Pomocy z gupikami

Nasze doświadczenia z rozmnażaniem podopiecznych, czyli jak zostać ojcem/matką :) Masz pytania na temat rozmnażania swoich ryb? Sprawdź tu!
ODPOWIEDZ

Autor
MalaWiedzma
Gość
Posty: 2
Rejestracja: sob maja 21, 2011 12:07 am
Lokalizacja:
Płeć:

Pomocy z gupikami

#1

Post autor: MalaWiedzma »

Witam,

Od paru godzin szukam pomocy na różnych forach, na podstawie już napisanych postów, ale... nic z tego, biorąc pod uwagę stan mojego akwarium.

Jest to 50 litrowy zbiornik z jednym glonojadem, 10 pięknym neonkami i.... 5 gupikami (2 samice i 3 samce).
Wszystkie rybki poza glonojadem (już 10 letnim) kupiłam dwa miesiące temu. Najpierw, kiedy urodziła się pierwsza 6 gupików, nawet się ucieszyłam, w tej chwili takich samych oczek jest z 20... nie licząc tych 6 starszych.
Bardzo proszę o radę, jakiego małego drapieżnika, który nie zaszkodzi neonkom, dokupić, aby wyjadał cały narybek?

Neonki czują się dobrze u mnie, mają piękne wyraźne barwy i wesoło pływają stadkiem, nie chce ich stracić. Mam w akwarium same żywe roślinki.

bardzo, bardzo proszę o pomoc

p.
Awatar użytkownika

Hornet
Fanatyk
Posty: 1108
Rejestracja: wt lip 07, 2009 3:17 pm
Lokalizacja: Warszawa Ursus
Płeć:

Re: Pomocy z gupikami

#2

Post autor: Hornet »

U mnie sprawę "niechcianego" narybku załatwia bojownik... Ale jakby co to na przyszłość najłatwiej byłoby zapobiec temu zostawiając z gupików albo same samce albo samice...
Warchoł! - krzyczą. Nie zaprzeczam tylko własnym prawom ufam...

Wola moja jest jak szabla nagniesz ją za mocno - pęknie.
A niewprawną puścisz dłonią w pysk odbije stali siła
Tak się naucz robić bronią by naturą swą służyła.
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Pomocy z gupikami

#3

Post autor: saintpaulia »

Problem w tym, że jak na tak niewielki w sumie zbiornik to masz już dość rybek.
Bojownik mógłby tu dać w kość także dorosłym rybkom.
Raczej zrób tak, jak radzi Hornet. Zostaw samce, albo samice. Przy czym samice jeszcze pare razy się okocą.

Autor
MalaWiedzma
Gość
Posty: 2
Rejestracja: sob maja 21, 2011 12:07 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Pomocy z gupikami

#4

Post autor: MalaWiedzma »

W takim razie z chęcią bym się tych dwóch samiczek pozbyła... tylko nie wiem w sumie jak.
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Pomocy z gupikami

#5

Post autor: saintpaulia »

pw

iga
Początkujący
Posty: 10
Rejestracja: sob maja 28, 2011 2:19 pm
Lokalizacja:
Płeć:

gupiki

#6

Post autor: iga »

Witam ja chętnie przygarne kilka maluchów
Iga
Awatar użytkownika

Wielu
Uczestnik
Posty: 35
Rejestracja: pt kwie 16, 2010 10:13 am
Lokalizacja: Wawa Bemowo
Na imię mam: Daniel
Płeć:

Re: Pomocy z gupikami

#7

Post autor: Wielu »

Odkąd zakupiłem 2 szczupieńczyki do swojego akwarium problem żyworódkowego przerybienia zniknął a wcześniej w dziesiątkach sztuk wynosiłem gupiki do akwarystyka. Teraz czasami mi nawet szkoda jak widzę młody narybek platek, molinezji czy gupików bo wiem że na drugi dzień nie będzie już po nich śladu...
Juwel Rio 180l - Towarzyskie
Awatar użytkownika

selenewolf
Zapaleniec
Posty: 393
Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Pomocy z gupikami

#8

Post autor: selenewolf »

Szkoda, że hodowanie w domu tygrysa nie jest popularne... Byłoby komu dawać świeżo wylęgnięte szczenięta i kocięta... Przydałyby się małe na coś, a nie - uśpić i wyrzucić, albo odchować i wyrzucić, bez sęsu... A tygrysy nie mnożą się tak łatwo, więc nie mielibyśmy zatrzęsienia tygrysiąt...
To tak apropo dyskusji o przerybieniu w schroniskach, w innym temacie...

(Poważny offtop, aż zasługuje(ę) na ostrzeżenie, więc już :x )

:P

.
Awatar użytkownika

aga
Gaduła
Posty: 109
Rejestracja: śr sty 12, 2011 4:31 pm
Lokalizacja: Warszawa Mokotow
Na imię mam: Agnieszka
Płeć:

re

#9

Post autor: aga »

a nie lepiej pooddawac narybek?
jest duzo chetnych na adopcje gupikow:)
ODPOWIEDZ