Nasze bojowniki ;)

[Gaber]

Ostatni post z poprzedniej strony:

redukcję na płetwach

Co to znaczy?

wg. mnie to chodzi o głębokie wcięcia pomiędzy promieniami płetw u bojownika dający efekt mopa

[saintpaulia]

Jakiego mopa? Chyba nie często mopa widujesz.
Tak chodzi o redukcję tej tkanki między promieniami, dającymi efekt korony - czy promieni słonecznych.

[Gaber]

Jakiego mopa? Chyba nie często mopa widujesz.

Jak "crowntail" płetwy skuli to wygląda jak mop do podłogi

[saintpaulia]

Nie powiedziałabym.
Widział ktos ładne i zdrowe samiczki HM?

[Dein]

Mop, ale z dizajnerskim uchwytem!

Nie po drodze Ci, Sępolio, ale widziałem ostatnio przedziwne bojownicze stado w sklepie przy pętli autobusowej na Bokserskiej. Nie byłem w stanie określić w 100% ani jednej samicy. Spociłem się nad tym akwarium, pazury ogryzłem, stałem pół godziny i nic nie kupiłem, bo wszystkie były podejrzane o bycie dżenderem. Bardzo były zdrowe i ładne, była m.in. jedna samica (?) cytrynowa, a jedna ścierkowa, bardzo podobna do tej:



i kilka, które wyglądały mi trochę na HM, ale tak mi się w głowie pomnięszało od tych prób weryfikacji pci i patrzenia na zwierzęta od dołu, że nie ręczę.
Podobno jak się długo głowę do tyłu odgina, dochodzi do jakiegoś niedotlenienia i chyba właśnie to mnie spotkało.

[saintpaulia]

Dziękuję Ci za wiesci, jaka szkoda, że własnie dzis konczę ten mój przymusowy urlop, o byłbym pojechała te cuda zobaczyć.
Cytrynowa i scierkowa zwłaszcza mnie zaintrygowały, niezależnie od typu upłetwienia.

[Dein]

Cytrynowa była obła jak mumin i wielkości męskiego kciuka.
Ścierkowa prawdopodobnie była dżenderem i to wojującym.
Sprzedawca sam ze mną stał i patrzył i próbował typować. A jaki był mądry! Rzekł już na wstępie: niech Pan uważa, bo nie mam bladego pojęcia, co mi tym razem przywieźli!

[Hergar]

Cyknałem kilka fotek komórko-aparatem to się podzielę

Nowy nabytek, nie mogłem się powstrzymać ...


Pamiętacie maluszki z mojego ostatniego posta? Oto jak wyrósł jeden samczyk


Tamte podrosły więc pora na pokazanie kolejnego miotu, jest szansa na kilka fajnych kolorów!


A teraz wild betty.
Na początek samczyk Betta Smaragdina pod gniazdem - na razie samiczkę molestuje, ale narobił piany na pół akwarium więc za dzień dwa liczę na tarło.


Samczyk Betta Krataios


Narybek B. Krataios - chowają się razem z rodzicami i naraz widziałem dwa-trzy ale na powierzchni taki gąszcz, że może ich tam być dużo. Do tej pory były trzy tarła w ciągu miesiąca. Co się wychowa to dobrze .


A oto maluszek Betta Coccina. Jak tylko parka została sama to zabrała się hurtowo za produkcję dzieci:).



No to na razie tyle Btw jeszcze jedno akwarium czeka na maleństwa Betta Picta .

Wiosna Pnie i Panowie, wiosna:).

[saintpaulia]

Serdeczne gratulacje.
Przy nowym nabytku również nie potrafiłabym się powstrzymać.

Ja niestety pożegnałam mojego żółtego Ct, który po prostu zgasł z dnia na dzien. Natomiast czerwony Ct okazał się kanibalem.
Także wciąż czekam na tę wiosnę.

Szczególne kciuki za picty.

[Hergar]

Dziękuję!

Znaczy się zjadł maluchy?
Hmmm ostatnio młody samczyk też miał takie pomysły. Więc musiałem go odłowić od razu po tarle. Wcześniej dwa razy zjadał młode (nie wszystkie 2-3 udało się skitrać i przeżyć).

A jeśli chodzi o picty to muszę się im okazać trochę miłości, bo jakoś ostatnio nie miałem dla nich w ogóle czasu...

[Kirice]

Ach, te wild betty ... rozmarzyłam się

Pozdrawiamy serdecznie z Krukiem, który dorósł i zmężniał. Obecnie zamieszkuje duży baniak z haremem oddanych mu konkubin (i o dziwo jest w stanie nad nimi zapanować).


Z okazji Świąt postanowił, że jest gotowy uwić gniazdo i podejść do pierwszego tarła (oczywiście w najdalszym kącie akwarium).


Najmłodsza panna w haremie postanowiła w tym czasie skorzystać z dobrodziejstw życia w akwarium i ucztować na nie chronionych jajeczkach Razbor Espei, które dziś również poczuły nadchodzącą wiosnę.

[PawelWaw]

Ostatnio udało mi się takie cudo upolować

[Kirice]

Piękny!
Jak go zobaczyłam, to dla porównania cyknęłam na szybko fotkę mojego (także ostatnio zdobytego - czyżby to samo źródło? ) :

[PawelWaw]

Wszystko jest możliwe kilka sztuk było

[Hergar]

To teraz moje własne już całkiem odchowane .

[saintpaulia]

Ładne te Twoje maluchy. To delty?

[Hergar]

Wiesz co z całą pewnością mogę stwierdzić, że to bojowniki, a co do reszty...
Jeśli chodzi o stalową młodzież rodzice kupni, samczyk plakat, a samica niby sprzedawana jako HM.
Te białe samice od rodziców HM, ale również kupnych.

[Dein]

Bardzo fajna ławica. Od dawna powtarzam, że bojowniki to tak naprawdę ryby ławicowe.

[Hergar]

Oczywiście, że to ryby ławicowe . A cudownie wyglądają jak podchodzę do akwarium z jedzeniem, jak piranie, które poczuły krew . Ostatnio jeden debil tak bardzo chciał pierwszy zjeść robaka, że go potem z biurka zbierałem...
Tak czy siak wiele radości mam z nimi.

[Dein]

Taaaaaaaak.
Moja ławica robi to samo.
Kiedy tylko "rano" otwieram oczy, widzę naprawdę wiele oczu szukających jakiegokolwiek potwierdzenia, że już nie śpię i jestem gotowy, by świadczyć usługi. Na pierwszym planie oczy psie i kocie, ale zaraz za nimi 7 par bojowniczych oczu. Bojowniki skupione w strategicznym narożniku. Spiżaki pląsające bez ładu i składu. Fredy przyczajone pod korzeniem. Amano uczepione rogatka stopami, nadstawiają małe garstki.
Presja jest ogromna. Wiele wysiłku wkładam w końcowych fazach snu w to, żeby się nie zdradzić, że to już.

[Hergar]

Postaw parawan dookoła łóżka... zdrowy sen jest bezcenny! Czy jakoś tak.

[Dein]

Wiem, jak się to skończy.
5 rano - kotek Dzidka turla jakiegoś chroboczącego paprocha pod parawanem. Pies stęka, rybki pluskają najdziwniej jak potrafią i stukają kamykami w szyby, żebym tylko wstał i sprawdził*. A wtedy - mają mnie!
To jest klika. Oni wszyscy współpracują w tym jednym - podejmując zjednoczony wysiłek wybudzenia mnie i zmuszenia, żebym napełnił koryta.

* no mam paranoję i głośniejszy plusk połączony z nagłym kopniakiem od startującego z pościeli kota budzi mnie niezawodnie.

[Hergar]

No to chyba nie ma dla Ciebie ratunku!

[Dejw]

RYB - pierwszy (poza krewetkami) mieszkaniec naszego akwarium. Lubił opychać się pokarmem dla bojowników i polować na krewetki. Zmarł nagle w niewyjaśnionych okolicznościach.




By wypełnić pustkę, którą pozostawił po sobie w akwarium, udaliśmy się do zoologicznego celem znalezienia mu godnego następcy.
W ten sposób trafił do nas (nieco głupszy i łagodniejszy od poprzednika) -
RYB II

[dune]

Ombre

[Psyho]

Zraziłem się kiedyś do bojków,ale ten po prostu wymiata. Przypomina gnijacą pannę młodą

[Dein]

Dlaczego kiedyś zraziłeś się do bojowników?

[dune]

No wlasnie, dlaczego?

[Hergar]

A jeszcze jakaś samiczkę wrzucę .

[Archonus]

Niestety słaba fota ale tak to jest jak się nie ma aparatu dobrego.
Mój piękniś

[saintpaulia]

A jeszcze jakaś samiczkę wrzucę .

Niestety nie otwiera mi się zdjęcie.