, itp.) –
13. Temperatura w zbiorniku –
14. Czy posiadasz grzałkę / moc w W –
15. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra) –
16. Co nowego zrobiono ostatnio w zbiorniku / kiedy (dokładnie opisz) –
17. Od jak dawna masz rybkę? Jak wyglądała aklimatyzacja?
18. Czy rybka/rybki były wcześniej leczone? Kiedy, na co i jakich lekarstw używano?
19. OBJAWY I PRZEBIEG CHOROBY -
20. Zdjęcie –
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
dooroociaa
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: wt sty 13, 2009 4:42 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Pasożyty skórne, bądź skrzelowe.

#1

Post autor: dooroociaa »

Witam.
Pierwszy raz mam do czynienia z tą chorobą. Poczytałam trochę w necie wpisując "drapiące się ryby" :). Znalazłam stronę, gdzie jest to dosyć dobrze opisane. Objawy choroby u mnie są chyba dosyć łagodne. Ryby tylko "drapią" się o różne przedmioty tj. dno, liście roślin, korzenie. Nie są osowiałe, nie zmniejszył się im apetyt, nic, po prostu nic! Tylko te drapanie. Wygląda to dosyć komicznie :)

Kroki jakie podjęłam:
kupiłam Capifos firmy zoolek. Przed zastosowaniem przeczytałam to i owo. Lek ten szkodliwy jest dla ryb przydennych (u mnie glonojad, bocje i krewetki red cherry, które nie są zjadane przez bocje:) ). Glonojada (zbrojnik niebieski) odłowiłam i przeniosłam do 54l z bojownikiem. Krewetki i bocje zostały. Złapanie ich graniczyłoby z cudem :( Ze względu na te rybki podałam połowę zlecanej dawki tego leku.

Jak na razie to tyle. Kuracje podjęłam dzisiaj (26.01) i zobaczę, co się będzie działo z rybkami.

Planuję lek zmieszać z pokarmem, a za 2 dni tzn (28.01) podmienić 1/3 wody odczekać trochę i podać kolejną dawkę i tak przez 4tygodnie dla pewności zabicia tego paskudztwa :razz:

Jeżeli macie jakieś doświadczenie z tym to chętnie wysłucham (wyczytam) rad :)

Serdecznie pozdrawiam.
Awatar użytkownika

Autor
dooroociaa
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: wt sty 13, 2009 4:42 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Pasożyty skórne, bądź skrzelowe.

#2

Post autor: dooroociaa »

Wybaczcie, że piszę jeden post po drugim... ale... przez noc padły mi limki garbatki, wszystkie 5 oraz krewetki. Bocje trzymają się dobrze. Trochę mieczyki źle wyglądają, ale apetyt mają. Inne rybki wyglądają dobrze. Postanawiam przerwać leczenie Capifosem, włączyłam filtr węglowy i za jakiś czas (dzisiaj) będę podmieniać 1/3 wody.

Jeżeli macie dla mnie jakieś rady to proszę piszcie, to bardzo dla mnie ważne.
ODPOWIEDZ