Rybeńki. [Gupiki, bojowniki, zbrojniki i inne]

[ntv]

Witajcie!

Chciałabym przedstawić Wam dzisiaj część rybek mieszkających w moim akwarium.
Doskonale zdaje sobie sprawę, że technicznie zdjęcia można o kant d* rozbić i do publikacji generalnie słabo się nadają. Mam jednak nadzieję, że skupicie się na naturalnym wdzięku rybek, a nie na technicznych niedociągnięciach : )
Zdjęcia te są moją pierwszą próbą ogarnięcia fotografowania ryb nowo zakupionym aparatem. Wniosek nasuwa mi się jeden: uwielbiam makrofotografię i mogę bez znudzenia, czy irytacji robić zdjęcia najprzeróżniejszym zwierzątkom... dopóki obiekt nie rusza się jak oszalały, siedząc jednocześnie w wodzie.
Więc. Potrzebuję jeszcze czasu, by ogarnąć zasady panujące "na tej działce" i ominąć pewne trudności oraz odzwyczaić się od technik, które uwielbiałam wcześniej stosować przy innych makrofotografiach.

Póki co prezentuję zdjęcia podglądowe moich rybeniek:

Miłego oglądania!



Zacznę od najmłodszej:
Jedna z osiemnastu, czy dwudziestu urodzonych dziś w nocy : )



Dorosłe Gupole:











kryptoreklama aparatu...



Zbrojniczki:






Bojownik:






Pozdrawiam serdecznie!

[Kamila]

Zdjęcia świetne, pochwal się jakiego sprzętu używasz

[Dein]

Fantastiko! Gupole piękne.

[ntv]

Dziękuję Wam.

Do tych zdjęć Canona PS A610.
Kiedyś używałam tego samego, ale był ze mną przez tyle lat, aż siadła matryca. Teraz udało mi się namierzyć znowu ten model używany na Allegro, więc kupiłam - cena niewygórowana (zapłaciłam 230 z wysyłką).
Minus jest taki, że używając go do makro (szczególnie do ruchliwych obiektów), po prostu trzeba robić zdjęcia z fleszem, a w akwarystyce pojawia się tu problem w postaci odbłysków z szyby. Do fotografowania owadów, czy pajęczaków, czy innych zwierzaków w "suchym" środowisku sprawdzał się pod tym względem nieporównywalnie lepiej, zwłaszcza, że wtedy też bez problemu można było używać go z Raynoxem - tutaj ta możliwość prawie zupełnie odpada, zakres ostrzenia jest wtedy zbyt wąski.

Okej, mam takie wnioski:
Unikanie odbłysków - nierobienie zdjęć prostopadle do szyby.
Prześwietlenia i odbłyski występujące na rybach powinien zniwelować dyfuzor.

[pkucaba]

Dla mnie BOMBA. Przyjdę do Ciebie na naukę fotografii makro.

[Fish-ka]

A te ryby to w galarecie ze takie spokojne ?

[ntv]

Dla mnie BOMBA. Przyjdę do Ciebie na naukę fotografii makro.

Jasne, jeżeli nauka będzie dotyczyła fotografowania egzotycznych owadów, gadów lub ptaszników : D Albo jakichś innych lądowych stworów : ) W kwestii fotografowania ryb i podwodnego życia sama muszą się jeszcze ogarnąć i sporo nauczyć. : )

A te ryby to w galarecie ze takie spokojne ?

Właśnie ani trochę spokojne! Zwłaszcza Endlerki, mają chyba jakieś rybie ADHD przenoszone w genach : D Ledwie można za nimi nadążyć.

[Akwariusz]

W kwestii fotografowania ryb i podwodnego życia sama muszą się jeszcze ogarnąć i sporo nauczyć. : )

ale innym już teraz z pewnością możesz pomóc i podpowiedzieć np. czy kompaktem też takie zdjęcie można zrobić?
liry piękne, choć od endlerków dość odległe.

[ntv]

W kwestii fotografowania ryb i podwodnego życia sama muszą się jeszcze ogarnąć i sporo nauczyć. : )

ale innym już teraz z pewnością możesz pomóc i podpowiedzieć np. czy kompaktem też takie zdjęcie można zrobić?
liry piękne, choć od endlerków dość odległe.

Te zdjęcia są właśnie kompaktem robione.
Od Endlerów to dopiero będą odległe, jak zacznę je łączyć z płomykami od Ciebie : ) W tej chwili dużo więcej cech mają jednak endlerów niż pawich oczek : )

[ntv]

Nowa porcja zdjęć, dziś kilka, bo zwijam się spać. Pewnie jutro dorzucę jeszcze.

Balans bieli nadal trochę słaby, ale nad tym pracuję.

Miłego oglądania!
















Zaloty

[saintpaulia]

Piękne te czarne gupiki. Rewelacja.

[marta223]

Super gupisie. poprostu zachwyt tez by mi sie takie przydaly. a czy one ci sie nie kzyzuja z pawimi przypadkiem? no poprostu zaje........... !!!!

[Rafalk]

Póki co prezentuję zdjęcia podglądowe moich rybeniek:

Siemka

zdjęcia fajne, naprawdę też muszę kupić cyfrówkę bo inaczej jakość kuleje aż nadto.
Rybki super

[ntv]

Dzięki za odpowiedzi :)

Ten "czarny gupik" (bo na wszystkich zdjęciach jest ten sam samczyk) to panda. W silnym świetle lampy ma właśnie takie niebiesko-zielone odbłyski. Z upierzeniem sroki mi się kojarzy :D

"Mi" się nie krzyżują, bo jeszcze się nie zdążyły u mnie z niczym skrzyżować, dopiero czekam aż samice urodzą, co urodzić mają. : ) Natomiast z tego, co wiem (/domyślam się), to część z nich (jeśli nie wszystkie) faktycznie jest mieszankami. Dopuszczać je chcę poza akwarium zbiorczym, więc raczej będę "produkować" stworki w typie Endlerów lub w typie pawich oczek. Wyjątkiem są te samce-endlerki z pierwszych zdjęć, którym chcę poprawić kształty płetw, więc będą dopuszczane do samic-płomyków, pawich oczek. Chociaż też będę pewnie kombinować, by w którymś tam pokoleniu wielkością i zachowaniem odpowiadały Endlerom, wszystkie gupole są świetne i ciekawe, ale do Endlerów i im podobnych jednak pałam miłością bezwarunkową :D


Kolejna porcja zdjęć:














Zaloty samczyka :)










Pan Dariusz z Wanny : ) :



Zatoczek:

[elek]

Zanim nie doczytałem myślałem, że to zdjęcia robione jakąś lustrzanką ;d

[Asia1905]

Naprawdę rybcie robią duuuże wrażenie super ujęcia!!

[ntv]

Dziękuję za miłe słowa : )
Z lustrzankami jest ten problem, że to worki bez dna. Można zainwestować w body, to obiektywu nie ma do makro, a podstawowy słaby. Słabszy niż taki stary (ale jary) kompakt. Zainwestuje się już w ten obiektyw, to by się jeszcze jakieś szkiełka, czy konwertery przydały... i masa innych zabawek, od których oczy się szklą na samą myśl o nich. Mnie na takie zabawy niestety nie stać, w zasadzie już za finansowanie samego "body" podziękuję. Ale na cyfrówkę zdecydowanie łatwiej uzbierać : )
Choć oczywiście ten aparat ma wiele wad (choćby to, że nabyłam uszkodzony i muszę pokryć koszt odesłania go do naprawy w ramach gwarancji rozruchowej - zalety kupowania używanego sprzętu : / ), to jak się mu zapewni warunki, można z nim trochę powalczyć nad ujęciami. Także zdecydowanie gorąco polecam, jeśli ktoś nie może sobie pozwolić na droższą alternatywę.

A ja dziś znów zasypię Was zdjęciami maluszków - świeżo urodzonych : ) Udało mi się zaobserwować i nagrać filmik z porodu samiczki "pandy". Kosmiczny widok! Moje akwarium wzbogaciło się o ponad 60 nowych, różnobarwnych maleństw. Masa zabawy z odławianiem ich, bo odwiedziły w kotniku samiczkę z drugiej "kabiny" - która, o dziwo, miała je kompletnie w nosie, mimo że sama jeszcze nie urodziła.















-- Pn kwi 02, 2012 8:56 pm --

Jeszcze parę innych zdjęć : ) :


Tymczasowi goście (Darek ich nie znosi):






Stali lokatorzy:

Darek:


Miotełka















I jeszcze zagadka: jak wyglądali rodzice tego pana? Endlery czy pawie oczka? : )

[Zoe]

Śliczne rybcie, Pan Miotełka niezły przystojniak. I te kolory... Kurczę, jak tak patrzę to mam ochotę na Gupole....
Gratuluję kunsztu fotograficznego, mnie za chiny ludowe takie foty nie wychodzą... Ale chyba znajdę motywację, żeby cierpliwie popróbować.

[ntv]

Zoe, ja cały czas zastanawiam się, czemu gupiki są tak niedocenianymi rybami. Też kupiłam najpierw swojego bojka, cała reszta miała być dopełnieniem obsady. Z początku myślałam, że nie wrócę już do żyworódek, potem trafiłam na zdjęcia gupików na forum... i było po mnie.
A teraz uważam, że te gupolki to był najlepszy wybór. Nadają temu akwarium jakiegoś niepowtarzalnego wizualnego wyrazu. A ze swoim wiecznym ADHD ożywiają ten mój "żywy telewizor". Teraz tylko kombinuję, gdzie by tu i w jaki sposób wcisnąć jakieś kolejne szkło, czy wymienić na większe to, które mam : )

Mam pomysł na fajną aranżację z gupikami właśnie w roli głównej, ale muszę sobie do tego "naprodukować" samców JB i... kupić dodatkowe akwarium z akcesoriami, co w tej chwili odpada z tysiąca różnych powodów. Ale projekt sobie zapisałam, kiedyś może uda mi się zrealizować i pokażę Wam. Myślę, że mogłoby wyjść ciekawie. Byłoby dużo kontrastów. Kusi mnie, by wprowadzić to w życie na swoim akwa, ale nie chcę pozbywać się innych odmian barwnych. Może kiedyś, jak się warunki zmienią.


Dorzucę później jeszcze parę zdjęć.

Pozdrawiam!

PS.: A miotełkę bardzo lubię, śmieszny taki. Chociaż może nie jest wymarzonym samcem do krzyżowania, ogon mu się rozjeżdża w jakieś nie wiadomo co i jest mniejszy nawet od przeciętnego Endlera. : )

[saintpaulia]

Bardzo lubię Twoje zdjęcia. Oj gdybym miała takie fotki moich bettków. JB są cudne, chociaż pandy piękniejsze. Gupiki są bardzo inspirujące. Mam kilka pomysłów na ciekawe z nimi zbiorniczki. Ale na razie wszędzie bojowniki. Z gupiczkiami ten plus, że kilka samców może zagrać cudną kompozycję. Mam nadzieję, że uda Ci się niedługo zrealizować ten pomysł.

[czarteros]

muszę sobie do tego "naprodukować" samców JB

To najprostsza rzecz na świecie (akwarystycznym ). Gen JB (tego niebieskiego połysku) znajduje się w chromosomie Y, jest zatem przenoszony z ojca na syna. Wszyscy synowie japońca są japońcami. Od samiczki dostaje jedynie kolor (i kształt) ogonka i płetwy grzbietowej. Maluj zatem swoje gupiczki i przylepiaj im ogonki i inne płetwy wedle uznania.

Uwaga: jeśli samiczka ma gen snake skin, to JB w połączeniu z nim jest mało widoczny (masz takiego samczyka). W pozostałych przypadkach raczej nie ma obaw - ryby będą sie pięknie błyszczeć na niebiesko. A jak nabierzesz nieco wprawy, możesz się pobawić w zielonkawe japońce. Ale do tego trzeba przejść na barwę podstawową blond i jeszcze dobawić krwi endlera.

[ntv]

Uwaga: jeśli samiczka ma gen snake skin, to JB w połączeniu z nim jest mało widoczny (masz takiego samczyka)

Już nie mam : ( Zablokował się którejś nocy między kotnik, a szybę w akwarium. Zanim go zauważyłam, było za późno.

A Ty jak zawsze uczysz mnie czegoś nowego o genetyce gupików! Wielkie dzięki za kolejne przydatne informacje. Już niedługo będę mogła sama pobawić się w "kolorowanie" rybek : )

[czarteros]

Już nie mam

Szkoda chłopaka. ale nie martw się zbytnio. Ja mam jeszcze kilka takich samców. Nie są mi potrzebne, bo już sprawdziłem to, co chciałem sprawdzić. Jak będziesz chciała, daj znać.

[ntv]

Kilkanaście nowych zdjęć.
Myślałam, że dziś już wrzucę bez lampy błyskowej, ale nowe oświetlenie odbieram dopiero w poniedziałek. Mam nadzieję, że to będzie na tyle silne, aby mój aparat złapał rybcie bez dodatkowego flesza (który nijak komponuje się z temperaturą barwową świetlówek).

W rolach głównych: Pawie oczka, tymczasowi goście akwarium.
Role statystów i epizodystów obsadzone przez moją stałą obsadę. I pewną uroczą dzidzię-pogromcę glonów, których, jak widać, w moim akwarium ostatnio zatrzęsienie. : D

PS. Wiem, że muszę umyć szyby, nie wiem, czemu się takie zapyziałe zrobiły...

Miłego oglądania!


































Pozdrawiam.

[saintpaulia]

Te żółte "kity" cudowne. Zazdraszam takich słoneczek w akwarium. Dzidzia na glony wiele nie pomoże, to leniuszki są straszne. Ale na fotkach wychodzą uroczo, szczególnie ich oczęta.

[ntv]

Saintpaulia: a widzisz, chyba dziś nawet oddałam któreś z nich. Został mi jeden taki, ale obiecałam rodzicom. Ale może chcesz młode po nich? Mam kilka samic w ciąży, które pływały z nimi, jednak nie wiem, czy zostały zapłodnione przez te konkretne samce. Natomiast jeżeli chciałabyś, to po okoceniu się samic mogę dopuścić do nich tego konkretnego samczyka-słoneczko. Akurat "poród" powinien nastąpić na dniach, więc będę je odławiać lada chwila do kotnika.
A co do zbrojnika, tak się tylko śmieję. Ale pieczołowicie te glony wysysa : D Świetne są te ryby.

[saintpaulia]

Moje wredne do glonów za leniwe niestety. A do zdjęć od razu robią się ruchliwe strasznie. Bardzo chętnie poproszę o krzyżówkę ze słoneczkiem. Bardzo podobają mi się te zdjęcia z odbiciem rybki w tafli wody. Super efekt.

[ntv]

Największa samiczka po porodzie. Maluchy rozbiegły (a raczej: rozpłynęły) mi się po akwarium, ale mamuśkę natychmiast odłowiłam. Jutro, jak dojdzie do siebie, wpuszczę do niej tego samca.
Z taflą wody chcę jeszcze poeksperymentować w inny sposób : ) Jak mi się uda coś osiągnąć konkretnego, zamieszczę zdjęcia.

[ntv]

Pociąg mi odwołali, więc wzięłam się za robienie kolejnych zdjęć.
Dziś rybki pozowały jakoś wyjątkowo ładnie, udało mi się nawet złapać w kadr większość nowych samczyków, więc je głównie zaprezentuję.
Jak tak dalej pójdzie, to pozostanie mi już tylko wycieczka na odwyk od uzależnienia, jakim stała się akwarystyka : )

Miłego oglądania!

PS.: Zdjęcia mogą być troszkę zazielenione, bo glonów u mnie niemało... ale zajmują się tym już moi najlepsi ludzi...e... moje najlepsze ślimaki.
PS2.: Jeszcze nie zdążyłam umyć szyb Co je przetrę, to na nowo pełno kropelek na nich...

Miłego oglądania!

Pan z numerem 1 - dominacja Scarlett'a, ale ze śliczną, niebieską płetwą. (żeby nie było wątpliwości - weszłam do zoologa po samca najzwyklejszego w świecie, hodowlanego Endlera... ESSPRESSO_SS, to wszystko przez Ciebie! : ) ).











2 - samczyk ze starszej obsady, ale wcześniej chyba się nie pojawił na zdjęciach. Bardzo się błyszczy, jest ruchliwy i niestety ciężko zrobić mu jakieś sensowne zdjęcie. Jest prawie cały niebieski, okolice płetw ma tylko czerwone. Po bokach lekkie przebarwienie w stronę zieleni. Małe cudo, po którym chciałabym uzyskać tak samo ubarwione potomstwo.








3 - ten maluszek kojarzy mi się ze sztuką nowoczesną : D No bo sami powiedzcie, czyż nie wygląda on jak dzieło jakiegoś nowoczesnego artysty?





4 - kolejny nowy nabytek. Bardzo ładna rybka, pas boczny jak po Scarlett'cie, pod tym pasem zielona plama. Do tego zielono-niebieska, cętkowana płetwa, miecz na ogonie w kolorze niebieskim i mogę zapomnieć o całym świecie...













5. Pan "oko z niebieską źrenicą".



6. Pan "oko żółwia czerwonolicego"












(żeby nie było, skąd nazwa...: http://wd5.photoblog.pl/np3/201011/0B/80371074.jpg)

7. Wybarwiający się młodziak...






8. I coś, co tygryski lubią najbardziej:









Pozdrawiam!
Mile widziane komentarze ; )


+ Bonusik: świderki!

Omniomniom...

[lwica79]

Gupiki na ostatnich fotkach (tygrysy i pasiaki) rewelacyjne.