Akwarium Zibiego

[zibciu]

Witam,
Z racji faktu, że jestem początkującym akwarystą (kilka miesięcy doświadczeń i dojrzewania akwarium (od prostego zbiornika z jedną roślinką do aktualnego stanu - choć nadal przejściowego) chciałby przywitać wszystkich tu obecnych, odrobinę pochwalić się własnym dorobkiem, wysłuchać uwag (zwłaszcza krytycznych), no i... zacząć wspólne postowanie.
Na sam początek może się przedstawię. Nazywam się Zibi, mieszkam na Bródnie, mam ponad 3 dychy na karku, ślub za pasem i... złapałem bakcyla.
Z racji, że szef mojej firmy prowadzi również działąlność akwarystyczną (sprowadza sprzęt), zaoferował mi testowanie jednego z nowych akwariów. Wybrałem oczywiście największe - 58 litrów, po dwóch miesiącach znad morza przywiozłem 5 kilo plażowych otoczaków, wyparzyłem je, zapełniłem dno, zalałem wodą, zdobyłem kilkanaście rybek i po 2 tygodniach przywitałem zieloną masę glonów przywierającą do wszystkiego. W międzyczasie wymieniłem filtr na większy i skuteczniejszy, pożegnałem się z kamlotami, a na ich miejsce pojawił się żwirtek bazaltowy (tak 3-5mm), który jest do dziś oraz pierwsza roślina - Kryptokoryna. TO było jakieś 3 miesiące temu. Aaaaa - pojawił się wrak szalupy no i... fragment Muru Chińskiego (bo bajer musi przecież być - hihi). A potem byłem u znajomego, który ma jakie 250l akwarium zabudowane w szafie i... zapragnąłem mieć w domu jeszcze ładniejsze. Udało mi się od kolegi moczarkę kanadyjską, kabombę i ludwigię... i się zaczęło. Allegro, fora, wizyta w Diskus Zoo, dokupiłem gałęziatkę i doprowadziłem do pierwszego sfotografowanego akwarium (to było jakiś miesiąc temu):

Po dwóch tygodniach, nabyłem skałkę na allegro, sprzedawca dorzucił mi monnierę i blyxę, następnie dokupiłem trochę trawy eleocharis, rozdzieliłem kryptokorynę na 4 krzaczki i już zrobiło się tak:

Kolejne eksperymenty, zakup korzenia, Nurzaniec azjatycki na tło, siateczki na skałę i korzeń (pod spodem zaś mech jawajski oraz Christmas) i aktualny stan mogo cudeńka to:

Całą galerię znajdziecie tutaj:
>>Wejdź tutaj<<
Zgodnie więc z opisami aktualny stan nakwa to:
1. Fauna:
Molinezja - 5szt
Danio pręgowane - 3szt
Neonki inesia - 5szt
Brzanka różowa - 3szt
Glonojad - 2szt
Mieczyk - 2szt

2 Flora
Gałęziatka
Blyxa,
Bakopa,
Moczarka kanadyjska,
Kabomba,
Ludwigia,
Rzęsa,
Kryptokoryna,
Nurzaniec (zwykły i japoński)
Mech Jawajski (skałka)
Mech Christmass (korzeń)
Anubias Nana

Mam nadzieję, że obieram dobrą drogę. Co prawda wiem że powinienem molinezje, dania i mieczyki wyeksmitować ze zbiorniczka, napuścić krewetek (było wpuszczonych 8 szt. Red Cherry, ale albo się ukrywają albo skończyły w brzuchach molinezji) i jeszcze zamontować CO2 (za małe akwarium na "instalację gazową". Na razie pod żwirkiem poukrywałem gliniane kulki, a od przyszłego tygodnia trochę będę wspomagał CO2 w sprayu.
Koejny krok, to piaszczysta plażą na pierwszym planie, zmiana tła na czarne (lepiej wyeksponuje prawdziwe rośliny), oddanie dwóch krzaczków kryptokoryny koleżance i ewentualnie i do uzupełnienia trochę wgłębki, Anubias Bateri i być może Hydrocotyle verticillata do uzupełnienia trzeciego planu...
No i niech się to trochę rozrośnie.

Tyle na razie. Co sądzicie? To moje pierwsze doświadczenia, więc możecie być bezlitośni
Pozdrawiam

[Drottnar]

jeszcze zamontować CO2 (za małe akwarium na "instalację gazową". Na razie pod żwirkiem poukrywałem gliniane kulki, a od przyszłego tygodnia trochę będę wspomagał CO2 w sprayu.

Tak na szybko przed pójściem spać (jutro napiszę więcej i będzie krytycznie) - nie baw się w CO2 w sprayu. Szkoda na to kasy. Bardzo nierównomierne dozowanie CO2, a co za tym idzie, marny pożytek dla roślin. Taniej wyjdzie zrobić bimbrownię.

[Pac]

Taniej wyjdzie zrobić bimbrownię.

I jeszcze napisz coś o sprzęcie, oświetleniu, bo się może okazać, że CO2 jest zbędne.

Też coś tam jutro naskrobię

[matka siedzi z tyłu]

Widzę, że przeszedłeś prawie całą drogę przez mękę poczatkującego akwarysty. Jeszcze trochę przed Tobą, ale widać, że idziesz we właściwym kierunku.

Jak już sam wiesz, obsada wymaga modyfikacji.

Roślin trzeba by dokupić; nie wiem czemu chcesz się pozbyc kryptokoryn, no ale to w końcu kwestia co sie komu podoba... Hydrocotyle verticillata na trzeci plan? Ona rośnie na kilka centymetrów... może miałeś na mysli hydrocotyle leucocephala?

Też bym radziła wziąć na wstrzymanie z CO2.

Ogólnie kompozycja wydaje się ładna (chociaz tło trochę zakłóca ocenę), ale jeszcze dość skromna. Ale będą z Ciebie ludzie

[zibciu]

Sprzęt:
2 jarzeniówki z zestawu od tego akwaria 18W 14000k
Filtr - HJ-722 8W 600L/h.
Grzałki na razie nie mam. W pokoju jest ciepło, ale docelowo pojawi się taka z termostatem.

Co do bimbrowni - nie jestem za. Powody:
1. Dodatkowa instalacja - nie bardzo (miejsce).
2. Kiedy kupowałem skałkę, spytałem się sprzedawcę (miał ładne akwarium), czy ma butle z gazem, czy może bimbrownię. On krzyknął do żony w drugim pokoju:
- Kochanie, jakie były Twoje doświadczenia z bimbrownią?
- Spier... - odkrzyknęła.
Po czym Pan mi wyjaśnił, że kilka razy mu to eksplodowało, zalało sąsiadów, przez cały czas w mieszkaniu śmierdziało bimbrem i w ogóle mocno odradza. Skutecznie mnie to zniechęciło.
Pierwsze akwarium chcę utrzymać bez instalacji CO2 raczej. Może za rok - kiedy pomyślę o większym - zintegrowanym z szafką, to w niej znajdą się butla i filtr zewnętrzny. Ale na razie - chyba jedynie po prostu bede uzupełniał CO2 w gazie albo płynie...

[zibciu]

Widzę, że przeszedłeś prawie całą drogę przez mękę poczatkującego akwarysty. Jeszcze trochę przed Tobą, ale widać, że idziesz we właściwym kierunku.

Dzięki..

...nie wiem czemu chcesz się pozbyc kryptokoryn, no ale to w końcu kwestia co sie komu podoba...

Nie chcę się pozbywać. Po prostu mam 4 roślinki (pomnożyło się). Dwie sobie zostawię. Wolę zaś zielienie niż brązy dominujące wśród roślin. Szczytem marzeń jest "akwarium naturalne"

Hydrocotyle verticillata na trzeci plan? Ona rośnie na kilka centymetrów... może miałeś na mysli hydrocotyle leucocephala?

Po prostu szukałem inspiracji w ebooku Takashi Amano "Aquarium Plant Paradise".
Tam znalazłem te oto roślinę, spodobała mi się - tyl, że była na dość długej nóżce na trzecim planie. Może to i była leucocephala, ale opis był jakoby verticillata...

[matka siedzi z tyłu]

Oświetlenie masz bardzo dobre i przy nim faktycznie można się pokusić o CO2, ale jaką technika to już niech sie wypowiedzą ci, co stosują. Ja nie używam, ale czytałam, że spraye nie spełniają swojego zadania, a poza tym suma sumarum wychodza drogo. Jest jeszcze CO2 w tabletkach, ale to akurat testowałam przez kilka miesięcy i moim zdaniem jest nic nie warte.

Amano-san różne cuda z roślinami wyprawia ale generalnie verticillata się płoży
http://akwa-mania.mud.pl/rosliny/hydrocotyleve.html
Ja ją mam w jednym akwarium i nie przekracza 4 cm. Z tym, że ma tendencje do wyskakiwania z podłoża. Tyle, że ja nie nawożę; może przy intensywnym nawożeniu, CO2 i bardzo mocnym oświetleniu rośnie większa, ale czy aż tak, żeby nadawała się na trzeci plan? No w sumie... to zależy od wielkości zbiornika

[zibciu]

Musiałbym znaleźć konkretne zdjęcie. Roślinka rosła podobnie (a nawet na wyższej łodyżce) niż tutaj (w najwyższej tylniej partii) :

[Pac]

2 jarzeniówki z zestawu od tego akwaria 18W 14000k

To daje ok. 0,62W/l, co jest wystarczające, żeby hodować bardziej wymagające rośliny. Jednak zmień te świetlówki, ich temp. barwowa nie jest sprzyjająca dla rozwoju roślin. Ja bym zamienił na Philips 865 i Aquarelle.

Jeśli chodzi o CO2 to tylko kiedyś miałem w sprayu, ale jak powiedziała mszt, nie bardzo było wydajne. Teraz nie mam CO2, a przydałoby się jedynie ze względu na glony, rośliny rosną bardzo ładnie przy podobnym oświetleniu (0,65W/l). Ogólnie dałbym sobie z tym spokój. Jak masz płacić 500zł za zestaw CO2... Nigdy bimbrowni nie robiłem, ale nie pamiętam, żeby komuś bimber wybuchał. Co za marnotrawstwo

Dosadź trochę roślin i chyba napisałeś, że chcesz dać czarne tło- tak zdecydowanie.

[Dein]

Musiałbym znaleźć konkretne zdjęcie. Roślinka rosła podobnie (a nawet na wyższej łodyżce) niż tutaj (w najwyższej tylniej partii) :Obrazek

Na moje oćko, to ta zieleń nie jest wysoka, tylko wspina się po czymś.
Czasami można kupić tę roślinkę mocowaną na korzeniu, kamieniu, tarasie z lignitu. Więc co za problem zrobić z niej tło, tak jak sie robi tylną ścianę z mchu, który wysoki nie jest, lub tylny plan na podwyższeniu, co Amano czasami robi np. z mikrozorium, które samo w sobie, biorąc pod uwagę sam wzrost, jest raczej drugoplanowe.

[kubusiek77]

Generalnie wszystko już zostało powiedziane, ja powiem tylko że podoba mi się kierunek w którym podążasz, tylko oddaj te mieczyki i molinezje a dokup danio i neonków..

A "glonojady" to zbrojniki niebieskie czy jakieś inne??

[maja_m]

Ogólnie rzeczywiście idziesz w dobrym kierunku i to w dość szybkim tempie.
Czepnę się tego tła bo fototapeta roślinna w zbiorniku z żywymi roślinami wprowadza chaos i wygląda jednak kiczowato. Myślę, że zastąpienie jej zwykłym czarnym bristolem znacznie poprawi wygląd baniaczka.
Co do obsady to popieram przedmówców, jeśli glonojady to zbrojniki niebieskie lub inne o podobnych lub większych docelowo rozmiarach to też do oddania.
Jeszcze pytanie od strony technicznej:
Jak tam jest rozwiązana sprawa oświetlenia, pokrywa/belka/inne?
Wymiary zbiornika nie wyglądają na standardowe, jak się tam mieszczą świetlówki 18W?
Co to za świetlówki o temp. barwowej 14000K? Każda z nich ma taką, czy to suma obydwu?

[zibciu]

Ogólnie rzeczywiście idziesz w dobrym kierunku i to w dość szybkim tempie.

Dzięki - chyba nawet szybciej (zaraz wyjaśnię)

...Myślę, że zastąpienie jej zwykłym czarnym bristolem znacznie poprawi wygląd baniaczka.

Dziś w Diskus Zoo się wukosztowałem na czarne przyklejane tło (zastąpiło roślinny natłok). Chociaż dziwnie teraz tak... pustawo...
No i od razu "delikatnie" przearanżowałem zbiorniczek. Skałka z lewej poszła trochę do przodu, 2/3 pierwszego planu zajęła plaża (prawą stronę), w cieniu korzenia pojawił się kupiony właśnie anubias barteri. Jak tylko trochę się wykrystalizuje, strzele fotki. Może już jutro da się coś zrobić. No i pojawiłą się myśl na 3 roślinki do uzupełnienia. Wątrobowiec albo wgłębka (widzę miejsce dla jednego i drugiego, i coś mocno zielonego na tło (Bujnie idące ok 30-35 cm w górę). Może ktoś miałby coś, czym mógłby się podzielić - ja chętnie oddam w zamian krzaczek Kryptokorynki, albo gałązkę Ludwigii (mam dwie)

sprawa oświetlenia, pokrywa/belka/inne?

AKwarium jest w komplecie z dwiema jarzenioówkami Na każdej jest napisane (przepraszam - mój błąd) 15W 14000K. Są w plastikowym zamknięciu. Jak mówiłem od szefa dostałem akwa do testowania - to z jakiejś nowej serii sprowadzone przez niego...

Aaaa, jeszcze jedno. Znalazłem dziś parę ebooków do zassania. Może kooś zainteresuje
>>>tutaj<<<

A co do mieczyków i molinezji - jest problem. Mojej ładniejszej połowie właśnie one się najbardziej podobają i na moją delikatną sugestię odparła:
-Nie oddam dzieci...!!!
(Ehhh kobiety). Ale co zrobić?

[Pac]

Ja z tej obsady to bym tylko neonki zostawił, chociaż lepsze by były czerwone Reszta koniecznie do oddania, powiedz dziewczynie, że wszystkie ryby padną, jeśli ich nie oddasz.A jak oddasz to zawsze można kupić ładniejsze, odpowiednie do litrażu

1. Fauna:
Molinezja - 5szt - straszne brudasy, minimum 90l z bardzo wydajną filtracją.
Danio pręgowane - 3szt - potrzebują długich zbiorników + to ryby stadne ( min. 10 sztuk)
Neonki inesia - 5szt - jako jedyna nadaje się do 58l, ale woli niższą temperaturą, minimum 8 sztuk
Brzanka różowa - 3szt - ryba stadna, nie podgryza Ci czasami danio?
Glonojad - 2szt - nie wiem o jakie zbrojniki chodzi, ale jeśli nie o otoski to litraż min. 100l
Mieczyk - 2szt - min 100l

I koniecznie zmień świetlówki, bo 14000K, jak mówiłem, w ogóle się nie nadaje. Tobie może się podobać i uznasz, że zbiornik jest dobrze oświetlony, ale rośliny powiedziałyby co innego

Uff...

EDIT: A E-booki niektóre całkeim fajne

[zibciu]

Hmmm. Ile zatem powinno być (jeśli nie 14000K)? Nie wiem, czy te neonówki mają normalne wymiary. Ale z powodu finansów temat zmiany światła i tak pewnie oddali się na dalszy plan.
A z rybkami... zobaczymy co się da zrobić. Brzanka Dania nie podgryza. Filtr jest raczej dość wydatny (w zestawie był jakiś taki kiepski z deszczownią) - takie same widziałem w akwariach w Diskusie. Od razu - jeżeli tam bywacie polecam odwiedziny - w dużym akwarium (tym w sali z roślinkami) napuscili bodajże 3 albo 4 tysiące neonek. Ławica robi wrażenie...
Natomiast jak tak czytam, to większość potwierdza potwierdzenie "Albo rybki, albo akwarium".
Zwłaszcza jeśli nie dysponuje się odpowiednim litrażem. Hmmm...

[kubusiek77]

Co do barwy światła to najlepiej jedna 6500k (np. philips 865) a druga 10000k (philips aquarelle), zwykle optymalna barwa to właśnie 6500k..

Co do rybek to nie chodzi tylko o filtrację, ale właśnie (jak napisał Pac), o to że większość twoich rybek to rybki stadne i źle czują się w małych grupach, ale i zachowują się inaczej. Ja np. też miałem na początku 3 rodostomusy i 3 hokejówki i na początku "stały" w kącie i tak jakoś flegmatycznie się poruszały, ale jak tylko dokupiłem dodatkowo po 8sztuk to od razu zaczęły odważniej buszować ławicami po całym akwa i wyraźnie się ożywiły. Do dziś mam nieszczęsnego danio różowego i neonka i danio zwykle pływa nerwowo w jednym kącie, a neonek ukrywa się w kokosie..

Jak byś się zdecydował na neonki czy danio to chętnie oddam moje sierotki...

[kiniaczek]

korzystaj z okazji i przygarnij sierotki kuby akwa odrazu zyska na wygladzie a zobaczysz jak ryby beda zadowolone ! takie stadko to bardzo fajny widok

[zibciu]

Na nic podszepty, na nic sugestie. Właśnie usłyszałem:
-Nie oddam moich dzieci, jak chcesz, to wyrzuć skałkę, żeby miejsce zrobić.
Boję się, że walka doprowadzi do posiadania drugiego (dużego) zbiornika, po to, żeby molinezje i mieczyki "miały przestrzeń życiową". Chyba zaczyna się to przeciwko mnie buntować. Chyba wymorduję molinezje hihi. A tak serio, to też mi się podobają. Tym bardziej, że wykształcają im się płetwy. I są to najładniejsze rybki w moim akwa...
Co do danio i neonka, chętnie przygarnę. Myślę, że dogadamy sie na privie...

[Pac]

Boję się, że walka doprowadzi do posiadania drugiego (dużego) zbiornika, po to, żeby molinezje i mieczyki "miały przestrzeń życiową". Chyba zaczyna się to przeciwko mnie buntować. Chyba wymorduję molinezje hihi.

Nie musisz, same zdechną

[Drottnar]

doprowadzi do posiadania drugiego (dużego) zbiornika

I to jest super rozwiązanie Duży zbiornik łatwiej utrzymać w równowadze

[zibciu]

doprowadzi do posiadania drugiego (dużego) zbiornika

I to jest super rozwiązanie Duży zbiornik łatwiej utrzymać w równowadze

Niezupełnie super. Na razie borykam się z stopniowym wypełnianiem małego akwa. Pojedyńczo pojawiają się roślinki, korzeń. W przyszłym miesiącu może znadzie się grzałka z termostatem. W międzyczasie niestety czeka mnie poważna inwestycja (wesele we wrześniu). Nie dam rady takim rzutem postawić nagle większego akwa. Z rok muszę powalczyć z tym, udowodnić sobie, że jestem w stanie utrzymać mały bioklimat. A potem mając już jakieś doświadczenie, kiedy szykować się będzie umeblowanie pokoju (taki kolejny dalekosiężny plan), to pewnie wkomponuje się i duże akwa.
Rozwiązanie byłoby super w jednym wypadku - 6 w Lotka (chata w kredycie) - hihi. Wtedy dałoby się wszystko od razu. Ma ktoś może typy na dziś wieczór?

[kiniaczek]

poszukaj po forach czesto uzytkownicy sprzedaja sporo taniej akwa grzalki czy inne akcesoria
co do wymarcia molinezji moze i ci sie uda ale z doswiadczenia wiem ze niektore ryby potrafia przetrwac mimo wszystko ja mam takiego "ulubionego "mieczyka ktory juz przezyl niejedna katastrofe pozegnal 4 zony a sam dycha i to calkiem niezle hehe
a tak na przyszlosc kiedys sie dowiadywalam i tanie akwa na zamowienie np zrobisz w iquitosie i juz masz wieksze akwa najlepiej jakis standartowy wymiar zebys niemail problemu z pokrywa

[kubusiek77]

Daaaawno temu u mnie w 50 litrowym akwa, pływał mieczyk, dwa skalary i stadko zebr które się rozmnożyły Ale to było dawno i nieprawda....

Mam nadzieję że moje sierotki będą u ciebie miały się dobrze...

[zibciu]

... ja również. Dzisiaj nie mogłem się do Ciebie dodzwonić. Może jutro się uda.
Natmoiast chyba udało mi się osiągnąć docelowy stan flory w zbiorniczku.
Oto aktualnie jak wygląda (już tło czarne):

Teraz tylko musi się trochę zaaklimatyzować i rozwiinąć
Więcej fotek (w końcu widać porządnie rybki) tutaj:
>>>kliknij tutaj<<<
Z drugiej strony - wracając do "dzieci" - nie wiem jak mógłbym pozbyć się np takiego ślicznego mieczyka:


I mam już wgłębkę (coć nie wiem czy to był dobry pomyusł. Akwarium z którego brałem miało mnóstwo ślimaczków. Co prawda wypłukałem chyba dokładnie wgłębkę, natomiast nie mam pewności, czy jeden mięczak nie ukrył się w krzaczorkach. Mam nadzieję, że nie...

[JPK]

Przecież ten zbiornik (58l) jest za mały dla molinezji, mieczyków, danio, zbrojnika i brzanek !
Nie wiem kto Ci wybierał obsadę, czy nawet sam to robiłeś, ale to jakaś pomyłka

[kubusiek77]

Dzisiaj nie mogłem się do Ciebie dodzwonić. Może jutro się uda.

Byłem w kinie z dzieckiem, i zostawiłem telefon w domu , a jak wróciłem to już za późno było żeby oddzwaniać, ale dzisiaj jestem w domu (tylko mały wypad na sanki, ale będę blisko i krótko) muszę porządki w baniaku zrobić bo wszystko mi pozarastało.

Mieczyka miałem ładniejszego, z czarnym mieczem, ale dla mieczyka masz za małe akwarium niestety..

[matka siedzi z tyłu]

I mam już wgłębkę (coć nie wiem czy to był dobry pomyusł. Akwarium z którego brałem miało mnóstwo ślimaczków. Co prawda wypłukałem chyba dokładnie wgłębkę, natomiast nie mam pewności, czy jeden mięczak nie ukrył się w krzaczorkach. Mam nadzieję, że nie...

Wiesz, w zasadzie nie tylko ryby, ale również rośliny przed włożeniem do akwarium dobrze jest poddać kwarantannie, a przynajmniej odkazić, robąc im krótką kąpiel np. w wodzie z solą albo MFC. Wtedy prawdopodobieństwo przywleczenia choroby albo ślimaków znacznie się zmniejsza.

[Drottnar]

matka, a na taką kąpiel, to ile soli na litr? I jak długa taka kąpiel?

[etna]

ja sypie kolo 2 lyzeczek od herbaty,letnia woda i poprostu plucze .niemam problemow ze slimakami i chorubskami

[maja_m]

A mnie po kąpieli w roztworze soli szlag trafił małego heńka , mniej delikatne rośliny to przeżyły, ślimacze jaja niestety też, więc powróciłam do tradycyjnych sposobów czyli kilkakrotna kąpiel w roztworze nadmanganianu potasu lub wody utlenionej.