Błagam o pomoc!!!

Dyskusje na temat chorób oraz sposobów ich zwalczania. Profilaktyka.
Regulamin forum
Wypełnij poniższe punkty przy zakładaniu nowego wątku w dziale CHOROBY!!!

1. Litraż zbiornika –
2. Kiedy został założony / czy dojrzewał –
3. Rodzaj i model filtra, wypełnienia / czy jest włączony cały czas –
4. Gatunki i ilość ryb –
5. Gatunki i ilości roślin –
6. Podłoże –
7. Inne sprzęty –
8. Ozdoby, korzenie –
9. Pokrywa –
10. Oświetlenie –
11. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. (dawki częstość) –
12. Parametry wody (NO[inddolny]2[/inddolny], NO[inddolny]3[/inddolny], pH, KH, GH, PO[inddolny]4[/inddolny], Cl, itp.) –
13. Temperatura w zbiorniku –
14. Czy posiadasz grzałkę / moc w W –
15. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra) –
16. Co nowego zrobiono ostatnio w zbiorniku / kiedy (dokładnie opisz) –
17. Od jak dawna masz rybkę? Jak wyglądała aklimatyzacja?
18. Czy rybka/rybki były wcześniej leczone? Kiedy, na co i jakich lekarstw używano?
19. OBJAWY I PRZEBIEG CHOROBY -
20. Zdjęcie –
ODPOWIEDZ

Autor
Ana
Uczestnik
Posty: 28
Rejestracja: wt maja 22, 2018 5:23 pm
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Na imię mam: Ania
Płeć:

Błagam o pomoc!!!

#1

Post autor: Ana »

Jestem załamana, ponieważ rybki z mojego akwarium padają w zastraszającym tempie. Z 11 skalarów został 1 w ciągu ponad 2 lat. Ostatnio eskalacja martwych rybek wpędza mnie w rozpacz!!! Nie wiem co mam robić. Ichtiolog stwierdził, że ryby miały robaki, chorowały na kapilariozę i zaatakowała je mykobakterioza! Zaaplikowałam wszystkie zalecone leki, na początku capisol oraz - nie wiem co to był za lek, ale dodawałam go do jedzenia, następnie metronidazol. Nic nie pomogło! Pomóżcie! Poradźcie jak pozbyć się tego paskudztwa! Czy mogę jeszcze coś zrobić? Myślałam żeby przenieść ryby do innego zbiornika, a ten opróżnić, pozbyć się wszystkiego, zdezynfekować i ponownie założyć od początku? A może powtórzyć kurację od początku? Napiszcie proszę.
Awatar użytkownika

SHARK
Gaduła
Posty: 184
Rejestracja: ndz gru 03, 2017 9:39 pm
Lokalizacja: Warszawa, Bemowo
Na imię mam: Borys
Płeć:

Błagam o pomoc!!!

#2

Post autor: SHARK »

Jeśli w zbiorniku była/jest mykobakterioza (z tego co wiem nieuleczalna) a masz inne puste szkło, to ja bym przeniósł ryby i leczenie robił w czystym szkle. Reszta zaś to co cenniejsze porządna dezynfekcja nawet z użyciem domestosa itp (oczywiście po, wielokrotne porządne płukanie). A drobnica jak rosliny, podłoże, gąbki itp śmietnik i kupic nowe. Jesli masz filtr kubełkowy to węże tez do śmieci. Co zaś się tyczy samego leczenia ryb to nie wiem co dokładnie za robale miały więc ciężko podpowiedzieć na co leczyć.

To co powyżej to sposób w jaki ja bym działał.
obrazek

Autor
Ana
Uczestnik
Posty: 28
Rejestracja: wt maja 22, 2018 5:23 pm
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Na imię mam: Ania
Płeć:

Błagam o pomoc!!!

#3

Post autor: Ana »

Bardzo dziękuję za odpowiedź, podpowiedź. Będę tak działać.
Dodano do tego postu po 2 godzinach 45 minutach 22 sekundach
Ryby były zaatakowanie przez nicienie - odpowiadając na pytanie o robale. Poza tym wykonana została bakteriologia. Identyfikacja to: Aeoromonas veroni - wzrost obfity. W akwarium oprócz kapilariozy, mykobakteriozy, wykryta została jeszcze hexamitoza (pierwotniaki), o której nie pisałam wcześniej.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Błagam o pomoc!!!

#4

Post autor: Lech-u »

W moim odczucie nasze rady maja się nijak do tego co zalecił ichtiolg.
Zrobił testy. Złapał patogeny. Wie czym leczyć.
Jedynie warto się na tym etapie zastosować do jego zaleceń.


Lub ponownie się z nim skonsultować.

Niemniej, jeśli miałbym coś poradzić, to bym postarał się znaleźć przyczynę.
W dobrze prowadzonym akwarium wszystkie te patogeny nigdy nie dojdą do głosu. A wiec prawdopodobnie przyczyna tkwi w złych parametrach wody.
Warto to sprawdzić, zanim wytoczy się działa typu metronidazole.

Autor
Ana
Uczestnik
Posty: 28
Rejestracja: wt maja 22, 2018 5:23 pm
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Na imię mam: Ania
Płeć:

Błagam o pomoc!!!

#5

Post autor: Ana »

Lech-u pisze: sob paź 03, 2020 8:48 pm W moim odczucie nasze rady maja się nijak do tego co zalecił ichtiolg.
Pomimo zaleconego leczenia, ryby nadal padają.
Parametry wody były ok.
Ichtiolog zasugerował założenie zbiornika od nowa i humanitarne uśmiercenie ryb, ponieważ ryby zarażają się tym od siebie. Ja nie chcę tego robić.
Możliwe że przyniosłam to z jakąś kupioną rybką. Nie wiem.
Spróbuję powalczyć jeszcze i zrobię jak sugerował shark.
Skonsultuję się też ponownie z ichtiologiem.
Dzięki za porady.

Jarzy
Bywalec
Posty: 54
Rejestracja: śr lut 19, 2020 7:21 pm
Lokalizacja: Warszawa, Praga Południe
Na imię mam: Paweł
Płeć:

Błagam o pomoc!!!

#6

Post autor: Jarzy »

Ana
Mykobakteriozę (gruźlicę) u ludzi leczy się etambotulem i ryfmpicyną. Jeśli dobrze pamiętam to jest też ryfamiksyna. Z jakiej paki ma zadziałać metronidazol?
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Błagam o pomoc!!!

#7

Post autor: Lech-u »

Polecam bardzo dobry artykuł na temat Mykobakteriozy u ryb i ludzi.
Link do artykułu w formacie PDF
Ostatnio zmieniony sob paź 17, 2020 11:22 am przez Lech-u, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ