FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

oj to dobrze bo już myślałem że inna rybka ją napadła brutalnie.

Dodano po przerwie do tego postu:

Przez noc wyszło tego jeszcze więcej a potomstwa jak nie było tak nie ma.

Dodano po przerwie do tego postu:

Dodano po przerwie do tego postu:

Rybka zdechła ale zanim zdechła urodziła cztery młode też martwe m

Przykro mi bardzo.....
U mnie też czarna molinezja miała identycznie to samo, czyli wypadło jej jelito. Tyle że u mojej było tego o połowę mniej i wypadło jej po porodzie. Z jakiegoś powodu ciężko było tej Twojej urodzić .

Takie ryby poddaje się eutanazji , jak raz wypadło [ a się wchłonie] to przy następnym koceniu sytuacja się powtórzy
Szkoda męczyć rybę

miro pisze: ↑śr wrz 06, 2017 1:42 pmjak raz wypadło

to było pierwsze kocenie, a rybka wcale nie wglądała na kotną (była szczupła jak na kotną rybę)

an207 pisze: ↑śr wrz 06, 2017 1:35 pmPrzykro mi bardzo.....
U mnie też czarna molinezja miała identycznie to samo, czyli wypadło jej jelito. Tyle że u mojej było tego o połowę mniej i wypadło jej po porodzie. Z jakiegoś powodu ciężko było tej Twojej urodzić

teraz tak sobie myślę, że mogłem ją zostawić z rybami może któraś by się tym flakiem zainteresowała, i kocenie by przebiegło normalnie.

miałem dwie czarne została jedna

Nie zgodzę się z tym...."Moja"(teraz jest u Marcina ), wyzdrowiała i jeszcze za jakiś czas bez problemu urodziła .

Dodano po przerwie do tego postu:

Bardzo dobrze zrobiłeś że odłowiłeś. Inne ryby mogły jej to jelito uszkodzić.Tak się czasami dzieje i tyle.....
Czytałam że w takim przypadku czasami pomaga delikatny masaż. Za późno przeczytałam, bo w tym przypadku warto było spróbować.

wyobrażasz sobie małą wściekłą rybkę masować

A eutanazja to kiepski pomysł zawsze szansa była że wydobrzeje.

Wyobrażam bo masowałam . Poprawiłbyś może perystaltykę i coś by to pomogło.
Teraz jednak, to sobie można tak gdybać......

Powiedz jeszcze że była zachwycona rozłożyła płetwy i beztrosko oddała się przyjemności

No a jak! Jeszcze mi pokazywała o tu, tu...i mówiła tak mi rób, tak mi dobrze

Właśnie odkryłem w sobie naturę rybki z wystającym flakiem:)

co ile taka klasyczna platka może się kocic?

Co około miesiąc.

OMG to chyba znowu się coś dzieje, bo od kilku dni jakaś nie obecna jest, szuka schronów przy dnie gdzie na co dzień jej nie widuje.

Dodano do tego postu po 1 minucie 47 sekundach

Już chciałem zmienić narodowe porzekadło
Lęgnąć się jak szczury.
Ale nie szczury nadal są na prowadzeniu nie licząc owadów.