Pielęgniczka boliwijska- narybek

Nasze doświadczenia z rozmnażaniem podopiecznych, czyli jak zostać ojcem/matką :) Masz pytania na temat rozmnażania swoich ryb? Sprawdź tu!
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
Silvana
Gaduła
Posty: 136
Rejestracja: pn gru 14, 2009 8:03 pm
Lokalizacja: Warszawa, Wesoła
Płeć:

Pielęgniczka boliwijska- narybek

#1

Post autor: Silvana »

Witam,

Mam nieplanowany miot pielęgniczki boliwijskiej... W akwa ogólnym/roślinnym.

Chciałabym spróbować odchować choć część maluszków stąd pytanie czym najlepiej je karmić?

Dorosłe ryby jedzą home made mieszkankę serc indyczych z papryką i szpinakiem ze względu na paletki (które też mają ikrę i czasem nawet wykluwają się maluszki, ale mam wrażenie, że rodzice jeszcze nie umieją się nimi opiekować).

Czy nicienie mikro to dobry pomysł?

Czy gasicie na noc światło w tej sytuacji? Wyczytałam, że dobrze jest zostawić zapalone, ale wydaje mi się to mocno nienaturalne ( czy ryby nie potrzebują snu?)...

Z góry dziękuję za rady :)
375l, 240l (dochodząco), 126l,
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21846
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Pielęgniczka boliwijska- narybek

#2

Post autor: Lech-u »

Jako, że miałem nieoczekiwanie różne mioty w akwarium ogólnym, to Ci powiem, że nie skupiaj się na karmieniu tylko na jak najszybszym odlowie. Inaczej szkoda zachodu.

Odessij przez rurkę wszystkie maluchy a potem zacznij je karmić.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

fivb77
Maniak
Posty: 746
Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
Płeć:

Pielęgniczka boliwijska- narybek

#3

Post autor: fivb77 »

No i gaś światło ;)
Awatar użytkownika

Autor
Silvana
Gaduła
Posty: 136
Rejestracja: pn gru 14, 2009 8:03 pm
Lokalizacja: Warszawa, Wesoła
Płeć:

Pielęgniczka boliwijska- narybek

#4

Post autor: Silvana »

Niestety ze względu na mój stan nie mam teraz możliwości odłowić maluszków.

Nie zamierzam też prowadzić hodowli. Wychowały mi się w roślinniaku Melgary, kilka miotów zbrojników i jeden bojowniczek, więc może kilka rybek uda się odchować :) Grunt, żeby z głodu nie padły...

Jedyne co im mogę zaproponować to odgrodzenie siatką od reszty towarzystwa.

Maluchy mają ok 4 mm, pływają swobodnie i jedzą pod czujnym okiem rodzica.

Obrazek>

-- 11 gru 2014, o 11:06 --

Obrazek
375l, 240l (dochodząco), 126l,

Wnorus
Zapaleniec
Posty: 376
Rejestracja: śr wrz 02, 2009 8:50 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy :)
Na imię mam: Robert
Płeć:

Pielęgniczka boliwijska- narybek

#5

Post autor: Wnorus »

Pierwsze to pomyśl co zrobisz z wychowanym narybkiem , jak wiesz i chcesz to nicienie to dobra myśl . Można też podawać w małej ilości sproszkowaną karmę namoczoną wcześniej co by od razu tonęła i spadała pod dziobki maluszków :) . Fajna jest też odkapsułowana artemia :) .
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Pielęgniczka boliwijska- narybek

#6

Post autor: saintpaulia »

Jak się miewa narybek?
ODPOWIEDZ