Amano - moja próba

Nasze doświadczenia z rozmnażaniem podopiecznych, czyli jak zostać ojcem/matką :) Masz pytania na temat rozmnażania swoich ryb? Sprawdź tu!

Autor
symetryczny
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: ndz cze 21, 2015 7:58 pm
Lokalizacja: Warszawa Ursynów
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Amano - moja próba

#1

Post autor: symetryczny »

Cześć,
zabierałem się kilka dni do napisania, układałem sobie co napisać, ale uznałem że napiszę tak po prostu, co mi przyjdzie do głowy, a później będę dopisywał jak mi się przypomni coś, co pominąłem. Są dwa filmy - nie jest to hollywoodzka produkcja, dodatkowo z racji mętnej wody musiałem wykorzystać coś kontrastem (aerometr, termometr), żeby telefon złapał ostrość.

15 czerwca wykluł mi się główny miot. Krewetka-mama czekała w kotniku przez około 2 tygodnie - wtedy już zauważyłem oczka na jajkach (albo mi się wydawało ze widzę) i przeniosłem ją do uciętej butelki 5l. Wrzuciłem pustą siatkę z mchu (taką zieloną do mocowania mchu, z oczkami ponad 5mm), kawałek rogatka i podałem napowietrzanie. Powietrze szło przez ceramiczny dyfuzor CO2 - miałem jakiś kamień napowietrzający ale on w ogóle powietrza nie przepuszczał.Tydzień przed wykluciem zauważyłem że druga samica ma bardzo jasne jajka, z oczkami i ją przeniosłem do kotnika jak zaczęła wypuszczać larwy w ogólnym akwarium, ale w sumie tych larw udało mi się pozyskać kilkanaście więc nie będę ich szczególne odróżniał.
Po dwóch tygodniach, jak już straciłem nadzieję :) bo i krewetka nie chciała nic jeść, w końcu doczekałem się larw. Wykluły się około godziny 22. Na drugi dzień, wieczorem zacząłem je wyławiać. Larw było dużo - myślę że ze 200.
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Larwy miały długość poniżej 2 mm. W powiększeniu wyglądają tak:
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Początkowo chciałem je zostawić w pierwszej butelce, ale duża kreweta odrzuciła zaproszenie i nie chciała wejść dobrowolnie do siatki :) Zabrałem się więc za wysysanie larw strzykawką 100ml z wężykiem przymocowanym do patyczka do szaszłyków. Przeniosłem je na chwilę do uciętej butelki 1,5l, po czym wyłowiłem z dużej krewetkę, wyciągnąłem siatkę i rogatka i larwy wróciły do dużej.

Zasalanie. Wykorzystałem kilogramową sól Reef Crystals. Pierwszy miot (te kilkanaście sztuk) zasalałem w trzecim dniu, najpierw do gęstości 1,01, w drugim 1,015, w trzecim 1,02.
Drugi miot zasoliłem po dwóch dniach, na trzy raty: pierwsza do gęstości 1,01, druga na prawie 1,02, a w trzecim dniu połączyłem oba mioty w jednej butelce.

Do mierzenia zasolenia mam aerometr Sery. Utrzymuję zasolenie... o właśnie takie:
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Podmiany - zwykle co 2 dni, wieczorem, niecały litr. W butelce mam jakieś 3 litry więc wychodzi 30% podmiany. Woda RO, zasolona przed wlaniem w słoiku. Larwy są zwykle przy dnie, ciągnie je do światła, więc w miarę bezpiecznie można z brzegu, na górze wężykiem wodę wyciągać.

Oświetlenie - cały czas, kuchenna świetlówka 8W.

Całość wygląda tak:
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Na górę dałem folię spożywczą bo jednak trochę pryska od napowietrzania.

Karmienie - 3-4 razy dziennie kulka drożdży:
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Po ponad tygodniu, jedna z porcji w dzień jest z dodatkiem Sery Micron - po prostu dotykam kulką do zatyczki pojemnika z pokarmem i to, co tam jest, przykleja się do drożdży:
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Zamykam strzykawkę, nabieram 2-3 mm3 wody, mieszam i wpuszczam:
[youtube][/youtube]

Po dwóch tygodniach już widać zmianę, larwy urosły, takie tłuścioszki małe pływają :) Długość - ok 3mm. Widać na zdjęciu zaczątki nóżek (?) i zielone brzuszki od pokarmu.
Obrazek

Jeszcze drugi film, taki ogólny. Oba bez cięć, może ktoś wypatrzy coś ciekawego.
[youtube][/youtube]

Kwestie do zrobienia/wyjaśnienia/zapamiętania:
- woda po wymieszaniu soli jest w miarę klarowna, ale w butelce jest mętna. Pewnie od drożdży, na zdjęciach innych osób też była mętna, więc pewnie tak ma być - do potwierdzenia
- przy umieszczeniu kamienia napowietrzającego w połowie wysokości wody kilka larw przyklejało się do powierzchni i musiałem je wpychać pod wodę patyczkiem. Po podniesieniu kamienia do 1/4 zanurzenia już mniej larw jest więzionych przy powierzchni
- obecnie mam wolny pokój i tam może się świecić i buczeć (napowietrzanie) 24/24, ale na kolejne mioty muszę przenieść porodówkę do innego pokoju, co wiąże się z opracowaniem trzech rozwiązań - mniej inwazyjne dla otoczenia oświetlenie (jakaś dioda do ładowarki?), wyciszenie pompki (w pudełko styropianowe, owinięcie grubą gąbką) i zlikwidowanie pryskania słoną wodą (pewnie mikro-akwarium z przykryciem).

Podsumowując - żeby próbować rozmnożyć krewetki Amano, potrzebny jest czas, konsekwentność i przygotowanie (sól, aerometr, napowietrzanie, patyczki do szaszłyków :) ). Bez tego nie ma co się za to zabierać.

Trzymajcie kciuki za maluchy :)
Kolejne newsy jak coś się zmieni, no i pytajcie, jeżeli coś pominąłem.
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Amano - moja próba

#2

Post autor: marcinzabki29 »

Gratuleję potomstwa :viva:
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

fivb77
Maniak
Posty: 746
Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
Płeć:

Amano - moja próba

#3

Post autor: fivb77 »

Trzymam kciuki, super jakbyśmy mieli na FAWA dostawcę Amano :D
Podaj jeszcze jakie parametry jesli znasz? W akwarium ogólnym oraz w tym inkubatorze?

Autor
symetryczny
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: ndz cze 21, 2015 7:58 pm
Lokalizacja: Warszawa Ursynów
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Amano - moja próba

#4

Post autor: symetryczny »

Gratulacje przyjmuję dopiero jak wszystko się uda ;)

Parametry w akwarium, z którego pochodzą Amano: 112l, pH: 6,8, kH: 4, gH: 7, NO2: 0, NO3: 1-2. temp. 27 *C
Inkubator - parametry nieznane, jedynie zasolenie wiadome, a w zasadzie gęstość (1,02). RO + sól morska. temp. 22-23 *C, bez grzałki, co widać na zdjęciu

edycja - dodałem temperatury

pkucaba
Miszcz
Posty: 3741
Rejestracja: śr gru 01, 2010 9:58 pm
Lokalizacja: Witolin
Na imię mam: Piotr
Płeć:

Amano - moja próba

#5

Post autor: pkucaba »

Trzymam kciuki... i życzę cierpliwości...
Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale.
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami, kucykami…
Awatar użytkownika

Kamila
Uzależniony
Posty: 521
Rejestracja: pt sty 13, 2012 11:39 am
Lokalizacja: Łomianki
Płeć:

Amano - moja próba

#6

Post autor: Kamila »

Gratuluje maluchów :)
tą wodę ro jakoś mineralizujesz czy czystą lejesz?
crookass
Awatar użytkownika

sylwekw
Maniak
Posty: 926
Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
Lokalizacja: Okolice Nieporętu
Płeć:

Amano - moja próba

#7

Post autor: sylwekw »

Gratulacje i podziwiam.
Jednocześnie dzięki za fajny i taki szczegółowy opis.

Jak Ci się uda, to będziesz miał dużo potencjalnych kupców na Amano :-) - ja pierwszy się w kolejce ustawiam :-)

Autor
symetryczny
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: ndz cze 21, 2015 7:58 pm
Lokalizacja: Warszawa Ursynów
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Amano - moja próba

#8

Post autor: symetryczny »

Kamila - daję czystą RO, podobnie jak w innym opisie wyszperanym w sieci. Z opisu mojej soli:
Sól REEF CRYSTALS to specjalistyczna, uszlachetniana sól syntetyczna, przeznaczona dla akwarium rafowego. Posiada odpowiednio wysoki poziom wapnia, potrzebne pierwiastki, całą paletę niezbędnych makro i mikroelementów, zawiera specjalne neutralizatory metali ciężkich. Rozpuszcza się bardzo łatwo, nie pozostawia osadu, polecana do zbiorników rafowych gdzie hoduje się wrażliwe na parametry środowiska bezkręgowce.
Taki wybór był czysto przypadkowy, wybrałem najtańszą sól.

Sylwek - mało jest takich opisów, warto pozostawić coś dla innych, no i jest baza do korekty ewentualnych błędów.

cinek1916
Guru
Posty: 2535
Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
Lokalizacja: Ulrychów
Płeć:

Re: Amano - moja próba

#9

Post autor: cinek1916 »

Na cichlidae.pl widziałem, że ktoś zrobił sobie szafkę do wylęgu artemii. Zwykła wisząca kuchenna szafka. Może nie jest to głupi pomysł dla Amano. Świecisz całą dobę i nie przeszkadza, tak samo z brzęczykiem.
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."

obrazek
Awatar użytkownika

piterpan_tm
Gaduła
Posty: 168
Rejestracja: pt lip 08, 2011 6:18 pm
Lokalizacja: Warszawa, Praga PŁD
Na imię mam: Piotrek
Płeć:

Amano - moja próba

#10

Post autor: piterpan_tm »

Podziwiam zapał i efekty, których mi zawsze w tym temacie brakowało. Mimo posiadania dojrzałej solanki z eksperymentalnego morszczaka (trzeba trochę rozcieńczyć) nie znalazłem czasu na pilnowanie kreweciochów.
Gratki raz jeszcze.
viewtopic.php?f=15&t=11339 102 Litry ziela + Furkatusy
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
viewtopic.php?f=15&t=30267 Słone wiadro 112L, przechowalnia :)
Awatar użytkownika

Frosch
Gaduła
Posty: 159
Rejestracja: pn gru 21, 2009 11:59 am
Lokalizacja: Białołęka
Płeć:

Re: Amano - moja próba

#11

Post autor: Frosch »

Http://caridina.japonica.online.fr/English/index.html" onclick="window.open(this.href);return false; na tej stronie jest wszystko krok po kroku jak rozmnożyć te krewetki. Mi się udało, ale ilość uzyskanych młodych krewetek była raczej niewielka. Niestety najbardziej kłopotliwe okazało się odławianie przeobrażonych krewetek ze zbiornika słonowodnego- są przezroczyste i trudno je było znaleźć w akwarium z wodą z glonami. Uwaga przy przenoszeniu młodych - jeśli wyglądają jak młoda krewetka (tzn. nie dryfują w toni wodnej a już biegają jak dorosła) ale są jeszcze lekko różowawe - to przeniesienie ich do słodkiej wody je zabija. Trzeba poczekać aż będą całkiem przezroczyste. Jest natomiast w Warszawie pan, który je rozmnażał w dużej ilości.
Awatar użytkownika

tkmsledz
Maniak
Posty: 915
Rejestracja: pn cze 11, 2012 1:54 pm
Lokalizacja: Warszaw,Mokotów
Na imię mam: Grzesiek
Płeć:

Amano - moja próba

#12

Post autor: tkmsledz »

Trzymam kciuki powodzenia

Autor
symetryczny
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: ndz cze 21, 2015 7:58 pm
Lokalizacja: Warszawa Ursynów
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Amano - moja próba

#13

Post autor: symetryczny »

Update! :viva:
U największych larw (a jest ich już trochę) widać jak machają nóżkami, tak, jakby próbowały pływać.

Od wczoraj dodaję pokarm Sery do każdej porcji, całkiem sporo, że wychodzi zielona mikstura w strzykawce.

Rrrrogaty

Amano - moja próba

#14

Post autor: Rrrrogaty »

Bardzo ciekawe. Zaczynam sie zastanawiać jakie błędy popełniałem, że mi nie wychodziło podczas moich eksperymentów. Też kombinowałem z drożdzami, serą micron, pokarmami dla korali czy zieloną wodą morską. Niestety po ok. tygodniu-dwóch ostatnie larwy padały...

Czuje się jednak zainspirowany, sól caly czas leży w szafce i czeka.

-- Śr lip 01, 2015 8:04 pm --

Swoją drogą symetryczny bazowałeś na jakimś poradniku/artykule? Czy raczej kompilowałeś wiedzę z różnych źródeł?

Autor
symetryczny
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: ndz cze 21, 2015 7:58 pm
Lokalizacja: Warszawa Ursynów
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Amano - moja próba

#15

Post autor: symetryczny »

Bazowałem głównie na tym poście: http://aquajura.pl/viewtopic.php?t=2991, którego autor bazował na http://archive.is/gnTE :)

Jedno mnie zastanawia - na zdjęciach w obu miejscach, woda w "kotniku" jest w miarę przejrzysta, a u mnie jest mętna i pływają dość duże farfocle, pewnie przesadziłem z drożdżami. Mam nadzieję, że nie będę miał problemu ze znalezieniem przeobrażonych krewetek. Dobrze wróży dzisiejsza podmiana wody, po której trochę przejrzystość się poprawiła. Może larwy coraz więcej jedzą i wyjadają drożdże.

Rrrrogaty

Amano - moja próba

#16

Post autor: Rrrrogaty »

Ja miałem to samo. Woda z drożdzami robiła się ekstremalnie mętna i nie pachniała zbyt zachecająco.

pewnie jeszcze kwestia jakiś się drożdzy używa.

Autor
symetryczny
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: ndz cze 21, 2015 7:58 pm
Lokalizacja: Warszawa Ursynów
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Amano - moja próba

#17

Post autor: symetryczny »

U mnie zapach nie jest podejrzany. Drożdże zwykłe, z lodówki, dziś żona pizzę zrobiła na nich :)

Kiperka

Amano - moja próba

#18

Post autor: Kiperka »

Gratuluję potomstwa! Jak czytam takie wątki to sama mam ochotę zabrać się za coś takiego :)
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Amano - moja próba

#19

Post autor: Lech-u »

Kiperka pisze:Gratuluję potomstwa!
Kiperka pisze:Jak czytam takie wątki to sama mam ochotę zabrać się za coś takiego
Oho, Kiperka informuje, że niedługo będzie w ciąży...

Powodzenia!

Kiperka

Amano - moja próba

#20

Post autor: Kiperka »

Lech-u pisze:Oho, Kiperka informuje, że niedługo będzie w ciąży...
Nie licz na to. :) Jeszcze przez rok brak jajeczkowania.

cinek1916
Guru
Posty: 2535
Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
Lokalizacja: Ulrychów
Płeć:

Amano - moja próba

#21

Post autor: cinek1916 »

:viva:
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."

obrazek
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Amano - moja próba

#22

Post autor: Lech-u »

Kiperka pisze:Nie licz na to.
Jestem chyba ostatnią osobą na tym globie, która by liczyła na TO

Autor
symetryczny
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: ndz cze 21, 2015 7:58 pm
Lokalizacja: Warszawa Ursynów
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Re: Amano - moja próba

#23

Post autor: symetryczny »

Kolejny update :)

Przeniosłem dziś larwy z butelki do akwarium 3l. Dzięki temu lepiej widać maluchy, i w ogóle wszystko w środku. Widać też farfocle na dnie i teraz można je będzie łatwo wyssać.

Aktualne dwa zdjęcia i film poniżej. Myślałem że na filmie będzie widać jak przebierają nóżkami, ale jednak za słabe powiększenie, mimo że film kręcony na super makro. Spróbuję zdobyć obiektyw makro do telefonu, może tak będzie lepiej.

Przy przenoszeniu larw zauważyłem, ze część z nich jest duża, a część mała - pewnie rozciągnie się w czasie inkubacja. Te większe zwykle pływają po akwarium, a te mniejsze leżą na dnie. Żyją, żeby nie było ;)

obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

[youtube][/youtube]
Awatar użytkownika

sylwekw
Maniak
Posty: 926
Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
Lokalizacja: Okolice Nieporętu
Płeć:

Amano - moja próba

#24

Post autor: sylwekw »

A po co jest ta folia na wierzchu akwarium?

Autor
symetryczny
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: ndz cze 21, 2015 7:58 pm
Lokalizacja: Warszawa Ursynów
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Amano - moja próba

#25

Post autor: symetryczny »

Pryska bardzo woda od bąbelków z napowietrzania. Folia chroni blat od soli i zawraca parującą wodę, dzięki czemu utrzymuje się w miarę stabilne stężenie soli.
Awatar użytkownika

sylwekw
Maniak
Posty: 926
Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
Lokalizacja: Okolice Nieporętu
Płeć:

Amano - moja próba

#26

Post autor: sylwekw »

Dzięki za wyjaśnienie.

Autor
symetryczny
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: ndz cze 21, 2015 7:58 pm
Lokalizacja: Warszawa Ursynów
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Re: Amano - moja próba

#27

Post autor: symetryczny »

Dziś znalazłem kilka młodych różnych od pozostałych - są większe i proste, bez zauważalnie grubego brzucha i cienkiego ogona.
Na zdjęciu dwie takie larwy, akurat zgięte bo porwał je prąd.
Widać nóżki i zaczątki czułek (zwłaszcza na tej dolnej).

Według zdjęć z informacji na których bazuję, jest to "larwa przed ostatecznym przeobrażeniem" więc - jak można się spodziewać - małe krewety będą lada dzień :)

Dziś odmuliłem dno. Te farfocle to chyba pozostałości po drożdżach i pokarmie, tak jakby zaczątki glonów (było zielone, chyba że to pokarm Sery zabarwił) oraz - niestety - padnięte larwy, ale ich dużo nie było. Było tam za to dużo zakopanych żywych larw.

Obrazek

cinek1916
Guru
Posty: 2535
Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
Lokalizacja: Ulrychów
Płeć:

Amano - moja próba

#28

Post autor: cinek1916 »

I jak z maluchami? Żyją, rosną?
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."

obrazek

Autor
symetryczny
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: ndz cze 21, 2015 7:58 pm
Lokalizacja: Warszawa Ursynów
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Amano - moja próba

#29

Post autor: symetryczny »

Rosną rosną :)
Wieczorem, o ile mi się plany nie zmienią, wrzucę aktualne zdjęcie. Za kilka dni powinny pierwsze dorosłe maluchy być.

-- Pt lip 10, 2015 11:07 pm --

Zgodnie z planem wrzucam wrzucam kolejne info.
Larwy rosną, jest dużo tłuścioszków. Te największe już "świecą oczami" - mają warstwę odblaskową jak koty. Wszystkie zjadają te farfocle (glony, wylinka (?), drożdże, pokarm), które nagromadziły się na dnie, więc nie ma sensu tego sprzątać podczas wymiany wody. Te większe już sobie "chodzą", przesuwają się po ścianach i dnie za pomocą nóżek, ale jeszcze się nimi nie trzymają jak dorosłe krewetki. Te największe potrafią złapać kawałek pokarmu albo jakiegoś śmiecia i je już w łapkach przewracają, jak dorosłe.
Aktualne zdjęcia tu:
Obrazek
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Dein

Re: Amano - moja próba

#30

Post autor: Dein »

symetryczny pisze:Te największe potrafią złapać kawałek pokarmu albo jakiegoś śmiecia i je już w łapkach przewracają, jak dorosłe.
Autentycznie się wzruszyłem, kiedy to sobie wyobraziłem.
Po wielu dniach jedzenia bez pomocy rąk, móc z nich wreszcie korzystać! Odkryć ich możliwości! Czy to nie przełom w życiu? Wielki krok w dorosłość?

To wspaniały wątek. Jeden z najlepszych o bezkręgowcach.
ODPOWIEDZ